Auto-Moto czyli o tym czym się poruszamy po drogach

Rocznie ok 15-17k, mniej więcej połowa to Wrocław druga połowa trasa, ale nie autostrada tylko kiepska krajówka. Co do budżetu chciałbym się zmieścić w 15k. Oczywiście widomo, że jak coś dobrego trafi się troszkę drożej to ze skarpety się wyciągnie, ale chciałbym tego uniknąć. Jeżeli chodzi o gabaryty to taka Octavia II w hatchbacku by mi odpowiadała, ma spory kufer co też ma dla mnie znaczenie ponieważ za jakiś czas przeprowadzka, możliwe, że w niedalekiej przyszłości dziecko. Jeżeli już to raczej większe auto od tego niż mniejsze. Kombi również może być. Dobrze jakby auto miało co najmniej te 115-120KM.
 
@respect jak fsi to tylko z ZAJEBIŚCIE zaufanego źródła bo te silniki, jak się o nie nie dbało to się pierdolo jak pojebione a obsługa ich tez jest stosunkowo droga.
 
Rocznie ok 15-17k, mniej więcej połowa to Wrocław druga połowa trasa, ale nie autostrada tylko kiepska krajówka. Co do budżetu chciałbym się zmieścić w 15k. Oczywiście widomo, że jak coś dobrego trafi się troszkę drożej to ze skarpety się wyciągnie, ale chciałbym tego uniknąć. Jeżeli chodzi o gabaryty to taka Octavia II w hatchbacku by mi odpowiadała, ma spory kufer co też ma dla mnie znaczenie ponieważ za jakiś czas przeprowadzka, możliwe, że w niedalekiej przyszłości dziecko. Jeżeli już to raczej większe auto od tego niż mniejsze. Kombi również może być. Dobrze jakby auto miało co najmniej te 115-120KM.
To nie wiem czy jest sens zakładać gaz. Zależy jak długo będziesz jeździł autem. Jeśli już to lepiej kupić zagazoeane. W tym budżecie Octavia 1.6 mpi spokojnie wystarczy jeśli nie jeździsz autostradami. Osobiście jednak wolałbym Focusa mk2 fl HB/kombi właściwie z każdym silnikiem benzynowym od 1.6 w górę. Ładniejszy znacznie. Jeśli jednak zależy Ci na niskim spalaniu to żadne auto nie jest dla Ciebie. Jeszcze możesz się rozejrzeć za Bravo. Solidne auta.
 
To nie wiem czy jest sens zakładać gaz. Zależy jak długo będziesz jeździł autem. Jeśli już to lepiej kupić zagazoeane. W tym budżecie Octavia 1.6 mpi spokojnie wystarczy jeśli nie jeździsz autostradami. Osobiście jednak wolałbym Focusa mk2 fl HB/kombi właściwie z każdym silnikiem benzynowym od 1.6 w górę. Ładniejszy znacznie. Jeśli jednak zależy Ci na niskim spalaniu to żadne auto nie jest dla Ciebie. Jeszcze możesz się rozejrzeć za Bravo. Solidne auta.
Biorę pod uwagę Focusa, ale raczej w HB bo w kombi mi się nie podoba. Gaz nie jest konieczny, ale gdybym jednak chciał się decydować na niego to te benzyniaki Focusa nadają się do tego?
 
Biorę pod uwagę Focusa, ale raczej w HB bo w kombi mi się nie podoba. Gaz nie jest konieczny, ale gdybym jednak chciał się decydować na niego to te benzyniaki Focusa nadają się do tego?
Teraz już gazuja bez obaw, ale trzeba zapłacić z 5k. Ja uzytkuje Bravo i Focusa mk2 fl od 5 lat i jestem bardzo zadowolony. Nic się nie psuje, części tanie jak barszcz. Nawet nie mam za bardzo podstaw aby zmienić, bo pragmatyzm wygrywa z zachciankami.
 
