Polityka

334990977_205407845417400_5769139872721395543_n.jpg
 
Młodzież oraz osoby pełnoletnie, dopiero wchodzące na rynek pracy, mają poważne problemy z obsługiwaniem urządzeń innych niż smartfony i tablety.
Takie wnioski płyną z raportu przygotowanego przez The Guardian.
Mowa o przedstawicielach tak zwanej "Generacji Z", czyli osób urodzonych w latach 1995 - 2012.

 
Mówisz o tym wystąpieniu, które wrzuciłem? Kompletnie nie wiem co działo się na mównicy sejmowej oraz, czy było już jakieś głosowanie w sprawie tej ustawy i jakie były wyniki.

Chodzi mi o to że konfederacja zagłosowała za uchwałą:
"Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zdecydowanie potępia medialną, haniebną nagonkę, opartą w dużej mierze na materiałach aparatu przemocy PRL, której obiektem jest Wielki Papież – św. Jan Paweł II najwybitniejszy Polak w historii”
 
@klocuniek

Co myślisz o poniższych słowach Sławomira Mentzena:

"Zgadzam się że ujawnienie danych ofiary pedofila było absolutnie obrzydliwe i nieodpowiedzialne. Nie chciałbym rzucać oskarżeń, że w sposób bezpośredni doprowadziło to do śmierci ale wykorzystanie takiej sprawy do walki politycznej jest czymś absolutnie nieakceptowalnym, a niestety politycy związani z PiSem oraz media w otoczeniu PiS się do tego dopuściły."
 
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zdecydowanie potępia medialną, haniebną nagonkę, opartą w dużej mierze na materiałach aparatu przemocy PRL, której obiektem jest Wielki Papież – św. Jan Paweł II najwybitniejszy Polak w historii
Widziałeś "Bielmo"? Wczoraj obejrzałem aż do momentu gdy zaczęto mówić o Sapiesze, w tygodniu zobaczę resztę, czyli około kilkanaście minut. Jeśli widziałeś nurtuje mnie jedno.

Departament czwarty miał teczkę na dosłownie każdego księdza w Polsce, oczywiście brakowało im kadr, by podjąć działania operacyjne w odniesieniu do każdego z nich, jednak w stosunku do tych najbardziej aktywnych, szkodzących interesom aparatowi ówczesnej władzy - takie działania były prowadzone. Gromadzili dosłownie wszystko co tylko mogło im się przydać do szantażowania, itd i powiedz mi, wtedy prowadzili otwartą walkę z Kościołem, dlaczego nie użyli tych "haków" na Wojtyłę? Jedyna sensowna odpowiedź jaka mi się nasuwa jest taka, że być może nie natrafili na to, co udało się zebrać dziennikarzom TVN-u i choć wydaje mi się to niemal nieprawdopodobne, istnieje możliwość, że jednak to przeoczyli. Chodzi mi głównie o listy (list?), które Wojtyła wysyłał i przez niego są podpisane, a treść dotyczy właśnie przeniesienia księża (księży?) pedofila na inną parafię. Czy te dokumenty mogą być sfałszowane? Mogą, dlatego obecnie powinni za to się zabrać fachowcy, a nie dziennikarze.

Pomijam zeznania wydobywane przez UB pod wpływem tortur lub od tego degenerata, którego nawet ówczesne służby nie traktowały poważnie. Jak dla mnie warto fachowo sprawdzić właśnie wspomniane dokumenty.

Uchwała: "opartą w dużej mierze na materiałach aparatu przemocy PRL", wszystko się zgadza. "W dużej mierze", tak więc pozostają chyba tylko te dokumenty, o których wyżej. Jeśli chodzi o zeznania, są warte zbadania, może się bowiem okazać, że w grę weszła duża kasa, a inaczej "śpiewa" się przed sądem, inaczej gdy na Twoich oczach przesyłają Ci np 100 tysięcy dolców na konto w Szwajcarii stworzone specjalnie na okoliczność. Obecnie, w czasie śledztwa - różnymi metodami (nie mówię o przemocy), można wiele odkryć, głównie to, czy świadek kłamie.

