Analiza kursów LV BET: UFC 208

Szady

MMARocks
Cohones
r3w.jpg




Zapraszamy do przeczytania dwóch analiz kursów, jakie pokazały się na stronie naszego sponsora, firmy LV BET.


Anderson Silva - Derek Brunson



Nie mam wątpliwości co do tego, że Anderson Silva najlepsze lata ma za sobą, a odporność jego szczęki stała się podejrzanie słaba, jednak to zawodnik, który wciąż potrafi "czarować" w oktagonie, co pokazał choćby świetnym latającym kolanem w boju z obecnym mistrzem wagi średniej Michaelem Bispingiem. "Pająk" ostatnio w zasadzie tylko przegrywa, a mimo to UFC zestawia go z czołówką dywizji. Tym razem padło na Dereka Brunsona - zawodnika, który oprócz mocnego ciosu, dysponuje kryptonitem na styl walki Silvy, czyli solidnymi ofensywnymi zapasami.


Mimo tego, że Brunson na pierwszy rzut oka wydaje się wyraźnym faworytem, bukmacherzy nie są tak radykalni przy ocenie szans fighterów. Silva, owszem, jest underdogiem, ale tylko nieznacznym. Skąd to się bierze?


Tym, co działa na korzyść "Pająka", jest na pewno nieortodoksyjny styl walki w stójce, co w połączeniu z niemal zawsze wysoko trzymaną gardą jego najbliższego rywala, może dać efekt w postaci widowiskowego nokautu. Daleki jestem od nazywania Dereka "szklanym", ale przez marną defensywę nieraz dał się podłączyć. A "Pająkowi" tylko w to graj.


Na tym jednak kończą się opcje na zwycięstwo dla Andersona Silvy. Brunson, mimo słabej defensywy, o której wspomniałem wyżej, radzi sobie ofensywnie całkiem przyzwoicie. Na Brazylijczyka z czasów jego "prime'u" byłoby to na pewno za mało, ale teraz - gdy refleks i odporność już nie te - możemy sobie wyobrazić jak Amerykanin wygrywa przez nokaut - jak w walce z Uriahem Hallem:


derekb.gif



W mojej głowie układa się jednak inny scenariusz. Bardzo prawdopodobne jest, że Derek odwoła się doplanu na walkę, który niejednokrotnie stosował w przeszłości - po kilku wymianach ciosów spróbuje przenieść walkę do parteru. Jest duża szansa, że mu się to uda. "Pająk" nigdy nie błyszczał w zakresie obron obaleń, a jego najbliższy rywal dysponuje bardzo solidnymi zapasami. Nie dość tego, Brunson potrafi dobrze kontrolować oponentów z góry, zasypując ich mocnymi ciosami. Nie możemy wykluczyć, że da się złapać w zasadzkę w postaci np. duszenia trójkątem, ale wysoki współczynnik obron przed poddaniami powinien go przed tym uchronić.


Brunson, jeśli nie zastopuje rywala ciosami w parterze, to ze swoim stylem walki może wyciągnąć decyzję. I taki przebieg walki typuję. "Pająk" będzie stwarzał zagrożenie w stójce, ale gdy nie uda mu się "ustrzelić" rywala, najpewniej przegra przez decyzję, a i może sam się na coś nadzieje.


Nie ryzykowałbym obstawiania zwycięstwa Silvy po kursie, jaki oferują bukmacherzy. Pewną wartość dostrzegam w mnożniku na Brunsona. Jak już to, można zaryzykować parę złotych na zwycięstwo Amerykanina, ale musimy liczyć się z tym, ze w każdej sekundzie walki może przyjąć ten jeden, jedyny cios, który zakończy pojedynek i utopi nasz kupon.


Jim Miller - Dustin Poirier



Dustin Poirier świetnie się odbudował po porażce z Conorem McGregorem. Kategorię piórkową zamienił na lekką i zdobywał kolejne zwycięstwa, najczęściej przez nokauty. Od wygranej do wygranej torował sobie drogę do walki o pas mistrzowski, jednak świetną serię zwycięstw przerwał mu Michael Johnson, nokautując "Diamonda" w pierwszej rundzie walki.


Nie wiemy, jak psychicznie Poirier poradził sobie z tą porażką, w przeciwieństwie do Millera, który ma teraz trzy zwycięstwa z rzędu. Przedostatnia walka z Joe Lauzonem zakończyła się kontrowersyjną decyzją, ale... to już przeszłość.


