Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Jakby ktoś się zastanawiał jak to jest oglądać Buffera w akcji na żywo;)
Nie straciłbyś na najdroższej kresce świataJa ciagle mysle o tym ze ledwo zgodzilem sie na ten wyjazd. Matszo dlugo mnie przekonywal...ale bylbym glupi.
Nie straciłbyś na najdroższej kresce świata
Sorry mam chujowy dzień, najchujowszy news ever na głównej wisi. Nie skończęSkoncz juz. Bylo, minelo. Nastepnym razem koks z reki do reki.
Tylko wiesz, potem siedział na gali na miejscówkach może za 800 zł (?), kiedy ty oglądałeś ze swojego 250 rzędu malutki, zamazany oktagonNie straciłbyś na najdroższej kresce świata
Ej przez moment oglądałem na miejscówkach za 400 zł więc nie było źleTylko wiesz, potem siedział na gali na miejscówkach może za 800 zł (?), kiedy ty oglądałeś ze swojego 250 rzędu malutki, zamazany oktagon
@bialy1232 jakim sprzętem robione?
To teraz może mała relacja z tej drugiej strony wyjazdu:
Standardowo to zawsze bywa, mielismy wyruszyć o połocy a wyruszyliśmy po godzinie pierwszej w nocy, bo nie każdy ogarnął gdzie jest dworzec w Katowicach :D
Foto ze zbiórki :D
Jeszcze nawet nie wyjechaliśmy z Katowic, ba nie wyruszylismy z dworca a @halibut już miał przykrą sytuacje.
Chciał kupic kryształ od dworcowych narkomanów, poszedł z Nimi miedzy jakieś bloki zapodali mu kreske, strzelił ją sobie, dał narkomanom 200zł a oni weszli jedną stroną bloku a wyszli drugą.
Halibut z tego wszystkiego napierdolił się zanim dobrze zaczylismy podróż i zasnął jak niemowle :D
Dalsza jazda to wiadomo ciągłe picie w Naszym wykonaniu i wiele ciekawych zdjęć
Właśnie na tym postoju miejsce miała wspinaczka, uznałem że tam będą ciekawe widoki i że chce tam zapalić blanta. I tu padło pierwsze hasło wyprawy:
Wszedłem a jestem gruby!
Na jedym z postojów razem ze @SCStunner wpadłem na pomysł zrobienia sobie zdjęcia z jakimś austriackim znakiem autostradowym, o to dowód:
tu jakieś kolejne grupowe zdjęcia:
albo tutaj jakaś pozowana fotka
Generalnie rzecz biorąc podczas drogi razem z @MuraS @mat01 @SCStunner byliśmy ze 3 razy pijani, ale tylko jedemu z Nas udało się wymiotować. Nie będą zdradzał komu :D
Nie będę dodawał zdjęc z gali, ani niczego związanego z MMA, bo tego jest sporo wstecz. Tutaj pobyt pokoju 304 w dwóch zdjęciach
Generalnie działo się dużo, najlepsza historia była gdy wsiedlismy jak biali ludzie w białym kraju do taksówki, chcielismy jechac do Naszego motelu, sprawdzilem na necie, nazwe ulicy przy ktorej jest motel, taksówka ruszyła, jedziemy, jedziemy i jedziemy, nagle taksówkarz mówi ze jestesmy na miejscu, my mega zdziwieni, bo to jakies peryferia Zagrzebia, mowilmy ze to nie tu. Łapie za telefon i pokazuje juz ta nazwe taksówkarzowi a on mowi że to w innej czesci miasta, a same nazyw bardzo niewiele się od siebie rózniły, też niefart że nawet jak podałem nazwe jakaś z dupy, to i tak taka ulica była w Zagrzebiu, ale udało sie szczesliwie dojechac do Hostelu, z tym że trzeba było troche wiecej zapłacić. Jeszcze raz przepraszam za ta sytuacje chłopaków z taksówki ktora jechała za Nami.
O tutaj selfie przed galą:
tutaj znowu chlanie:
i jaranie:
Podczas tego wyjazdu jedyne czego było mało to snu, spalismy po 3-4 godziny, bo szkoda czasu na sen, na starość się wyśpimy !
