Boks

Obejrzałem te "walke":-). No i nie zmieniam zdania o Szpilce, nadal uważam, że to cienias. Nawet tytanowa płytka w szczęce mu nie pomaga. Mollo całkowicie bez formy, wolny jak ketchup, rozcięty po faulach Szpilki, ale i tak trafiał. Gdyby nie te rozcięcia, to pewnie Artur jeszcze kilka razy by leżał:-) Waga ciężka jest teraz mega słaba, a Szpilka męczy się nawet z bumami 3 kategorii.







PS. Mollo był tak obsrany, że musiał założyć kalesony.
 
SZPILIKA to tylko wytwór Wailewskiego , proponuje nie komenotwać i nie robić promocji tego zawodnika :D , bo moim zdaniem nie rośnie 2 Gołota , a 2 mistrz auto-promocji po panie na litere N
 
Podpisuję się pod słowami Paxxa. Szpila to balon napompowany przez Wasilewskiego. Piękna historia, wyjście z więzienia i kontynuowanie kariery bokserskiej. Mollo w tej walce był bardzo wolny, a Szpilka i tak nie potrafił go trafiać, a sam leżał dwa razy na dupie. Pozatym ten knockout to ściema jak nie wiem. Zauważcie, że on dostaje dwa razy w to samo miejsce, a potem upada z rękami ku górze. I nie zdziwię się jak do walki z Zimnochem nie dojdzie i wszystko zostanie zwalone na Krzysztofa.
 
Obejrzałem te "walke"
lol.gif


A nie była to walka? Jak to nazwiesz?



Mamed obijający bumów to jest walka, czy też nie?



Może pokaż trochę szacuku i kultury? Daruj sobie takie komentarze.



Samo to że walczy, wygrywa i mu się chcę stawia go wyżej niż Ty więc rusz głową.



Cienias? Takimi komentarzami potwierdzasz że nie można Cię traktować jak poważnego człowieka, zresztą dwóch następnych użytkowników też nie. Zawiść wylewa się wam uszami.
 
@up



Sądzisz, że Szpilka nie jest cieniasem? Jego defensywa jest tragiczna i każdy lepszy przeciwnik to wykorzysta. Ba! Nawet nie lepszy tylko średni co udowodnił Mollo, który w tej walce był słaby jak barszcz. Artur uważa się za niewiadomo kogo, wyzywa Adamka do walki, nie szanuje rywali (Zimnoch) i to też buduję jego wizerunek. Powiedz mi z kim on takim dobrym walczył? Mówisz, że jest prowadzony odważnie, tak? Też mi odważne prowadzenie. Walka z Saulsberrym gdzie Szpilka był liczony (w wywiadzie dla ringpolska.pl po walce z Mollo chyba o tym zapomniał). Potem walka z Marbrą, który przez 6 lat stoczył tylko 1 walkę przed Szpilką. Potem walka z claunem Basile, który całe życie bije się z bumami w Argentynie. Później McCline, który był tak zalany tłuszczem, że ledwo co balans ciałem robił, a potrafił złamać Szpilce szczękę i teraz Mollo, który przez 3 lata nie walczył. Powiedz mi zatem jak mamy go szanować jako sportowca?
 
mogliby go zestawić z Adamkiem, dostałby wpierdol, zarobił swoje i może więcej byśmy o nim nie usłyszeli
 
Narzekanie, narzekaniem ale niektórzy nie wiedzą, że na tym etapie kariery nikt nie dostaje dobrych zawodników.







Czołówka światowa obija bumów po 30, a Szpilka ma dopiero 13 walk zawodowych i to jest oczywiste że teraz będzie obijał tzw"bumów z nazwiskami".
 
Jeśli już porównujemy Szpilke do Adamka to Tomek swoją 13 zawodową walkę stoczył z gościem o rekordzie 0-9 ...



Szpilka jest młody i ma przed sobą jeszcze sporo lat boksowania.



Ja daje mu jeszcze czas.



Nikt w ciągu dwóch bądź trzech lat nie został Mistrzem Świata :-)
 
Ale mi nie chodzi o to, że obija bumów, tylko że jest promowany na mistrza świata i sam się za takiego uważa, zero pokory. Gdyby poparł swoje słowa postawą w ringu nie miałbym nic do niego. Narazie to nie robi żadnych postępów.
 
