Generalnie to nadal zbieram informacje z pola walki . Ale w skrócie powiem tak. Dobrze tu robią .
IMG_20230426_114622.jpg
IMG_20230425_153322.jpg
IMG_20230425_152631.jpg
IMG_20230425_144017.jpg
IMG_20230425_153125.jpg
 
Odświeżam temat. Co tam na majówkę pite Pany? Dzisiaj wjechał wymrażany komes Barley Whine. BW to nie jest do końca to co lubię (portery all the way) ale trzeba przyznać, że aromat ma dojebany. W smaku już nie tak złożony, ale mocny choć nie pali rury. Mocne 6/10 za tę cenę lepiej było wziąć portera z Ciechana (ten lakowany)
 

Attachments

  • IMG_20230430_174743.jpg
    IMG_20230430_174743.jpg
    338.2 KB · Views: 6
Co tam na majówkę pite Pany
Ja to piwko ale w małych ilosciach, 1-2 a później zerówki. Dużo jeżdżę autem a kontroli od ująć, więc wolę prawka nie stracić. Wczoraj piwko i whisky delikatnie. Dzisiaj gryla mam, a że autem to znowu zerówki, ale w sumie dobrze bo jutro do roboty.
 
Potrz
Imadło, żeby żelaznym uściskiem zatrzymać tych co chcą już do domu iść
Imadło to fanaberia kapitana .

Dobra akcje miałem . Poszedłem do baru . Poprosiłem ti punch. Czyli rum ,cukier, limonka . Pan powiedział 2 euro ( zazwyczaj jest 5) i postawił przede mną rum , szklankę i resztę i poszedł sobie. I chyba miałem osobie sam nalać ile mi się podoba . Bo wrócił , spojrzał z niesmakiem że nic nie załatwione i mi nalał tak prawie całą szklankę . Na to ja spojrzałem z uznaniem i szacunkiem . Pan odwzajemnił uznanie i to było tak w chuj męskie że chuj!!! To był ten bar i pan
 

Attachments

  • IMG_20230502_182306.jpg
    IMG_20230502_182306.jpg
    316.8 KB · Views: 37
Potrz

Imadło to fanaberia kapitana .

Dobra akcje miałem . Poszedłem do baru . Poprosiłem ti punch. Czyli rum ,cukier, limonka . Pan powiedział 2 euro ( zazwyczaj jest 5) i postawił przede mną rum , szklankę i resztę i poszedł sobie. I chyba miałem osobie sam nalać ile mi się podoba . Bo wrócił , spojrzał z niesmakiem że nic nie załatwione i mi nalał tak prawie całą szklankę . Na to ja spojrzałem z uznaniem i szacunkiem . Pan odwzajemnił uznanie i to było tak w chuj męskie że chuj!!! To był ten bar i pan
Gdzie przebywasz?
 
Martynika i Dominika
Kiedyś w Londynie dostałem od ziomka „bananowy rum”. To był jeden ze smaczniejszych alkoholi jaki piłem. Delikatny smak alkoholu i zajebiście wyrazisty smak banana. Mówił mi, że to prosto z Dominikany.
Tam są takie specyfiki czy to raczej jakaś samoróbka z UK? :lol:
 
Kiedyś w Londynie dostałem od ziomka „bananowy rum”. To był jeden ze smaczniejszych alkoholi jaki piłem. Delikatny smak alkoholu i zajebiście wyrazisty smak banana. Mówił mi, że to prosto z Dominikany.
Tam są takie specyfiki czy to raczej jakaś samoróbka z UK? :lol:
Pytanie czy mowa o likierze typu 35% czy jakimś punchu z bananami co ma z 16% . Tak masa tego tutaj . Na Martynice jest z 10 dużych destylarni i z 10 jak nie więcej niszowych. Mają absolutnie wszystko. Od rumu czystego białego, ciemne leżakowane , możesz kupić rum 55° XO w 3l kartonie . Masz lokeory z bananem , kokosem , pomarańcza ,wanilia limonka, mango, Passion fruit, star fruit . Co zapragniesz .

IMG_20230413_143405.jpg
 
Moje wybory stały się mocno wątpliwe . Problem w tym że w tym kraju to są najlepsze wybory .
 

Attachments

  • IMG_20230507_193408.jpg
    IMG_20230507_193408.jpg
    141.8 KB · Views: 18
  • IMG_20230507_174102.jpg
    IMG_20230507_174102.jpg
    163.1 KB · Views: 15
  • IMG_20230507_164422.jpg
    IMG_20230507_164422.jpg
    229.4 KB · Views: 16
  • IMG_20230507_142753.jpg
    IMG_20230507_142753.jpg
    173.4 KB · Views: 18
Moje wybory stały się mocno wątpliwe . Problem w tym że w tym kraju to są najlepsze wybory .
6 dolców za taką buteleczkę lokalnego napoju? Drogo tam.
To chyba nie alkohol? Z ciekawosci, co to tak właściwie jest to Benjo’s?
 
