Ja w niedziele piłem:
beer_79331.jpg

Piwo bez smaku, nagazowanie znikome, tak jak i smak, prawie jakby wode pić.

I takie coś bo było w promocji chyba za 2 złote:
11373830_1586608811563872_1952353154_n.jpg

Piwo wali słodkim słodem, wole sobie kupić namysłowa czy inną perłe, zdecydowanie lepsze :D
 
Ja w niedziele piłem:
beer_79331.jpg

Piwo bez smaku, nagazowanie znikome, tak jak i smak, prawie jakby wode pić.

I takie coś bo było w promocji chyba za 2 złote:
11373830_1586608811563872_1952353154_n.jpg

Piwo wali słodkim słodem, wole sobie kupić namysłowa czy inną perłe, zdecydowanie lepsze :D
To pierwsze to nie jest czasem najbardziej gówniany w Polsce browar Grybów?
 
Czyli co warto kupić z tych piw amerykańskich z Lidla?
Żadne z tych piw nie jest w amerykańskim stylu.
To są klasyczne angielskie IPY, jest też tam bitter i strong Ale.
Ceny nie są duże, więc możesz sobie popróbować, ale nic zachwycającego.
@zoom
Z Pilsweiserem już miałem do czynienia. Straszne paskudztwo. Co ciekawe, w dużym spożywczaku niedaleko mnie jest cała półka z różnymi rodzajami ich piwa.
Nie wiem kto to dziadostwo kupuje.
 
Żadne z tych piw nie jest w amerykańskim stylu.
To są klasyczne angielskie IPY, jest też tam bitter i strong Ale.
Ceny nie są duże, więc możesz sobie popróbować, ale nic zachwycającego.
Mój błąd... Myślałem, że w reklamie mówią, że to piwa amerykańskie.
 
Ten Guiness z Lidla to ten typ z kulką w środku? Taki, który nalewamy chamsko bez oporów na 100% za to z fajnym efektem, a smakuje jak rozwodniona kawa? I do tego zero gazu... Jeśli tak to fuuuj!
 
Multum piw polecacnych a jak przychodzi co do czego to i tak człowiek stoi przed tą półką i patrzy się jak szpak w pizdę usiłując sobie przypomnieć jakąś nazwę. Koniec końców do kasy odchodzi z Ciechanem Miodowym. #Skleroza #Niepolecam
 
Arlovskit: 1053146 said:
Multum piw polecacnych a jak przychodzi co do czego to i tak człowiek stoi przed tą półką i patrzy się jak szpak w pizdę usiłując sobie przypomnieć jakąś nazwę. Koniec końców do kasy odchodzi z Ciechanem Miodowym. #Skleroza #Niepolecam
Miodowe piwa to jakaś profanacja chmielu.
 
@Clin-ton
Nie każde piwo z założenia ma buchać aromatem chmielowym.
Chmiel w piwie jest przyprawą, jak pieprz czy sól. Różne style piwne mają różne stopnie nachmielenia, i choć sam za miodowymi piwami nie przepadam, tak rozumiem, że innym smakują, i jest dla nich miejsce na półkach.
 
Piłem ostatnio:

Pintę - Son of a Birch. Smakuje jak chujowy rozwodniony Radler. 2/10
Pintę - Król lata. Bardzo pozytywny niby-pszeniczniak z ładnym aromatem, ale bez narzucającej się goryczki. 7/10.
 
Piłem ostatnio:

Pintę - Son of a Birch. Smakuje jak chujowy rozwodniony Radler. 2/10
Pintę - Król lata. Bardzo pozytywny niby-pszeniczniak z ładnym aromatem, ale bez narzucającej się goryczki. 7/10.

Król lata potwierdzam, bardzo dobre piwo, choć goryczki mogło by być więcej ;)
 
Jakie kupiles to ci powiem czy sie bedziesz "delektowal", wiekszosc z tych piw to pomylka - ostatnia "browarnia" z piwami angielskimi byla duzo lepsza.
 
Back
Top