Pogotowie Sercowe Cohones

Wczoraj wpadła do mnie do hotelu Jola. To taka nasza wspólna znajoma jest. Moja, oraz jeszcze dwóch ziomali co z nimi wyjechałem do niemca robić. Tego jednego to pamiętacie, bo to mój prywatny tłumacz,chuj jebany XDD No to sie opierdalam na wolnym, ale czas szybko się kończy. Jola pracujew hotelu.Ta ,hotelu!Koło hotelu to to nie stało, syf i bieda,ale mają gości i Jola zasuwa i jeszcze jakaś jedna Rumunka. nie jest bardzo ładna Jola. Albo napiszę inaczej -jest ale od pasa w dół. Dupcie ma krąglutką i nogi długie i kształtne. Ale od pasa do góry,to jest bardzo słabo. Cycki wiszą a z twarzy też nijaka taka. I Jola do mnie wpadła ,bo coś usłyszała że mam wolne. Ale mnie ona obrzydza zdeczko. jako koleżanka,to pogadać nawet lubiłem z nią,ale byleby ona nie próbowała się do mnie sadzić,a kiedyś próbowała na dyskotec. To wtedy uciekłem. A tu , w hotelu, to nie było jak , a ta z browarami w siatce przyszła. O Jezusie, jaki paszczur. No to ja tam sobie na stacionarnym kompie forum nadrabiam, a Jola siedi , nuci jakąś pieśń i żłopie browara. I mnie tak od tyłu zachodzi co pare minut.Jak mnie tak zachodzi, to ja się cały spinam w sobie. Bo wiem, co jej po głowie chodzi. To taka nimfa jest, bo mój kumpel ją nie raz robił. Cholernica,jak się napruje,to w głowie jej tylko chuje XDDD I aż mi się gorąco zrobiło,bo się niby usmiechnąłem, ale patrzę,a on przecież w trakcie napruwania była o.O I tak widze, że nie odpuści i chuj nic nie moge wymyślić, bo co patrze na nią to ta jaby popluta na ustach,jakby się miała ślinotok. I ta opryszczka na dolne wardze O.o I całuj się, czy coś, bleee. I tak myślałem długo,że nie zauważyłem, jak mi się na kolana dosiadła O.o Kurwa! Już po mnie. Co robić?? Ale sobie przypomniałem ,że zabrałem z szafki te tabsy ,co majtra trułem i mam kilka w kieszeniach pokitranych! Jak to pomyślałem,to od razu mi nastrój wrócił. Mówie, daj łyka i tego browca od niej wziąłem,ale w ostatnich chwili sie opamietałem,bo już był pity z gwinta przez nią i jej oprychę . Mam! i mówie:Jola, mam tu gdzieś afrodyzjaki z Rosji i kumpel brał kiedyś ze swoją laską, to korba po nich co nie miara. Zaraz Weżmiemy. Jola patrzy, z pode łba,ale nie mówiła nie,tyko uśmiecha się lekko,a ślina wyciekła,więc ją zdjąłem z siebie i do szafki, gdzie miałem portki i szybko po tabsy. Wracam z nimi i jej daję.Ta miała jakiś taki swój uśmiech podejrzany,aż się zdziwiłem, ale myślałem,że cieszy się na te moje afrodyzjaki (dopiero potem wiedziałem,że nie cieszy się dlatego o.O ) Wcześniej nalała mi browara do szklany. Dałem Joli 3 tablete,choć było że jedna starczy, z tego co pamiętałem. Łyknęła szybko i z głowy. Ale wciska mi tą szklanke browca i namawia: pij , pij. To kurwa wypiłem. Udałem,że też coś połykam, a to witamina D była. Coś muza leciała, i tak słucham, słucham…i mnie kopło! Jaki to fajny utwór. Odleciałem. Patrze na Jolę, jej już ślina nie leci, opryszczka niewidoczna. Imi się gorąco na ryju zaczęło robić. A na dodatek, czuje ,że kutanga mi drygła niemiłosiernie i ruchać mi się zachciało. Gorąco i jakoś dziwnie w bani miałem. A Jola, psia mać, coś wyciąga z siatki,co pod browarami skitrane miała i kurde maskę założyła, taką na karnawał. Ja mówie do niej (ale teraz jak to pisze, to mówie Wam, to nie byłem ja, na pewno!) ,Jola, co tam mi do browara nawciskałaś? A ta ,bo już widziała ,że odleciałem, to mi mówi, że entazę i 2 viagry pokruszyła! A ,myślę! Dlatego tak!Tylko co z tego,jak Jola ładna była w tej masce,a ja już odlot miałęm, to wziąłem się na Jolke rzuciłem i jąłem ją rozbierać. To jak nawet od pasa w góre się mi podobała, to co jak od pasa w dół stała w samych stringach. Ja pierdziu! Sex bomba! Extaza zmieliła konkret, a podwójna dawka Viagry, zadziałałą tak,że pałą stała i stała, aż mnie ciśnienie rozpierdalało. I ja jej te gacie ściągam, a jej bulgocze w brzuchu…Chuj z tym, za bardzo napalony byłem, ale ona coraz mniej,bo moje tabsy zaczeły robić robotę i mówi: czekaj, czekaj…Ale jak tu czekać?!!!! O.o Ledwo coją słyszałem i także ledwo co widziałem. Mi się wydawało,że cały czas chce si e bzykać, a bulgocze , bo może nimfy mają te motyle w brzuchu mocniejsze, czy coś w tym stylu. A jej się po prostu srać zachciało o.O Ja o dymaniu, a Jola o sraniu XD Szybko się rozebrałem i mówie do Joli, chodź od tyłu,bo to mi utkwiło w głowie na zawsze. I Jola dała. Ale krótko. Jak ja rzuciło, jak na mnie wszystko poleciało! O.o O.o Ta, spierdoliła do kibla, ja stoję ujebany sraką. Mieni mi się w oczach,świat wiruje, a kutanga , pęka w szwach. Jola tam chyba godzine siedziała. Mocne jek chuj te tabs są( wiem, bo tylko jednami się rozpuściła w ryju ostatnio, a kręciło mną jak bąkiem po dywanie). W tym czasie pod prysznicem się spłukałem i wróciłem przed komputer, tylko już na You Tube muzy słuchać. A Joli zapomniałem i się przestraszyłem, jak coś jęknęła po godzinie. Mówie, O kurwa! Ale mnie przestraszyłaś. Ale Joli nie było do śmiechu i zaczęła się ubierać. Ja też się ubrałem. Extaza chyba puszczała,bo już Jola coraz brzydsza była i opryszczkę znowu miała na wardze. Jola , idziesz już? Tak, mi mówi, bo zatrułam się . I jak wychodziła, to patrzy na mnie i do mnie:A Ci ciągle stoi? Ja patrze, a kurwa faktycznie. To już gdzieś od 2 godzin cały czas na baczność. Ja zaglądam, a Wacek cały siny O. o Jola poszła a ja zostałem z sinym Wackiem. Patrze do interneta i czytam o Viagrze i Extazie. A tam że to sextaza wychodzi o.O O KURWA! Tom się zląkł. I czytam,że jak Wacek za długo na baczność,to kurwa nie wesoło! Myśle,co zrobić i szybko pod zimną wodę. Chuj to dało ://// Ale byłem w sszokowany i na komóre do ziomka dzwonię i mu kurwa mówie, co było. Ten śmiał się, ale gdzies doczytał, że to nawet operacja może być, albo kłamał że chuja mogę stracić! O.o tak się zląkłem,że szok! Ale co tam miałem poradzić. Ubrałem kurtke i już miałem iść do szpitala,bo blisko był,ale patrze,telefon…Kurwa,kto ? Jola? ? Nie. Czytam,że Mark. Mark to mój menago na fabryce. Co tam Mark? Pytam już zdenerwowany, bo widmo braku chuja siadło mi na łeb. A Mark do mnie,żebym jutro na fabrykę przyszedł,bo coś się w dochodzeniu Hansa popierdzieliło , jakieś nowe fakty i chcą ze mną pogadać O.O Okej, mu mówie. I aż przysiadłem. Kurwa , ciągle pod górę! O.O Ja pierdole! Wykrzyknąłem. Ale jednak czasem mam też z górki,bo tak mnie ten teefon wyprowadził z równowagi, że zbladłem, a krew z Wacka odpłynęła. Uffff.
Historyja przednia:joer::joer::joer::joer:


Ale wez Kurwa wstawiaj akapity bo sie czytac nie da:deniro::benny:
 
Wczoraj wpadła do mnie do hotelu Jola. To taka nasza wspólna znajoma jest. Moja, oraz jeszcze dwóch ziomali co z nimi wyjechałem do niemca robić. Tego jednego to pamiętacie, bo to mój prywatny tłumacz,chuj jebany XDD No to sie opierdalam na wolnym, ale czas szybko się kończy. Jola pracujew hotelu.Ta ,hotelu!Koło hotelu to to nie stało, syf i bieda,ale mają gości i Jola zasuwa i jeszcze jakaś jedna Rumunka. nie jest bardzo ładna Jola. Albo napiszę inaczej -jest ale od pasa w dół. Dupcie ma krąglutką i nogi długie i kształtne. Ale od pasa do góry,to jest bardzo słabo. Cycki wiszą a z twarzy też nijaka taka. I Jola do mnie wpadła ,bo coś usłyszała że mam wolne. Ale mnie ona obrzydza zdeczko. jako koleżanka,to pogadać nawet lubiłem z nią,ale byleby ona nie próbowała się do mnie sadzić,a kiedyś próbowała na dyskotec. To wtedy uciekłem. A tu , w hotelu, to nie było jak , a ta z browarami w siatce przyszła. O Jezusie, jaki paszczur. No to ja tam sobie na stacionarnym kompie forum nadrabiam, a Jola siedi , nuci jakąś pieśń i żłopie browara. I mnie tak od tyłu zachodzi co pare minut.Jak mnie tak zachodzi, to ja się cały spinam w sobie. Bo wiem, co jej po głowie chodzi. To taka nimfa jest, bo mój kumpel ją nie raz robił. Cholernica,jak się napruje,to w głowie jej tylko chuje XDDD I aż mi się gorąco zrobiło,bo się niby usmiechnąłem, ale patrzę,a on przecież w trakcie napruwania była o.O I tak widze, że nie odpuści i chuj nic nie moge wymyślić, bo co patrze na nią to ta jaby popluta na ustach,jakby się miała ślinotok. I ta opryszczka na dolne wardze O.o I całuj się, czy coś, bleee. I tak myślałem długo,że nie zauważyłem, jak mi się na kolana dosiadła O.o Kurwa! Już po mnie. Co robić?? Ale sobie przypomniałem ,że zabrałem z szafki te tabsy ,co majtra trułem i mam kilka w kieszeniach pokitranych! Jak to pomyślałem,to od razu mi nastrój wrócił. Mówie, daj łyka i tego browca od niej wziąłem,ale w ostatnich chwili sie opamietałem,bo już był pity z gwinta przez nią i jej oprychę . Mam! i mówie:Jola, mam tu gdzieś afrodyzjaki z Rosji i kumpel brał kiedyś ze swoją laską, to korba po nich co nie miara. Zaraz Weżmiemy. Jola patrzy, z pode łba,ale nie mówiła nie,tyko uśmiecha się lekko,a ślina wyciekła,więc ją zdjąłem z siebie i do szafki, gdzie miałem portki i szybko po tabsy. Wracam z nimi i jej daję.Ta miała jakiś taki swój uśmiech podejrzany,aż się zdziwiłem, ale myślałem,że cieszy się na te moje afrodyzjaki (dopiero potem wiedziałem,że nie cieszy się dlatego o.O ) Wcześniej nalała mi browara do szklany. Dałem Joli 3 tablete,choć było że jedna starczy, z tego co pamiętałem. Łyknęła szybko i z głowy. Ale wciska mi tą szklanke browca i namawia: pij , pij. To kurwa wypiłem. Udałem,że też coś połykam, a to witamina D była. Coś muza leciała, i tak słucham, słucham…i mnie kopło! Jaki to fajny utwór. Odleciałem. Patrze na Jolę, jej już ślina nie leci, opryszczka niewidoczna. Imi się gorąco na ryju zaczęło robić. A na dodatek, czuje ,że kutanga mi drygła niemiłosiernie i ruchać mi się zachciało. Gorąco i jakoś dziwnie w bani miałem. A Jola, psia mać, coś wyciąga z siatki,co pod browarami skitrane miała i kurde maskę założyła, taką na