Śledztwo dziennikarskie, zbieranie tego wszystkiego, itd trwało prawie 3 lata (2,5 chyba), pokazano to kilka dni temu, jestem ciekaw, czy ktoś się za to zabierze w fachowy sposób, bo jeśli nie, będzie to poważne wykroczenie w stosunku do żyjących ofiar, ich rodzin oraz w stosunku do tych, którzy już nie żyją ale ich rodziny tak.
-------
@Karateka@ kolejny edit:
Prócz ewentualnego nie natrafienia na wzmiankowane dokumenty przez ówczesny PRL-owski UB i sfałszowania dokumentów, trzecia alternatywa to jakaś tajna umowa z Watykanem, czy Episkopatem Polski, a na stole być może właśnie były te informacje.
---------
@Karateka@ edytuję:
"Zgadzam się że ujawnienie danych ofiary pedofila było absolutnie obrzydliwe i nieodpowiedzialne. Nie chciałbym rzucać oskarżeń, że w sposób bezpośredni doprowadziło to do śmierci ale wykorzystanie takiej sprawy do walki politycznej jest czymś absolutnie nieakceptowalnym, a niestety politycy związani z PiSem oraz media w otoczeniu PiS się do tego dopuściły."
Wszystko się zgadza, pisałem w podobnym tonie, zapomniał jedynie dodać o polityku PO, który 30 grudnia nie zostawił już Cienia wątpliwości, że chodzi o ich członkinię, a także o innych poplecznikach PO jak dziennikarze Lisa i Michnika, którzy 29 grudnia podawali to samo co Radio Szczecin i TVP.
 
Last edited:
zapomniał jedynie dodać o polityku PO, który 30 grudnia nie zostawił już Cienia wątpliwości

Nie było już wątpliwości 29tego. Wtedy na Twitterze ruszyło wrzucanie zdjęć Filiks z pedofilem i cała masa postów o niej, nie tylko od Wildsteina. Cymanski z Solidarnej Polski stwierdził, że należy zmienić przepisy, bo mimo że wprost nie podano imienia i nazwiska, to po publikacji Radia Szczecin było jasne o kogo chodzi. Rozumiem, że można uważać, że PiS PO jedno zło, ale w tej sprawie nie da się postawić znaku równości. Wina za wtórną wiktymizację ofiary nie leży po środku między PiS a PO.
 
Rozumiem, że można uważać, że PiS PO jedno zło, ale w tej sprawie nie da się postawić znaku równości.
Przecież odnośnie tej sprawy takiego znaku nie postawiłem, czy inni to zrobili? Zależy od interpretacji tego, co tutaj pisali.
Piszesz, że już 29 nie było cienia wątpliwości, być może, jednak nie spotkałem się z wpisem, wypowiedzią kogokolwiek mających znamiona informacji nie pozostawiającej cienia wątpliwości. Zapodasz? Duklanowski nawet z tym bełkotwm w tym dniu w TV nie wpisuje się w to, Matecki ze swoim tweetem (zdjęcie) - również nie.
Wina za wtórną wiktymizację ofiary nie leży po środku między PiS a PO.
A to jednak masz wgląd w akta sprawy i wiesz, że te próby odniosły skutek, czyli doszło do wtórnej wiktymizacji? Mówisz o potencjale, czy stanie faktycznym? Jeśli to drugie, to albo musisz mieć wgląd, albo jesteś świadkiem lub nie rozumiesz pewnych pojęć, a może kłamiwsz po prostu?
Sprawa jest oczywista, że "PiS bardziej" ale swój niezaprzeczalny udział ma również PO i chyba faktom przeczył nie będziesz? Rizbiłeś już bank swoim "jeśli", ciekawe, czy będzie ciąg dalszy Twojej kompromitacji w tym względzie
 


Wklejam duży fragment ważnego wywiadu z Chodorkowskim, bo podobno niektórzy to mają za paywallem.
(...)
Rosyjska opozycja jest podzielona. Jedni liczą na sankcje, drudzy czekają na upadek Putina, a są zwolennicy walki partyzanckiej. Jaką pan ma wizję?
Nie szukałbym różnic w poglądach rosyjskiej opozycji. Wszyscy uważamy, że sankcje osłabiają reżim, ale też wiemy, że reżim osłabi zwycięstwo Ukrainy. Sabotaż na terenie Rosji też jest ważny. Różne grupy opozycji mają różne grono odbiorców. Osobiście próbuję rozmawiać nawet z elitami Putina. Uważam, że w ostateczności elity zdradzą Putina. Chciałbym, by do tego doszło jak najszybciej.

Czy w Rosji jest możliwy niekolonialny, nieimperialny, lecz demokratyczny świat?

Trudno w Europie znaleźć państwo, łącznie z Polską, które w pewnym okresie swojej historii nie byłoby częścią imperium i nie miałoby ambicji imperialnych. Dotyczy to m.in.: Niemiec, Austrii, Portugalii, Holandii czy Wielkiej Brytanii. Gdyby imperialny model zarządzania państwem okazał się bardziej skuteczny od istniejących dzisiaj, pewnie wciąż żylibyśmy w świecie imperiów. Imperium w świecie współczesnym nie jest konkurencyjne. Nadszedł czas dla Rosji, by przestała być imperium. Warto przyznać, że 80 procent mieszkańców kraju utożsamia się z kulturą rosyjską niezależnie od przynależności etnicznej. I państwo na terenie Rosji będzie budowane na bazie kultury rosyjskiej, uwzględniając kultury innych narodowości. Ale trzeba porzucić idiotyczną ideę, że ekspansja terytorialna prowadzi do dobrobytu. Raczej do nędzy.

