Ja tam nie rozumiem logiki K&L. Z jednej strony niekiedy zestawiają naprawdę fajne walki (np. Dyzio vs Anzor) jakby myśląc o koneserach, z drugiej - generalnie wszystko jest robione pod laików. Z drugiej strony odwalają takie akcje, jak:
- zatrudnienie Sappa (gdzie nawet laicy się śmiali zarówno z przeciwnika, jak i samej walki),
- wałek na Thompsonie (laicy do tej pory się z tego śmieją, niby nie wina KSW, ale jak ich ogląda cała Polska, to powinni tego pilnować);
- zwłoka z rywalem Nastka - przecież bilety są już sprzedane, a wiadomo, że z 90% hali zapełnią widzowie okazjonalni. Przecież to są jaja, to jak kupić bilet do kina i do ostatnich chwil nie wiedzieć, co wyświetlą.
Nawet laicy nie dadzą się wiecznie wodzić za nos. Nie można wiecznie robić idiotów z ludzi.