karnawał. Ja mówie do niej (ale teraz jak to pisze, to mówie Wam, to nie byłem ja, na pewno!) ,Jola, co tam mi do browara nawciskałaś? A ta ,bo już widziała ,że odleciałem, to mi mówi, że entazę i 2 viagry pokruszyła! A ,myślę! Dlatego tak!Tylko co z tego,jak Jola ładna była w tej masce,a ja już odlot miałęm, to wziąłem się na Jolke rzuciłem i jąłem ją rozbierać. To jak nawet od pasa w góre się mi podobała, to co jak od pasa w dół stała w samych stringach. Ja pierdziu! Sex bomba! Extaza zmieliła konkret, a podwójna dawka Viagry, zadziałałą tak,że pałą stała i stała, aż mnie ciśnienie rozpierdalało. I ja jej te gacie ściągam, a jej bulgocze w brzuchu…Chuj z tym, za bardzo napalony byłem, ale ona coraz mniej,bo moje tabsy zaczeły robić robotę i mówi: czekaj, czekaj…Ale jak tu czekać?!!!! O.o Ledwo coją słyszałem i także ledwo co widziałem. Mi się wydawało,że cały czas chce si e bzykać, a bulgocze , bo może nimfy mają te motyle w brzuchu mocniejsze, czy coś w tym stylu. A jej się po prostu srać zachciało o.O Ja o dymaniu, a Jola o sraniu XD Szybko się rozebrałem i mówie do Joli, chodź od tyłu,bo to mi utkwiło w głowie na zawsze. I Jola dała. Ale krótko. Jak ja rzuciło, jak na mnie wszystko poleciało! O.o O.o Ta, spierdoliła do kibla, ja stoję ujebany sraką. Mieni mi się w oczach,świat wiruje, a kutanga , pęka w szwach. Jola tam chyba godzine siedziała. Mocne jek chuj te tabs są( wiem, bo tylko jednami się rozpuściła w ryju ostatnio, a kręciło mną jak bąkiem po dywanie). W tym czasie pod prysznicem się spłukałem i wróciłem przed komputer, tylko już na You Tube muzy słuchać. A Joli zapomniałem i się przestraszyłem, jak coś jęknęła po godzinie. Mówie, O kurwa! Ale mnie przestraszyłaś. Ale Joli nie było do śmiechu i zaczęła się ubierać. Ja też się ubrałem. Extaza chyba puszczała,bo już Jola coraz brzydsza była i opryszczkę znowu miała na wardze. Jola , idziesz już? Tak, mi mówi, bo zatrułam się . I jak wychodziła, to patrzy na mnie i do mnie:A Ci ciągle stoi? Ja patrze, a kurwa faktycznie. To już gdzieś od 2 godzin cały czas na baczność. Ja zaglądam, a Wacek cały siny O. o Jola poszła a ja zostałem z sinym Wackiem. Patrze do interneta i czytam o Viagrze i Extazie. A tam że to sextaza wychodzi o.O O KURWA! Tom się zląkł. I czytam,że jak Wacek za długo na baczność,to kurwa nie wesoło! Myśle,co zrobić i szybko pod zimną wodę. Chuj to dało ://// Ale byłem w sszokowany i na komóre do ziomka dzwonię i mu kurwa mówie, co było. Ten śmiał się, ale gdzies doczytał, że to nawet operacja może być, albo kłamał że chuja mogę stracić! O.o tak się zląkłem,że szok! Ale co tam miałem poradzić. Ubrałem kurtke i już miałem iść do szpitala,bo blisko był,ale patrze,telefon…Kurwa,kto ? Jola? ? Nie. Czytam,że Mark. Mark to mój menago na fabryce. Co tam Mark? Pytam już zdenerwowany, bo widmo braku chuja siadło mi na łeb. A Mark do mnie,żebym jutro na fabrykę przyszedł,bo coś się w dochodzeniu Hansa popierdzieliło , jakieś nowe fakty i chcą ze mną pogadać O.O Okej, mu mówie. I aż przysiadłem. Kurwa , ciągle pod górę! O.O Ja pierdole! Wykrzyknąłem. Ale jednak czasem mam też z górki,bo tak mnie ten teefon wyprowadził z równowagi, że zbladłem, a krew z Wacka odpłynęła. Uffff.
tumblr_inline_nab1kj0eMi1s1sakc.gif
 
