cRe
UFC Strawweight
@Baton17 ja nie zwiększam temperatury na koniec, wystarczy mi odczyt. Fermentuje na tyle długo i na tyle wysoko (raczej bliżej górnych granicy a czasem to na pewno wyżej) że jestem pewien, że jest git. Niestety warzę w innym mieszkaniu niż obecnie przebywam więc nie doglądam w każdej możliwej chwili.
Wczoraj mierzyłem te kwaśne i miało już 2blg więc przelałem do drugiego fermentora, żeby oddzielić osady i żeby opadło to co jeszcze ma opaść i bliżej weekendu w butelki i koniec. Teraz nie wiem kiedy cos będę warzył. Chyba dopiero jakoś we wrześniu. Akurat mam zapas. Weizena, pale ale, dwa kwasy.
We wrześniu na pewno chce zrobic stouta i coś niskoalkoholowe go, później świąteczne.
Wczoraj mierzyłem te kwaśne i miało już 2blg więc przelałem do drugiego fermentora, żeby oddzielić osady i żeby opadło to co jeszcze ma opaść i bliżej weekendu w butelki i koniec. Teraz nie wiem kiedy cos będę warzył. Chyba dopiero jakoś we wrześniu. Akurat mam zapas. Weizena, pale ale, dwa kwasy.
We wrześniu na pewno chce zrobic stouta i coś niskoalkoholowe go, później świąteczne.