Boks

odnośnie walki adamka, widziałem dwie rundy i stwierdziłem, że szkoda czasu dlatego nie napiszę nic na temat jego walki ale na wp podają coś takiego


Ręce, zwłaszcza lewa, bolały Adamka już w czasie wyraźnie wygranego na punkty pojedynku, jednak wówczas pięściarz z Gilowic bagatelizował sprawę i mówił, że to nic nadzwyczajnego. Jednak z czasem sytuacja zaczęła się pogarszać, a dłonie coraz bardziej puchnąć.

- W prawej chyba popękały mi torebki stawowe w późniejszych rundach. Za to lewą załatwiłem sobie już w trzeciej rundzie. Trafiłem go lewym sierpem i poczułem ból - powiedział Adamek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

W niedzielę po południu "Góral" szukał lekarza, który mógłby zająć się jego opuchniętymi dłońmi. - Nie wygląda to dobrze, właściwie to wygląda bardzo źle. Żona robi mi specjalne okłady, ale musi się tym zająć lekarz - stwierdził 35-letni bokser, który w walce z Aguilerą wyprowadził 676 ciosów, z czego 305 doszło celu.

- Dłonie Tomka są teraz najważniejsze. Lewa wygląda okropnie - wyznał zajmujący się karierą Adamka Ziggy Rozalski. "Góralem" miał zająć się lekarz, który przed laty zajmował się kontuzjowanymi rękoma Arturo Gattiego. - Naprawdę zna się na rzeczy - powiedział Rozalski.

- Naprawdę nie wiem, czy dam radę walczyć w czerwcu - mówił "Przeglądowi Sportowemu" Adamek, otwarcie przyznając, że z tym pojedynkiem może być problem. Miejmy nadzieję, żę "Góral" zdoła jednak uporać się z bolesnym problemem po walce z Aguilerą i do starcia z trudniejszym rywalem przygotuje się na czas.
jakieś to dziwne dla mnie. Jasne kontuzje się zdarzają ale czy adamek i ogolnie wszyscy co oglądali tą walkę nie liczyli na KO ? Teraz jest tłumaczenie i pierwsze wykręty przed walką w czerwcu z kimś na pewno lepszym
 
Nie zgodzę się z wami ponieważ zdecydowana większość ekspertów tak jak i ja sam typowałem, że walka Adamka potrwa 10 rund i byłem zaskoczony koncówką 3 rundy.



I była to lepsza walka niż z McBridem czy Estradą w wykonaniu Tomka, jednak szału nie ma i trzeba czekać na jakieś wyzwania. Mam nadzieję, że odbędzie się jego walka w czerwcu na dużej widowiskowej hali z kimś z top 15. Tutaj mogę podać kandydatów:



Chambers



Mitchell



Arreola



Chagaev



Holyfield (?)



Tyson Fury



Monte Barret



Kevin Johnson



Alex Lepai
 
Przed sekunda dowiedzialem sie, ze Polak, mianowicie Piotr Wilczewski bedzie walczyl z Arthurem Abrahamem. Moze ktos opisac swoj typ na ta walke+uzasadnienie? Nie interesuje sie boksem, ale Abrahama znam i wydaje mi sie, ze to czolowka swojej wagi.
 
Abraham jest past prime i po wyjściu do Super Średniej dostał lanie od czołówki. Mimo wszystko jest on legendą dla niemców i napewno jest klasę wyżej od Wilka. Walka odbywa się w Niemczech i wątpie, żeby Wilczewski powtórzył wyczyn Proksy.



Abra ma mocny cios i nie do przejścia gardę więc jedynie wilk mógłby wygrać przez nokaut bo o decyzji na wyjeździe bym zapomniał.
 
Ja wierzę w Wilka, umiętnosci już zbytnio nie poprawi, 30 na karku, nie ma co się teraz oszczędzać, dobrze, że bierze trudne walki, bo jak nie teraz to juz nigdy. Jeżeli będzie naśladował Carla Frocha ma szansę wygrać, trzeba być szybkim na nogach i nie pozwolić wyjść Arturowi zza podwójnej gardy, pozwoli mu na to przewaga wzrostu. Jeżeli Piotrek, bedzie trzymał się środka ringu, nie da zepchnąć sie na liny i po trzymaniu lewym prostym bedzie uderzał zupełnie różnie, żeby Artur nie mógł się przyzwyczaić i wyprowadzić skutecznej kontry możemy mieć nie lada wesoły wieczór, bo pewnie Masternak swoja walkę bez większych problemów wygra.
 
Ja tam jakimś wybitnym ekspertem nie jestem , ale moim zdaniem Dos Santos powinien znaleźć się w tym rankingu i to dość wysoko.
 
To jest ranking zawodników MMA, którzy trenowali z FR, wiec jest bardzo wybiórczy.



Frank Warren chce doprowadzic do walki Haye - Chisora. Jestem jak najbardziej za, z tym że Chisora nie umie się zachować, a Haye kłamie. Mówił, że to nie on uderzył Derrecka butelką, żeby obejzał zdjecia z konferencji i się przekonał. Teraz bierzemy i ogladamy, troche przyoszukałeś David.



chisorahaye.PNG
 
Na początku grudnia Paweł Wolak (29-2-1, 19 KO) przegrał na punkty w pojedynku rewanżowym z Delvinem Rodriguezem i niedługo potem poinformował o zakończeniu kariery pięściarza. Niespełna cztery miesiące później 30-letni zawodnik ma już kolejny cel • walki w formule MMA. W rozmowie z naszym portalem "Wściekły Byk" zdradza, że do debiutu w nowej dyscyplinie może dojść nawet za kilka miesięcy. W tej chwili Wolak czeka jednak na rozwiązanie umowy z bokserską grupą promotorską Top Rank. W najbliższych dniach urodzony w Dębicy, a mieszkający od lat w USA sportowiec ma zostać wolnym agentem.

