By żyło się lepiej: kariera/studia/przekręty;)

Macie jakieś ciekawe książki do polecenia wspomagające samorozwój itp?
Ostatnio czytałem "Atomowe nawyki" - nawet sensowna momentami i jak człowiek spróbuje wprowadzić przedstawione tam techniki to może z tego coś pożytecznego wyciągnąć.

Aczkolwiek ze swojego doświadczenia powiem, że jeżeli chodzi o samorozwój to żadna liczba przeczytanych książek nie zastąpi czystego działania i uczenia się na błędach - przede wszystkim próbować i działać.
 
Mam "jiu-jitsu samoobrona dla każdego"
352x500.jpg
 
Odpowiem tu żeby nie zaśmiecać tamtego tematu.

A coś Ty w Afryce robił?

Otóż: zarabiałem na kredyt studencki po zawalonych studiach :crazy:

tak wiem, chodziło o Afrykę ale dla mnie Anglia to prawie jak kraj afrykański i to wcale nie przez kolorowych :wink:
 
Odpowiem tu żeby nie zaśmiecać tamtego tematu.



Otóż: zarabiałem na kredyt studencki po zawalonych studiach :crazy:

tak wiem, chodziło o Afrykę ale dla mnie Anglia to prawie jak kraj afrykański i to wcale nie przez kolorowych :wink:
Nie byłem w Anglii, jakoś mnie tam nigdy nie ciągnęło :)
 
Dobry Panowie, w jakiej firmie macie ubezpieczenie na mieszkanie? Czy wszyscy ubezpieczyciele to ku*wy i złodzieje? Miałem do tej pory w Hestii, ale nie miałem żadnych szkód, także nie mogę nic powiedzieć. Na stronie 'Uniqa' wychodzi mi podobnie (ciut więcej) cenowo jak poprzednio ale ma kilka dodatkowych opcji. Pomocy ;)
 
Dobry Panowie, w jakiej firmie macie ubezpieczenie na mieszkanie? Czy wszyscy ubezpieczyciele to ku*wy i złodzieje? Miałem do tej pory w Hestii, ale nie miałem żadnych szkód, także nie mogę nic powiedzieć. Na stronie 'Uniqa' wychodzi mi podobnie (ciut więcej) cenowo jak poprzednio ale ma kilka dodatkowych opcji. Pomocy ;)
Hestia to bydlaki, szczególnie przy płaceniu z oc za stłuczki samochodowe.
 
Korzystał ktoś z usług firm zajmujących się zarządzaniem najmem nieruchomości? Ma ktoś z takimi firmami jakieś doświadczenie lub opinie? Zaczyna mi brakować czasu na ogarnianie wszystkiego samemu (etat/działalność/najem + za chwile przeprowadzka dalej od wrocka) i zastanawiam się czy nie skorzystać z takich usług.
 
Korzystał ktoś z usług firm zajmujących się zarządzaniem najmem nieruchomości? Ma ktoś z takimi firmami jakieś doświadczenie lub opinie? Zaczyna mi brakować czasu na ogarnianie wszystkiego samemu (etat/działalność/najem + za chwile przeprowadzka dalej od wrocka) i zastanawiam się czy nie skorzystać z takich usług.
1628688803796.png
 
Korzystał ktoś z usług firm zajmujących się zarządzaniem najmem nieruchomości? Ma ktoś z takimi firmami jakieś doświadczenie lub opinie? Zaczyna mi brakować czasu na ogarnianie wszystkiego samemu (etat/działalność/najem + za chwile przeprowadzka dalej od wrocka) i zastanawiam się czy nie skorzystać z takich usług.
Podaj dokładny adres to podeśle do US, oni napewno pomogą...
carington :jimcarrey:
 
Panowie tak się ostatnio zastanawiam nad spieniezeniem gotówki PLN na coś bardziej stałego. Mam trochę pieniędzy odłożonych, ale one z dnia na dzień tracą. Zastanawiałem się czy by po prostu nie kupić euro lub funtów brytyjskich. Ewentualnie inna forma kapitału - złoto, srebro?
 