Ja z moimi biodrami to coraz bardziej myślę o jakimś wyższym aucie. Może Kodiaq albo Karoq,
Albo w ogóle o jakimś innym shicie
 
Teraz już gazuja bez obaw, ale trzeba zapłacić z 5k. Ja uzytkuje Bravo i Focusa mk2 fl od 5 lat i jestem bardzo zadowolony. Nic się nie psuje, części tanie jak barszcz. Nawet nie mam za bardzo podstaw aby zmienić, bo pragmatyzm wygrywa z zachciankami.
Przy 5k to faktycznie koszta mogą zwrócić się dopiero po 2-3 latach. Rozejrzę się mocno za tym focusem bo ten 1.6 MPI w Skodzie mi się nie widzi. Dzięki za info, jakbym już coś znalazł to pozwolę sobie podpytać o kilka rzeczy.
 
Przy 5k to faktycznie koszta mogą zwrócić się dopiero po 2-3 latach. Rozejrzę się mocno za tym focusem bo ten 1.6 MPI w Skodzie mi się nie widzi. Dzięki za info, jakbym już coś znalazł to pozwolę sobie podpytać o kilka rzeczy.
Focus z silnikiem 1.6 nie dość że nie jedzie w ogóle, to jeszcze jest mega głośny w środku powyżej 100kmh .
Moja Gwiazda właśnie sprzedała takiego po 5 latach, fakt faktem praktycznie bezawaryjnej, jazdy.
Co nie zmienia faktu, że za każdym razem gdy do niego wsiadałem, trzeba było zacisnąć zęby.
 
Focus z silnikiem 1.6 nie dość że nie jedzie w ogóle, to jeszcze jest mega głośny w środku powyżej 100kmh .
Moja Gwiazda właśnie sprzedała takiego po 5 latach, fakt faktem praktycznie bezawaryjnej, jazdy.
Co nie zmienia faktu, że za każdym razem gdy do niego wsiadałem, trzeba było zacisnąć zęby.
Jeżdżę takim autem teraz, że każda zmiana to będzie zmiana na plus, straszny dziadkowóz :D będę szukał 2.0, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.
 
Focus z silnikiem 1.6 nie dość że nie jedzie w ogóle, to jeszcze jest mega głośny w środku powyżej 100kmh .
Moja Gwiazda właśnie sprzedała takiego po 5 latach, fakt faktem praktycznie bezawaryjnej, jazdy.
Co nie zmienia faktu, że za każdym razem gdy do niego wsiadałem, trzeba było zacisnąć zęby.
Każde auto w tej klasie nie grzeszy wyciszeniem. Jak ktoś nie jeździ po autostradach to wystarcza.
 
V50 było dobrze wyciszone, ale tu by chyba trzeba zejsc z rocznika i przebiegu.
Volvo spoko, kiedyś wnętrze V50 mocno mnie odrzucało, ale jakoś mi przeszło. Jak się ma takie V50 do np Focusa pod względem kosztów napraw itp? Wiesz może?
 
Jeżdżę Focusem mk2 (1.6 benzyna z 2004 roku) już czwarty rok i zgodzę się z Comber oraz Qrdoopel. Mój egzemplarz jest bezawaryjny (poza eksploatacyjnymi rzeczami) i części są mocno tanie. Jako budżetowy samochód na miasto jest super (no ok, spalanie rzędu 8-9 w mieście). To co najbardziej doskwiera to faktycznie rzeczy wychodzące na trasie - duży hałas w środku oraz trochę mało mocy do przyspieszania.
 
Volvo spoko, kiedyś wnętrze V50 mocno mnie odrzucało, ale jakoś mi przeszło. Jak się ma takie V50 do np Focusa pod względem kosztów napraw itp? Wiesz może?
Ja płaciłem duzo ale wtedy miałem mechanika oszusta - zmieniłem. Jest dużo fordowskich częsci które pasują, ale nie ma się co oszukiwać że to kosztowy odpowiednik octavii.
 
V50 to właściwie lepiej wykonany Focus, swoją drogą była robiony na jego płycie podłogowej. Szczególnie ten po lifcie jest ładny. Bardzo fajne auto, ale trzeba odpowiednio więcej zapłacić.
 
