Boks

jacobs czym wygral? od 6 rundy zaczal boksowac, mial kokdaun wałka nie ma, aczkolwiek dobry piesciarz i mega trudna walka dla GGG.
 
Do 7 rundy mialem 4 do 2 w rundach dla Jacobsa, z tym że jedna runda 10:8 dla Golovkina. W drugiej połowie Golovkin wygrał 2 może 3 rundy.
 
Do 6 rundy mialem 4 do 2 w rundach dla Jacobsa, z tym że jedna runda 10:8 dla Golovkina. W drugiej połowie Golovkin wygrał 2 może 3 rundy.
no i sam sobie odpowiedziales na pytanie, dlaczego wygral ggg, zreszta punktacja jest podobna do tego co mowisz, jedna rudna 10-8, jednak te lewe golovkina wchodzily na poczatku jak w maslo, do 6 rundy bys szybszy, pozniej oslabl i dal sie obic, ale to zaden wałek.
 
No właśnie o ile mogę się zgodzić z punktacją od 7 rundy chociaż nie pamiętam już, które konkretnie rundy komu dałem to na pewno pierwszej rundy Golovkin nie wygrał i 3 chyba też Jacobsowi dałem.
 
No właśnie o ile mogę się zgodzić z punktacją od 7 rundy chociaż nie pamiętam już, które konkretnie rundy komu dałem to na pewno pierwszej rundy Golovkin nie wygrał i 5 chyba też Jacobsowi dałem.
1 runda mogla pojsc w obie strony tak naprawde
 
i co serio uwazacie, ze tam byl wałek?

Ja uważam że to była bardzo bliska walka i moim zdaniem mamy tutaj idealny przykład naciągania rund w okolicach remisu na korzyść zawodnika, którego wygrana jest bardziej korzystna dla odpowiednich osób. Widać to zwłaszcza po wspomnianych wyżej 1 i 3 rundach, początek walki, były minamalnie dla Jacobsa a sędziowie dali to GGG bo przy bliskiej walce takie właśnie rzeczy będą decydowały. No i zdecydowały.
 
Ja uważam że to była bardzo bliska walka i moim zdaniem mamy tutaj idealny przykład naciągania rund w okolicach remisu na korzyść zawodnika, którego wygrana jest bardziej korzystna dla odpowiednich osób. Widać to zwłaszcza po wspomnianych wyżej 1 i 3 rundach, początek walki, były minamalnie dla Jacobsa a sędziowie dali to GGG bo przy bliskiej walce takie właśnie rzeczy będą decydowały. No i zdecydowały.
mowi, sie, ze mistrza trzeba pokonac wyraznie nie wiem kto tak mowi, ale tak slyszalem :) jedyny plus tej walki to wkoncu canelo zobaczy, ze ggg jest do zrobienia i wezmie walke.
 
Punktowałem 115:112 dla GGG. Z resztą statystyki mówią same za siebie, Kazach trafiał częściej i celniej. Walka bliska, ale mówienie o wałku to jakieś nieporozumienie. Jakby naciągać rundy dla Jacobsa to max remis, nic więcej.

Co do 1 i 3 rundy to dla mnie 1 dla GGG (jeśli była różnica w jabach to wręcz niezauważalna, a Gienek kontrolował ring), a 3 dla Jacobsa.
 
Wał jak jasna cholera w tym pojedynku Gonzaleza z Rungvisaiem. Tak dobry, bardzo dobry pojedynek i taki werdykt, który wszystko niszczy. Nie wiem, ale dla mnie w tym momencie to jest złodziejstwo roku.

Ale poemat walnął Grzesiu Proksa nt. walki z Gołowkinem to czapy z głów:applause:Na bogato docenił GGG i świetenie opisał wszystko co chciał w tej walce zrobić, a co wyprawiał z nim Gienek.
 
Golovkin nic nie trafiał w tej walce
taaa...

golovkin-jacobs-compubox-stats.jpg

http://www.boxingscene.com/golovkin-vs-jacobs-compubox-punch-stats--114756
 
kolejny emeryt dla zimnocha ktory nie walczyl od 2 lat:siara:
Pewną prawidłowością jest, że do tej pory i Grant i Mollo walczyli z Gołotą, Adamkiem, a Mollo także ze Szpilą i Zimnochem. Widocznie to takie pojedynki PL-USA. W ogóle od pojedynku Grant - Gołota minęło prawie 18 lat:benny:

To będą jaja jak kolejny emeryt położy Zimnocha:śmiech:
 
Back
Top