By żyło się lepiej: kariera/studia/przekręty;)

Znalazłem takie ordery u dziadka na strychu. Jak myślicie ile coś takiego może być warte ? :conorsalute:
IMG_20240323_190819.jpg
 
Dzięki takim jak Ty jemu się żyje dobrze :lol:
Dzięki takiemu jak on nie siedzę w wynajmowanej osranej kawalerce tylko mam swoje zajebiste mieszkanie.

Do tego pomogli mi w zeszłym roku z wyliczeniami pod moją sytuację z kredytem. Ode mnie zawsze propsy.
 
A ja sobie chwalę pracę w korpo bo atmosfera jest akurat luzacka (taka branża TSL) ale za to mam też trochę zajawki bardziej pracy fizyczne a mianowicie masaż. Raczej nie zmieni się to niż hobby ale nie
Wiadomo kurła kto nam trzyma te terminy 90 dni kurła :robertmakeup: :roberteyeblinking:
 
Mordo, ale to nie jest wiedza tajemna, że lepiej spłacać swoje niż nabijać kabzę landlordowi za wynajem :werdum:
A to chodzi o całokształt, bo wiadomo że najlepiej robić na swoje. Od podstaw inwestycyjnych finalnie kończąc na sprawach kredytowych.

Bez tej wiedzy z czego większość była darmo, a gratis to uczciwa cena za chuja bym z tej biedy finansowej i mentalnej nie wyszedł.
 
Iwuć się pochwalił, że ma 9,5 mln na koncie.
Tak się "finansowo edukuje" Polaków
No ale co w tym złego? Koleś daje bardzo dużo treści za darmo na swoim blogu a dodatkowo napisał świetną książkę która kosztuje całkiem sporo ale jest też bardzo przepastna i pełna wartościowych treści. Nie zmienia to faktu, że ogrom wiedzy można zdobyć od niego bez jakichkolwiek opłat (teksty na blogu pisze od 2013 roku) i nie ma przymusu kupować Finansowej Fortecy więc nie rozumiem po co się przyczepiasz tego, że ma gruby hajs na koncie. Zabrzmiało to strasznie socjalistycznie/komunistycznie. Taką samą sytuację ma teraz Samołyk z inwestomatu. Z tego co wiem to sprzedaże jego książki przekroczyły 10 000 sztuk czyli 1 000 000 zł wartości :fjedzia:
 
A mówi się, że to komuchy i socjaliści lubią trzymać ręce w cudzych kieszeniach i zaglądać do cudzych portfeli.
 
No ale co w tym złego? Koleś daje bardzo dużo treści za darmo na swoim blogu a dodatkowo napisał świetną książkę która kosztuje całkiem sporo ale jest też bardzo przepastna i pełna wartościowych treści. Nie zmienia to faktu, że ogrom wiedzy można zdobyć od niego bez jakichkolwiek opłat (teksty na blogu pisze od 2013 roku) i nie ma przymusu kupować Finansowej Fortecy więc nie rozumiem po co się przyczepiasz tego, że ma gruby hajs na koncie. Zabrzmiało to strasznie socjalistycznie/komunistycznie. Taką samą sytuację ma teraz Samołyk z inwestomatu. Z tego co wiem to sprzedaże jego książki przekroczyły 10 000 sztuk czyli 1 000 000 zł wartości :fjedzia:
A niech se zarabia. Piję do tego, że to zawsze ma ten sam scenariusz
 
Przypierdalasz się na siłę Poznaniaku zawistny, że ktoś ma wincyj. Dał od groma darmowej wiedzy niech mu się wiedzie. Amen.

Kupiłeś już szkolenie od Midela?
:juanlaugh:
Midel to akurat pojeb konkret, ale Samołykowi dalem zarobić.

Nawet @Mnichu który takie mi tu wyrzuty czyni sam użył wobec Samołyka argumentu, że to skok na kasę, więc coś jakby se samobója strzelił
 
A niech se zarabia. Piję do tego, że to zawsze ma ten sam scenariusz
No, social marketing, czy jak to się zwie. Musisz jakiś scenariusz zrealizować, inaczej nikt nie wie że imć Szplin napisał książkę czy że choćby wie to i tamto.

Najpierw pokazujesz że wiesz, a potem leci książka. W drugą stronę jest w chuj trudniej, ale jak lubisz pod górkę to kto zabroni bogatemu? No kto?:wtf2:
 
No, social marketing, czy jak to się zwie. Musisz jakiś scenariusz zrealizować, inaczej nikt nie wie że imć Szplin napisał książkę czy że choćby wie to i tamto.

Najpierw pokazujesz że wiesz, a potem leci książka. W drugą stronę jest w chuj trudniej, ale jak lubisz pod górkę to kto zabroni bogatemu? No kto?:wtf2:
I tak się powoli żyje z tych książek
 
PSX_20240326_071644.jpg


Babka je w większości samo mięso i pije tylko wodę, pracuje fizycznie codziennie po 14 godzin na swoim ranczo w Kanadzie.
PSX_20240326_071706.jpg


82 lata... Kurwa, szok. Kończę ze słodyczami.
 
Back
Top