A gdyby część narodów Rosji postanowiła tworzyć własne państwa?

To musi być dobrowolna decyzja mieszkańców regionu. Nie można pozwolić na to, by małe ugrupowanie w jakimś regionie przywłaszczyło władzę i rozkazywało pozostałym. Nie można dopuścić do tego, by tworzono jakieś sułtanaty, czego nie można wykluczyć chociażby w Czeczenii. W Wielkiej Brytanii omówienie kwestii przyszłości np. Szkocji trwa latami, by ludzie mogli przemyśleć. Trzeba też szanować prawa wszystkich ludzi mieszkających na tym terenie. Jeżeli Rosjanin mieszka w Tatarstanie, mieszkali tam jego dziadkowie, ma prawo głosu i nikt nie może zażądać, by stamtąd się wyprowadził. Prawdą też jest to, że biorąc pod uwagę obecny kryzys, regiony prędzej czy później będą musiały podjąć decyzje o swojej przyszłości. Ale bez demokracji w Rosji to nie będzie możliwe.
Co wolna Rosja zrobiłaby z Krymem, Donbasem i pozostałymi okupowanymi terytoriami Ukrainy?
Na ten temat jest niedwuznaczne stanowisko Rosyjskiego Komitetu Antywojennego. Uważamy, że Ukraina powinna powrócić do swoich granic z 1991 roku i nie ma dla tego alternatywy. Jeszcze przed 24 lutego 2022 roku można było rozmawiać o jakichś długoterminowych negocjacjach czy rozwiązaniach politycznych. Putin to wszystko przekreślił. Ukraina będzie pozostawała wrogim państwem wobec Rosji, dopóki nie odzyska swoich nielegalnie zawłaszczonych terytoriów. Jestem przekonany, że Putin przegra tę wojnę i nie będzie w stanie utrzymać obecnie zajętych terytoriów.
Przyjacielskie relacje Rosji z Ukrainą w przyszłości są możliwe?
Z doświadczenia wiemy, że przyjacielskie relacje były odbudowane nawet pomiędzy Rosją a Niemcami, mimo że liczba ofiar była gigantyczna. By do tego doszło, trzeba byłoby uznać zbrodnie reżimu i rozliczyć go z tych działań. Czy Rosja, podobnie jak okupowane Niemcy, będzie w stanie przejść tę drogę skruchy? To najważniejsze pytanie. Bo jeżeli do pokajania nie dojdzie, niczego dobrego się nie spodziewam.

A co z pokajaniem za zbrodnie stalinowskie?

Obecnie mówimy o Ukrainie, bo to najważniejsze pytanie. Oczywiście, nie można też zapomnieć o reżimie stalinowskim. Byłbym jednak ostrożny z obarczeniem winą za sowieckie zbrodnie wyłącznie Rosjan. Przypomnijmy, jakie państwa i grupy etniczne miały wpływ na przewrót bolszewicki. Bez czyjego wsparcia do tego przewrotu w ogóle by nie doszło? Możemy tak zajść za daleko. Reżim stalinowski powinien zostać osądzony jako nieludzki i sprzeczny z naszymi wartościami humanitarnymi. I nieważne, czy zarządzali tym Rosjanie, Gruzini, Żydzi czy Łotysze. Nie warto przekładać odpowiedzialności na jedną grupę etniczną. A to, jakiej narodowości był Stalin czy Beria, nie ma najmniejszego znaczenia. Nie idźmy drogą nazistów, którzy mierzyli ludziom czaszki.

Jaką strategię obrał Kreml po roku wojny? Wojna na wykończenie?

Myślę, że na Kremlu uważają, iż mogą wygrać wojnę na wykończenie. Nie jestem o tym przekonany. Historia pokazuje, że społeczeństwo rosyjskie zaczyna się męczyć po dwóch latach niewygranej wojny. Pierwsze oznaki tego zmęczenia już widzimy. Jeszcze rok i reżim znajdzie się w bardzo trudnej sytuacji. W przyszłym roku Putin będzie miał ważne wydarzenie. To nie będą wybory, lecz jakieś działania potwierdzające jego legitymację. I to nie będzie łatwe w warunkach niewygranej wojny.
Patrząc na konflikt szefa Grupy Wagnera z resortem obrony, można wnioskować, że sytuacja wewnątrz systemu nie jest stabilna.
To konflikt wewnątrz głowy Putina. Ma mentalność bandyty. Uznał, że może prowadzić wojnę przy pomocy organizacji paramilitarnych. W pewnym momencie okazało się, że ta 40-tysięczna banda zaczyna dezorganizować całą armię. Rozumieją to dowódcy wojskowi i raportują wyżej, a Prigożyn próbuje walczyć. Brak amunicji to nie tylko kwestia tego, że ktoś chce osłabić wagnerowców. Przemysł nie wyrabia. Dlatego Putin chce przerwy i negocjacji, by mógł przetrawić zawłaszczoną część Ukrainy i przeprowadzić tam mobilizację, uzupełnić magazyny broni i amunicji. I przeprowadzić swoje pseudowybory. A później znów ruszyć z wojną.