Wczoraj wpadła do mnie do hotelu Jola. To taka nasza wspólna znajoma jest. Moja, oraz jeszcze dwóch ziomali co z nimi wyjechałem do niemca robić. Tego jednego to pamiętacie, bo to mój prywatny tłumacz,chuj jebany XDD No to sie opierdalam na wolnym, ale czas szybko się kończy. Jola pracujew hotelu.Ta ,hotelu!Koło hotelu to to nie stało, syf i bieda,ale mają gości i Jola zasuwa i jeszcze jakaś jedna Rumunka. nie jest bardzo ładna Jola. Albo napiszę inaczej -jest ale od pasa w dół. Dupcie ma krąglutką i nogi długie i kształtne. Ale od pasa do góry,to jest bardzo słabo. Cycki wiszą a z twarzy też nijaka taka. I Jola do mnie wpadła ,bo coś usłyszała że mam wolne. Ale mnie ona obrzydza zdeczko. jako koleżanka,to pogadać nawet lubiłem z nią,ale byleby ona nie próbowała się do mnie sadzić,a kiedyś próbowała na dyskotec. To wtedy uciekłem. A tu , w hotelu, to nie było jak , a ta z browarami w siatce przyszła. O Jezusie, jaki paszczur. No to ja tam sobie na stacionarnym kompie forum nadrabiam, a Jola siedi , nuci jakąś pieśń i żłopie browara. I mnie tak od tyłu zachodzi co pare minut.Jak mnie tak zachodzi, to ja się cały spinam w sobie. Bo wiem, co jej po głowie chodzi. To taka nimfa jest, bo mój kumpel ją nie raz robił. Cholernica,jak się napruje,to w głowie jej tylko chuje XDDD I aż mi się gorąco zrobiło,bo się niby usmiechnąłem, ale patrzę,a on przecież w trakcie napruwania była o.O I tak widze, że nie odpuści i chuj nic nie moge wymyślić, bo co patrze na nią to ta jaby popluta na ustach,jakby się miała ślinotok. I ta opryszczka na dolne wardze O.o I całuj się, czy coś, bleee. I tak myślałem długo,że nie zauważyłem, jak mi się na kolana dosiadła O.o Kurwa! Już po mnie. Co robić?? Ale sobie przypomniałem ,że zabrałem z szafki te tabsy ,co majtra trułem i mam kilka w kieszeniach pokitranych! Jak to pomyślałem,to od razu mi nastrój wrócił. Mówie, daj łyka i tego browca od niej wziąłem,ale w ostatnich chwili sie opamietałem,bo już był pity z gwinta przez nią i jej oprychę . Mam! i mówie:Jola, mam tu gdzieś afrodyzjaki z Rosji i kumpel brał kiedyś ze swoją laską, to korba po nich co nie miara. Zaraz Weżmiemy. Jola patrzy, z pode łba,ale nie mówiła nie,tyko uśmiecha się lekko,a ślina wyciekła,więc ją zdjąłem z siebie i do szafki, gdzie miałem portki i szybko po tabsy. Wracam z nimi i jej daję.Ta miała jakiś taki swój uśmiech podejrzany,aż się zdziwiłem, ale myślałem,że cieszy się na te moje afrodyzjaki (dopiero potem wiedziałem,że nie cieszy się dlatego o.O ) Wcześniej nalała mi browara do szklany. Dałem Joli 3 tablete,choć było że jedna starczy, z tego co pamiętałem. Łyknęła szybko i z głowy. Ale wciska mi tą szklanke browca i namawia: pij , pij. To kurwa wypiłem. Udałem,że też coś połykam, a to witamina D była. Coś muza leciała, i tak słucham, słucham…i mnie kopło! Jaki to fajny utwór. Odleciałem. Patrze na Jolę, jej już ślina nie leci, opryszczka niewidoczna. Imi się gorąco na ryju zaczęło robić. A na dodatek, czuje ,że kutanga mi drygła niemiłosiernie i ruchać mi się zachciało. Gorąco i jakoś dziwnie w bani miałem. A Jola, psia mać, coś wyciąga z siatki,co pod browarami skitrane miała i kurde maskę założyła, taką na karnawał. Ja mówie do niej (ale teraz jak to pisze, to mówie Wam, to nie byłem ja, na pewno!) ,Jola, co tam mi do browara nawciskałaś? A ta ,bo już widziała ,że odleciałem, to mi mówi, że entazę i 2 viagry pokruszyła! A ,myślę! Dlatego tak!Tylko co z tego,jak Jola ładna była w tej masce,a ja już odlot miałęm, to wziąłem się na Jolke rzuciłem i jąłem ją rozbierać. To jak nawet od pasa w góre się mi podobała, to co jak od pasa w dół stała w samych stringach. Ja pierdziu! Sex bomba! Extaza zmieliła konkret, a podwójna dawka Viagry, zadziałałą tak,że pałą stała i stała, aż mnie ciśnienie rozpierdalało. I ja jej te gacie ściągam, a jej bulgocze w brzuchu…Chuj z tym, za bardzo napalony byłem, ale ona coraz mniej,bo moje tabsy zaczeły robić robotę i mówi: czekaj, czekaj…Ale jak tu czekać?!!!! O.o Ledwo coją słyszałem i także ledwo co widziałem. Mi się wydawało,że cały czas chce si e bzykać, a bulgocze , bo może nimfy mają te motyle w brzuchu mocniejsze, czy coś w tym stylu. A jej się po prostu srać zachciało o.O Ja o dymaniu, a Jola o sraniu XD Szybko się rozebrałem i mówie do Joli, chodź od tyłu,bo to mi utkwiło w głowie na zawsze. I Jola dała. Ale krótko. Jak ja rzuciło, jak na mnie wszystko poleciało! O.o O.o Ta, spierdoliła do kibla, ja stoję ujebany sraką. Mieni mi się w oczach,świat wiruje, a kutanga , pęka w szwach. Jola tam chyba godzine siedziała. Mocne jek chuj te tabs są( wiem, bo tylko jednami się rozpuściła w ryju ostatnio, a kręciło mną jak bąkiem po dywanie). W tym czasie pod prysznicem się spłukałem i wróciłem przed komputer, tylko już na You Tube muzy słuchać. A Joli zapomniałem i się przestraszyłem, jak coś jęknęła po godzinie. Mówie, O kurwa! Ale mnie przestraszyłaś. Ale Joli nie było do śmiechu i zaczęła się ubierać. Ja też się ubrałem. Extaza chyba puszczała,bo już Jola coraz brzydsza była i opryszczkę znowu miała na wardze. Jola , idziesz już? Tak, mi mówi, bo zatrułam się . I jak wychodziła, to patrzy na mnie i do mnie:A Ci ciągle stoi? Ja patrze, a kurwa faktycznie. To już gdzieś od 2 godzin cały czas na baczność. Ja zaglądam, a Wacek cały siny O. o Jola poszła a ja zostałem z sinym Wackiem. Patrze do interneta i czytam o Viagrze i Extazie. A tam że to sextaza wychodzi o.O O KURWA! Tom się zląkł. I czytam,że jak Wacek za długo na baczność,to kurwa nie wesoło! Myśle,co zrobić i szybko pod zimną wodę. Chuj to dało ://// Ale byłem w sszokowany i na komóre do ziomka dzwonię i mu kurwa mówie, co było. Ten śmiał się, ale gdzies doczytał, że to nawet operacja może być, albo kłamał że chuja mogę stracić! O.o tak się zląkłem,że szok! Ale co tam miałem poradzić. Ubrałem kurtke i już miałem iść do szpitala,bo blisko był,ale patrze,telefon…Kurwa,kto ? Jola? ? Nie. Czytam,że Mark. Mark to mój menago na fabryce. Co tam Mark? Pytam już zdenerwowany, bo widmo braku chuja siadło mi na łeb. A Mark do mnie,żebym jutro na fabrykę przyszedł,bo coś się w dochodzeniu Hansa popierdzieliło , jakieś nowe fakty i chcą ze mną pogadać O.O Okej, mu mówie. I aż przysiadłem. Kurwa , ciągle pod górę! O.O Ja pierdole! Wykrzyknąłem. Ale jednak czasem mam też z górki,bo tak mnie ten teefon wyprowadził z równowagi, że zbladłem, a krew z Wacka odpłynęła. Uffff.
:benny::benny::homer:
 