Bukmacherzy stawiają Dustina w roli ogromnego faworyta, co trochę dziwi, bowiem Miller to wciąż bardzo solidny fighter. Jim od lat znany jest ze świetnego parteru i zdolności do wyciągania poddań. Na ziemi często zmienia pozycje i jest groźny przez swoją nieprzewidywalność oraz gibkość, ale też popełnia błędy i ląduje w niekorzystnych pozycjach. Jeśli jednak trafia na rywala z przeciętnym parterem, potrafi błyszczeć.


W stójce jest podobnie - Jim potrafi zarówno stwarzać spore zagrożenie, jak i samemu sporo zbierać. Nieraz zaskakuje kopnięciami, a także potrafi robić dobry użytek z łokci. To jednak trochę za mało na ciągle rozwijającego się w tej płaszczyźnie Dustina. Poirier najlepszy jest właśnie w stójce, gdzie dobrze pracuje na nogach i potrafi uderzyć mocno i zarazem technicznie.


jrer.gif



Ale też nieraz wdawał się w bijatyki:


ploi.gif



Ostatnio poprawił defensywę, więc Miller będzie miał nie lada problem, by go trafić, czego jednak wykluczyć nie można. Dodatkowo Dustin jest mocny także w klinczu, do którego często dąży Miller. Również w parterze potrafi sporo wyczarować, a w pozycji z góry ma dobrą kontrolę i zasypuje rywali gradem ciosów.


Po wnikliwej analizie, trzeba uczciwie przyznać, że Poirier słusznie jest faworytem - być może nie aż tak wielkim, jak to sugerują kursy, ale wciąż wyraźnym. Gdyby miał słabsze defensywne zapasy, to rozważałbym postawienie paru złotych na wygraną Millera, a tak zapowiada się na to, że walka będzie toczyć się głównie w stójce - królestwie Poiriera. A nawet jakby trafiła na ziemię, to "Diamond" powinien uniknąć prób poddań. Kurs na Dustina jest jednak niegrywalny, dlatego mamy tutaj sytuację "no bet".
http://www.mmarocks.pl/ufc-208/analiza-kursow-lv-bet-ufc-208
 
Obstawiłby coś człowiek, ale po takich werdyktach jak w walkach Helda i OSP odechciewa się. Single na Andersona i Germaine spoko opcja się wydaję.
 
Jakich czasów się doczekaliśmy że Anderson jest underdogiem.

Postawiłbym na niego ale bez woreczka żólciowego i w tym wieku to juz nie ten sam Anderson

Pojdzie tasiemka Randamie + Glover + over Brook McCall

Rozwazam jeszcze Jima Millera dobry kursik nawet
 
Holly powinna podołać dla Germaine. Z kim walczyła Iron lady? w 2013 dostała w dziure od Nunes, później prawie półtora roku przerwy i jedna walka w 2015 i 2016 z przecierkami. Natomiast Holm walczyła z powazniejszymi zawodniczkami. W ostatnich walkach pokazała ze parter nie jest dla niej. ale ma dużo siły i szybko wstaje jak już zostanie obalona.
Iron atakuje jobami i wciska podbotkowe które mogą być bolesne dla Holly.
Podczas zrywania klinczu holm nie trzyma gardy, już to zauważyła Misha i shevchenko.
W klinczu holm powinna sobie poradzić.
 
Holly powinna podołać dla Germaine. Z kim walczyła Iron lady? w 2013 dostała w dziure od Nunes, później prawie półtora roku przerwy i jedna walka w 2015 i 2016 z przecierkami. Natomiast Holm walczyła z powazniejszymi zawodniczkami. W ostatnich walkach pokazała ze parter nie jest dla niej. ale ma dużo siły i szybko wstaje jak już zostanie obalona.
Iron atakuje jobami i wciska podbotkowe które mogą być bolesne dla Holly.
Podczas zrywania klinczu holm nie trzyma gardy, już to zauważyła Misha i shevchenko.
W klinczu holm powinna sobie poradzić.

Ale masz świadomość, że Randamie to wielokrotna mistrzyni świata kickboxingu i MT, która trofea dostała za umiejętności, a nie z czapy, jak Holm swoje nagrody bokserskie?
 
Ale masz świadomość, że Randamie to wielokrotna mistrzyni świata kickboxingu i MT, która trofea dostała za umiejętności, a nie z czapy, jak Holm swoje nagrody bokserskie?
fajnie tylko to jest MMA, zreszta nikt jeszcze nie widzial tych jej wybitnych umiejetnosci stojkowych, chyba ze obijanie amatorek pod to zaliczyc
 
Ale masz świadomość, że Randamie to wielokrotna mistrzyni świata kickboxingu i MT, która trofea dostała za umiejętności, a nie z czapy, jak Holm swoje nagrody bokserskie?
Nie wiedziałem o jej tytułach. Jednak od razu widać, że te dwie sztuki walki u niej dominują.
Holm jest silniejsza i na pewno nie da się trzymać pod siatką.