Sądzisz, że Szpilka nie jest cieniasem? Jego defensywa jest tragiczna i każdy lepszy przeciwnik to wykorzysta. Ba! Nawet nie lepszy tylko średni co udowodnił Mollo, który w tej walce był słaby jak barszcz. Artur uważa się za niewiadomo kogo, wyzywa Adamka do walki, nie szanuje rywali (Zimnoch) i to też buduję jego wizerunek. Powiedz mi z kim on takim dobrym walczył? Mówisz, że jest prowadzony odważnie, tak? Też mi odważne prowadzenie. Walka z Saulsberrym gdzie Szpilka był liczony (w wywiadzie dla ringpolska.pl po walce z Mollo chyba o tym zapomniał). Potem walka z Marbrą, który przez 6 lat stoczył tylko 1 walkę przed Szpilką. Potem walka z claunem Basile, który całe życie bije się z bumami w Argentynie. Później McCline, który był tak zalany tłuszczem, że ledwo co balans ciałem robił, a potrafił złamać Szpilce szczękę i teraz Mollo, który przez 3 lata nie walczył. Powiedz mi zatem jak mamy go szanować jako sportowca?


Cieniasem jesteś TY, nie Szpilka.



To z kim walczył jest tutaj rzeczą drugorzędną.



To jak się wypowiada też.



A powiedz mi czy osobie która uprawia sport na niższym poziomie niż Szpilka, należy się szcunek?



Czy ktoś kto np. amatorsko walczy tylko np. na mistrzostwach Polski nie zasluguje na szacunek?



Czy za samo to że do czegoś doszedł, a nie jest leniwcem jak Ty, nie należy mu się szacunek?



Pamiętaj, to Ty oglądasz jego walki, a nie on Twoje. Więc otwórz swoją zawistną głowę na czarną prawdę.
 
Szpilka był bardziej techniczny niż Adamek w swojej ostatniej walce. To, że łapa mu nie wraca i gardy brakuje to jego błąd. Wyciągnie wnioski albo w końcu się na tym przejedzie. Jego brocha, ale poziom hejtingu tu przekracza normy.



"Samo to że walczy, wygrywa i mu się chcę stawia go wyżej niż Ty więc rusz głową." Gównoprawda. Można w życiu robić coś bardziej wartościowego niż się bić, a wypowiadasz się tak o kimś o kim nic pewnie nie wiesz? Nawet jeśli faktycznie gówno w życiu robi.



Tak czy siak szacunek mu się należy. Jak dotąd nie poległ, a jeśli to cienias to bądźcie chociaż tymi przeciętnymi, którzy takiego cieniasa rozbiją i przekreślą jego karierę.



Szpilka do Najmana przyrównany to to już w ogóle parodia, a przypominam, że to nie "Tanio skóry nie sprzedam".



Bronił go nie będę nie wiadomo jak, ale rozliczajcie go z wyników i kur...trochę popatrzcie na fighty. Jakby to miał być kolejny "sen Wasilewskiego" to raczej Szpilka by zrobił 60-0 (min.50 KO), a nie walczył w 13 walce w Chicago z Mollo, który pewną wartość ma.
 
Ale ja mam do niego szacunek. Niech robi co chce. Chce boksować proszę bardzo tylko niech sam nabierze troche pokory i szacunku do innych zawodników, którzy się z nim biją bądź są od niego lepsi (Adamek). Doszedł? Do czego doszedł? Jego promotor wypromował jego straszną historię jak to trafił do więzienia za bójki kibicowskie, a potem wyszedł i zaczął boksować, a to że pokonał paru leszczy to nic nieznaczy. Jeśli Szpilka pokona kogoś znaczącego to wtedy może o sobie mówić, że jest dobry, ze marzy o zdobyciu pasa.
 
I mógł na tej opinii jechać jeszcze 30 walk, a jednak walczył w 13 walce w Stanach z Mollo. Niektórzy zapominają, że 12-0 w boksie to jeszcze nic, choć w MMA to coś wielkiego...



Za sam fakt wyjazdów za Ocean też należy mu się szacunek, podejmuje tam wyzwania, nie tylko na własnej ziemi, gdzie wszystko mu sprzyja.



Mamed zły, bo nieambitny. Szpilka zły, bo zbyt ambitny. Polak się zawsze przy****doli, nie ma bata...



Pokonywanie kolejnych rywali na razie potwierdza to co on sam mówi o sobie. Co z tego, że padał? Wygrał kolejny raz. Z walk go rozliczajcie, bo to bokser jest. Tylko nawołuję o obiektywizm, a nie kierowanie się sympatią czy szacunkiem do "osoby".
 
Samo to że walczy, wygrywa i mu się chcę stawia go wyżej niż Ty więc rusz głową." Gównoprawda. Można w życiu robić coś bardziej wartościowego niż się bić, a wypowiadasz się tak o kimś o kim nic nie wiesz, nawet jeśli faktycznie gówno w życiu robi.


Wiem że inne rzeczy w życiu też są wartościowe, wiele może i bardziej.



Ale tu rozmawiamy o boksie, więc jeżeli wchodzi do tematu BOKS to niech okaże trochę szacunku BOKSEROWI.
 