Czy w Rosji może dojść do sterowanej przez elity wymiany przywódcy w porozumieniu z mocarstwami Zachodu?

To najbardziej niebezpieczny scenariusz ze wszystkich prawdopodobnych scenariuszy. Polega na tym, że Zachód po odejściu Putina z miłą chęcią zacząłby rozmowy z jakimś Michaiłem Miszustinem (premier Rosji – red.) i rozpoczęto by negocjacje np. o redukcji ofensywnej broni strategicznej. A w zamian zostałyby zniesione sankcje. To byłoby ogromnym błędem. Po upadku reżimu nikt nie będzie miał poparcia większości społeczeństwa. Potrzebowalibyśmy niezawisłych sądów, wolnych mediów, rejestracji partii. To potrwałoby rok, a może i dwa. Kto wtedy będzie sprawował władzę? Myślę, że nie powinniśmy szukać nowego cara. Władze można byłoby podzielić pomiędzy np. Radą Państwa a rządem technicznym. Ale musieliby mieć poparcie regionów Rosji. To byłby klucz, który otworzyłby drzwi Rosji do republiki parlamentarnej i federalizacji. Nie można popełnić starych błędów podczas tworzenia nowej Rosji.

Jak świat ma traktować szantaż atomowy Rosji?

Jest strategiczny i jest taktyczny szantaż atomowy. Do strategicznego trzeba podchodzić tak samo, jak do kwestii uderzenia asteroidy w Ziemię. Jeżeli elity Putina uznają, że cały świat powinien popełnić samobójstwo, mogą to zrobić. Nie warto jednak budować polityki wobec Rosji w oparciu wyłącznie o założenie, że Putin może wszystkich zniszczyć. Bo jutro zażyczy sobie, by wszyscy pozostali wokół Rosji chodzili bez majtek. Kwestia taktycznej broni atomowej jest bardziej skomplikowana. Władze Rosji uważają, że takiej broni można użyć. Nie można pokazać Rosji, że świat pójdzie na ustępstwa, by tylko tej broni nie użyła. To tylko prowokuje Putina do takich działań. (...)
 
Piszesz, że już 29 nie było cienia wątpliwości, być może, jednak nie spotkałem się z wpisem, wypowiedzią kogokolwiek mających znamiona informacji nie pozostawiającej cienia wątpliwości. Zapodasz? Duklanowski nawet z tym bełkotwm w tym dniu w TV nie wpisuje się w to, Matecki ze swoim tweetem (zdjęcie) - również nie.

29 grudnia to było oczywiste.
Screenshot_2023-03-13-14-23-03-555_com.android.chrome~2.jpg
Screenshot_2023-03-13-14-23-14-739_com.android.chrome~2.jpg
Screenshot_2023-03-13-14-23-27-975_com.android.chrome~2.jpg
Screenshot_2023-03-13-14-23-27-975_com.android.chrome.jpg
Screenshot_2023-03-13-14-23-14-739_com.android.chrome.jpg
Screenshot_2023-03-13-14-23-03-555_com.android.chrome.jpg
Screenshot_2023-03-13-14-22-59-213_com.android.chrome.jpg
Screenshot_2023-03-13-14-22-54-070_com.android.chrome.jpg
Screenshot_2023-03-13-14-22-50-510_com.android.chrome.jpg
Screenshot_2023-03-13-14-22-45-343_com.android.chrome.jpg
 
Departament czwarty miał teczkę na dosłownie każdego księdza w Polsce, oczywiście brakowało im kadr, by podjąć działania operacyjne w odniesieniu do każdego z nich, jednak w stosunku do tych najbardziej aktywnych, szkodzących interesom aparatowi ówczesnej władzy - takie działania były prowadzone. Gromadzili dosłownie wszystko co tylko mogło im się przydać do szantażowania, itd i powiedz mi, wtedy prowadzili otwartą walkę z Kościołem, dlaczego nie użyli tych "haków" na Wojtyłę?

Dlaczego?

Bo Wojtyła zrobił to co było wówczas normalną praktyką w polskim kościele.

,,Ukarał’’ pedofili suspendowaniem i przeniesieniem na inną parafię.

Wiec czym mieli go szantażować?

Szantażować to mogli sprawcę gdy jeszcze jego przestępstwa nie wyszły na jaw.
 
Ciekawa nitka o rudym, sporo szczegółów.







Więcej:

 
Back
Top