Miskatonic
Vale Tudo Open
Oj, nie będzie jego filmów na Netflixie
Film usunięty
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Oj, nie będzie jego filmów na Netflixie
Oj, nie będzie jego filmów na Netflixie
Nie tylko z artykułu, z tytułu też.Z artykułu wynika
To tym bardziej pokazuje jak łatwo puszczać fałszywy/połprawdziwy przekaz świat. Wystarczy przeczytać dyskusje pod postem - tylko jedna osoba zwraca uwagę, że to o samą wołowinę chodzi. Mnie to naprawdę przeraża jak od paru miesięcy zauważyłem jak łatwo manipulować emocjami tłumu. Wystarczy wyrwać jakieś ujęcie albo fragment filmu z dłuższego nagrania, opatrzeć krzykliwym hasłem i przekaz w świat leci niczym lawina nie do zatrzymania wywołana małym kamyczkiem.Nie tylko z artykułu, z tytułu też.
Serio tak późno? Ja też miałem swoje przebudzenie ale to lata temu (choć i tak późno), a przecież wtedy to już trwało w najlepsze, nawet nie wiadomo dokąd się cofnąć - do początków ludzkości?od paru miesięcy zauważyłem
No wiadomo, że zjawisko ma miejsce od dawna, ale wg mnie w ostatnich latach, a zwłaszcza kilkunastu miesięcy gwałtownie się nasiliło. Moim zdaniem to jedno z narzędzi do polaryzowania społeczeństwa - wystarczy rzucić jakieś hasło i już ludzie z dwóch stron rzucają się sobie do gardeł. I tu nawet nie zabrakło żadnego przymiotnika ani spójnika - wystarczyło wprost przetłumaczyć z tytułu beef jako wołowinę. I moim zdaniem to zmienia dosyć sporo, bo decyzja tego pisma nie była spowodowana stricte wpływem vege terroryzmu (które zakłada, że samo w sobie jedzenie mięsa jest moralnie złe), ba! nawet sami przyznają, że mimo wszystko hamburgery lubią, ale tym jak produkcja wołowiny wpływa na eksploatowanie zasobów ziemskich, klimat itd. Jestem przekonany, że to mięso zamiast wołowiny było intencjonalne, żeby dyskusja pod postem była bardziej burzliwa bo w końcu z tych zasięgów Wróblewski żyjeSerio tak późno? Ja też miałem swoje przebudzenie ale to lata temu (choć i tak późno), a przecież wtedy to już trwało w najlepsze, nawet nie wiadomo dokąd się cofnąć - do początków ludzkości?
Pan Wróblewski ma to do siebie że rzadko manipuluje, natomiast bardzo często ma literówki, albo brakuje mu nawet całego słowa, np spójnika, rzeczownika, przymiotnika.
I tak swoją drogą nie wiem czy to aż taka wielka różnica (by rozdzierać szaty): nie publikować z powodów religijnych przepisów na mięso wołowe, czy mięso w ogóle. Po prostu ten magazyn stał się Gościem Niedzielnym, ot co.
Ja tu widzę sprzeczność, ale jak kto tam wolimoim zdaniem to zmienia dosyć sporo, bo decyzja tego pisma nie była spowodowana stricte wpływem vege terroryzmu (które zakłada, że samo w sobie jedzenie mięsa jest moralnie złe), ba! nawet sami przyznają, że mimo wszystko hamburgery lubią, ale tym jak produkcja wołowiny wpływa na eksploatowanie zasobów ziemskich, klimat itd.
Może wiesz więcejJestem przekonany, że to mięso zamiast wołowiny było intencjonalne,
On żyje z zasięgów? Jak dla mnie Virtue Signalling tego magazynu to typowe łapanie zasięgów.żeby dyskusja pod postem była bardziej burzliwa bo w końcu z tych zasięgów Wróblewski żyje
Zgadza się, a skutkiem właśnie takich nagonek a także niedopowiedzeń i półprawd jest postępująca polaryzacja społeczeństwa.Faktem jest że jest niedopowiedzenie, natomiast nagonka lewicy na farmy i mięso jest niezaprzeczalna.
Każdy ma swojego antagniostę :) Niestety nie możesz mnie wyciszyć, więc Wróblewskiego od czasu do czasu zobaczysz :) Nie oceniam go tak krytycznie jak ty, po prostu.postępująca polaryzacja społeczeństwa.
To przemoc informacyjnaKażdy ma swojego antagniostę :) Niestety nie możesz mnie wyciszyć, więc Wróblewskiego od czasu do czasu zobaczysz :) Nie oceniam go tak krytycznie jak ty, po prostu.
