Adwokaci bronią kiboli: Czym bójka w lesie różni się od walk MMA?

Ten temat, tzn. rozsądne wypowiedzi, można byłoby połączyć z tym o związku MMA p. Oknińskiego.



Dobra, to idąc dalej Belmondo (pytam na poważnie, bo zawsze mnie to interesowało). To jak z twojej perspektywy wyglądają sprawy stompów, soccer kicków, łokci, chociażby na ProFight/innej gali.



Jestem sobie organizatorem. Chcę zrobić galę. MMA nie ma związku, nie ma wspólnych zasad. Co mam zrobić? A jak wymyślę jeszcze bardziej hardcorowe zasady?



Proponuję przestać sobie wrzucać i na te tory skierować temat.



Przemek



No ale nie karnego/postępowania karnego. Od tego zawsze, o ile mogę trzymam się jak najdalej.



Po pierwsze nie ma z tego kasy (na tle szeroko rozumianych cywilnych i gosp.), po drugie, nie oszukujmy się - są to zazwyczaj sprawy naruszające sumienie, a ja je posiadam dość rozwinięte.
 
Przemys_law, ale Ciebie kazusy i wywody, których na sali rozpraw się nie stosuje bardziej przekonują niż multum argumentów, które podaliśmy Ci z baxem. Przecież to wszystko jest uregulowane w konkretnych aktach prawnych i jeśli skończyłeś faktycznie prawo to powinieneś to wiedzieć. Orzecznictwo Sądu Najwyższego już z 1938 cytowane w takich przypadkach po dziś dzień , kk, ustawa o kulturze fizycznej, bibliografia dr Potulskiego, Woltera, Cieślaka itd., itd.



Ta kobieta pogrąża siebie zestawiając takie właśnie porównania, a Ty kazusiki z Belmondem uprawiasz, które do przewodu sądowego nic nie wnoszą. Sorry Panowie, bo nie ma to nic wspólnego z moją sympatią do Was, ale albo traktujemy temat poważnie i dogłębnie, albo traktujemy go po macoszemu na poziomie 2 roku studiów. Belmondo stara się Ciebie usatysfakcjonować, ale Ty nie wyglądasz mi na wykładowcę prawa ( zapytam jeszcze jakiego prawa ? ), a potraktowałeś tu większość przedmówców jak dr nauk prawniczych.
 
Kalogero, to może raz jeszcze przeczytaj co napisałem i odp. mi wtedy.



Przecież w jednym z 1 postów napisałem, że sam rozegrałbym to inaczej niż ta pani. Akurat z tego co kojarzę zazwyczaj piszesz długie i merytoryczne posty. Ja swój udział w tym temacie zacząłem po pierwszych postach, w których było, że ta pani to......



Lepiej odp. na moje poważne pytanie o hardcorowe zasady z postu wyżej, bo to zawsze coś wniesie.



Na serio przydałaby się opcja priv.
 
No sorry Przemku (bo tak masz chyba na imię), ale w Twoich wypowiedziach widzę tylko bardzo ogólnikowy zarys wiedzy prawniczej. Poruszasz się po kazusach, zamiast skupić na meritum, ciągniesz kolejne pytania rozciągające się na odpowiedzialnośc organizatorów etc, a odbiegasz od sedna.



Ja Ci odpowiedziałem jak średniej klasy prawnik ( tu prokurator ) ośmieszyłby linię obrony tej Pani, którą niefortunnie przyjęła.



To nie mma ma się w tym procesie bronić, choć ja i tak dla Twojego użytku je wybroniłem, ale oni od zarzutu udziału w bójkach, ustawkach etc.(pomijam tu temat narkotyków, bo nie on stanowił interesujący nas trzon wypowiedzi Pani mecenas )



Tak więc wyłączam się z tej dyskusji, bo kazusy mnie już nie bawią. Rzecz jasna - z szacunkiem, którego Tobie nieco zabrakło dla innych użytkowników we wcześniejszych wypowiedziach. ;) Pozdrawiam.
 
