Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
1:0Gówno
Dokładnie. Jak masz mało wypracowane naturalnie to prawdopodobnie po odbloku nic nie zostanie.
Wystarczy spojrzeć na Lazara, a to zdjęcie z prawej i tak nie jest w jego "sztosie" jak reklamował gacie, a w nocy się świecił jak latarnia.
View attachment 54794
Też kiedyś obserwowałem, ale aktualnie już odbiegam od tych "naturali" dodatkowo Lazar kiedyś nawet w kontuzji pisał i wrzucał stare zdjęcia. Jednym słowem połowa tych influ to bajki i tyle. Na siłowniach często można spotkać lepiej dociętych. Druga sprawa to fakt, że sporo z tych form nie da rady zrobić bez diety, ale i towaru. Niestety przykre to, ale już nieraz widziałem ile daje doping i gadanie, że to to samo a nawet jest ciężej można w dużej części włożyć pomiędzy bajki. Ja nie mówię, że łatwo zrobić formę na bombie, ale chyba każdy kto na niej był przyzna, że wtedy możesz "rozjebać świat" bo masz tyle energii i siły co już ma spory wpływ na sam fakt, że Ci się chce bo ciężary idą w górę jak szalone. A jak dopniesz dietę to już w ogóle kosmos. Ale jest i ciemna strona czyli spore spadki. Widziałem kilka osób co po odstawieniu po prostu wrócili do normalnej sylwetki.Dobry towar i każdego napompujesz.
Ja mam teraz gościa na siłce no kurwa 2 x większy ode mnie, a jego maksami to ja rozgrzewkę robię. Niepojęte to jest jak niektórzy mają genetycznie dobre receptory i rosną jak pojebani.
czyli co, ogolnie jebać płaską czy tylko ze sztangą?Jak trenowałem kulturystycznie to momentalnie się pozbyłem tej płaskiej ławy bo zwyczajnie tak jak Siwy piszę lepiej klatka pracowała w ćwiczeniach z hantlami. Ja osobiście nigdy nie miałem presji na ciężar, ale za to zawsze dopieszczanie techniki i czucie tego mięśnia, a jeśli chodzi o budowanie wytrzymałości to już tam inna sprawa. Zerknę też na materiał bo to zawsze ciekawi w kontekście rozwoju.
Ogólnie to jebać siłownie i sterydziarzy. Lepiej sobie piwko pierdolnąć i zagryźć Pringelsami.czyli co, ogolnie jebać płaską czy tylko ze sztangą?
Większe korzyści będą ze skosów czy to sztangą czy hantlami. Kwestia jaki jest aktualny cel. Ćwiczenie to narzędzie.czyli co, ogolnie jebać płaską czy tylko ze sztangą?
No to już jest pytanie do samego siebie co chcę osiągnąć? Raczej mistrzem wyciskania na płaskiej nie zostaniesz bez tego ćwiczenia, ale jeśli już chcesz rozbudowaną klatkę to niekoniecznie ta płaska będzie najlepsza. Ogólnie to trzeba wszystko sobie przepracować na sobie bo są tacy co na dipach przy odpowiednim ustawieniu będą najlepiej czuli klatkę itd. Warto popróbować na sobie. Dobra idziemy na trening!czyli co, ogolnie jebać płaską czy tylko ze sztangą?
pewkaNo to już jest pytanie do samego siebie co chcę osiągnąć? Raczej mistrzem wyciskania na płaskiej nie zostaniesz bez tego ćwiczenia, ale jeśli już chcesz rozbudowaną klatkę to niekoniecznie ta płaska będzie najlepsza. Ogólnie to trzeba wszystko sobie przepracować na sobie bo są tacy co na dipach przy odpowiednim ustawieniu będą najlepiej czuli klatkę itd. Warto popróbować na sobie. Dobra idziemy na trening!
Na skośnej się gorzej śpiczyli co, ogolnie jebać płaską czy tylko ze sztangą?
Ale się dałeś złapać. Lepiej twarogu z dżemorem zjeść czy coś niż tym naturalom na bombie dać zarobić.Po basenie wrzuciłem batona dzik na testa.
Nie polecam. Bardzo kiepski baton. Twardy, chemiczny posmak, nie ma przyjemności z jedzenia, a kosztuje 9 zł. Wolę sobie wypić białko na wodzie.
