GameZone... czyli co sie kreci w czytnikach.

Alan Wake w wersji na PC skończone. Kupując grę praktycznie za grosze (w ramacha klasyki klasyki gra kosztuje raptem 35zł w Empiku), dostałem ciekawą pozycję, z ciekawą historią. Liczyłem że będzie tutaj więcej ciekawszej fabuły, która urwie mi przysłowiowe "jaja", ale niestety, przeliczyłem się nieco. Chwilami gra stała się wtórna i monotonna, ale to chyba przez hordy przeciwników, których trzeba było wysyłać na tamten świat. Co by jednak nie mówić, Alan Wake jest grą ciekawą (pomimo, że już ma 4 lata od wydania go na X-360), z na pewno dobrym klimatem.



Teraz odpaliłem sobie najnowszego Tomb Raider. Nieco przerażony opiniami, że gra może zacinać na full detali, u mnie działa bez problemu na szczęście. Od pierwszych minut zapowiada się ciekawie, ale jak w praniu wyjdzie, czas pokaże.
 
@Mort wrzucalem 249 strona.



Zastanawialem sie rowniez czy blizzardowi uda sie powtorzyc sukces LoL-a Doty
 
AC IV jest już w Internetach, z polskimi napisami. Premiera w PL 21.11, na świecie 19.11. Ja się wstrzymam z ściąganiem do piątku.



Oglądałem kilka recenzji, i bardzo chwalą grę (konsole). Największy świat w hstorii AC, wiele miejsc, misji pobocznych i dosyć ciekawa historia. Jeżeli ktoś nie lubił wersji ze statkami z III, to tej części też raczej nie polubi, po ok. połowa gry to włąsnie statki i piraci. Mi sie to podoba :)
 
AC IV jest już w Internetach, z polskimi napisami. Premiera w PL 21.11, na świecie 19.11. Ja się wstrzymam z ściąganiem do piątku.






Nie lepiej kupić?
 
Ja swoją przygodę z serią AC skończyłem na części drugiej - strasznie wtórna i nudna to dla mnie gra :[







Wyniki sprzedaży PS4 z pierwszej doby:



http://www.theverge.com/2013/11/17/5113704/sony-playstation-4-1-million-sales
 
@Gambit



To za szybko skończyłeś, bo pierwszy dodatek do dwójki (Brotherhood) jest najlepszy z całej serii.
 
Nie lepiej kupić?


Jak będę miał pieniądzę, to może i tak zrobię.



Inna sprawa, że nie wiem czy na moim lapku gra będzie chodzić płynnie na średnich, więc to kolejne ryzyko. Nie zarabiam jeszcze sam na siebie, więc nie łatwo mi kupować i zmieniać rzeczy jak chcę. Są tez inne wydatki (nie mowie o chlaniu itp).



E: Jak dla mnie, AC II był najlepszą odsłoną.
 
Ludzie PS4 kupują a ja zakochałem się w PSP i zniosłem ze strychu PS2 dla MK:Shaolin Monks. Na PS3 lista gier w które chce zagrać rośnie. Emeryturo przybywaj !
 
biedny studęt




Akurat uczeń technikum, więc jeszcze młodszy :D

zniosłem ze strychu PS2


PS2 sprzedałem kilka lat temu, ale pamiętam jak w to pykałem, cześto np. w wrestling :D




Klimat najbardziej mi się podobał w AC 1.


Klimat tak, całe bractwo, Jerozolima, inne miasta. Ale pod względem fabuły, różnorodności, II była o niebo lepsza. W przygodach Connora, klimatu czułem bardzo, bardzo mało. Ale IV fajnie się zapowiada.
 
midern, błagam Cię nie zaczynaj tematu o tym,że nie masz kasy na gry, oszczędź czasu Tomaszowi, jak Cię interesują jego argumenty to poszukaj ich, bo kilka razy z nim o tym tutaj rozmawialem :-)
 
midern, błagam Cię nie zaczynaj tematu o tym,że nie masz kasy na gry, oszczędź czasu Tomaszowi, jak Cię interesują jego argumenty to poszukaj ich, bo kilka razy z nim o tym tutaj rozmawialem






No! Chociaż jeden co ma szacunek i po imieniu mówi! :-) Gry jak każdy inny produkt. Kradniemy je tylko dlatego, że są dostępne na dwa kliknięcia myszki.
 