Wczoraj wpadła do mnie do hotelu Jola. To taka nasza wspólna znajoma jest. Moja, oraz jeszcze dwóch ziomali co z nimi wyjechałem do niemca robić. Tego jednego to pamiętacie, bo to mój prywatny tłumacz,chuj jebany XDD No to sie opierdalam na wolnym, ale czas szybko się kończy. Jola pracujew hotelu.Ta ,hotelu!Koło hotelu to to nie stało, syf i bieda,ale mają gości i Jola zasuwa i jeszcze jakaś jedna Rumunka. nie jest bardzo ładna Jola. Albo napiszę inaczej -jest ale od pasa w dół. Dupcie ma krąglutką i nogi długie i kształtne. Ale od pasa do góry,to jest bardzo słabo. Cycki wiszą a z twarzy też nijaka taka. I Jola do mnie wpadła ,bo coś usłyszała że mam wolne. Ale mnie ona obrzydza zdeczko. jako koleżanka,to pogadać nawet lubiłem z nią,ale byleby ona nie próbowała się do mnie sadzić,a kiedyś próbowała na dyskotec. To wtedy uciekłem. A tu , w hotelu, to nie było jak , a ta z browarami w siatce przyszła. O Jezusie, jaki paszczur. No to ja tam sobie na stacionarnym kompie forum nadrabiam, a Jola siedi , nuci jakąś pieśń i żłopie browara. I mnie tak od tyłu zachodzi co pare minut.Jak mnie tak zachodzi, to ja się cały spinam w sobie. Bo wiem, co jej po głowie chodzi. To taka nimfa jest, bo mój kumpel ją nie raz robił. Cholernica,jak się napruje,to w głowie jej tylko chuje XDDD I aż mi się gorąco zrobiło,bo się niby usmiechnąłem, ale patrzę,a on przecież w trakcie napruwania była o.O I tak widze, że nie odpuści i chuj nic nie moge wymyślić, bo co patrze na nią to ta jaby popluta na ustach,jakby się miała ślinotok. I ta opryszczka na dolne wardze O.o I całuj się, czy coś, bleee. I tak myślałem długo,że nie zauważyłem, jak mi się na kolana dosiadła O.o Kurwa! Już po mnie. Co robić?? Ale sobie przypomniałem ,że zabrałem z szafki te tabsy ,co majtra trułem i mam kilka w kieszeniach pokitranych! Jak to pomyślałem,to od razu mi nastrój wrócił. Mówie, daj łyka i tego browca od niej wziąłem,ale w ostatnich chwili sie opamietałem,bo już był pity z gwinta przez nią i jej oprychę . Mam! i mówie:Jola, mam tu gdzieś afrodyzjaki z Rosji i kumpel brał kiedyś ze swoją laską, to korba po nich co nie miara. Zaraz Weżmiemy. Jola patrzy, z pode łba,ale nie mówiła nie,tyko uśmiecha się lekko,a ślina wyciekła,więc ją zdjąłem z siebie i do szafki, gdzie miałem portki i szybko po tabsy. Wracam z nimi i jej daję.Ta miała jakiś taki swój uśmiech podejrzany,aż się zdziwiłem, ale myślałem,że cieszy się na te moje afrodyzjaki (dopiero potem wiedziałem,że nie cieszy się dlatego o.O ) Wcześniej nalała mi browara do szklany. Dałem Joli 3 tablete,choć było że jedna starczy, z tego co pamiętałem. Łyknęła szybko i z głowy. Ale wciska mi tą szklanke browca i namawia: pij , pij. To kurwa wypiłem. Udałem,że też coś połykam, a to witamina D była. Coś muza leciała, i tak słucham, słucham…i mnie kopło! Jaki to fajny utwór. Odleciałem. Patrze na Jolę, jej już ślina nie leci, opryszczka niewidoczna. Imi się gorąco na ryju zaczęło robić. A na dodatek, czuje ,że kutanga mi drygła niemiłosiernie i ruchać mi się zachciało. Gorąco i jakoś dziwnie w bani miałem. A Jola, psia mać, coś wyciąga z siatki,co pod browarami skitrane miała i kurde maskę założyła, taką na karnawał. Ja mówie do niej (ale teraz jak to pisze, to mówie Wam, to nie byłem ja, na pewno!) ,Jola, co tam mi do browara nawciskałaś? A ta ,bo już widziała ,że odleciałem, to mi mówi, że entazę i 2 viagry pokruszyła! A ,myślę! Dlatego tak!Tylko co z tego,jak Jola ładna była w tej masce,a ja już odlot miałęm, to wziąłem się na Jolke rzuciłem i jąłem ją rozbierać. To jak nawet od pasa w góre się mi podobała, to co jak od pasa w dół stała w samych stringach. Ja pierdziu! Sex bomba! Extaza zmieliła konkret, a podwójna dawka Viagry, zadziałałą tak,że pałą stała i stała, aż mnie ciśnienie rozpierdalało. I ja jej te gacie ściągam, a jej bulgocze w brzuchu…Chuj z tym, za bardzo napalony byłem, ale ona coraz mniej,bo moje tabsy zaczeły robić robotę i mówi: czekaj, czekaj…Ale jak tu czekać?!!!! O.o Ledwo coją słyszałem i także ledwo co widziałem. Mi się wydawało,że cały czas chce si e bzykać, a bulgocze , bo może nimfy mają te motyle w brzuchu mocniejsze, czy coś w tym stylu. A jej się po prostu srać zachciało o.O Ja o dymaniu, a Jola o sraniu XD Szybko się rozebrałem i mówie do Joli, chodź od tyłu,bo to mi utkwiło w głowie na zawsze. I Jola dała. Ale krótko. Jak ja rzuciło, jak na mnie wszystko poleciało! O.o O.o Ta, spierdoliła do kibla, ja stoję ujebany sraką. Mieni mi się w oczach,świat wiruje, a kutanga , pęka w szwach. Jola tam chyba godzine siedziała. Mocne jek chuj te tabs są( wiem, bo tylko jednami się rozpuściła w ryju ostatnio, a kręciło mną jak bąkiem po dywanie). W tym czasie pod prysznicem się spłukałem i wróciłem przed komputer, tylko już na You Tube muzy słuchać. A Joli zapomniałem i się przestraszyłem, jak coś jęknęła po godzinie. Mówie, O kurwa! Ale mnie przestraszyłaś. Ale Joli nie było do śmiechu i zaczęła się ubierać. Ja też się ubrałem. Extaza chyba puszczała,bo już Jola coraz brzydsza była i opryszczkę znowu miała na wardze. Jola , idziesz już? Tak, mi mówi, bo zatrułam się . I jak wychodziła, to patrzy na mnie i do mnie:A Ci ciągle stoi? Ja patrze, a kurwa faktycznie. To już gdzieś od 2 godzin cały czas na baczność. Ja zaglądam, a Wacek cały siny O. o Jola poszła a ja zostałem z sinym Wackiem. Patrze do interneta i czytam o Viagrze i Extazie. A tam że to sextaza wychodzi o.O O KURWA! Tom się zląkł. I czytam,że jak Wacek za długo na baczność,to kurwa nie wesoło! Myśle,co zrobić i szybko pod zimną wodę. Chuj to dało ://// Ale byłem w sszokowany i na komóre do ziomka dzwonię i mu kurwa mówie, co było. Ten śmiał się, ale gdzies doczytał, że to nawet operacja może być, albo kłamał że chuja mogę stracić! O.o tak się zląkłem,że szok! Ale co tam miałem poradzić. Ubrałem kurtke i już miałem iść do szpitala,bo blisko był,ale patrze,telefon…Kurwa,kto ? Jola? ? Nie. Czytam,że Mark. Mark to mój menago na fabryce. Co tam Mark? Pytam już zdenerwowany, bo widmo braku chuja siadło mi na łeb. A Mark do mnie,żebym jutro na fabrykę przyszedł,bo coś się w dochodzeniu Hansa popierdzieliło , jakieś nowe fakty i chcą ze mną pogadać O.O Okej, mu mówie. I aż przysiadłem. Kurwa , ciągle pod górę! O.O Ja pierdole! Wykrzyknąłem. Ale jednak czasem mam też z górki,bo tak mnie ten teefon wyprowadził z równowagi, że zbladłem, a krew z Wacka odpłynęła. Uffff.
Niedowiary.
 