Zdjęć było znacznie więcej, starałem się dodać te najlepsze, dla mnie wyjazd był mega fajną przygodą, dzięki której poznałem wiele fajnych osób, za co serio Wam dziękuje.
Teksty wyjazdu już padły, to łapcie piosenke wyjazdu:
Największa konkurencja jabłka
Największa konkurencja jabłka
To teraz może mała relacja z tej drugiej strony wyjazdu:
Standardowo to zawsze bywa, mielismy wyruszyć o połocy a wyruszyliśmy po godzinie pierwszej w nocy, bo nie każdy ogarnął gdzie jest dworzec w Katowicach :D
Foto ze zbiórki :D
Jeszcze nawet nie wyjechaliśmy z Katowic, ba nie wyruszylismy z dworca a @halibut już miał przykrą sytuacje.
Chciał kupic kryształ od dworcowych narkomanów, poszedł z Nimi miedzy jakieś bloki zapodali mu kreske, strzelił ją sobie, dał narkomanom 200zł a oni weszli jedną stroną bloku a wyszli drugą.
Halibut z tego wszystkiego napierdolił się zanim dobrze zaczylismy podróż i zasnął jak niemowle :D
Dalsza jazda to wiadomo ciągłe picie w Naszym wykonaniu i wiele ciekawych zdjęć
Właśnie na tym postoju miejsce miała wspinaczka, uznałem że tam będą ciekawe widoki i że chce tam zapalić blanta. I tu padło pierwsze hasło wyprawy:
Wszedłem a jestem gruby!
Na jedym z postojów razem ze @SCStunner wpadłem na pomysł zrobienia sobie zdjęcia z jakimś austriackim znakiem autostradowym, o to dowód:
tu jakieś kolejne grupowe zdjęcia:
albo tutaj jakaś pozowana fotka
Generalnie rzecz biorąc podczas drogi razem z @MuraS @mat01 @SCStunner byliśmy ze 3 razy pijani, ale tylko jedemu z Nas udało się wymiotować. Nie będą zdradzał komu :D
Nie będę dodawał zdjęc z gali, ani niczego związanego z MMA, bo tego jest sporo wstecz. Tutaj pobyt pokoju 304 w dwóch zdjęciach
Generalnie działo się dużo, najlepsza historia była gdy wsiedlismy jak biali ludzie w białym kraju do taksówki, chcielismy jechac do Naszego motelu, sprawdzilem na necie, nazwe ulicy przy ktorej jest motel, taksówka ruszyła, jedziemy, jedziemy i jedziemy, nagle taksówkarz mówi ze jestesmy na miejscu, my mega zdziwieni, bo to jakies peryferia Zagrzebia, mowilmy ze to nie tu. Łapie za telefon i pokazuje juz ta nazwe taksówkarzowi a on mowi że to w innej czesci miasta, a same nazyw bardzo niewiele się od siebie rózniły, też niefart że nawet jak podałem nazwe jakaś z dupy, to i tak taka ulica była w Zagrzebiu, ale udało sie szczesliwie dojechac do Hostelu, z tym że trzeba było troche wiecej zapłacić. Jeszcze raz przepraszam za ta sytuacje chłopaków z taksówki ktora jechała za Nami.
O tutaj selfie przed galą:
tutaj znowu chlanie:
i jaranie:
Podczas tego wyjazdu jedyne czego było mało to snu, spalismy po 3-4 godziny, bo szkoda czasu na sen, na starość się wyśpimy !
Zdjęć było znacznie więcej, starałem się dodać te najlepsze, dla mnie wyjazd był mega fajną przygodą, dzięki której poznałem wiele fajnych osób, za co serio Wam dziękuje.
Teksty wyjazdu już padły, to łapcie piosenke wyjazdu:
To teraz może mała relacja z tej drugiej strony wyjazdu:
Standardowo to zawsze bywa, mielismy wyruszyć o połocy a wyruszyliśmy po godzinie pierwszej w nocy, bo nie każdy ogarnął gdzie jest dworzec w Katowicach :D
Foto ze zbiórki :D
Jeszcze nawet nie wyjechaliśmy z Katowic, ba nie wyruszylismy z dworca a @halibut już miał przykrą sytuacje.