A jak komuś brakuje pieniędzy to może np. ograniczyć liczbę słodyczy lub papierosów i pieniądze się znajdą.
 
Widziałem juz nie raz dyskusje na ten temat i nie chce zaczynać kolejnej. Napisałem to co zrobię, jak to się komuś nie podoba, to trudno. Szanuje wasze zdanie, zróbcie to samo. Albo i nie, nie wnikam, mi to do szczęscia nie jet potrzebne :)

midern, błagam Cię nie zaczynaj tematu o tym,że nie masz kasy na gry, oszczędź czasu Tomaszowi, jak Cię interesują jego argumenty to poszukaj ich, bo kilka razy z nim o tym tutaj rozmawialem


Gdzieś napisałem, że interesuję mnie argumenty? Nie, bo argumenty Tomka jak i innych ludzi już znam, szanuję i nie liczę na to, ze po raz kolejny będziemy pisać i wymieniać zdanie na takie tematy, albo kogoś przekonam do zmiany swoich racji. To już moja decyzja.



Peace! :-)
 
Ale autentycznie, nie wiem czy to pod wpływem Tomasza, czy jak, ale ostatnia gra jaką pobrałem to Splinter Cell: Conviction na poprzednie święta Bożonarodzeniowe. W sumie to mało gram :-) ale dalej stosuję praktykę jeżeli już pobieram grę,że jak się mi nie podoba to usuwam, jak dobra to za chwilę gram na oryginale, chociaż jak mówiłem, gram bardzo rzadko ostatnimi czasy.



A właśnie skoro już tutaj jestem to: Mafia II warta zachodu, czy odpuścić sobie? Dużo postrzelam, poskradam, pomorduję, czy będę woził paczki/ludzi od miejsca do miejsca?
 
Mafie bierz i nawet się nie zastanawiaj, tym bardziej, że teraz wyrwiesz ten tytuł za grosze. misje są na prawde znrużnicowane i się nie nudzą a ten tytuł to przede wszystkim fabuła i historia którą opowiada. Mega. Polecam Arlovski z Cohones!



Co do piracenia to im człowiek starszy to faktycznie mniej kradnę z internetów. Gier już parę lat nie piraciłem, na ps3 jak i ps2 tylko oryginały. Jedynie seriale i gale na streamie więc marny ze mnie złodziej.
 
No powodzenia. Wg. prawa Unii Europejskiej, dostawcy Internetu na prośbę kancelarii zawsze będą musieli dostarczyć logi tego co ściagamy i komu co udostępniamy w sieci. Od dawna tak się dzieje: http://forumprawne.org/prawo-autorskie/480408-otrzymalem-list-z-poleceniem-zaplaty.html
 
Nie mam nic do pobierania jakichś staroci z Playstation (sam tak robię, wstyd :( ), ale nie ogarniam piracenia jakichś nowości itp., jak można kupić w bundlu 6 - 7 gier, z czego tak optymistycznie 2 - 3 przypasują za 10 złotych. Nie mówiąc o tym, że jak się jest cierpliwym, to można bardzo dobre gry dostać po bardzo małych kosztach w dystrybucji elektronicznej, a nawet i pudełkach. Od września na gry wydałem około 70 złotych (bundle, przeceny itp.) i tego co nabyłem za to nie ogram pewnie do końca przyszłego roku nawet w połowie.
 
Dołoże swoja cegiełkę do tematu pobierania gier.



Jak , kurwa, być chętnym do kupowania gier , skoro w dzisiejszych czasach nie wiadomo, w jakim stanie produkt dostaniemy? Szczególnie Ubisoft pokazał błędami technicznymi w AC III i tragicznie zabugowaną platformówką mobilną "Rayman Fiesta Run", że nie można im ufać!



Ostatni Batman? Co to, do cholery, ma być? Gra, która działa w zależności od kaprysu...



Współczesne produkcje (te zabugowane) lubię porównywać do samochodu oddawanego do lakiernika - chcemy mieć samochód wizualnie w 100% perfekcyjny, zaś dostajemy wóz, który nadal może mieć gdzieś niedoskonałości.



Jestem ciekaw , co na to pan Chmura.


PS: Nie podjąłem decyzji, co zrobię z najnowszym Assasynem. Mam szczere chęci, aby go kupić, o ile technicznie będzie wszystko w porządku...
 