Hehhe :)To przemoc informacyjna
No właśnie ja go znam raczej z długich wypowiedzi (tekst, audio, wideo), można się z nim zgadzać lub nie, ale odbieram go jako spokojnego, rzetelnego, oczytanego. Oczywiście z wyrazistym, bardziej (choć nieprzesadnie) konserwatywnym społecznie (parędziesiąt lat temu byłby uznawany za ultra lewicowca) i liberalnym gospodarczo światopoglądem. Ja oceniam to - raczej ;) - jako jego wpadkę, pewnie zobaczył to na feedzie u kogoś i pośpieszył się na TT nie doczytując. Powinien to sprostować, jasne, natomiast dobrze że zwracana jest na to uwaga, bo niedługo ta religia wymiecie nam ze sklepów tatary czy inne steki. Warto uważać na "teorie spiskowe" bo część dzieje się na naszych oczach (właśnie covidowe paszporty przegłosowano).A na poważnie to ja ogólnie nie mam z nim większego problemu - bardzo często rzetelnie wytyka co ciekawsze smaczki. Chodziło mi o to, że nawet takie bardziej wiarygodne źródła czasami posuwają się do sztuczek i zabiegów które moim zdaniem dziennikarzom nie przystają (profesja która uległa chyba największemu skurwieniu w ostatnich latach), a co dopiero mówić o tych bezczelnie propagandowych z którejkolwiek strony
Ale co to za różnica jaki chabas? Marchewki też wyróżniają na te z południowych stoków i te rosnące obok mirabelek? Clou jest takie, że komuś odpierdala a dużo zjebów temu przyklaskuje i łapie taką narrację. Powolne gotowanie żaby. Albo turlanie pierwszego kamyczka u szczytu.Z artykułu wynika, że nie mięso w całości, ale tylko wołowinę ze swoich przepisów wykluczają. Oczywiście nie uważam tego za sensowny pomysł, ale sam tweet jest przykładem dlaczego ja już nie zwracam uwagę na te wszystkie newsy Tweeterowych influencerów. W notce dwa zdania a jak się człowiek chociaż troszeczkę wczyta to wychodzi to, że albo nie zawarto kontekstu, albo przekłamanie, albo półprawda, albo tylko czyjaś opinia - potem ludzie to przekazuje dalej, 98 % ludzi nawet nie wczytują się w to co jest w linki i fałszywy, albo naciągany przekaz idzie w świat.
No ja widzę różnicę między "Nie jedzmy zwierzątek bo przez to one są smutne" pomiędzy "musimy poważnie zastanowić się nad tym, jak ograniczyć wpływ produkcji wołowiny na zmiany klimatyczne bo wśród naukowców jest konsensus, że jest on istotny".Ale co to za różnica jaki chabas? Marchewki też wyróżniają na te z południowych stoków i te rosnące obok mirabelek? Clou jest takie, że komuś odpierdala a dużo zjebów temu przyklaskuje i łapie taką narrację. Powolne gotowanie żaby. Albo turlanie pierwszego kamyczka u szczytu.
I dlatego wprowadzamy cenzurę na przepisy z wołowiną?No ja widzę różnicę między "Nie jedzmy zwierzątek bo przez to one są smutne" pomiędzy "musimy poważnie zastanowić się nad tym, jak ograniczyć wpływ produkcji wołowiny na zmiany klimatyczne bo wśród naukowców jest konsensus, że jest on istotny".
Ale ja przecież sam wyżej pisałem, że moim zdaniem nie ma to sensu. Nawiązując do tweetu Wróblewskiego chodziło mi tylko o intencjonalną moim zdaniem zmianę wołowiny na mięso mającą na celu jeszcze bardziej podkręcić dyskusję wokół postów. Takie moje małe spostrzeżenie, że zamiast możliwie jak najbardziej rzetelnie przedstawiać sytuację jak dzisiaj celowo używa się półprawd, niedopowiedzeń, przeinaczeń (czasem nawet drobnych tak jak ma to miejsce w tym przypadku, ale ja mam tak, że od osób z opinią których się liczę wymagam więcej) itd. tylko po to, żeby podgrzać dyskusję i zwiększyć zasięgi. Przynajmniej ja osobiście tak to odbieram.I dlatego wprowadzamy cenzurę na przepisy z wołowiną?
To był clickbait.Każdy ma swojego antagniostę :) Niestety nie możesz mnie wyciszyć, więc Wróblewskiego od czasu do czasu zobaczysz :) Nie oceniam go tak krytycznie jak ty, po prostu.
Na fan page Kamieni Kupa ostatni filmik. Jakby to zrobił nagłówek: szok! Murzyn masakruje BLM!Film usunięty
@Dzihados Ci już odpowiedział "może wiesz więcej". Krytykujesz to co sam robisz. Nie wiemy, czy zabieg był celowy w przypadku Wróblewskiego, czy też nie - mimo tego coś Cię przekonuje, że był to zabieg intencjonalny. Wniosek - jesteś agentem Cohones, Twoim zadaniem jest zwiększenie zasięgów z których żyje Dzihados . Nice try - oboje ;-) And a little success! :)tylko po to, żeby podgrzać dyskusję i zwiększyć zasięgi
Może się mylę, oczywiście to tylko moje odczucia.@Dzihados Ci już odpowiedział "może wiesz więcej". Krytykujesz to co sam robisz. Nie wiemy, czy zabieg był celowy w przypadku Wróblewskiego, czy też nie - mimo tego coś Cię przekonuje, że był to zabieg intencjonalny. Wniosek - jesteś agentem Cohones, Twoim zadaniem jest zwiększenie zasięgów z których żyje Dzihados . Nice try - oboje ;-) And a little success! :)
Czyli jednak wiesz więcej :)A swoją drogą ja to robię dla Cohones a on dla hajsu
Stawiam, ze Palestynczykom. Troche po angielsku tez gadaja.Komu Jakob zapierdolił? O co tu chodzi? Pierdolą coś w żydziszu
Ale tam jest jakas cenzura?I dlatego wprowadzamy cenzurę na przepisy z wołowiną?