Wczoraj wpadła do mnie do hotelu Jola. To taka nasza wspólna znajoma jest. Moja, oraz jeszcze dwóch ziomali co z nimi wyjechałem do niemca robić. Tego jednego to pamiętacie, bo to mój prywatny tłumacz,chuj jebany XDD No to sie opierdalam na wolnym, ale czas szybko się kończy. Jola pracujew hotelu.Ta ,hotelu!Koło hotelu to to nie stało, syf i bieda,ale mają gości i Jola zasuwa i jeszcze jakaś jedna Rumunka. nie jest bardzo ładna Jola. Albo napiszę inaczej -jest ale od pasa w dół. Dupcie ma krąglutką i nogi długie i kształtne. Ale od pasa do góry,to jest bardzo słabo. Cycki wiszą a z twarzy też nijaka taka. I Jola do mnie wpadła ,bo coś usłyszała że mam wolne. Ale mnie ona obrzydza zdeczko. jako koleżanka,to pogadać nawet lubiłem z nią,ale byleby ona nie próbowała się do mnie sadzić,a kiedyś próbowała na dyskotec. To wtedy uciekłem. A tu , w hotelu, to nie było jak , a ta z browarami w siatce przyszła. O Jezusie, jaki paszczur. No to ja tam sobie na stacionarnym kompie forum nadrabiam, a Jola siedi , nuci jakąś pieśń i żłopie browara. I mnie tak od tyłu zachodzi co pare minut.Jak mnie tak zachodzi, to ja się cały spinam w sobie. Bo wiem, co jej po głowie chodzi. To taka nimfa jest, bo mój kumpel ją nie raz robił. Cholernica,jak się napruje,to w głowie jej tylko chuje XDDD I aż mi się gorąco zrobiło,bo się niby usmiechnąłem, ale patrzę,a on przecież w trakcie napruwania była o.O I tak widze, że nie odpuści i chuj nic nie moge wymyślić, bo co patrze na nią to ta jaby popluta na ustach,jakby się miała ślinotok. I ta opryszczka na dolne wardze O.o I całuj się, czy coś, bleee. I tak myślałem długo,że nie zauważyłem, jak mi się na kolana dosiadła O.o Kurwa! Już po mnie. Co robić?? Ale sobie przypomniałem ,że zabrałem z szafki te tabsy ,co majtra trułem i mam kilka w kieszeniach pokitranych! Jak to pomyślałem,to od razu mi nastrój wrócił. Mówie, daj łyka i tego browca od niej wziąłem,ale w ostatnich chwili sie opamietałem,bo już był pity z gwinta przez nią i jej oprychę . Mam! i mówie:Jola, mam tu gdzieś afrodyzjaki z Rosji i kumpel brał kiedyś ze swoją laską, to korba po nich co nie miara. Zaraz Weżmiemy. Jola patrzy, z pode łba,ale nie mówiła nie,tyko uśmiecha się lekko,a ślina wyciekła,więc ją zdjąłem z siebie i do szafki, gdzie miałem portki i szybko po tabsy. Wracam z nimi i jej daję.Ta miała jakiś taki swój uśmiech podejrzany,aż się zdziwiłem, ale myślałem,że cieszy się na te moje afrodyzjaki (dopiero potem wiedziałem,że nie cieszy się dlatego o.O ) Wcześniej nalała mi browara do szklany. Dałem Joli 3 tablete,choć było że jedna starczy, z tego co pamiętałem. Łyknęła szybko i z głowy. Ale wciska mi tą szklanke browca i namawia: pij , pij. To kurwa wypiłem. Udałem,że też coś połykam, a to witamina D była. Coś muza leciała, i tak słucham, słucham…i mnie kopło! Jaki to fajny utwór. Odleciałem. Patrze na Jolę, jej już ślina nie leci, opryszczka niewidoczna. Imi się gorąco na ryju zaczęło robić. A na dodatek, czuje ,że kutanga mi drygła niemiłosiernie i ruchać mi się zachciało. Gorąco i jakoś dziwnie w bani miałem. A Jola, psia mać, coś wyciąga z siatki,co pod browarami skitrane miała i kurde maskę założyła, taką na karnawał. Ja mówie do niej (ale teraz jak to pisze, to mówie Wam, to nie byłem ja, na pewno!) ,Jola, co tam mi do browara nawciskałaś? A ta ,bo już widziała ,że odleciałem, to mi mówi, że entazę i 2 viagry pokruszyła! A ,myślę! Dlatego tak!Tylko co z tego,jak Jola ładna była w tej masce,a ja już odlot miałęm, to wziąłem się na Jolke rzuciłem i jąłem ją rozbierać. To jak nawet od pasa w góre się mi podobała, to co jak od pasa w dół stała w samych stringach. Ja pierdziu! Sex bomba! Extaza zmieliła konkret, a podwójna dawka Viagry, zadziałałą tak,że pałą stała i stała, aż mnie ciśnienie rozpierdalało. I ja jej te gacie ściągam, a jej bulgocze w brzuchu…Chuj z tym, za bardzo napalony byłem, ale ona coraz mniej,bo moje tabsy zaczeły robić robotę i mówi: czekaj, czekaj…Ale jak tu czekać?!!!! O.o Ledwo coją słyszałem i także ledwo co widziałem. Mi się wydawało,że cały czas chce si e bzykać, a bulgocze , bo może nimfy mają te motyle w brzuchu mocniejsze, czy coś w tym stylu. A jej się po prostu srać zachciało o.O Ja o dymaniu, a Jola o sraniu XD Szybko się rozebrałem i mówie do Joli, chodź od tyłu,bo to mi utkwiło w głowie na zawsze. I Jola dała. Ale krótko. Jak ja rzuciło, jak na mnie wszystko poleciało! O.o O.o Ta, spierdoliła do kibla, ja stoję ujebany sraką. Mieni mi się w oczach,świat wiruje, a kutanga , pęka w szwach. Jola tam chyba godzine siedziała. Mocne jek chuj te tabs są( wiem, bo tylko jednami się rozpuściła w ryju ostatnio, a kręciło mną jak bąkiem po dywanie). W tym czasie pod prysznicem się spłukałem i wróciłem przed komputer, tylko już na You Tube muzy słuchać. A Joli zapomniałem i się przestraszyłem, jak coś jęknęła po godzinie. Mówie, O kurwa! Ale mnie przestraszyłaś. Ale Joli nie było do śmiechu i zaczęła się ubierać. Ja też się ubrałem. Extaza chyba puszczała,bo już Jola coraz brzydsza była i opryszczkę znowu miała na wardze. Jola , idziesz już? Tak, mi mówi, bo zatrułam się . I jak wychodziła, to patrzy na mnie i do mnie:A Ci ciągle stoi? Ja patrze, a kurwa faktycznie. To już gdzieś od 2 godzin cały czas na baczność. Ja zaglądam, a Wacek cały siny O. o Jola poszła a ja zostałem z sinym Wackiem. Patrze do interneta i czytam o Viagrze i Extazie. A tam że to sextaza wychodzi o.O O KURWA! Tom się zląkł. I czytam,że jak Wacek za długo na baczność,to kurwa nie wesoło! Myśle,co zrobić i szybko pod zimną wodę. Chuj to dało ://// Ale byłem w sszokowany i na komóre do ziomka dzwonię i mu kurwa mówie, co było. Ten śmiał się, ale gdzies doczytał, że to nawet operacja może być, albo kłamał że chuja mogę stracić! O.o tak się zląkłem,że szok! Ale co tam miałem poradzić. Ubrałem kurtke i już miałem iść do szpitala,bo blisko był,ale patrze,telefon…Kurwa,kto ? Jola? ? Nie. Czytam,że Mark. Mark to mój menago na fabryce. Co tam Mark? Pytam już zdenerwowany, bo widmo braku chuja siadło mi na łeb. A Mark do mnie,żebym jutro na fabrykę przyszedł,bo coś się w dochodzeniu Hansa popierdzieliło , jakieś nowe fakty i chcą ze mną pogadać O.O Okej, mu mówie. I aż przysiadłem. Kurwa , ciągle pod górę! O.O Ja pierdole! Wykrzyknąłem. Ale jednak czasem mam też z górki,bo tak mnie ten teefon wyprowadził z równowagi, że zbladłem, a krew z Wacka odpłynęła. Uffff.
niedowiary-tvn-szczecin.jpg
 