Volvo spoko, kiedyś wnętrze V50 mocno mnie odrzucało, ale jakoś mi przeszło. Jak się ma takie V50 do np Focusa pod względem kosztów napraw itp? Wiesz może?
V50 w takich pieniądzach kupisz w dobrym stanie jakiegoś diesla 1.6, czy 2.0, ale szczerze to bym się w to nie pchał. Benzyny będą ciut droższe.
Fiat Bravo ci nie podchodzi? Niezniszczalny benzynowy silnik, plus LPG, łatwo znaleźć dobry egzemplarz w takich pieniądzach, dosyć fajnie wyposażony w system blues&me a często też w czujniki parkowania :)
 
V50 w takich pieniądzach kupisz w dobrym stanie jakiegoś diesla 1.6, czy 2.0, ale szczerze to bym się w to nie pchał. Benzyny będą ciut droższe.
Fiat Bravo ci nie podchodzi? Niezniszczalny benzynowy silnik, plus LPG, łatwo znaleźć dobry egzemplarz w takich pieniądzach, dosyć fajnie wyposażony w system blues&me a często też w czujniki parkowania :)
Bravo to zupełnie nie moja bajka.
Mam propozycję na dobry egzemplarz Peugeota 308 w dobrych pieniądzach, ale podobnie jak ten Fiat, nie odpowiada mi to auto. Wiecie jak to jest, nie mówię, że cieszyłbym się jakoś super ze Skody Octavii, ale mówi ona do mnie bardziej niż Bravo czy bardzo podobna 308. Nie mój świat kompletnie.
 
Bravo to zupełnie nie moja bajka.
Mam propozycję na dobry egzemplarz Peugeota 308 w dobrych pieniądzach, ale podobnie jak ten Fiat, nie odpowiada mi to auto. Wiecie jak to jest, nie mówię, że cieszyłbym się jakoś super ze Skody Octavii, ale mówi ona do mnie bardziej niż Bravo czy bardzo podobna 308. Nie mój świat kompletnie.
Rozumiem, proponuje dlatego, że sam jeżdżę Fiatem Punto Evo, tylko niestety dieslem. Żałuję że właśnie nie kupiłem Bravo w benzynie, tylko od sąsiada handlarza tego Punto, ale złego słowa powiedzieć nie mogę :)
 
Co do V50 to ja juz jestem prawie zdecydowany na zakup, czekam tylko na informacje od znajomego że sprzedaje. On pedant jeździł 3 lata i zmienia na coś nowszego lepszego. Mówi że sprzedaje od prawie roku, bo szuka znowu czegoś w b.dobrym stanie.
Rocznik co prawda 2005 ale celowo nie szukałem nowszego bo już wychodziły z DPF. Silnik 2,0 dieasel no i kolor biała perła :antonio:
 
Co do V50 to ja juz jestem prawie zdecydowany na zakup, czekam tylko na informacje od znajomego że sprzedaje. On pedant jeździł 3 lata i zmienia na coś nowszego lepszego. Mówi że sprzedaje od prawie roku, bo szuka znowu czegoś w b.dobrym stanie.
Rocznik co prawda 2005 ale celowo nie szukałem nowszego bo już wychodziły z DPF. Silnik 2,0 dieasel no i kolor biała perła :antonio:
Ja bym przytulił V70, ale nie chce mi się bawić w sprzedawanie i kupowanie :fjedzia:
 
Ja bym przytulił V70, ale nie chce mi się bawić w sprzedawanie i kupowanie :fjedzia:
W moim przypadku duze znaczenie ma ten konkretny egzemplarz. W ogłoszeniach rzadko kiedy można trafić cos od osób fizycznych. Prawie wszystko od handlarzy a do tego sprowadzane. Jakby szukał pewnie oba byly by brane pod uwagę. Z dodatkowych zalet sporo v70 miało wbudowane webasto. Za to wygląd zdecydowanie na korzyść v50.
 
W moim przypadku duze znaczenie ma ten konkretny egzemplarz. W ogłoszeniach rzadko kiedy można trafić cos od osób fizycznych. Prawie wszystko od handlarzy a do tego sprowadzane. Jakby szukał pewnie oba byly by brane pod uwagę. Z dodatkowych zalet sporo v70 miało wbudowane webasto. Za to wygląd zdecydowanie na korzyść v50.
Oczywiscie pisze o v70 III FL, wcześniejsze nudne do bólu.
 
Back
Top