Tomek przecież to co Ty wrzuciłeś to na kilometr śmierdzi wyłudzeniem. Zwykły, niepolecony list, poważnie? Zresztą była już głośna sprawa chomika, a i tak takiej korespondencji od niby kancelarii adwokackich nadal nie brakuje i zawsze znajdą się tacy co zapłacą, no ale poważnie zwykłym listem? Przecież nawet jeśli doszłoby do rozprawy to na starcie nikt nie dostał listu i po zabawie.

Już się twórcy Jestem Bogiem srali, ze im film spiracili na jakimś festiwalu a i tak gówno z tego dostali.
Piracenia gier nie popieram, filmów i seriali zachęcam xD
 
Jestem ciekaw , co na to pan Chmura.








Tzn. na co? Że gry są zbugowane? O Chryste! Ale nowość! Może wspomnijmy jeszcze jak ciężkie jest życie gracza w dobie STEAMu, Originu i Games for Windows, gdzie nie wystarczy włożyć płytkę do napędu i grać, a trzeba użerać się ze ściąganiem gry (choć fizycznie powinna być ona na nośniku). Wspomnijmy o tym, że gry na STEAM są na zasadzie wypożyczenia. Tak, nie mamy ich na stałę. Jak przeczytasz licencje STEAM, dowiesz się, że gry tylko wypożyczamy i jak nam konto zbanują, to wszystkie gry przapadają. To jest sprawiedliwe?


A może sprawiedliwe jest to, że jak kupuję grę to większe problemy mam z wyżej wspomnianymi platformami na które ona chodzi niż z samą grą? Dzisiaj gracz kupujący gry ma same kłody pod nogami. Zabezpieczenia i inne gówna. Mające chronić przed piraceniem. No właśnie. Dochodzimy teraz do sedna. Dlaczego my musimy się męczyć, uczciwi gracze? Bo istnieją ludzie, którzy dwoma klikami mają ten sam produkt za darmo. Deweloper traci, producent traci, to inwestuje się w zabezpieczenia. STEAM myślisz dlaczego powstał? Z powodu piractwa.



A odnośnie bugów. No zajebisty powód do kradzieży. Istnieje takie coś jak wolność konsumencka. Człowiek nie musi kupować tego, co mu się nie podoba. Ja naprawdę nie rozumiem - a staram się bardzo - jak można mieć o coś pretensje i protestować nie kupując danego produktu, a później ukraść go w nocy i cieszyć się jego użytkowaniem. Po prostu mózg mi wybucha jak myślę o tym absurdzie. Nie podoba się gra? Uważasz, że jest zabugowana? TO NIE KUPUJ. Ale też nie kradnij, później bawiąc się za darmo i tłumacząc kradzież niczym innym jak brednią o "proteście konsumenckim". A to zdanie jest już szczytem hipokryzji:




PS: Nie podjąłem decyzji, co zrobię z najnowszym Assasynem. Mam szczere chęci, aby go kupić, o ile technicznie będzie wszystko w porządku...






Kupię jak będzie okej - nie kupię, ale ukradnę, jak będzie miało kilka błędów. Zajebisty tok myślenia. Zatem jeśli jutro nowe płatki owsiane, które kupię w sklepie nie będą mi smakowały, to będę je kradł co rano ze spożywczaka.
 
Przede wszystkim, nie powiedziałem, że pobiorę. Ale ciężko jest mi wydawać 130 zł za grę (tak, wiem, że można taniej), która może pozostawiać pod wzgledem technicznym wiele do życzenia. Cena spadnie niżej? Nie będzie problemu - jestem w stanie wydać takie 50-70 zł niemal na każdą grę!

Ty mi płatki, ja Ci samochodem - chciałbyś kupić nowy samochód z salonu, który się co chwile psuje lub nie działa prawidłowo?

Owszem, bugi są dla mnie powodem, aby nie płacić twórcom zarobionych przez siebie pieniędzy. Dobrze powinieneś zdawać sobie sprawę, że gra może sie podobać, zaś rażące błędy mogą powodować niesmak i psuć przyjemność z używania ich.

Cóż, jakoś twórcy serii "Call of Duty" radzą sobie świetnie (w kwestii technicznej) z wydawaniem gry co rok, czemu inni nie mogą im dorównać?

PS: Boli mnie szczególnie Ubisoft. Wybaczyłbym im, gdyby to była jednorazowa wpadka...zaś oni naprawdę stają się firmom coraz mniej godną zaufania.
 
Back
Top