Dziewczyna, z którą jestem 3 lata, i z którą nie widziałem sie dwa tygodnie z racji moich szpitalnych perypetii mogła mnie dziś odwiedzić w szpitalu. Serce mi urosło, bo trochę się już stęskniłem, no i ogólnie trochę mam teraz przeryta psyche, także muszę się przyznać, że mocno szukam oparcia. Przytulam ją z łóżka każdą zdrową konczyna, jak mocno mogę, a ona nic. Zawiesza tylko na mnie ręce. Nawet się kurwa nie uśmiechnęła. Nie wiem czy jestem emocjonalnym niedojebem, czy oczekuję zbyt wiele, ale jestem jakiś taki mocno rozjebany.
 
Dziewczyna, z którą jestem 3 lata, i z którą nie widziałem sie dwa tygodnie z racji moich szpitalnych perypetii mogła mnie dziś odwiedzić w szpitalu. Serce mi urosło, bo trochę się już stęskniłem, no i ogólnie trochę mam teraz przeryta psyche, także muszę się przyznać, że mocno szukam oparcia. Przytulam ją z łóżka każdą zdrową konczyna, jak mocno mogę, a ona nic. Zawiesza tylko na mnie ręce. Nawet się kurwa nie uśmiechnęła. Nie wiem czy jestem emocjonalnym niedojebem, czy oczekuję zbyt wiele, ale jestem jakiś taki mocno rozjebany.
Kto to z nimi wie. Może foch, może hormony, może spodziewaj się wypowiedzenia:|
 
Dziewczyna, z którą jestem 3 lata, i z którą nie widziałem sie dwa tygodnie z racji moich szpitalnych perypetii mogła mnie dziś odwiedzić w szpitalu. Serce mi urosło, bo trochę się już stęskniłem, no i ogólnie trochę mam teraz przeryta psyche, także muszę się przyznać, że mocno szukam oparcia. Przytulam ją z łóżka każdą zdrową konczyna, jak mocno mogę, a ona nic. Zawiesza tylko na mnie ręce. Nawet się kurwa nie uśmiechnęła. Nie wiem czy jestem emocjonalnym niedojebem, czy oczekuję zbyt wiele, ale jestem jakiś taki mocno rozjebany.
No 3 lata razem to czego oczekujesz. Monotonia krokodylu.
 