- Oglądałem dzisiaj twój sparing w Global Boxing Gym. Widać, że wracasz do formy po dłuższej przerwie od treningów. Ile w tej chwili ważysz?
Paweł Wolak: Nie nabrałem zbyt wiele masy. Ważę około 168, maksimum 170 funtów (ok. 76-77 kg, limit kategorii junior średniej, w której walczył Wolak wynosi ok. 69,9 kg • przyp. red.). Od ostatniej walki starałem się dbać o formę. Powrót do dobrej dyspozycji zajmie mi jeszcze trochę czasu. Czuję, że refleks może być o wiele lepszy. Powoli wraca głód walki. Na razie zaczynam sparować. Zobaczymy, co będzie dalej.

- To prawda, że w ciągu najbliższych dni twoja umowa z grupą Top Rank może zostać rozwiązana?
PW: Nie dostałem jeszcze oficjalnego potwierdzenia, ale najprawdopodobniej zostanę zwolniony z obowiązków wynikających z kontraktu. Mam zostać wolnym agentem i sam będę mógł planować sportową przyszłość. Czuję się dobrze, mogę walczyć jeszcze przez wiele lat. Na pewno nie chcę siedzieć bezczynnie. Mam dobrą pracę i w moim życiu wszystko jest w porządku, ale za parę miesięcy, może za rok, chcę znowu walczyć. Do boksu na pewno już nie wrócę, ale chciałbym spróbować swoich sił w MMA. Myślałem o tym już w wieku 18 lat • dlatego zacząłem uprawiać kick-boxing, boks, zapasy. Chodziło mi o MMA, ale zaangażowałem się w boks. Szło mi dobrze i zostałem na długo. Mam 30 lat i teraz chciałbym spróbować czegoś innego.

- Po raz ostatni prawdziwy kontakt z boksem miałeś w grudniu ubiegłego roku, kiedy to stoczyłeś rewanż z Delvinem Rodriguezem. Boks ciągle interesuje cię jako kibica? Sprawdzasz, co słychać u dawnych rywali?
PW: Tak, w ostatnią sobotę oglądałem walkę bokserów z mojej wagi - Kirklanda z Moliną, a także Garcii z Moralesem. Nie będę ukrywał • trochę tęsknię za pojedynkami w znakomicie oświetlonym ringu, oglądanymi przez wielu ludzi. Uwielbiam walczyć, mam to we krwi. Na sparingach za przyjęty cios znowu chcę oddać przeciwnikowi dwa razy mocniej. W drugiej walce z Rodriguezem tego nie było.

Czuję się dobrze pod względem mentalnym. Znowu czuję głód, jednak muszę postępować mądrze, z głową. Do zmiany dyscypliny nie mogę podejść na zasadzie: • W boksie byłem dobry, to i w MMA będzie szło gładko • . Mam doświadczenie z boksu, kick-boxingu i zapasów, ale muszę pamiętać, że pojedynek w MMA to zupełnie co innego, przede mną wiele nauki. Na macie już trenuję, zajęcia mam dwa, trzy razy w tygodniu. Na razie idzie mi dobrze.

- Gdyby zadzwonił do ciebie ktoś z Polski i zaproponowałby walkę na gali KSW, to przyjąłbyś ofertę?
PW: Jeśli tylko będę dobrze przygotowany, to mogę walczyć wszędzie. Przypominam jednak, że na razie czekam na rozwiązanie kontraktu z Top Rank, dopiero później będę mógł podejmować jakiekolwiek decyzje. W tej chwili spokojnie trenuję. Powoli nawiązujemy kontakty, a to najważniejsze w tej dyscyplinie. Niedługo coś powinno się wyklarować. Jeśli będę czuł się dobrze fizycznie i psychicznie, to na pewno gdzieś wystąpię • czy to w Polsce, czy w USA.



Pewnie trochę osób skusiłoby się zobaczyć Wolaka w MMA i jest kolejna szansa by pokazać zwykłym Kowalskim co i jak z MMA.
 
Troche ludzi interesujących się boksem zainteresowało by się walką tego pana w MMA. Z bokserów jeszcze chętnie bym zobaczył Alberta Sosnowskiego i Izu Ugonoha w MMA
 
MMAA 3 Wolak - Górski. Z chęcią bym zobaczył taką walkę, ale w sumie wolałbym, aby Wolak powalczył jeszcze w boksie.
 
Thompson był ok rywalem, ale w 2008 roku, teraz to do jednej brameczki i stawiam TKO 9 Runda
 
Mam nadzieję , że Chisora obił by Haye. Dwóch nie lubie , ale Haye ostatnio tą akcją jeszcze bardziej mnie wkurzył.







@malinowsky







Gratsy z powodu LHW , kaczka wreszcie może zobaczyć jak wygląda kolor LHW.:-)
 
Arreola, bez kitu, zasługuje na kolejną mstrzowską potyczkę, wierze w to, ze może dać emocjonującą walkę. Pewnie zobaczymy ja w listopadzie, bo nie wierzę w Tompsona. Hellenius, nie daję mu jak i Furemu jakichkolwiek sznas w starciu z młodszym bratem, wagowo i wzrostowo podobni, ale Kliczko przy tej wadze prezentuje zupełnie inną motorykę, koordynację, nie wiem co mam jeszcze wymieniać, w każym aspekcie bokserskiego rzemiosła prezentuje sie o niebo lepiej. W tym momencie nie ma na nich kozaka, nie ma i pewnie dopóki nie skończą walczyć nie przegrają.
 
Back
Top