zielony666
UFC Heavyweight
Pamiętam napój energetyczny JEB i browar mocny JEB.Rafałek ma ten problem, że poza sportem jest anonimowy, ma prawie 50 lat, a do tego odkąd zostawiła go żona trochę zżulał i jak go kiedyś słuchałem to widać, że pod kopułą już mało zostało. Chociaż mi najbardziej szkoda tego, że kilka lat sprzedawał rekord by robić biznesy i w efekcie rozwodu został z niczym.
Plan będzie prosty - złapać, obalić i zbić - Mirasowy klasyk - gdyby nawet przez te ostatnie kilka tygodni Łaszczyk katował tylko TDD z zapasiorami to to i tak nic nie da - nie da nic. W kilka treningów nie wyrobisz odruchów i nie pozbędziesz się przyzwyczajeń z innego sportu. Plus tamten drugi będzie 15kg cięższy (w tak niskich limitach to jest przepaść) i ma lepsze warunki. Chciałbym się mylić i żeby przy próbie sprowadzienia albo (!) z dołu znokautował tego Placeusza.bardzo chciałbym, żeby wygrał Łaszczyk - ferrariego nie lubię za całokształt, obawiam się tylko, że mógł zrobić za mało obrony przed obaleniami i wstawania z parteru, by wyjść zwycięsko z tego starcia - ferrariemu Miras na bank zabroni boksować, więc będzie od początku wjazd w nogi zapewne