Chciał kupic kryształ od dworcowych narkomanów, poszedł z Nimi miedzy jakieś bloki zapodali mu kreske, strzelił ją sobie, dał narkomanom 200zł a oni weszli jedną stroną bloku a wyszli drugą.
Halibut z tego wszystkiego napierdolił się zanim dobrze zaczylismy podróż i zasnął jak niemowle :D
Dalsza jazda to wiadomo ciągłe picie w Naszym wykonaniu i wiele ciekawych zdjęć
Właśnie na tym postoju miejsce miała wspinaczka, uznałem że tam będą ciekawe widoki i że chce tam zapalić blanta. I tu padło pierwsze hasło wyprawy:
Wszedłem a jestem gruby!
Na jedym z postojów razem ze @SCStunner wpadłem na pomysł zrobienia sobie zdjęcia z jakimś austriackim znakiem autostradowym, o to dowód:
tu jakieś kolejne grupowe zdjęcia:
albo tutaj jakaś pozowana fotka
Generalnie rzecz biorąc podczas drogi razem z @MuraS @mat01 @SCStunner byliśmy ze 3 razy pijani, ale tylko jedemu z Nas udało się wymiotować. Nie będą zdradzał komu :D
Nie będę dodawał zdjęc z gali, ani niczego związanego z MMA, bo tego jest sporo wstecz. Tutaj pobyt pokoju 304 w dwóch zdjęciach
Generalnie działo się dużo, najlepsza historia była gdy wsiedlismy jak biali ludzie w białym kraju do taksówki, chcielismy jechac do Naszego motelu, sprawdzilem na necie, nazwe ulicy przy ktorej jest motel, taksówka ruszyła, jedziemy, jedziemy i jedziemy, nagle taksówkarz mówi ze jestesmy na miejscu, my mega zdziwieni, bo to jakies peryferia Zagrzebia, mowilmy ze to nie tu. Łapie za telefon i pokazuje juz ta nazwe taksówkarzowi a on mowi że to w innej czesci miasta, a same nazyw bardzo niewiele się od siebie rózniły, też niefart że nawet jak podałem nazwe jakaś z dupy, to i tak taka ulica była w Zagrzebiu, ale udało sie szczesliwie dojechac do Hostelu, z tym że trzeba było troche wiecej zapłacić. Jeszcze raz przepraszam za ta sytuacje chłopaków z taksówki ktora jechała za Nami.
O tutaj selfie przed galą:
tutaj znowu chlanie:
i jaranie:
Podczas tego wyjazdu jedyne czego było mało to snu, spalismy po 3-4 godziny, bo szkoda czasu na sen, na starość się wyśpimy !
Zdjęć było znacznie więcej, starałem się dodać te najlepsze, dla mnie wyjazd był mega fajną przygodą, dzięki której poznałem wiele fajnych osób, za co serio Wam dziękuje.
Teksty wyjazdu już padły, to łapcie piosenke wyjazdu:
Potwierdzam, mat to największy skurwiel jakiego w życiu spotkałem, jebany sie po prostu nie upija, 100% odporność na alkohol. 4 rano we wtorek, kończymy pić, ja najebany, @Matszo92 najebany, to samo @MuraS, @halibut to sie w ogóle z psem liże, generalnie wielkie chłopy poskładane, 60-kilowy mat siedzi w ogóle nie klepnięty, nie wiem, genetykę oszukałMam jedno ale. Ja pijany? Kiedy? Domagam się sprostowania!
To teraz może mała relacja z tej drugiej strony wyjazdu:
Standardowo to zawsze bywa, mielismy wyruszyć o połocy a wyruszyliśmy po godzinie pierwszej w nocy, bo nie każdy ogarnął gdzie jest dworzec w Katowicach :D
Foto ze zbiórki :D
Jeszcze nawet nie wyjechaliśmy z Katowic, ba nie wyruszylismy z dworca a @halibut już miał przykrą sytuacje.
Chciał kupic kryształ od dworcowych narkomanów, poszedł z Nimi miedzy jakieś bloki zapodali mu kreske, strzelił ją sobie, dał narkomanom 200zł a oni weszli jedną stroną bloku a wyszli drugą.