6 dolców za taką buteleczkę lokalnego napoju? Drogo tam.
To chyba nie alkohol? Z ciekawosci, co to tak właściwie jest to Benjo’s?
Isi dolar 1 isi = 1,5zl . Alko to było ale co to to nie wiem . Nie odważyłem się bo miał w środku boys band ;) . Zato to różowe pycha. Jak smaczne lekarstwo na sraczkę .
 
@Graf Ramolo ile byczku tam byłeś i +/- jak to budżetowo wyglądało? Na przyszły rok zastanawiam się nad Karaibami właśnie
Byłem 2 miesiące. Co do bidrzetu to wydałem około 11-12k z biletami, jedzeniem i alko licząc. Tylko mój wyjazd to inny niż większości ludzi bo załapałem się też na 3 tyg na katamaran gdzie mieszkałem za free. Gotowałem sobie w większości samemu i odwiedziłem różne wyspy gdzie są różne ceny . Ale jeśli chcesz jakiś wskazówek , porad, kontaktów to śmiało, byłem tam któryś już raz.
 
Byłem 2 miesiące. Co do bidrzetu to wydałem około 11-12k z biletami, jedzeniem i alko licząc. Tylko mój wyjazd to inny niż większości ludzi bo załapałem się też na 3 tyg na katamaran gdzie mieszkałem za free. Gotowałem sobie w większości samemu i odwiedziłem różne wyspy gdzie są różne ceny . Ale jeśli chcesz jakiś wskazówek , porad, kontaktów to śmiało, byłem tam któryś już raz.
Pytanie numer pierwsze: czy można się tam jakoś z Tobą zabrać :awesome:
 
Byłem 2 miesiące. Co do bidrzetu to wydałem około 11-12k z biletami, jedzeniem i alko licząc. Tylko mój wyjazd to inny niż większości ludzi bo załapałem się też na 3 tyg na katamaran gdzie mieszkałem za free. Gotowałem sobie w większości samemu i odwiedziłem różne wyspy gdzie są różne ceny . Ale jeśli chcesz jakiś wskazówek , porad, kontaktów to śmiało, byłem tam któryś już raz.
Wow! Zajeboza!
Jak masz chwile to opisz po krótce gdzie byłeś, co zwiedzieles, jak tam było, jak się załapałeś na katamaran za free itp itd :cool:
Foty tez miłe widziane!
:beer:
 
Znowu zapłaciłem podatek od ignorancji :mamed:

W Browarach Warszawskich za jednego szota policzyli mnie wczoraj 120zł, a przed chwilą udało mi się całą butelkę za 700zł dorwać.

Samą whisky bardzo polecam - rzeczywiście czuć rum, smak jest delikatny i nawet nie szczypie.
 

Attachments

  • 20230531_142449.jpg
    20230531_142449.jpg
    354.7 KB · Views: 26
Znowu zapłaciłem podatek od ignorancji :mamed:

W Browarach Warszawskich za jednego szota policzyli mnie wczoraj 120zł, a przed chwilą udało mi się całą butelkę za 700zł dorwać.

Samą whisky bardzo polecam - rzeczywiście czuć rum, smak jest delikatny i nawet nie szczypie.
1685537004044.jpeg


Pewnie bym pozazdrościł ale nie przepadam za whisky, chociaż degustacją bym nie pogardził :D . Wczoraj zamówiłem w ciemno Hennessy Black i jestem ciekaw co to będzie bo w sumie do tej pory tylko podstawową V.S popijałem.

Takie sobie jasnie pan z wakacji przywiózł prezenty.
:ożeszty:
Co to to po lewej?
 
Pewnie bym pozazdrościł ale nie przepadam za whisky, chociaż degustacją bym nie pogardził :D . Wczoraj zamówiłem w ciemno Hennessy Black i jestem ciekaw co to będzie bo w sumie do tej pory tylko podstawową V.S popijałem.

No właśnie ja do niedawna wcale whisky nie piłem, więc wiedzę mam bardzo ograniczoną. Wkręcam się od niedawna, bo wlewanie w siebie 3 litrów browarów żeby coś poczuć, przestało mi z wiekiem odpowiadać i ciężej to znoszę.

Z takich dziwniejszych rzeczy - przy ostatnim pobycie we Francji spróbowałem armaniaku. No i jest to... ciekawe. Kupiłem sobie kilka różnych butelek i przy którejś imprezie będę testował.
 
Back
Top