Bax
Trochę jeżdzę i po mniejszych galach i to co się tam (czasami!) wyprawia, jeżeli chodzi o szeroko rozumiane podejście do zdrowia zawodnika, na serio zmusza do refleksji.... Nawet na KSW badania na żółtaczkę/HIV nie są od 1 gali, o ile dobrze pamiętam wypowiedź jednego z panów KL.
Też mi się wydawało kiedyś, że Związek to dobry pomysł, ale już tak nie uważam. Wystarczy sformułowanie oczywistych zasad, takich jak te twoje i trzymanie się ich. Jeśli potentaci, a zwłaszcza KSW, zbojkotują pomysł p. Oknińskiego, to słabo widzę rozwój związku. Chyba, że ten ucieknie się do pomocy państwa w walce z czymś, co nie będzie "związkowym" MMA. Wtedy ci mogą próbować robić walki MMA KSW, a inni robić walki w klatce jak ta w Suszu (to akurat widziałem tylko na necie), a państwo może powiedzieć "stop".
MMA, w mojej opinii, jest obecnie na etapie piłki nożnej w XIX w., a za ileś lat dzisiejsze rozważania będą dziwić tak, jakby dziś dyskutować jak wykonywać aut.
PS Kto będzie kontrolował, to co dzieje się w związku? Czy mamy pewność, że nie będzie to PZPN bis?
Zwróćcie też uwagę, że panowie z KSW zawsze sceptycznie się wypowiadali na okoliczność powstania takiego związku, a przecież mają możliwości żeby stworzyć taki twór i zrobić z niego swoje udzielne księstwo.