Cyberpunk 2077

@B.I.G Makumba do tego wg mnie trzeba grac z oryginalną sciezką dźwiękową. Jak można słuchać Keanu gadającego głosem jakiegoś lamusa. Próbowałem ale to zabiera połowę atmosfery.
A tu się nie zgodzę. Żebrowski jest lepszy. Ogólnie co do Keanu mam dosyć mieszamy stosunek-super człowiek, szczególnie podziw, że nie został zniszczony przez Holywood, ale sam w sobie aktorem wybitny nie jest.
 
A tu się nie zgodzę. Żebrowski jest lepszy. Ogólnie co do Keanu mam dosyć mieszamy stosunek-super człowiek, szczególnie podziw, że nie został zniszczony przez Holywood, ale sam w sobie aktorem wybitny nie jest.
Nie no jak dla mnie Keanu nie może mowic głosem jakiegoś Żebrowskiego. Filmy też oglądam wyłącznie z oryginalną ścieżką i napisami.
Druga sprawa że jestem fanem jego filmów w tym klimacie. Matrix wiadomo ale jeszcze jest Johnny Mnemonic w cyberklimatach ale to tak stare że mało ludzi chyba to zna. Do tego w klimacie totalnego rozpierdolu John Wick. Nikt chyba nie pasował lepiej do roli Silverhanda. Zresztą tą właśnie postacią mnie kupili bo przecież nie tego płaczliwego randoma V.
Ale wiadomo - co kto lubi.
 
Nie no jak dla mnie Keanu nie może mowic głosem jakiegoś Żebrowskiego. Filmy też oglądam wyłącznie z oryginalną ścieżką i napisami.
Druga sprawa że jestem fanem jego filmów w tym klimacie. Matrix wiadomo ale jeszcze jest Johnny Mnemonic w cyberklimatach ale to tak stare że mało ludzi chyba to zna. Do tego w klimacie totalnego rozpierdolu John Wick. Nikt chyba nie pasował lepiej do roli Silverhanda. Zresztą tą właśnie postacią mnie kupili bo przecież nie tego płaczliwego randoma V.
Ale wiadomo - co kto lubi.
Ja też uwielbiam filmy z Keanu, ale nie uważam go za świetnego aktora.
Co do Silverhanda - jakoś go nie widzę w roli odklejonego od rzeczywistości rocker boya. Zebrowski znacznie lepiej to zrobił. Szczególnie dialog nad grobem.
Ale co do ostatniego to prawda, V strasznie mi nie podpasował, za duży ma ból dupy jakiś. Mnie też kupił Johnny i każda interakcja z nim jest zajebista
 
Nie ma to jak zrobić brzydką rzadką kupę na środku salonu i nie dać nikomu o tym zapomnieć, rozmazać butem po podłodze i krzyczeć "nie moja wina". CD projekt w pigułce po premierze cyberpunka.
 
Co tym razem spierdolą?
:werdum:
Dołożą blizny po amputacji cycków i możliwość operacji zamiany kutasa na piczkę i odwrotnie. Teraz można to ustawić tylko na początku więc to poważne niedopatrzenie do natychmiastowej poprawy.
 
@Risky i inni, może ten wątek się przewijał, ale jaki jest wasz ranking zakończeń, ewentualnie ulubione zakończenie?
Najbardziej satysfakcjonujące dla mnie było ukryte zakończenie kiedy atakujemy arasake tylko w towarzystwie johnnego. Brak możliwości zapisu i ultra hard dały jakąkolwiek namiastkę wyzwania.
"Złomiarze już po ciebie jadą".
Oczywiście za każdym razem uśmierciłem V w epilogu.
 


Ile Panowie waży to? Mam obecnie ograniczony transfer chwilowo i się zastanawiam czy teraz zasysać czy póxniej? :eddieconspiracy:



Zajebisty news jak dla mnie! DObre znalezisko byczq! :deniro:

Najbardziej satysfakcjonujące dla mnie było ukryte zakończenie kiedy atakujemy arasake tylko w towarzystwie johnnego. Brak możliwości zapisu i ultra hard dały jakąkolwiek namiastkę wyzwania.
"Złomiarze już po ciebie jadą".
Oczywiście za każdym razem uśmierciłem V w epilogu.

Ja miałem z kosmosem jak przychodzi do nas ten ziomś tam złota raczka czy inny golden hands coś tam że ma misje i konczysz w kosmosie iii w sumie takie nidopowiedzenie trochę bo niby tam lecisz gdzieś w tej przestrzeni do tej stacji czy czegoś ale nie wiadomo było do końca ocb....