Dziewczyna, z którą jestem 3 lata, i z którą nie widziałem sie dwa tygodnie z racji moich szpitalnych perypetii mogła mnie dziś odwiedzić w szpitalu. Serce mi urosło, bo trochę się już stęskniłem, no i ogólnie trochę mam teraz przeryta psyche, także muszę się przyznać, że mocno szukam oparcia. Przytulam ją z łóżka każdą zdrową konczyna, jak mocno mogę, a ona nic. Zawiesza tylko na mnie ręce. Nawet się kurwa nie uśmiechnęła. Nie wiem czy jestem emocjonalnym niedojebem, czy oczekuję zbyt wiele, ale jestem jakiś taki mocno rozjebany.
Spodziewaj się rozstania, dupeczki tak właśnie się zachowują jak nie wiedzą jak do tematu podejść.
 
Dziewczyna, z którą jestem 3 lata, i z którą nie widziałem sie dwa tygodnie z racji moich szpitalnych perypetii mogła mnie dziś odwiedzić w szpitalu. Serce mi urosło, bo trochę się już stęskniłem, no i ogólnie trochę mam teraz przeryta psyche, także muszę się przyznać, że mocno szukam oparcia. Przytulam ją z łóżka każdą zdrową konczyna, jak mocno mogę, a ona nic. Zawiesza tylko na mnie ręce. Nawet się kurwa nie uśmiechnęła. Nie wiem czy jestem emocjonalnym niedojebem, czy oczekuję zbyt wiele, ale jestem jakiś taki mocno rozjebany.
Nie kocha Cię. Przepraszam, ale lepsza gorzka prawda niż słodkie kłamstwo. Ja się z moją zona nie widzę czasen jeden dzień i nie może się ode mnie odkleic.
 
Dziewczyna, z którą jestem 3 lata, i z którą nie widziałem sie dwa tygodnie z racji moich szpitalnych perypetii mogła mnie dziś odwiedzić w szpitalu. Serce mi urosło, bo trochę się już stęskniłem, no i ogólnie trochę mam teraz przeryta psyche, także muszę się przyznać, że mocno szukam oparcia. Przytulam ją z łóżka każdą zdrową konczyna, jak mocno mogę, a ona nic. Zawiesza tylko na mnie ręce. Nawet się kurwa nie uśmiechnęła. Nie wiem czy jestem emocjonalnym niedojebem, czy oczekuję zbyt wiele, ale jestem jakiś taki mocno rozjebany.
juz mi cie szkoda stary..
 
Dziewczyna, z którą jestem 3 lata, i z którą nie widziałem sie dwa tygodnie z racji moich szpitalnych perypetii mogła mnie dziś odwiedzić w szpitalu. Serce mi urosło, bo trochę się już stęskniłem, no i ogólnie trochę mam teraz przeryta psyche, także muszę się przyznać, że mocno szukam oparcia. Przytulam ją z łóżka każdą zdrową konczyna, jak mocno mogę, a ona nic. Zawiesza tylko na mnie ręce. Nawet się kurwa nie uśmiechnęła. Nie wiem czy jestem emocjonalnym niedojebem, czy oczekuję zbyt wiele, ale jestem jakiś taki mocno rozjebany.
Są kobiety, które oczekują tylko miłych rzeczy, lepiej im nie pokazywać słabości.

PS Spierdalaj jak najdalej
 
Dziewczyna, z którą jestem 3 lata, i z którą nie widziałem sie dwa tygodnie z racji moich szpitalnych perypetii mogła mnie dziś odwiedzić w szpitalu. Serce mi urosło, bo trochę się już stęskniłem, no i ogólnie trochę mam teraz przeryta psyche, także muszę się przyznać, że mocno szukam oparcia. Przytulam ją z łóżka każdą zdrową konczyna, jak mocno mogę, a ona nic. Zawiesza tylko na mnie ręce. Nawet się kurwa nie uśmiechnęła. Nie wiem czy jestem emocjonalnym niedojebem, czy oczekuję zbyt wiele, ale jestem jakiś taki mocno rozjebany.
Czytałem Twoje inne wpisy i imo jesteś u bram deprechy. Wówczas inaczej odbiera się rzeczywistość, więc pewnie nie jest tak źle, jak Ci się wydaje.
 
Dziewczyna, z którą jestem 3 lata, i z którą nie widziałem sie dwa tygodnie z racji moich szpitalnych perypetii mogła mnie dziś odwiedzić w szpitalu. Serce mi urosło, bo trochę się już stęskniłem, no i ogólnie trochę mam teraz przeryta psyche, także muszę się przyznać, że mocno szukam oparcia. Przytulam ją z łóżka każdą zdrową konczyna, jak mocno mogę, a ona nic. Zawiesza tylko na mnie ręce. Nawet się kurwa nie uśmiechnęła. Nie wiem czy jestem emocjonalnym niedojebem, czy oczekuję zbyt wiele, ale jestem jakiś taki mocno rozjebany.
Mogłeś jej zapytać co jest grane, albo tobie się coś ubzdurało.

Zresztą ja nie powinienem się wypowiadać na takie tematy bo ja i tak nie odwzajemniam żadnych uczuć.
 
Mogłeś jej zapytać co jest grane, albo tobie się coś ubzdurało.
Haha, najgorsze co można zrobić chyba w takiej sytuacji. :> Przecież to od razu czuć. Pogadać szczerze tak, ja bym nie sugerował, że się coś ubzdurało, strzał w stopę.

@zielonylos u mnie to kwestia godzin, już wtedy sam biegnę do swojej, ona zresztą też tak ma, to chyba normalne. Jakbym leżał w szpitalu, cokolwiek by mi było, to raczej nie podchodziłaby do tego w ten sposób. Podobne mam myślenie do poprzedników.
 
Back
Top