Czy złapać, mocne słowo. 9 zł wydałem i mam swoje zdanie, także chwycili, że jasny trzmiel.Ale się dałeś złapać. Lepiej twarogu z dżemorem zjeść czy coś niż tym naturalom na bombie dać zarobić.
Spoko ja dlatego od nich nic nie biorę bo zwyczajnie okłamywali młodych ludzi, którym to opowiadali, że są czyści i można jeść wszystko co chcesz by osiągać sylwetkę ala Arnold - a to gówno prawda, dlatego jebać tych farmazoniarzy.Czy złapać, mocne słowo. 9 zł wydałem i mam swoje zdanie, także chwycili, że jasny trzmiel.
Szanuje Twoje zdanie. Nie wspieram krętactwa w internecie, dlatego również odczuwam niechęć do nich od jakiegoś czasu.Spoko ja dlatego od nich nic nie biorę bo zwyczajnie okłamywali młodych ludzi, którym to opowiadali, że są czyści i można jeść wszystko co chcesz by osiągać sylwetkę ala Arnold - a to gówno prawda, dlatego jebać tych farmazoniarzy.
Jak najbardziej też nie miałem na celu atakować, ale dużo złego narobili tak jak w sumie większość kulturystów bo dawne lata to było nagminne promowanie supli, które w zasadzie tylko wspierają, a nie robią taką robotę jak to potrafili przedstawiać.Szanuje Twoje zdanie. Nie wspieram krętactwa w internecie, dlatego również odczuwam niechęć do nich od jakiegoś czasu.
To teraz jeszcze pora na jedzonko...Klata zrobiona, 30 basenów bez zatrzymania zrobione jest pięknie
To teraz jeszcze pora na jedzonko...
Nie wiem czy ten film już był na forum, całkiem możliwe. Ogólnie to mocno się przeforsowałem z treningami nóg (ciężkie siady, wykroki, bułgary, rumuńskie itp.2x w tygodniu), bardzo mnie poniosło z objętością a nie wspomagam się niczym. Muszę przyznać że nogi najbardziej lubię ćwiczyć mimo że wyciskania i biceps silny. Hitem było jak postanowiłem dodać do tych swoich absurdalnych treningów jeszcze żurawie, to już w ogóle kolano lewe zaczęło boleć na maxa bez przerwy a prawe lekko dokuczać. Zobaczyłem ten film i sobie postanowiłem robić to co facet pokazuje przez te kilka minut dziennie i muszę przyznać że działa. Niby taka głupia rzecz że nieraz człowiek sobie z kolegami siedział gdzieś na murku i te nogi zwisały i nie pomyślałby że one też potrzebują regeneracji bo praktycznie cały dzień są ściśnięte. Zrobiłem sobie później przerwę od treningów, uciąłem objętość o połowę jak nie lepiej i powoli dokładam ciężaru co tydzień, kolana chodzą jak ta lala a to co prędzej wydawało się już ciężkie teraz nawet jakoś specjalnie nie czuć oporu jak dźwigam.
Cudów napewno to nie działa a progres pewnie się odblokował bo zmniejszyłem objętość i się wyregenerowalem ale to fajny dodatek. Jak bolą Cie kolana to ja na stawy mieszam MSM z witaminą C. Kosztuje grosze a takie połączenie powoduje wytwarzanie się kolagenu, też cośtam daje a przy okazji skóra i włosy się lepsze robią.muszę wypróbować
ja suplementuje kolagen przez te kolanka no i witamine dCudów napewno to nie działa a progres pewnie się odblokował bo zmniejszyłem objętość i się wyregenerowalem ale to fajny dodatek. Jak bolą Cie kolana to ja na stawy mieszam MSM z witaminą C. Kosztuje grosze a takie połączenie powoduje wytwarzanie się kolagenu, też cośtam daje a przy okazji skóra i włosy się lepsze robią.
Ja brałem Collagen+ z KFD długi czas ale nie odczuwałem różnicy więc przestawiłem się na Wit C+MSM.Ja teraz zarzuciłem stack z kfd na stawy, ale jeszcze nie mogę w sumie nic powiedzieć więcej bo dopiero testuję tą puchę. Purczyński to w ogóle powinien jakąś nagrodę dostać bo tyle co pomagał swoimi materiałami to po prostu szacunek za taką pracę. Gość jest niesamowity.
Ty się jarasz Wk.muszę wypróbować