MysticBęben - nie mogę przestać tyć

Polecam star chips - rożki o smaku lekko serowym. Ojebalem wczoraj z lodami jogurtowymi z miodem i orzechami pekan. Do tego dwa tosty z kurczakiem, ogórkiem i majonezem, zagryzione 3 kabanosami i sałatka z mozarellą, oliwkami i pomidorami koktajlowymi. Zapilem puszka pepsi max bez cukru - 1 kcal, bo jestem na redukcji.

Ja pierdole.... Zaczynam żyć w przeświadczeniu, że są duuuużo lepsi ode mnie...

Nie powiem, potrafię pojechać po bandzie z szamą, zwłaszcza jak mi się włączy wsys przy łykaniu, ale Ty kurwa przebijasz wszystko:cool:

U mnie ostatnie standardowo, zwłaszcza te meczowe, a że mecze są codzennie to jakoś nawet na trening się nie chce. Wóda+ Red Bull+ paluszki lajkonik serowo-cebulowe+ po 3 drinach wszystko co się nawinie. Wczoraj nawinął się mały swoik nutelli.
 
Mój przykładowy posiłek ok 22:
  • 5 zapiekanek (ser, pieczywo tostowe, szynka i inne bzdety)
  • kilka sztuk cukierków typu Kasztanki, Malaga
  • Orzeszki typu Kamyczki
i można iść spać.
 
Mój przykładowy posiłek ok 22:
  • 5 zapiekanek (ser, pieczywo tostowe, szynka i inne bzdety)
  • kilka sztuk cukierków typu Kasztanki, Malaga
  • Orzeszki typu Kamyczki
i można iść spać.
zapiekanki to sie robi z bagietek, a nie jakis popierdolkowatych tostow
 
Ja pierdole.... Zaczynam żyć w przeświadczeniu, że są duuuużo lepsi ode mnie...

Nie powiem, potrafię pojechać po bandzie z szamą, zwłaszcza jak mi się włączy wsys przy łykaniu, ale Ty kurwa przebijasz wszystko:cool:

U mnie ostatnie standardowo, zwłaszcza te meczowe, a że mecze są codzennie to jakoś nawet na trening się nie chce. Wóda+ Red Bull+ paluszki lajkonik serowo-cebulowe+ po 3 drinach wszystko co się nawinie. Wczoraj nawinął się mały swoik nutelli.
To jest standardowa kolacja ostatnio. I do tego jeszcze jedzona około północy.
 
Kurde, to ja ledwo 70 kg przekraczam przy 178 cm, a to co wrzucił @Comber jest dla mnie standardowym posiłkiem :joe:
Też zdarza mi się jeść podobne tosty jak te "kacze" tylko jem ich 10. Ostatnio na śniadanie zrobiłem takie amerykańskie naleśniki (mniejsza średnica, ale grubsze). Zjadłem 18 :DC:

Ale śniadanie i kolacja to właściwie moje posiłki potreningowe więc dlatego tyle mieszczę :) Nie "grubnę" za bardzo, bo jak regularnie się ruszam to załącza mi się Ekto Mode :DC:
 
:mamed:
Kurde, to ja ledwo 70 kg przekraczam przy 178 cm, a to co wrzucił @Comber jest dla mnie standardowym posiłkiem :joe:
Też zdarza mi się jeść podobne tosty jak te "kacze" tylko jem ich 10. Ostatnio na śniadanie zrobiłem takie amerykańskie naleśniki (mniejsza średnica, ale grubsze). Zjadłem 18 :DC:

Ale śniadanie i kolacja to właściwie moje posiłki potreningowe więc dlatego tyle mieszczę :) Nie "grubnę" za bardzo, bo jak regularnie się ruszam to załącza mi się Ekto Mode :DC:

Wiesz, ja też się ruszam regularnie, ale jak przesadzam z szamą (zwłaszcza zima) i walę po 5-6k kcal to zaraz to widać. Pomijam już, że wtedy muszę wydalać po 2 razy dziennie
 