PYTANIE ZA MYLIJON... Od którego momentu i jakie akcje decyduja o zakończeniach? Podejrzewam że od spotkania z Hanako tą siorką syna Cesarza Arasaki... bo tam był ten prompt że 'Zapisuj Panie bo dalej to juz niezła awantura...'

Kuuurła własnie ogarnąłem że dodatku nie skończyłem bo zostawilem gierkę w nawale innych obowiązków :baldwinwhiskey:
 
Ile Panowie waży to? Mam obecnie ograniczony transfer chwilowo i się zastanawiam czy teraz zasysać czy póxniej? :eddieconspiracy:



Zajebisty news jak dla mnie! DObre znalezisko byczq! :deniro:



Ja miałem z kosmosem jak przychodzi do nas ten ziomś tam złota raczka czy inny golden hands coś tam że ma misje i konczysz w kosmosie iii w sumie takie nidopowiedzenie trochę bo niby tam lecisz gdzieś w tej przestrzeni do tej stacji czy czegoś ale nie wiadomo było do końca ocb....

PYTANIE ZA MYLIJON... Od którego momentu i jakie akcje decyduja o zakończeniach? Podejrzewam że od spotkania z Hanako tą siorką syna Cesarza Arasaki... bo tam był ten prompt że 'Zapisuj Panie bo dalej to juz niezła awantura...'

Kuuurła własnie ogarnąłem że dodatku nie skończyłem bo zostawilem gierkę w nawale innych obowiązków :baldwinwhiskey:
Każde zakończenie można zrobić w dowolnym momencie. Tylko relacje z Silverhandem możesz zepsuć bezpowrotnie podczas rozmowy na miejscu spoczynku jego ciała i podczas rozmów takiego kilku częściowego dialogu po różnych rozdziałach Main story. Nie pamiętam nazwy niestety. Reszta to konsekwencja rozwiązania pozostałych wątków. Koniec ma następujące warianty: Panam i jej ekipa, Roque, Arasaka, samobójstwo , ukryte zakończenie z Johnnym, wyleczenie V z dodatku Phantom liberty. Do tego każde z zakończeń oprócz tego z dlc ma możliwość wyboru kogo ostatecznie usmiercić a kogo engram "wysłać bezpowrotnie do sieci". Miks zakończeń i wyboru ocalałego ma wpływ na pewne detale które można dostrzec w zakończeniu ale które nie mają w zasadzie znaczenia. Polecam filmy na YouTube które podejmują temat wyjaśnienia najbardziej tajemniczego wątku czyli night corp, peralezów i wszechmocnego mr blue eyes którego można zresztą zobaczyć jak z oddali obserwuje poczynania V aż do kontaktu w epilogu z atakiem na stację orbitalną arasaki.
 
Last edited:
@JigoroKano patch 2.2 na ps5 waży chyba z 70GB i po za jedną gównianą misją z poszukiwaniem wizerunków klauna w zasadzie nic nie wnosi. Mam wrażenie że te ostatnie usprawnienia mają tylko podtrzymywać płomyczek popularności marki.
 
Najbardziej satysfakcjonujące dla mnie było ukryte zakończenie kiedy atakujemy arasake tylko w towarzystwie johnnego. Brak możliwości zapisu i ultra hard dały jakąkolwiek namiastkę wyzwania.
"Złomiarze już po ciebie jadą".
Oczywiście za każdym razem uśmierciłem V w epilogu.
To prawda tylko Dżony. Szczególnie jak Johnny odchodzi od grobu V i leci muzyczka jak na misji przy jego grobie. Istna zajebistość. Inne zakończenia poza Arasaką i DLC nie oddają tego smutku i motywu, że nie ma szczęśliwych zakończeń.
 
To prawda tylko Dżony. Szczególnie jak Johnny odchodzi od grobu V i leci muzyczka jak na misji przy jego grobie. Istna zajebistość. Inne zakończenia poza Arasaką i DLC nie oddają tego smutku i motywu, że nie ma szczęśliwych zakończeń.
Ewentualnie jeszcze symboliczne pochowanie Roque jeśli wziąć ją do walki i wybrać Silverhanda na koniec. Reszta detali bez zmian. Dodatkowo w kolumbarium leżą wszystkie postaci z podstawki i dlc oraz cały skład edgerunners oraz postaci z teledysku promującego anime. Lubię takie smaczki.
 