Wjezdzacie tutaj na Szpilke, piszecie zeby go Kimbo usadzil na dupie, a ja mysle ze Szpilka zrobilby w pojedynku bokserskim z JDSa nad, ktorym tak tutaj zwykliscie piac z zachwytu, galerete.
 
ja pierdole, kolejne porownania JDS'a do Szpili, srsly?



Artur sam wie, ze musi popracowac jeszcze mocno, dla mnie jest mocnym prospektem, w Polsce takich malo wiec powinnismy sie z niego cieszyc.
 
Smutna prawda jest taka, że Szpilka ma potencjał, żeby dostać się do top 20 którejś federacji, a to obecnie oznacza szanse na titleshota.
 
Dobra, emocjonująca walka. Była krew, były knockdowny było ładne ko kończące walkę. Szpila w końcu sprawdził sie z kimś z wyżej półki i łatwo nie było. Niemniej wyszedł obronną [strike]ręką[/strike] pięścią.
 
Zimnoch vs Szpilka, jeśli boks jest sportem to po tym co zaszło nie powinni robić ich walki, bo byłaby skutkami bójki konferencyjnej, więc dalszym ciągiem bójki. Sportowcy chcą pokazać przeciw sobie, który jest lepszym sportowcem, nic poza tym ;-)



Śmieję się oczywiście, sport walki nigdy nie będzie tylko sportem, takie sytuacje jak i skrajne do tego przyjaźnie i niechęć do walki ze sobą to wykluczają w pewnym stopniu...



Zimnoch na pewno lepiej trzyma gardę, a przynajmniej trzyma ją, Artur niezbyt, ale to wcale nie musi oznaczać porażki, jeśli będzie szybszy bądź więcej trafi, może mocniej po prostu, może któryś zakończy. Dopiero walka pokaże kto jest lepszy, choć trochę szybko jak na boks takie starcie. Szpilce ono nawet więcej złego może zrobić także Zimnoch powinien się cieszyć, że w ogóle może mieć taką szansę wybić się na nazwisku Artura, który jest zdecydowanie bardziej rozpoznawalny i zna go więcej laików sprotowych (ba, słyszałem, że mama dziewczyny zarwała noc dla zeszłonocnej walki ) niż Mameda.
 
Szpila idzie cały czas do przodu robi jakiś tam postęp za co trzeba go chwalić ...

Smutna prawda jest taka, że Szpilka ma potencjał, żeby dostać się do top 20 którejś federacji, a to obecnie oznacza szanse na titleshota.






co racja to racja ... Z jego promocją w naszym kraju ,to może niedługo dostać któregoś z braci ... Skoro Sosnowskiemu się udało a też nie walczył z jakimiś gigantami boksu i rekord ma raczej napompowany niż wywalczony na solidnych zawodnikach .,,
 
Według boxrec.com Szpila jest obecnie na 26 miejscu



Ranking mało wiarygodny ale Szpila pnie się w góre
 
Nie jest to najdokładniejszy ranking pkt, ale jest bardzo pomocny w sprawdzaniu walk i wyników na bieżąco, a także można znaleźć stare walki i mniej więcej oddaje jakieś realia.







Szpilka po wygraniu z Zimnochem dostałby awans do 25 i pnie się w tych rankingach.
 
Mi sie podoba sposob boksowania Szpilki, kiedy sie pilnuje i realizuje zalozenia taktyczne trzymajac dystans i operujac prawym prostym. Chlopak jest jeszcze mlody ma wielkie dziury w obronie, ale przynajmniej nie boksuje bez polotu zasloniety podwojna garda. Smieszy mnie to, ze antyfani Szpili ciagle mowia, ze on bije samych kelnerow jednoczesnie stawiaja Zimnocha w roli faworyta, ktory przeciez ma na rozkladzie samych tuzow swiatowego boksu :-)hehe
 
Szpila ma bardzo ciekawy styl boksowania i nie sprawdza się tylko w sytuacji kiedy ktoś go na liny zepchnie. Generalnie walka na plus, nie jest łatwo wyćwiczyć dobre zejście połączone z sierpem. Chłopak na pewno ciężko pracuje i jeśli rzeczywiście zachowa spokój w swoich walka i nie będzie leciał na urwanie łba to dopchnie się do czołówki.
 
Przyznam się, że walka była świetna jak na HW, no Tomek Adamek tyle emocji mi dał w walce z Arreolą (nie wspominam o walce z Vitkiem, bo to inaczej klasyfikuje). Gołota to z tych walk, które oglądałem na żywo to z Byrdem i Ruizem porównywalnie emocjonalnie przechodziłem. Ze Szpilki nikogo wielkiego nie będzie, ale podoba mi się że w 13tej walce bije takiego Mollo.
 
Back
Top