Kilka miechów temu postanowiłem, że biore się za siebie, dieta od Czarny Furiat (fb jak ktos nie wie) i napierdalanie ostrych treningów, rygorystyczna dieta. Równe 8 tygoni nie wpierdalałem żadnego syfu (poza 4 cheat meal'ami w sobote). Ja pierdole. Jak z perspektywy czasu na to patrze, jaki ja byłem głupi, to się w głowie nie mieści. Jest też plus tej historii. Poznałem miłość swojego życia, nie będę tu rozpisywał się, ale powiem jedno - nie wyobrażam sobie dnia bez mojej miłości. Pozdrawiam i życzę, żeby każdy znalazł swoją drugą połówke.
majonez-dekoracyjny-winiary.jpg
 
Kilka miechów temu postanowiłem, że biore się za siebie, dieta od Czarny Furiat (fb jak ktos nie wie) i napierdalanie ostrych treningów, rygorystyczna dieta. Równe 8 tygoni nie wpierdalałem żadnego syfu (poza 4 cheat meal'ami w sobote). Ja pierdole. Jak z perspektywy czasu na to patrze, jaki ja byłem głupi, to się w głowie nie mieści. Jest też plus tej historii. Poznałem miłość swojego życia, nie będę tu rozpisywał się, ale powiem jedno - nie wyobrażam sobie dnia bez mojej miłości. Pozdrawiam i życzę, żeby każdy znalazł swoją drugą połówke.
majonez-dekoracyjny-winiary.jpg

to możesz zbić piątkę z @Bozin_muscle, on tez lubi dobijać tłucze majonezem:werdum: Co nie @MMAkłowicz
 
Właśnie wjeżdża potreningowy. Pizza z salami, papryką i sosem czoskowo-majonezowym, do tego penne z kurą i jakąś mieszanką warzyw, oliwkami, suszonymi pomidorami i sosem słodkim chili. Do zapicia pepsi max, bo redukcja.
 

Attachments

  • potr.gif
    potr.gif
    138.1 KB · Views: 60
Niestety muszę się wam do czegoś przyznać... zawiodłem was... Ukrywam to już od prawie 4 tygodni... Otóż... jestem na redukcji... ... Sorry, nie dałem rady... Nawet w żarciu czipsów nie popisałem się wytrwałością. Myślałem, że może pisana mi jest kariera sumity... i małe azjatki będą mi wskakiwały na bęben... A teraz... nie ma już dla mnie żadnego sportu. Eh... więcej trójkropków niż u @TYTUS 'a... Chociaż w tym pokonałem zawodowca... Wiem, że nie jestem już godzien tego tematu :cry: Ale chciałem pozostawić wam małą inspirację... ... Mój ostatni prawilny posiłek!!! Zjadłem go w tę ostatnią środę, 01.06.2016! Po 22 !! 75 gram białka, więc dietetycy będą dumni ! Dokończcie ku mej pamięci, to co ja zacząłem! Szeroookiej drogi!!

2w7002v.jpg
24pkuv5.jpg
4jqc0m.jpg
ng3qdx.jpg
2q3w3fd.jpg
23ixn41.jpg
xcoepc.jpg
5of9c8.png

Niestety, nie dobiłem do czterech koła, zjedzono mi o jednego Michasia za dużo. Choć łudzę się, że może zupa miała więcej kalorii, bo tam strzelałem. Tak czy siak, pocieszające jest przekroczenie czterech setek w cukrach. Zaznaczam również, że w poprzedzających dniach się nie głodziłem, a wręcz przeciwnie. Owego dnia do tej 22 co prawda zjadłem jedynie ok. 1000 kcal, ale grzecznie w postaci hamburgerów i słodkich bułek. Piona spaślaki, kaszaloty i morświnie!
#nawetgamerniewierzy
#wyzwaniedlaomielana
Zawróć i wchodź w pozostałe jak dzik w żołędzie! Mimo wszystko!
 
Last edited:
Back
Top