Brazilian Jiu Jitsu | Grappling | Zapasy

Grapplerzy, pytanie. Od 10 dni napierdziela mnie kolano. Nie jest to kontuzja, tylko krwiak lub coś podobnego.



Wwjeżdżając w nogi w kimonie spodnie naciągnęły mi się obok rzepki i czuję potężny ból przy najmniejszym dotknięciu. Na co dzień mi to nie przeszkadza, ale nie ma mowy o robieniu z góry, a nawet na technice ciągle mi to przeszkadza. Smaruję od tygodnia na zmianę maścią przeciwbólową, arnikową i altacetem. Nie czuję żadnej poprawy. Zdarzało się Wam coś takiego? Jakieś rozwiązania? Strasznie to upierdliwe...
 
Mnie jak ząb bolał to go wyrwałem :-)



Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać. ;)



Co do tematu, to kolano chyba tak jak i łokieć bardzo niewygodne miejsca do zagojenia się (może się mylę) Tym bardziej jak często trenujesz, ocierasz gi o tą ranę, to też może być powód tak długiego leczenia, chociaż 10 dni to dość dużo jak na takie coś. Może zapytaj w aptece co polecają? Może jakieś maści z witaminami, które pomagają regenerować skórę, albo coś takiego? Nie wiem jakie witaminy byłyby do tego dobre.
 
@Franek



Jak przez tydzień nie przeszło to do lekarza z takim czymś. Chyba, że nie robiłeś przerwy w treningach i ciągle uszkadzałeś to kolano. Może warto pomyśleć nad paroma dni przerwy?
 
Maści nie dochodzą tak głęboko, bo skóra jest nienaruszona. Potrenuję do końca tygodnia, a potem na KSW 3 dni przerwy, może się zaleczy. Jak nie to śmignę.


EDIT: Dzięki Steyr za post poniżej, zrobię tak, jak sugerujesz.
 
Coz mialem objawy podobne do opisanych przez Ciebie: kłujący ból w kolanie przy najmniejszym kontakcie z podłożem przy czym nie ograniczał mnie żaden inny ruch, skręt etc. Przydarzyło mi się to 2 lata temu po wylądowaniu kolanem na macie po niewysokim rzucie. I teraz parę złych wieści (oczywiście trudno powiedzieć czy masz to samo): Nigdy nikt nie postawił mi jednoznacznej diagnozy mimo że byłem u 2 ortopedów (jeden były lekarz kadry judo, drugi ponoć jeden z najlepszych ortopedów na pomorzu) miałem robiony rentgen, rezonans etc. Przez jakiś czas cisnałem na zastrzykach z blokadą ale ból zawsze wracał. Pomogl mi dopiero ogarniety fizykoterapeuta: 5 wizyt, cwiczenia w domu, ćwiczenia po treningu. Na dzień dzisiejszy mogę trenować, ale bez ochraniaczy na kolana raczej się już nigdy nie odważę ćwiczyć, a po np 2 treningach z rzedu kolano pobolewa.



Tak więc jeśli Ci nie przejdzie (czego życzę z całego serca) radziłbym sprawy nie olewać, oczywiście pójść też do ortopedy ale również szybko na rehabilitację.
 
Dzięki za poparcie, mam nadzieję, że trafię z formą ;)



Ja to nie czaję, otworzyłem sobie parę osób na fejsbuniu, bo mam wolny wieczór i goście śmigają w 2009 niebieskich pasach. I na pęczki ludzi w fighterskich ciuchach, z fotkami z grapplingu 2008, 2009. Takich najchętniej bym poddał, bo dla mnie to zabija BJJ. Po to robią tyle tych kategorii, żeby ludzie walczyli ze zbliżonymi sobie (otworzyłem kategorię niebieskich u siebie i kolegów).
 
Do tego dochodzą zapasiory i ludzie którzy od x lat trenują mma a startują nawet czasami w białych paskach.
 
A mi nikt nie życzy powodzenia? :-)

W ogóle miałem wyczucie, że zdecydowałem się na pilnowanie wagi i kat 91,49kg, bo wyżej jest jakiś koleś z Ankosu a u mnie dużo ludzi z Gold Teamów :-)

Luboń to nie Poznań :) Proszę nie obrażać :D
Twoja wieś Świerczewo jest bliżej Lubonia niż Poznania :P W każdym razie jedna i druga osada leży na poznańskiej ziemi!
 
Franek

Takich najchętniej bym poddał, bo dla mnie to zabija BJJ.


Po pierwsze NO GI była przez długi czas szarą strefą. Po drugie wiele osób ma przerwy przez kontuzje czy inne życiowe wypadki. To że ktoś mógł trenować i startować w 2008 czy 09 nie znaczy, że ma ciągłość.



Dwa przykłady, osoba która rywalizowała w 2006 na ME w Lizbonie i zajęła drugie miejsce w kat. z Przemkiem Gnatem nie miała w tamtym momencie żadnego pasa. Mnóstwo sekcji kiedyś działało na zasadzie szkoleniówek z budo. Nie każdy miał możliwość żyć i trenować w Wawie, Krakowie czy Poznaniu, ale to nie zmienia faktu, że ludzie chcieli coś robić sobie dla siebie. I robili, a że od dwóch czy trzech lat próbuje się wprowadzić podział na pasy w no gi to jedna wielka bzdura. Koljeny idiotyczny wymysł żydo-brazoli, którzy od dłuższego czasu tylko patrzą gdzie coś urwać.



Oczywiście jest wielu oszustów, którzy chcą łatwo zdobyć medal, ale unikajmy generalizowania. Drugi przykład, dwa lata temu poznałem brazola, który siedzi na niebieskim od 15 lat. Tak od 15. Przyczyna była prosta, przez 14 lat nie trenował wcale i dopiero po przyjeździe do europy powrócił na matę.



Podsumowując, rób swoje i poddawaj, pisanie na forum że się chce kogoś poddać nie jest równoznaczne z rzeczywistym wygraniem walki :) Just sayin.
 
Nievinny: pełna zgoda, ale nie chciało mi się jęczeć nad tym w wielu akapitach żeby uwzględnić wszystkie możliwe odstępstwa od reguły. Bo oprócz odstępstw jest faktycznie zjawisko krętaczy, które czasem aż bije po oczach.
 
a u mnie dużo ludzi z Gold Teamów
lol.gif


Po każdej wygranej z którymś od nich musisz krzyknąć głośno #heeej!
 
Żeby Sajd mnie rozpoznał z widowni? :-) Ten okrzyk kojarzy mi się z Sonnenem z TUFa podczas walk jego podopiecznych.
 
Dzięki logan, nie zauważyłem wcześniej.



Ciekawostka... Caio Terra na tegorocznych panamsach wystartuje w ... a sprawdźcie sami..



caio-terra.png
 
Mistrzostwa Polski ADCC już za miesiąc! Kto z użytkowników startuje? Kto przyjdzie kibicować elicie?
 
Wroxgym z Wrocławia, a kategoria to zależnie od tego czy wagę zrobię -83 lub -91 (początkujący).
 
Back
Top