Analiza kursów Betsafe: KSW 30 + UFC Fight Night 61

oj sorry mój błąd na STS nie da rady od razu wypłacić
"Wypłaty pierwszego wpłaconego depozytu do kwoty 200 zł można dokonać dopiero po zawarciu dowolnych wygranych zakładów z łączną stawką odpowiadającą jednokrotności kwoty depozytu do 200 zł, z minimalnym kursem całkowitym wynoszącym 1,5. Część kwoty pierwszego wpłaconego depozytu przewyższająca wartość 200 zł z wyłączeniem tej wartości, może być wypłacona w dowolnie wybranym momencie bez konieczności spełnienia warunków zawartych w punkcie 3.6." trzeba depozyt obrócić kursem powyżej 1.5, sugerowałem się starymi wpisami
 
pierwsze kursy na sts powyzej moich oczekiwań, wlasnie lece do wplatomatu kase wplacic.

ktoś moze chetny ma zaproszenie na sts?
przy wplaceniu 50 zl i obrocenia tego w calej historii grania x3 bonus 50 zl
 
@kiras Faktycznie, idź spać, bo kolejny raz właśnie Ty zaczynasz kłótnię. Włącz proszę opcję ignore tym, którzy Cię denerwują, bo mam już dość kasowania Twoich komentarzy.
 
Last edited:
W takim razie trzymam kciuki za obrót.
Co sądzicie o kuponie Mańkowski+Anzor+Kowalkiewicz lub bez Karoliny?
 
Bez Kowalkiewicz pewniejszy. Parę postów wyżej możesz poczytać, co ludzie sądzą o rywalce Karoliny.
 
ktoś tam pisał, że Aslan krótko był w więzieniu, a wyszukałem i ponad 1,5 miesiąca, czyli dość długo
do tego sprawa jest w toku
 
Ja będę stawiać przeciwko Barbozie - głównie dlatego, że gościa nie lubię. ;)
A ja stawiam na Edsona ;)

4u9ill.jpg
 
Green to powinien dostać DQ w tej walce za debilny gameplan. Johnson nie będzie za dużo gadał, tylko przejdzie do czynów. ;) Chłop czym uderzyć ma (patrz: walka z Tibau), a Edson w kwestii odporności szczęki nigdy nie błyszczał. Tak to widzę. Oczywiście drugi scenariusz jest taki, w którym Brazylijczyk unika mocnych uderzeń rywala i wypunktowuje go na pełnym dystansie - jak najbardziej realne. Jak mówię, tutaj będę stawiać bardziej ze względu na intuicję niż analizę, dlatego na pewno nikomu nie polecam tego typu. :)
 
O ile Andrzej zaskoczył, tak nie wierzę, by Frank dał radę. Arłowski zawsze był bardzo szybkim bokserem - nie zawsze co prawda w formie - ale tego nie można mu odbierać. Myślę, że Frank polegnie z kretesem.
 
Jest mała szansa na to, że Frank porobi Big Foota niczym kiedyś Nelsona. Ale to musiałby być na prawdę w zajebistym sztosie.. chyba nie warto ruszać ME.
 
Back
Top