No tak, wszystko się zgadza. Ja zazwyczaj w zachodniopomorskim, jak już piję, to kupuję whisky, armaniaki czy koniaki za kilka stów. Plus to co w kolekcji nieotwarte. Piję coraz mniej, ale coraz "lepiej". A na podkarpaciu, świętokrzyskim, Lubelszczyźnie czy Podlasiu to nawet sami kupować nie...