Policja i podobne jej służby mają tendencje do nadużywania władzy, to jest powszechne zjawisko, dlatego obywatele muszą to w jakiś sposób kontrolować. Stąd te wszystkie procedury, szkolenia, bodycamy, raporty itd.. Policja, w uzasadnionym przypadku, ma prawo użyć siły, a nawet zabić, musi to jednak robić zgodnie z prawem. Jeśli funkcjonariusz to prawo złamie powinien być ukarany z całą surowością. To trudny temat, bo z jednej strony chcemy służb skutecznych, a z drugiej wiążemy im ręce, to się nigdy nie skończy i różne wypadki i nadużycia będą się zdarzały.
Zanim Patryk Vega postanowił dość brutalnie cashować swój talent socjologiczny robił dość ciekawe filmy i seriale dokumentalne. W jednym z nich policjant wydziału zabójstw powiedział wprost: gdyby w policji pracowali sami prawnicy to połowa morderców byłaby na wolności. Strasznie dużo rzeczy udaje się tylko dlatego, że komuś chce się więcej niż musi i prawo nie przeszkadza mu zbytnio w działalności.
A gdyby przestrzegać tego w drogówce: połowę Polaków złapie się na tym, co musi mieć każdy samochód.
Czy wszystkie podsłuchy są legalne? Czy szantażowanie przestępców aby wydłubać od nich ,,wiedzę operacyjna" jest zgodne z prawem? Przecież nie można przymknąć oka na czyjeś przestępstwo jeśli wiadomo, że ktoś je popełnił. Odnośnie zdobywania wiedzy operacyjnej: mieli być uchodźcy to Mamed powiedział, że dostał od CBŚ propozycje nie do odrzucenia, albo będą kłopoty.
Trynkiewicz miał wyjść na wolność i nagle ciągle zaczęto mu podrzucać prasę z pornografią nieletnich...
Nawet ten ośrodek dla bestii (stworzony dlatego, że w na początku lat 90 idioci zamienili w kodeksie karnym karę śmierci na 25 lat wiezienia zamiast na dożywocie -tak odnośnie maszynek do głosowania bez myślenia, czytania za czym się głosuje) jest dziwny prawnie. Jak można karać kogoś za coś za co już odsiedział karę?
A USA, Francja, Niemcy i ich sposoby walki z terroryzmem czyli już kompletne jechanie po bandzie? We Francji maja wprowadzić przeszukiwania bez nakazu jeśli chodzi o terroryzm. Ba nawet tak długo był tam stan wyjątkowy, że pewnie już się Arabowie przyzwyczaili.
To jest taka akademicka dyskusja: gdzie leży granica pomiędzy wolnością obywatelską a wolnością od strachu? Gdyby nie Patriot Act w USA to byłyby zamachy terrorystyczne. Wszystko fajnie jak używa się tego w imię walki o wolność od strachu, ale...
... jaka pewność, że ktoś u władzy nie wykorzysta tego, aby manipulować społeczeństwem?
Za pomocą Patriot Act dzięki dobremu wyciekowi danych do prasy można zniszczyć wiele osób
Prawo musi byc przestrzegane rowniez przez funkcjonariuszy. Nie bylo zadnego zagrozenia dla nich gdy byl skuty kajdankami i nie bylo powodu by mu trzymac kolano na karku przez prawie 10 minut. Nie wiem czy to podlega dyskusji... Byly juz przypadki morderstw na komisariatach w Polsce. Byly przypadki gdy policja wziela niewlasciwa osobe przez pomylke i go tak bila na dolku, ze chlop umarl. I tez byl pod wplywem narkotykow, bo wracal z imprezy i sobie wypil i wzial jakas pigule. Po to sa procedury, po to jest prawo - zeby nie bylo takich sytuacji. Byl tez przypadek gdy przez pomylke wzieto chlopaka, ktory mial takie samo imie i nazwisko jak morderca (bardzo brutalne morderstwo) i go tak przesluchano, ze chlopak popelnil samobojstwo - niewinny chlopak, kompletnie bez zwiazku z prawdziwym morderca, ktory pozniej zostal skazany.
Jak mnie zatrzymuje policja, legitymuje, jakakolwiek interwencja - oczywiscie jestem super kulturalny, nie awanturuje sie, nie chce pogarszac swojej sytuacji, ale to nie ma nic wspolnego z naduzywaniem uprawnien policji.
Oj zgodnie z nowym zwyczajem sądowym bluzganie Policji (wyrok babcia Kasia) i robienie sobie jaj z legitymowania (Frasyniuk) jest spoko. Czekam aż tym samym sędziom ktoś puści wiązankę podczas procesu ;)