Ciężko uwierzyć w scenariusz, że holm będzie obalala.

Jak pisałem wyżej, obawiam się że Randamie będzie szybsza i celniejsza.
 
fajnie tylko to jest MMA, zreszta nikt jeszcze nie widzial tych jej wybitnych umiejetnosci stojkowych, chyba ze obijanie amatorek pod to zaliczyc

Lul, a widziałeś 2 ostatnie walki GDR? Co robiła z rywalkami na dystansie, co robiła z nimi w klinczu?
Jak myślisz, co zrobi Holm, która ledwo zesplitowała Pennington, a w starciu z miniaturową Szewczenko nie miała nic do powiedzenia?
Germaine to babochłop, Holly ma mizerne szanse.

Nie wiedziałem o jej tytułach. Jednak od razu widać, że te dwie sztuki walki u niej dominują.
Holm jest silniejsza i na pewno nie da się trzymać pod siatką.

Ciężko uwierzyć w scenariusz, że holm będzie obalala.

Jak pisałem wyżej, obawiam się że Randamie będzie szybsza i celniejsza.

Na moje oko będzie silniejsza i celniejsza - szybkość jednak jest zwykle po stronie stricte bokserów.
Mam na myśli oczywiście pojedyncze ciosy, bo uważam, że kombinacje GDR składa lepiej.
 
tylko kim byly te przeciwniczki? najgorsze zawodniczki w tej dywizji
Pennington czy Renau to bardzo dobre zawodniczki
 
tylko kim byly te przeciwniczki? najgorsze zawodniczki w tej dywizji
Pennington czy Renau to bardzo dobre zawodniczki

Bardzo dobre zawodniczki? :śmiech:
Pennington jest niezła, ale Reneau to placek.

A to, w jakim stylu Randamie rozjebała swoje rywalki, po prostu nie powinno pozwalać na faworyzowanie Holly.
Nie i chuj.
 
Na pewno masz trochę racji. Co do ostatecznej decyzji jeszcze muszę przemyśleć ta walke.

Typuje ktoś Millera? Nie wydaje mi się aby był bez szans.

Natomiast souza wydaje się być "pewnym typem" do dubla.
 
Puczi dobrze gada. Cała kariera Holm to kosmiczny hype po ubiciu Rondy, który zgasł kilka miesięcy później. Randamie przez morderstwo w klinczu.
 
Puczi dobrze gada. Cała kariera Holm to kosmiczny hype po ubiciu Rondy, który zgasł kilka miesięcy później. Randamie przez morderstwo w klinczu.

Nie wiem co to za argument bo w takim razie Randamie otarła się o czołówkę tylko w walce z Nunes, gdzie wyglądała jak amator.
 
Nie wiem co to za argument bo w takim razie Randamie otarła się o czołówkę tylko w walce z Nunes, gdzie wyglądała jak amator.

A jaki związek ma porażka Iron Lady w parterze z Nunes, ze starciem Germaine - Holly? Amanda to potwór, zwłaszcza w pierwszej rundzie. Holm raczej nie da rady obalić, a w stójce żadnej krzywdy nie zrobi. Holenderka z kolei pierdolnięcie ma solidne.
 
A jaki związek ma porażka Iron Lady w parterze z Nunes, ze starciem Germaine - Holly? Amanda to potwór, zwłaszcza w pierwszej rundzie. Holm to wata, żadnej krzywdy nie zrobi w stójce, obalić też nie powinna. Holenderka z kolei ma pierdolnięcie solidne.

Zgadzam się, ale jeśli porównujemy kto miał lepszą karierę w MMA to nie ma co porównać.
 
Jakich czasów się doczekaliśmy że Anderson jest underdogiem.

Postawiłbym na niego ale bez woreczka żólciowego i w tym wieku to juz nie ten sam Anderson

Pojdzie tasiemka Randamie + Glover + over Brook McCall

Rozwazam jeszcze Jima Millera dobry kursik nawet
Ja też już nie mam woreczka żółciowego a lat mam prawie tyle co A. Silva, więc puszczam singla na tego pajaca przed czasem ;) w ramach solidarności
 
Holm potrafi obalac, do tego jest bardzo silna, a watpie, zeby Geramine poprawila swoje braki w parterze i zapasach, gdzie wyglada tragicznie
co do jej mitycznej stojki, nikt jej jeszcze w UFC nie zobaczyl, a Holm to sprawdzona firma
 
