GameZone... czyli co sie kreci w czytnikach.

Jak będziesz "lutował" to napisz jak tam wrażenia z gry. Ciągnie mnie, żeby się z nią spotkać, ale mam opory przed futurystyką jednak :/

@lugasek, a ty byłeś na gali w Gdańsku? Chciałem podbić i chociaż się przywitać, żeby zobaczyć u kogo rzeczywiście doradzałem się w sprawie supli, a nie wiem, czy się widzieliśmy :D
Nie byłem.
Odpaliłem elexa, już menu mnie rozjebalo. Cofa się backspacem :)
 
Jak będziesz "lutował" to napisz jak tam wrażenia z gry. Ciągnie mnie, żeby się z nią spotkać, ale mam opory przed futurystyką jednak :/
Sztywniutko, dretwe animacje i chora kamera. Ale po 5 min idzie sie przyzwyczaić. Ogólnie bardzo dobre, jest klimat.

Edit:
Właśnie gość mnie poskładał toporem, bo źle zagadałem:antonio:
 
Sztywniutko, dretwe animacje i chora kamera. Ale po 5 min idzie sie przyzwyczaić. Ogólnie bardzo dobre, jest klimat.

Edit:
Właśnie gość mnie poskładał toporem, bo źle zagadałem:antonio:

Czyli klasyczny Gothic. W takim razie pozycja obowiązkowa. :smile:
 
Czyli klasyczny Gothic. W takim razie pozycja obowiązkowa. :smile:
Bardzo dobre. Polecam.
dzikjpg_qrswxes.jpg


:antonio:
 
Panowie, poległem z technologią :)
Kupiłem sobie do PS4 słuchawki SONY Wireless Stereo Headset 2.0, naładowałem, włożyłem nadajnik do PS4, które wykryło słuchawki.
Teraz jak wejdę w urządzenia audio to w urządzenia wejściowe i wyjściowe mam Zestaw słuchawkowy USB (Wireless Stereo Headset) jednak dźwięk leci mi cały czas z TV.
Regulacja głośności (słuchawki) jest wyszarzała i nie można ustawić.
O co kaman?
 
Panowie, poległem z technologią :)
Kupiłem sobie do PS4 słuchawki SONY Wireless Stereo Headset 2.0, naładowałem, włożyłem nadajnik do PS4, które wykryło słuchawki.
Teraz jak wejdę w urządzenia audio to w urządzenia wejściowe i wyjściowe mam Zestaw słuchawkowy USB (Wireless Stereo Headset) jednak dźwięk leci mi cały czas z TV.
Regulacja głośności (słuchawki) jest wyszarzała i nie można ustawić.
O co kaman?
Wciśnij przycisk PS na padzie i w urządzeniach zmień aby nie tylko dźwięk czatu był dostarczany do słuchawek.


Jak nie pomoże to oczywiście nie zapomnij o wyłączeniu wibracji.
 
Last edited:
Wciśnij przycisk PS na padzie i w urządzeniach zmień aby nie tylko dźwięk czatu był dostarczany do słuchawek.


Jak nie pomoże to oczywiście nie zapomnij o wyłączeniu wibracji.


haha już działa. PS4 mam chyba od 3 lat, a nawet nie wiedziałem, że jest coś takiego jak "menu podręczne". Ta sytuację chyba mogę porównać do tej jak po kupieniu PS3 nie wiedziałem, że można wyciągnąć kabel od Pada i grałem tak przez tydzień lub dwa :DC: do momentu aż mnie @Gaara uświadomił :werdum: nie to jest jednak inny poziom głupoty :D
 
Pany włączcie w Elexie synchronizacje pionową, włączyłem i chodzi teraz pięknie:antonio:. Miejscami miałem ponad 100fps i jakoś animacje i grafika się pierdzieliła.
 
Grał ktoś może w Nioh lub Nier:Automata i może je polecić?

Polecam obie serdecznie, w szczególności Nioh, za niedługo wychodzi na PC.

PS. Jest już:
Wolfenstein.II.The.New.Colossus.V1.0.Steam.Rip-Voksi + WWolfenstein.II.The.New.Colossus.Crack.Only-REVOLT
 