Panowie tak się ostatnio zastanawiam nad spieniezeniem gotówki PLN na coś bardziej stałego. Mam trochę pieniędzy odłożonych, ale one z dnia na dzień tracą. Zastanawiałem się czy by po prostu nie kupić euro lub funtów brytyjskich. Ewentualnie inna forma kapitału - złoto, srebro?
Żeby to człek wiedział
 
Panowie tak się ostatnio zastanawiam nad spieniezeniem gotówki PLN na coś bardziej stałego. Mam trochę pieniędzy odłożonych, ale one z dnia na dzień tracą. Zastanawiałem się czy by po prostu nie kupić euro lub funtów brytyjskich. Ewentualnie inna forma kapitału - złoto, srebro?
Inwestuj tam i w to na czym się znasz
 
Panowie tak się ostatnio zastanawiam nad spieniezeniem gotówki PLN na coś bardziej stałego. Mam trochę pieniędzy odłożonych, ale one z dnia na dzień tracą. Zastanawiałem się czy by po prostu nie kupić euro lub funtów brytyjskich. Ewentualnie inna forma kapitału - złoto, srebro?
Myślę, że jakiś procent w kruszce (ale fizyczne, takie które będziesz trzymał w domu a nie tylko jakiś papier potwierdzający posiadanie jakiejś ilości gdzieś w jakimś magazynie) chociażby na czarną godzinę gdyby sytuacja na świecie poszłaby w jeszcze bardziej pojebanym kierunku. A co do reszty to mi się wydaje, że dzisiaj dywersyfikacja jest jeszcze bardziej istotna niż do tej pory bo tak naprawdę nie wiadomo czego można się spodziewać za 5-10-15 lat i kto wie, czy np. za jakiś czas dolarami będziesz mógł się podetrzeć bo wprowadzą jakieś USCoiny.
Ale ja to jestem laikiem w tym temacie bo dopiero niedawno zacząłem się tym interesować.
 
Panowie tak się ostatnio zastanawiam nad spieniezeniem gotówki PLN na coś bardziej stałego. Mam trochę pieniędzy odłożonych, ale one z dnia na dzień tracą. Zastanawiałem się czy by po prostu nie kupić euro lub funtów brytyjskich. Ewentualnie inna forma kapitału - złoto, srebro?
Kursy walut i ceny złota i srebra są dużo bardziej dynamiczne niż inflacja. Krótkoterminowo ryzyko duże, że stracisz, zwykła spekulacja. Długoterminowo jakiś tam procent oszczędności w np złocie czemu nie. Wszystko zależy jaki masz cel. Inwestycja? Ochrona przed inflacją? Krótkoterminowo czyli miesiące, rok, dwa? Długoterminowo, na lata, dziesiątki lat? Kwestia też kapitału, wiedzy, chęci.
 
Pośredniacy to zuo, że im nie wstyd takich umów wysyłać.

Rzut monetą ile firm wpada w zakaz konkurencji :)
2YSGVPp.png


Takiego zapisu to jeszcze w życiu nie widziałem
HK3YM20.png
 
Kursy walut i ceny złota i srebra są dużo bardziej dynamiczne niż inflacja. Krótkoterminowo ryzyko duże, że stracisz, zwykła spekulacja. Długoterminowo jakiś tam procent oszczędności w np złocie czemu nie. Wszystko zależy jaki masz cel. Inwestycja? Ochrona przed inflacją? Krótkoterminowo czyli miesiące, rok, dwa? Długoterminowo, na lata, dziesiątki lat? Kwestia też kapitału, wiedzy, chęci.
Ochrona przed inflacją. Zbieram kapitał na wkład własny na lokum i boli mnie, że w sumie mam coraz mniej. Raczej krótkoterminowo, powiedzmy rok-dwa. Bo jeżeli to będzie szło w takim tempie jak teraz to przegrana sprawa coś odkładać w skarpetę.
 
Ochrona przed inflacją. Zbieram kapitał na wkład własny na lokum i boli mnie, że w sumie mam coraz mniej. Raczej krótkoterminowo, powiedzmy rok-dwa. Bo jeżeli to będzie szło w takim tempie jak teraz to przegrana sprawa coś odkładać w skarpetę.
No to złoto i waluty dość ryzykowne. Najbezpieczniej pewnie byłoby się obligacjami skarbowymi zainteresować, aczkolwiek szału z odsetek nie będzie.
 
Back
Top