Holm potrafi obalac, do tego jest bardzo silna, a watpie, zeby Geramine poprawila swoje braki w parterze i zapasach, gdzie wyglada tragicznie
co do jej mitycznej stojki, nikt jej jeszcze w UFC nie zobaczyl, a Holm to sprawdzona firma

http://mmaversus.com/2016/05/09/germaine-de-randamie-vs-anna-elmose-fight-video-ufc-fn-87/

http://mmaversus.com/2015/03/15/germaine-de-randamie-vs-larissa-pacheco-fight-video-ufc-185/

"I have one Dutch title in Muay Thai, three European titles in Muay Thai and I hold 10 world titles in Muay Thai in three different weight classes from seven different organizations. I have 46 Muay Thai pro fights - 46 wins and 30 wins came by the way of knockout."
 
jakos mnie to nie przekonuje, nie kazda zawodniczka bedzie wymiatac w MMA jak Aska
ogladalem jej walki muay thai, nie powiem jest niezla, ale co z tego? w klatce juz zupelnie tego nie widac
 
jakos mnie to nie przekonuje, nie kazda zawodniczka bedzie wymiatac w MMA jak Aska
ogladalem jej walki muay thai, nie powiem jest niezla, ale co z tego? w klatce juz zupelnie tego nie widac

To polecam obejrzeć powyższe walki, zwłaszcza końcówkę pierwszej rundy z Pacheco.
 
Alibaba walczysz troche z wiatrakami każda mistrzyni muay thai wymiata w ufc patrz Valentina Shevchenko, to jest sztuka walki która zajebiście przekłada się na mma. To będzie powtóra walki z V.

Styl Holly to jest troche point fighting, jednak dysponuja tez zajebistym headkickiem ktorym nokautowala dupeczki przed Ronda ale Randamie to będzie za cięzka przeprawa dla niej
 
To polecam obejrzeć powyższe walki, zwłaszcza końcówkę pierwszej rundy z Pacheco.
Pacecho to dla mnie najgorsza zawodniczka jaka byla w tej dywizji, wiec nie ma sensu ogladac jej walk
Alibaba walczysz troche z wiatrakami każda mistrzyni muay thai wymiata w ufc patrz Valentina Shevchenko, to jest sztuka walki która zajebiście przekłada się na mma. To będzie powtóra walki z V.

Styl Holly to jest troche point fighting, jednak dysponuja tez zajebistym headkickiem ktorym nokautowala dupeczki przed Ronda ale Randamie to będzie za cięzka przeprawa dla niej
tylko Valentine to swietna zapasniczka i grapplerka, u Geramine widac desperacje w parterze, moze udalo jej sie to poprawic, ale poki co wychodze z zalozenia, ze nie
stojka Holm tez do mnie nie przemawia, ale mysle ze Jackson ustali plan na walke, zeby obalala i wydaje mi sie, ze ten plan powinien wypalic
 
Ale przecież Holly w parterze jest surowa. Ona nawet walki nie wygrala przez poddanie w swojej karierze :D

Nawet jeśli obali, to Germaine może sie podnieść bo jest silniejsza, a Holm to zadna zapasniczka, ze bedzie nia rzucala jak wczoraj Blaydes Milstead'em. Nie ma plaszczyzny w ktorej Holly bedzie miec znaczna przewagę, a w stojce (najlepszej płaszczyźnie Holm) przewazac bedzie Iron Lady
 
Pacecho to dla mnie najgorsza zawodniczka jaka byla w tej dywizji, wiec nie ma sensu ogladac jej walk

tylko Valentine to swietna zapasniczka i grapplerka, u Geramine widac desperacje w parterze, moze udalo jej sie to poprawic, ale poki co wychodze z zalozenia, ze nie
stojka Holm tez do mnie nie przemawia, ale mysle ze Jackson ustali plan na walke, zeby obalala i wydaje mi sie, ze ten plan powinien wypalic

Valentina nie jest wcale świetną zapaśniczką. To, że ostatnio pokazuje dobre zapasy świadczy tylko o tym jak słaba jest dywizja kobiet skoro w tak krótkim czasie można zrobić taki postęp. Dodajmy do tego, że walka z Holm powinna iść w stronę Holm patrząc na gabaryty przewagę siłową. Tak jednak nie było i mała Shevczenko obijała dużo większa Holm. W tym wypadku nie stawiałbym na Holm która nie potrafiła poradzić sobie z miniaturką a ma walczyć z przeciwniczką jeszcze większą od siebie. Liczne tytuły tylko pokazują Germine >Holm biorąc pod uwagę stójke. Biorąc pod uwage jeszcze wieksze gabaryty faworyt jest tylko jeden i nie jest nim Holm. Mimo wszystko liczę, że ludzie będą ją obstawiać ze względu na wygraną z Rondą i kurs podskoczy do poczatkowych proporcji czyli underem będzie Geramine.
 
Back
Top