@JigoroKano patch 2.2 na ps5 waży chyba z 70GB i po za jedną gównianą misją z poszukiwaniem wizerunków klauna w zasadzie nic nie wnosi. Mam wrażenie że te ostatnie usprawnienia mają tylko podtrzymywać płomyczek popularności marki.
Dzięki, chyba passuję bo mi to experience zbytnio chyba nie zmieni a wpyte transferu ja nie mam kabla. Wiadomo, że sporo z tego sie nadpisuje z tym co juz jest w grze ale pobrac musisz wszystko i tak. Pojebane te pacze ostatnimi czasy 70 GB ja jebe jeszcze z 10 lat temu abstrakcja taka waga pacza c'nie a co dopiero gry :eddieconspiracy: :kis:
 
Lvl 46, 30+ godzin a ja ledwo co wątek główny dotknąłem :mamed:
1000007826.png

:mamed:
 
Jak Wy to robicie? Mnie ta gra niestety totalnie odrzuciła. Utknąłem chyba przy około 10 godzinach i jakoś nawet nie mogę pomyśleć żeby się zabrać do niej ponownie.
 
Jak Wy to robicie? Mnie ta gra niestety totalnie odrzuciła. Utknąłem chyba przy około 10 godzinach i jakoś nawet nie mogę pomyśleć żeby się zabrać do niej ponownie.
Ładne duże miasto, dużo misji pobocznych, ciekawe postacie, mody. Mi się podoba :fjedzia:

Gra idealna? Nie

Akt 1 mnie wkurwia jak pocięty jest, że nieważne od ścieżki I tak kończymy tak samo I Jackie umiera zanim zacznie nas obchodzić

Są nadal bugi chociaż śmieszne raczej niż rujnujące grę (dwa samochody zablokowały ciężarówkę I wystrzeliła jak nabój jako ostatni przykład jaki widziałem :beczka:)

Ale bawię się nawet dobrze, chociaż nie każdemu to się spodoba
 
Jak Wy to robicie? Mnie ta gra niestety totalnie odrzuciła. Utknąłem chyba przy około 10 godzinach i jakoś nawet nie mogę pomyśleć żeby się zabrać do niej ponownie.
Jest tyle gównianie napisanych gier z infantylną fabułą, że człowiek z czasem musi docenić redów. Do tego grafika na high - end PC jest miejscami ciężka do pokonania nawet 5 lat później.
 
Jest tyle gównianie napisanych gier z infantylną fabułą, że człowiek z czasem musi docenić redów. Do tego grafika na high - end PC jest miejscami ciężka do pokonania nawet 5 lat później.
Zobaczymy czy akcji nie spierdolą zmianą silnika

Niby nie od tego całkowicie grafika zależy ale UE5 często się rozmywa już nie mówiąc o problemie z wydajnością (niby personalizują silnik pod siebie ale chuj wie co z tego Im wyjdzie. Wiesław 4 pokaże)
 
Zobaczymy czy akcji nie spierdolą zmianą silnika

Niby nie od tego całkowicie grafika zależy ale UE5 często się rozmywa już nie mówiąc o problemie z wydajnością (niby personalizują silnik pod siebie ale chuj wie co z tego Im wyjdzie. Wiesław 4 pokaże)
Sam narzekałem na Red engine który w cyberpunku był grubą patologią ale obecnie unreal jawi się jako klasyczne "z deszczu pod rynnę".
Jak Wy to robicie? Mnie ta gra niestety totalnie odrzuciła. Utknąłem chyba przy około 10 godzinach i jakoś nawet nie mogę pomyśleć żeby się zabrać do niej ponownie.
Trzeba przetrwać początkowe levele gdzie gra się naprawdę źle. Strzelanie jest wtedy do dupy, postać toporna wręcz niepełnosprawna, kataną nie pomachasz a na wyższych poziomach trudności jesteś na hita z każdej strony. Pierwsza retrospekcja z silverhandem pokazuje przykładowe możliwości zaawansowanych buildów. Po dopakowaniu postaci eksterminacja wrogów daje dużo frajdy. Fabuła dla mnie mistrzostwo. Jedyny minus to postać V. Aż mi się nie chciało grać takim gamoniem. Jednak charyzma Johnnego nadrabia nieco ten aspekt.
Obejrzeć Edgerunners żeby zatopić się w klimacie i nabrać odpowiedniego poziomu nienawiści do głównych antagonistów i można grać.
Po patchu 2,0 drzewka buildów to bajka a dodatek 2.1 usprawnia finałową walkę do tego co było w serialu. Skończę Wieśka to wrócę do Night City jeszcze raz.
Polecam ostatni poziom trudności i ukryte zakończenie tylko w towarzystwie Silverhanda. Najlepszy klimat wg mnie.
Panam to infantylna, denerwująca dziewczynka. Jak dla mnie najgorszy wątek.
 
Back
Top