Cohones Lose/Gain/Keep Weight Contest

W której kategorii konkursowej weźmiesz udział:


  • Total voters
    34
  • Poll closed .
Wczoraj 2x Big Mac,1x Cheeseburger,2x duze fryty zapite colą.Dziś pizza 60cm - forma nadchodzi.
ZKZyZc7.gif
Robisz wagę na legendę pistoletu pneumatycznego:
wi7.jpg

Szanuję :OK:
 
Też zrzuciłem co nieco ale się nie chwalę. Przemyślenia w związku z tym mam raczej niezbyt optymistyczne co do tematu mięśni/tłuszczu wyglądu itp.
 
Że zawsze mamy więcej tłuszczu i mniej mięśnia, niż nam się wydaje?:bag:
Coś w ten deseń.
Ćwiczy człowiek kilkanaście lat i się cieszy jak głupi że jest przypakowany bo ludzie mu tak mówią. Tymczasem przed lustrem bez koszulki wielka klata okazuje się cyckami jak u Bębna a bicki co mają ponad 40cm bez tłuszczu i przy definicji srejdża ( dwie głowy i żyła) miałyby chyba ze 32cm . I teraz rodzi się na redukcji dysonans czy być beztłuszczową maszyną jak Ronaldo czy Buakaw ( phi kurwa co za szczypiory jebane) czy pakerem jak Omielańczuk i Tybura ( taki Buakaw z 40kilogramowym fatem rozłożonym po całości). Oczywiście ideał Belforta Overeema czy choćby kuby Kowalewicza bez zastrzyków jest nierealny no ale przecież wierzymy Mauriczowi że Aslan jest czysty i takie tam pierdoły.
Wnioski są z lekka smutne bo wychodzi na to że człowiek jest ofiarą magazynów o kulturystyce i gówno z tego pakowania ma. Po 10 latach robienia masy i 10 rzeźby teraz nadszedł czas zeby sprawdzić co tam się kryję pod ta skórą i tłuszczem. dopne to do końca tym razem aż pojawi sie kaloryfer ale wg moich obliczeń to z 90 kg zszedłem do 80 i żeby mieć formę na fotkę do wrzucenia na forum chyba zostanie ze mnie z 70kg.
 
Coś w ten deseń.
Ćwiczy człowiek kilkanaście lat i się cieszy jak głupi że jest przypakowany bo ludzie mu tak mówią. Tymczasem przed lustrem bez koszulki wielka klata okazuje się cyckami jak u Bębna a bicki co mają ponad 40cm bez tłuszczu i przy definicji srejdża ( dwie głowy i żyła) miałyby chyba ze 32cm . I teraz rodzi się na redukcji dysonans czy być beztłuszczową maszyną jak Ronaldo czy Buakaw ( phi kurwa co za szczypiory jebane) czy pakerem jak Omielańczuk i Tybura ( taki Buakaw z 40kilogramowym fatem rozłożonym po całości). Oczywiście ideał Belforta Overeema czy choćby kuby Kowalewicza bez zastrzyków jest nierealny no ale przecież wierzymy Mauriczowi że Aslan jest czysty i takie tam pierdoły.
Wnioski są z lekka smutne bo wychodzi na to że człowiek jest ofiarą magazynów o kulturystyce i gówno z tego pakowania ma. Po 10 latach robienia masy i 10 rzeźby teraz nadszedł czas zeby sprawdzić co tam się kryję pod ta skórą i tłuszczem. dopne to do końca tym razem aż pojawi sie kaloryfer ale wg moich obliczeń to z 90 kg zszedłem do 80 i żeby mieć formę na fotkę do wrzucenia na forum chyba zostanie ze mnie z 70kg.
A to dobrze trafiłem :D No ja też redukuje, teraz mam 94, ale wiem, że zostanie ze mnie max. 80. Mój kumpel ma 181 cm i waży 81- 82 kg, ale za to jebany jaki sprawny. On 99% natural, bo będzie chciał za parę miesięcy zarzucić jakąś kreatynę itp. (teraz nie ma nawet diety). A 100% natural to ja :)


Posiada kanał na yt "mensport22"
 
Ja się złapałem na tym, że jem lody codziennie, a nawet dwa razy dziennie. W południe na spacerze z córką, gdy mam wolne. I zawsze przed snem opierdalam ze smakiem :(
Nie chcę straszyć, ale niektórzy złapali się na tym, że jeszcze w nocy opróżniają lodówkę i tego nie pamiętają :popcorn:
{Nie ja (albo tak mi się wydaje)}

Tak w ogóle to musimy się poważnie zastanowić nad zachorowaniem na bulimię :mamed:
 
Też jem lody ale wliczam w kcal i waga leci w dół. Te wszystkie diety i zasady i makroskłady to wielka ściema i wymyślanie żeby ją sprzedać.
 
Też jem lody ale wliczam w kcal i waga leci w dół. Te wszystkie diety i zasady i makroskłady to wielka ściema i wymyślanie żeby ją sprzedać.
Ja jem czasami w mac'u i też wliczam w bilans. Inna sprawa, że pusty żołądek, IG i tym podobne mogą wpływać na uczucie głodu. 2x duże frytki z majonezem to już ok. 1200 kcal. Dodać burgera, colę i loda, i już nic nie można tego dnia zjeść :D Ale póki moje dzienne kalorie się zgadzają, to mam to w dupie, bo i tak zależy mi na tym, żeby skurczyć żołądek. Czyli z tą bulimią żartowałem :bart:
 
Wyniki z dzisiaj. W pracy nam takie atrakcje zapewniają. Jeszcze 3 kg i mam modelową zawartość tłuszczu :) Fuck yeah byczys.

WP2016061_sqrqqwx.jpg
Update:
Waga: było 90,0 jest 90,8kg
Fat: było 19,4% jest 18,8%
Fat: Było 17,5kg jest 17,1kg
Waga bez fatu: Było 72,5kg jest 73,7kg
:bleed:
 
Update:
Waga: było 90,8 jest 92,0kg
Fat: było 18,8% jest 18,1%
Fat: Było 17,1kg jest 16,7kg
Waga bez fatu: Było 73,7kg jest 75,3kg
:bleed:
 
Back
Top