Ta Pani po prostu wykonuje swój zawód i broni swojego klienta tak jak może. Biorąc pod uwagę mnogość strategii obrony, droga obrana przez Panią Mecenas wydaje się być dość niefortunna.



Oczywiście nie ma co się za bardzo opierać na medialnym przekazie.



Z innej beczki - jestem bardzo ciekaw jakie będzie orzeczenie sądu, bo karalność ustawek (zwłaszcza, że ciężko im będzie znaleźć poszkodowanych) to bardzo ciekawe i złożone zagadnienie.
 
Kalogero



Napisałem, że taka linia polegnie przed sądem (na 99%), co mam jeszcze dodać? Pisałem to już we wcześniejszych.



Zgadzam się też z tym, że to nie mma ma się bronić (...). W sumie zgadzam się z Tobą praktycznie w całości, także nie wiem ocb.



Temat w stylu "z igły widły" można przerobić na coś poważniejszego. To źle??



Tabloidowy tytuł i zrobił tyle zamieszania. Gdyby w stylu gen. Kiszczaka, powołać przed sądem wyniki badań opinii publicznej, to pewnie się wszyscy domyślamy jakby wyniki wyglądały.
 
Ariel



Uwielbiam takie wiele wnoszące posty. Art. akurat miałby dotyczyć statusu/legalizacji MMA, a nie ustawek, bo od prawa karnego trzymam się z daleka, o ile mogę.
 
Już tyle stron? Ona wykonuje tylko swój zawód, np. w tym przypadku broni swoich klientów którzy walczyli w ustawkach. Jej zadaniem jest wybronienie ich używając wszystkich środków, a o tym czy te środki są racjonalne czy nie, zdecyduje sąd. Ja tej pani ze swojej strony mogę polecić tylko film, adwokat diabła, zresztą każdy pewnie oglądał, bo to dobre kino.
Poza tym z innej strony, to każdy ma prawo do wygłaszania swoich opinii, jednym walki mma mogą niczym nie różnić się od ustawek, walk psów, wyścigów ślimaków, czy polowań. A inni mają prawo wnioskować o dodanie MMA do sportów olimpijskich. Żyjemy w wolnym kraju, a urokiem demokracji jest to, że każdy ma prowo zrobić z siebie barana, głosząc takie a nie inne poglądy.

Ja bym np. olał ten temat, bo wydaje mi się, że im większy zrobi się wokół tego szum, choćby na tej stornie, to tym większe prawdopodobieństwo, że uderzy to w nasz sport.
Z innej beczki - jestem bardzo ciekaw jakie będzie orzeczenie sądu, bo karalność ustawek (zwłaszcza, że ciężko im będzie znaleźć poszkodowanych) to bardzo ciekawe i złożone zagadnienie.
Poszkodowanych nie muszą szukać, leżą w tym samym miejscu do jakiego czasu. Taki głupi żart, nie mogłem się powstrzymać. Świeć Panie nad ich duszą.
 
Przemku, nie zamierzam się sprzeczać i nie chcę cytować Twoich wcześniejszych postów w których na zmianę albo obrażasz przedmówców ujmując im poza taktem czy kulturą osobistą także intelektu czy wiedzy, albo wywyższasz swoją personę i swój zakres wiedzy prawniczej podkreślając jak to nie warto podpowiedzieć użytkownikom dlaczego linia obrony przyjęta przez mecenas legnie w gruzach jak domek z kart, bowiem i tak nie zrozumieją terminologii.



Chciałem Ci więc uświadomić, że może jednak są tu i tacy jak bax między innymi ( czy ja - nieskromnie dodam ), których wiedzę pominąłeś bawiąć się w kazusy na podstawowym poziomie edukacji prawniczej. Ja polemizować z Tobą nie mam potrzeby, bo nieco obnażyłem jak sądzę Twoją wiedzę w oczach tych, którzy wyczekiwali Twojej merytorycznej wypowiedzi. ;)



Mnie też uczyli tacy, którzy bardzo oczekiwali poklasu i szacunku, ale syndyka masy upadłościowej z nadzorcą sądowym mylili a o statusie komornika sądowego słowem odezwać się nie umieli. Życzę Ci więc byś Ty na szacunek słuchaczy zapracował wiedzą,( o ile faktycznie wykładasz ) a nie zachowywał się podobnie jak w tym temacie licząc na uznanie niejako a priori ;)
 
Kalogero



Raz jeszcze Ci napiszę, że moje posty, do których się odnosisz, dotyczyły wypowiedzi w stylu "idiotka", "tępa strzała" itp.