Halibut z tego wszystkiego napierdolił się zanim dobrze zaczylismy podróż i zasnął jak niemowle :D
Dalsza jazda to wiadomo ciągłe picie w Naszym wykonaniu i wiele ciekawych zdjęć
Właśnie na tym postoju miejsce miała wspinaczka, uznałem że tam będą ciekawe widoki i że chce tam zapalić blanta. I tu padło pierwsze hasło wyprawy:
Wszedłem a jestem gruby!
Na jedym z postojów razem ze @SCStunner wpadłem na pomysł zrobienia sobie zdjęcia z jakimś austriackim znakiem autostradowym, o to dowód:
tu jakieś kolejne grupowe zdjęcia:
albo tutaj jakaś pozowana fotka
Generalnie rzecz biorąc podczas drogi razem z @MuraS @mat01 @SCStunner byliśmy ze 3 razy pijani, ale tylko jedemu z Nas udało się wymiotować. Nie będą zdradzał komu :D
Nie będę dodawał zdjęc z gali, ani niczego związanego z MMA, bo tego jest sporo wstecz. Tutaj pobyt pokoju 304 w dwóch zdjęciach
Generalnie działo się dużo, najlepsza historia była gdy wsiedlismy jak biali ludzie w białym kraju do taksówki, chcielismy jechac do Naszego motelu, sprawdzilem na necie, nazwe ulicy przy ktorej jest motel, taksówka ruszyła, jedziemy, jedziemy i jedziemy, nagle taksówkarz mówi ze jestesmy na miejscu, my mega zdziwieni, bo to jakies peryferia Zagrzebia, mowilmy ze to nie tu. Łapie za telefon i pokazuje juz ta nazwe taksówkarzowi a on mowi że to w innej czesci miasta, a same nazyw bardzo niewiele się od siebie rózniły, też niefart że nawet jak podałem nazwe jakaś z dupy, to i tak taka ulica była w Zagrzebiu, ale udało sie szczesliwie dojechac do Hostelu, z tym że trzeba było troche wiecej zapłacić. Jeszcze raz przepraszam za ta sytuacje chłopaków z taksówki ktora jechała za Nami.
O tutaj selfie przed galą:
tutaj znowu chlanie:
i jaranie:
Podczas tego wyjazdu jedyne czego było mało to snu, spalismy po 3-4 godziny, bo szkoda czasu na sen, na starość się wyśpimy !
Zdjęć było znacznie więcej, starałem się dodać te najlepsze, dla mnie wyjazd był mega fajną przygodą, dzięki której poznałem wiele fajnych osób, za co serio Wam dziękuje.
Teksty wyjazdu już padły, to łapcie piosenke wyjazdu:
Szczególnie to zdjęcie mi się podoba!
Ale trochę mnie głowa rano bolała i pić się chciałoPotwierdzam, mat to największy skurwiel jakiego w życiu spotkałem, jebany sie po prostu nie upija, 100% odporność na alkohol. 4 rano we wtorek, kończymy pić, ja najebany, @Matszo92 najebany, to samo @MuraS, @halibut to sie w ogóle z psem liże, generalnie wielkie chłopy poskładane, 60-kilowy mat siedzi w ogóle nie klepnięty, nie wiem, genetykę oszukał
Samsung s6 edge@bialy1232 jakim sprzętem robione?
Tak zajebisty telefon, tak chujowa nawigacjaSamsung s6 edge
nawigacja to od googla;P a z tego miejsca chciałbym również pozdrowić Pana Buma z Katowic, który za jedyne 10zł nie dość, że odprowadził mnie kilka km na sam dworzec w Katowicach to jeszcze szczerze się martwił o moje zdrowie, samopoczucie i ogólną egzystencję w tym pięknym mieście:)Tak zajebisty telefon, tak chujowa nawigacja
#pozdroConor :D
Nie chciał Ci sprzedać czegoś za 200 zł może?nawigacja to od googla;P a z tego miejsca chciałbym również pozdrowić Pana Buma z Katowic, który za jedyne 10zł nie dość, że odprowadził mnie kilka km na sam dworzec w Katowicach to jeszcze szczerze się martwił o moje zdrowie, samopoczucie i ogólną egzystencję w tym pięknym mieście:)