Co mnie wku*wia

Nieznajomi na Facebooku, którzy chcą być znajomymi.

Akcja sprzed 2-3 dni. Loguję się na ten portal i sprawdzam co tam w trawie piszczy. I patrzę - jest jakieś zaproszenie do grona znajomych. Kliknąłem i normalnie się spierdoliłem na szczękę z fotela. :no no:

Dziewczyna, z którą nigdy nie rozmawiałem chce mnie dodać do grona swoich znajomych. Na tym etapie każdy pewnie myśli, że ze mną coś nie halo. Ale kurwa...

Dziewczyna nie dość, że brzydka, niska, ma męża i totalnie jej nie znam. Tzn znam jedynie z widzenia. Wiem, że mieszka w tej samej miejscowości, co moja rodzinna... Jedyny punkt zaczepienia to w sumie parę wspólnych znajomych i tyle.

Ja nie wiem kuhwa. Ona chyba siedziała na fejsie, przeglądała z dupy te profile jak leci i postanowiła, że sobie wyśle zaproszenie, a nuż zaakceptuję. :no no:

Ja mam wyjebane na to, ile mam znajomych na fejsie. Ważne jest to kogo się zna i z kim się rozmawia. A nie podbijanie statystyk. :no no:

Wiem, wedle filozofii Różala może to wyglądać tak, że jestem mega butny itp, ale ...

:kis:

Nie zaakceptowałem tego zaproszenia i nie zamierzam.
Może... missclick? :>
 
DSC_0971.JPG
 
Back
Top