Piszesz o moim wywyższaniu, które jeśli już to było, to dotyczyło ww. wypowiedzi. Po co miałem coś pisać, kiedy był rynsztok. Potem znikam na ponad godzinę z forum z powodu sportu, a tu są i mądrzejsze wypowiedzi. Dobra, mogłem napisać - "o fajnie, są i merytoryczne...". Nie zrobiłem tego, mea culpa.



Jeżeli kogoś uraziłem (oczywiście nie dotyczy to osób wypisujących obraźliwe słowa), to przepraszam.



Dalej uważam, że z głupiego tematu mozna zrobić pożyteczny, w którym byśmy rozważali co można/nie można. Przykład tej walki 2 na 2 na gali jest b. ciekawy. Co Ty na to Belmondo/Kalogero?
 
Nie ma chyba na świecie drugiej grupy społecznej / zawodowej, która równie mocno jak prawnicy (zwłaszcza adwokaci) skupiona jest na udowadnianiu swojej wiedzy innym...



Pięć stron postów na temat oczywiście bzdurnego twierdzenia pani mecenas. Twierdzenia, które przed żadnym sądem się nie wybroni.
 
Walka 2 x 2 może fizycznie bardziej przypominać ustawkę, ale to nie ma znaczenia. Tak jak już pisałem, w walce mma są zapewnione:



- równe i znane wszystkim zasady, jak również ich realizacja zapewniona sankcjami finansowymi, dyskfalifikacją itd.



- sędzia, narożnik, którzy może rzucić ręcznik oraz opieka medyczna



a także:



- kategorie wagowe, które pozwalają unikać rażącej dysproporcji warunków fizycznych



- brak narzędzi w walce



- kontrole antydopingowe (nikt nie wjedzie na jakichś środkach wspomagających)



- prawdopodobnie orzeczenie lekarza sportowego



- ochraniacze



- ograniczenie najbardziej niebezpiecznych dla zdrowia technik



- ochrona obiektu sportowego



- możliwość kontroli i nadzoru nad zawodami sportowymi przez władzę państwową



- itd.







To, co wymieniłem pozwala zastosować kontratyp ryzyka w sporcie do mma, zaś do ustawek ni cholery. 2 vs 2, 3 vs 3 czy zylion vs zylion - dazynt meter, jeżeli te wszystkie warunki zostaną spełnione (ew. więcej sędziów), to nawet grupowe mma może być legalne i względnie bezpieczne i daleki od ustawki, co nie zmienia faktu, że dla mnie takie pojedynki nie mają sensu.



Be es: możliwe, ja tam nie mam parcia na udowanianie komukolwiek swojej wiedzy, nie jestem również prawnikiem (jeszcze :P), ale lubię pomagać ludziom i wyjaśniać rzeczy, na które jakaś tam moja wiedza mi pozwala. Twierdzenie się oczywiście nie wybroni, ale rolą fanów jest podniesienie larum, kiedy ktoś obraża ich sport.
 
Bax



Wszystko fajnie, ale na mniejszych galach, to zapomnij np. o badaniach (a czasami i wypłatach hehe), a jeżeli chodzi o kontrole antydopingowe, to chyba nie robi tego nikt w Polsce(?).



Twoje postulaty to krok w dobrym kierunku.
 
Nie ma o czym gadac ;) W MMA sa sedziowie, lekarze, ochraniacze na zeby, ochraniacze na krocze itd. A ustwaki to chyba by tylu sedziow nie znalezli co by to upilnowali ;) pani mecenas chyba widziala tylko walke Najmana jak sobie sam noge zlamal ;)
 
ja pamiętam, że bodajże jak były Mistrzostwa Polski Mma, to trzeba było mieć zaświadczenie od lekarza. Pewnie niektóre gale nie mieszczą się w tych standardach, dlatego konieczne jest, by wreszcie powstał związek sportowy.
 
