@Gambit - tak jak ktoś juz tutaj polecił, genialny "Kairo" Kiyoshi Kurosawy, moj faworyt jeżeli chodzi o azję i filmy grozy, ale z doświadczenia wiem, że niewielu przypadł do gustu :) Możesz też rzucić okiem na inne pozycje tego reżysera, a szczególnie na "Korei", "Cure" i bardzo, ale to bardzo specyficzny "Karisuma". "Tokyo sonata" to też bardzo dobre kino, ale grozy tutaj nie uświadczysz.
Z ostatnio oglądanych polecam francuski "Hors satan" Bruno Dumonta, reżysera "L'humanite" czy "Twentynine palms", zagadkowy, psychologiczny dramat ( thriller ), który oglądałem z szeroko otwartymi oczami ( 90% tego forum nie powinno go nawet ruszać i nie chodzi tutaj o nic więcej jak o tempo, w którym rozgrywa sie akcja )