Afera z Robertem Karasiem

Co Ty pierdolisz, że Szyszka zadzwonił do hejt parku i na wizji przyznał, ze zna typa od sterydów xddddd. A było powiedziane gdzie on się z tym typem bez nazwiska poznał?
Powiedział że o nim słyszał, ale nigdy go osobiście nie spotkał.
 
No właśnie nigdy nie słyszalem o masteronie w tabletkach więc cała ta linia obrony Karasia jest o kant dupy rozbić.

Optymistycznie tam leciała masa środków, a pewnie mastera zostawił do końca i się nie wyczyścił. Tam na bank grubsze tematy leciały.
To że nie słyszałeś to nie znaczy że nie istnieje :beczka:

Wszedłem se sprawdzić czy istnieje i chyba istnieje od firmy Bioniche.

Ale ja o czym innym - https://anaboliczni.pl/produkt/masterolone-25mg-50tab-virtutis-pharma/


Legalne, nielegalne, bez recepty, z receptą też (tylko po co?)...
:suchykarol:
 
Najlepsze jest to, że nawet na tym forum osoby które tak się jarały ‚wielkim’ karasiem, jego ‚wyczynem’, nadludzką siłą i rekordem… wróciły do swoich małych pokoików i płaczą po nocach do poduszki. Dupy cicho, bo sam się obnażył i udowodnił że jest debilem, a zapatrzone w niego osoby są na podobnym poziomie.
Pamietam jak na forumku, było jaranko kiedy startował w Brazylii i nie można było skrytykować łoberta. He he he… piękna weryfikacja pelikanów. I bardzo kurwa dobrze!
:bleed:.
Dokładnie. Polska Januszami stoi. Wystarczy sukces, nawet w dyscyplinie, którą uprawia garstka osób i momentalnie mamy 38 milionów fanatyków i ekspertów. Sport narodowy. Żałosne czasy. O Ratajskim, tego typu kibice coś ostatnio zapomnieli, a przecież też był szał.
 
received_9807449605962996.jpeg
received_1918615448509495.jpeg
 
Mordeczki, Agnieszka Włodarczyk pierdoli bzdury. To nie podlega wątpliwości ale…


Ale stoi za swoim facetem murem, przynajmniej w sferze publicznej i przynajmniej ja liczę na takie samo zachowanie swojej partnerki jak również jak zachowałbym się tak samo. Generalnie to wyznaje w najbliższej rodzinie zasadę że jesteśmy my vs cała reszta, co by się nie działo. Tzn, że jeżeli jest jakiś konflikt zewnętrzny (moja żona vs jej siostra, nauczyciel vs moje dzieci) to „na zewnątrz” będę stał za nimi murem, bronił w każdy możliwy sposób oraz okazywał lojalność i wsparcie. W końcu najbliższa rodzina to jest fundament wszystkiego (wg mnie). Zupełnie inaczej sprawa miałaby się za kulisami gdzie wyjaśniamy sobie wszystko bardzo bezpośrednio a czasem nawet brutalnie szczerze (jak pierdolisz głupoty albo coś ktoś zjebał to to powiem prosto w oczy).

Nie wiem czy wyraziłem się odpowiednio jasno bo jestem już po kilku drinkach (w końcu urlop) ale mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi :beer:
 
Chuja kolego. Proviron to nie jest masteron.
Proviron jest pod blokowanie aromatazy, a masteron to normalny anabolik.
Sama nazwa "masterolone" nie pasuje.
I tak jak siwy piszę, masteron tylko w formie iniekcyjnej. Tworzenie formy oralnej raczej mijałoby się z celem bo to dość łagodny środek, a przez dodanie grupy metylowej utraciłby swoje atuty.

Jak tam komuś świeci w głowie by szukać czegoś podobnego ale właśnie w formie tabsow to radzę kopać w sarmsach czy prohormonach.

Ale co igła to igła.
 
Back
Top