czy tylko ja jestem takim noobem, że po tygodniu grania nie ubiłem jeszcze pierwszego bossa w bloodborne?
Bloodborne wcale nie jest taki trudny jak głoszą legendy. Fakt, na początku było strasznie i często padałem, ale na przykład pierwszego bossa do którego podbiłem ubiłem za drugim podejściem. Za to drugi - ojciec Gascoigne... tu było gorzej i się z nim męczyłem paręnaście razy, aż postanowiłem trochę zlamić i przywołałem innych łowców do pomocy. Potem już było z górki i przeszedłem wszystko bez żadnych poradników jak coś pokonać i bez przygotowywania się pod konkretnych bossów (zbroja, broń itp.), tylko leciałem z tym co miałem. Jedyne czym sobie pomagałem to poradnikiem do lokacji, żeby znaleźć i zabić wszystko. Inaczej nigdy bym się nie dostał np do Cainhurts, chyba że przypadkiem.
Świat i klimat jest dla mnie dobry, bardzo dobry i ciekawy, tylko trzeba trochę się wysilić żeby go poznać (chociażby czytać opisy przedmiotów). Jest też sporo pozostawionych domysłów, co też ma swój urok.
Według mnie tytuł obowiązkowy dla każdego posiadacza PS4 i naprawdę wcale nie jest taki trudny. Nigdy wcześniej nie grałem w soulsy, a z bloodbornem wygrałem. Poza tym za każdym razem jak padałem, to czułem, że zginąłem przez swój błąd, a nie dlatego, że boss był za silny, albo źle zaprojektowany.

Ahhh... aż nabrałem ochoty żeby znowu pograć, ale póki co są w kolejce jeszcze tytuły które chcę ograć.
 
Bloodborne wcale nie jest taki trudny jak głoszą legendy. Fakt, na początku było strasznie i często padałem, ale na przykład pierwszego bossa do którego podbiłem ubiłem za drugim podejściem. Za to drugi - ojciec Gascoigne... tu było gorzej i się z nim męczyłem paręnaście razy, aż postanowiłem trochę zlamić i przywołałem innych łowców do pomocy. Potem już było z górki i przeszedłem wszystko bez żadnych poradników jak coś pokonać i bez przygotowywania się pod konkretnych bossów (zbroja, broń itp.), tylko leciałem z tym co miałem. Jedyne czym sobie pomagałem to poradnikiem do lokacji, żeby znaleźć i zabić wszystko. Inaczej nigdy bym się nie dostał np do Cainhurts, chyba że przypadkiem.
Świat i klimat jest dla mnie dobry, bardzo dobry i ciekawy, tylko trzeba trochę się wysilić żeby go poznać (chociażby czytać opisy przedmiotów). Jest też sporo pozostawionych domysłów, co też ma swój urok.
Według mnie tytuł obowiązkowy dla każdego posiadacza PS4 i naprawdę wcale nie jest taki trudny. Nigdy wcześniej nie grałem w soulsy, a z bloodbornem wygrałem. Poza tym za każdym razem jak padałem, to czułem, że zginąłem przez swój błąd, a nie dlatego, że boss był za silny, albo źle zaprojektowany.

Ahhh... aż nabrałem ochoty żeby znowu pograć, ale póki co są w kolejce jeszcze tytuły które chcę ograć.
ja też nie mówię, że bloodborne jest jakoś niewyobrażalnie trudny, po prostu jest bezlitosny - potkniesz się na jednym kolesiu i musisz wybijać znów wszystkich od nowa, co na początku rozgrywki było trochę irytujące. teraz usprawniłem broń (topór) i zainwestowałem w kilka punktów witalności oraz życia i gra daje mi o wiele więcej przyjemności bo nie ginę już tak często, no i udało mi się wczoraj w końcu ubić tę cholerną bestię kleryka.
teraz pora na ojca gascoine, a skoro mówisz, że jest trudniejszy od bestii to mój entuzjazm może szybko opaść.
żarcik. bardzo podoba mi się, że ta gra stawia jakieś wymagania, bo grałem ostatnio w trylogię uncharted i to praktycznie przechodziło się samo, co po jakimś czasie stało się zwyczajnie nudne.
 
ja też nie mówię, że bloodborne jest jakoś niewyobrażalnie trudny, po prostu jest bezlitosny - potkniesz się na jednym kolesiu i musisz wybijać znów wszystkich od nowa, co na początku rozgrywki było trochę irytujące. teraz usprawniłem broń (topór) i zainwestowałem w kilka punktów witalności oraz życia i gra daje mi o wiele więcej przyjemności bo nie ginę już tak często, no i udało mi się wczoraj w końcu ubić tę cholerną bestię kleryka.
teraz pora na ojca gascoine, a skoro mówisz, że jest trudniejszy od bestii to mój entuzjazm może szybko opaść.
żarcik. bardzo podoba mi się, że ta gra stawia jakieś wymagania, bo grałem ostatnio w trylogię uncharted i to praktycznie przechodziło się samo, co po jakimś czasie stało się zwyczajnie nudne.
Jeśli się wciągniesz w tego typu gry, to polecam serię Dark Souls. Inny świat, zasady praktycznie takie same.
 
Back
Top