Bax



Trochę jeżdzę i po mniejszych galach i to co się tam (czasami!) wyprawia, jeżeli chodzi o szeroko rozumiane podejście do zdrowia zawodnika, na serio zmusza do refleksji.... Nawet na KSW badania na żółtaczkę/HIV nie są od 1 gali, o ile dobrze pamiętam wypowiedź jednego z panów KL.



Też mi się wydawało kiedyś, że Związek to dobry pomysł, ale już tak nie uważam. Wystarczy sformułowanie oczywistych zasad, takich jak te twoje i trzymanie się ich. Jeśli potentaci, a zwłaszcza KSW, zbojkotują pomysł p. Oknińskiego, to słabo widzę rozwój związku. Chyba, że ten ucieknie się do pomocy państwa w walce z czymś, co nie będzie "związkowym" MMA. Wtedy ci mogą próbować robić walki MMA KSW, a inni robić walki w klatce jak ta w Suszu (to akurat widziałem tylko na necie), a państwo może powiedzieć "stop".



MMA, w mojej opinii, jest obecnie na etapie piłki nożnej w XIX w., a za ileś lat dzisiejsze rozważania będą dziwić tak, jakby dziś dyskutować jak wykonywać aut.



PS Kto będzie kontrolował, to co dzieje się w związku? Czy mamy pewność, że nie będzie to PZPN bis?



Zwróćcie też uwagę, że panowie z KSW zawsze sceptycznie się wypowiadali na okoliczność powstania takiego związku, a przecież mają możliwości żeby stworzyć taki twór i zrobić z niego swoje udzielne księstwo.
 
Mam nadzieję, ze w.w. pani czytając ten temat ma twarz barwy karmazynu ze wstydu : )
 
Przemysław, nie wiem czy wiesz, ale MMA w naszym kraju zostało jakiś czas temu zalegalizowane, istnieje komisja pod Polskim Związkiem Zapaśniczym ds. MMA.
 
Kasusy - srazusy. Przejdźcie ludzie na język bardziej zrozumiały, bo ja siem gubie. Babka wykonuje taki zawód, ma bronić klientele i to robi. Jest gwałciciel, morderca dzieci i co? Wina czasem jest ewidentna i brak jest argumętów dla obrony, a mimo tego nawet takim zwyrodnialcom nasze prawo zapewnia obrońcę, często z urzędu ,który gimnastykuje się i często sięga po argumenty z rodem z dupy, by sprawić, aby choć kilka lat w swym przesranym życiu(które notaben zwyrodnialec sam zasrał) oglądał świat z zewnątrz.
Przy okazji pozdrawiam mojego obrońcę (żeby było ciekawie też miał na imię Przemysław, :-) )
A co do pisania na forum,że Isiński, Kowalski, Kowalik, to wuj ,to możesz papuga mi i innym skoczyć (ew. redakcja zbanuje, zwłaszcza za ostatnie nazwisko, hrhrhrhr).
 
Przemys_law: Proponuje zatem najpierw uzupełni braki wiedzy zanim przystąpisz do merytorycznej dyskusji.







PS. Taki żarcik.
 
magik



Nie wiem czy jest sens mu to pisać,bo i tak pan powyżej nie zrozumie przez naszą fachową terminologię co mu chcemy doradzić.



P.s taki żarcik
 
Zdaje sie, ze doszlo juz do jakis tam gal tematycznych np miasto vs miasto nawet w nazwie gali chyba bylo to podane. Heheh, jakis psychopata moglby to uznac, za zalegalizowana ustawke :D



Walczace ze soba ekipy czesto sa sobie obojetne i walcza jedynie, zeby pokazac kto jest lepszy w tym "sporcie".
 
@dufia, nie ustosunkowałeś się do mojego wcześniejszego posta sprzed kilku stron, skierowanego bezpośrednio do Ciebie ;-)
 
Back
Top