Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

I bardzo kurwa dobrze, zerknij do tej książki i zara ci się odechce. Zresztą ktoś pisał co tam się dalej dzieje to przecież nikt by tego nie przeżył :mamed:

I bardzo kurwa dobrze, zerknij do tej książki i zara ci się odechce. Zresztą ktoś pisał co tam się dalej dzieje to przecież nikt by tego nie przeżył :mamed:

okej-okej-okej.gif
 
sceny mordobicia elegancko dopracowali, kamera płynnie chodzi, dobrze widać jak się napierdalają i fajnie je napisali
Napisane fajnie, tak. Ale cała reszta to dla mnie była trochę przerysowana i momentami wyglądała jak tworzona sztucznie w CGI. Głównie chodzi mi o sceny z bójkami, ale też akcja z samochodem na moście (jakieś turbo przyspieszenie w pewnym momencie i całość wyglądała dla mnie trochę dziwnie). Ogólnie film spoko do obejrzenia na luzie, bez żadnych rewelacji.
 
Nadrobiłem
Całkiem przyjemny film, na dniach kolej na 2 część.

Peter Porker mnie rozwalił

Ps. Co polecacie następne w tym klimacie?
 
Nadrobiłem
Całkiem przyjemny film, na dniach kolej na 2 część.

Peter Porker mnie rozwalił

Ps. Co polecacie następne w tym klimacie?
No wiadomo że ten :antonio:

 
Oglądam na Netflixie "Problem Trzech Ciał".

Drugi odcinek, póki co. Jak na razie spokojnie 6, moze 7.

Ciekawie popierdolona fabuła :antonio:
 

Bardzo dobry.. dobra scenografia, charakteryzacja, Mads Mikkelsen porządnie zagrał.

:tiphatb:
 

Trochę zjebałem bo musiałem podzielić seans na dwa razy (przerwałem dokładnie w połowie) i przy drugim seansie już klimat nie wrócił.
Natomiast do połowy film jest zajebisty, jest tajemnica, zagrożenie i ciągle trzyma w napięciu, muzyka robi zajebistą robotę w nocy i głośno. Moim zdaniem ta druga połowa, czyli rozwiązanie tajemnicy, już tak mniej ale trzeba wziąć pod uwagę zepsucie klimatu moją przerwą, może jakbyśmy oglądali do końca za pierwszym razem to byłoby inaczej.

Tak czy inaczej.

Polecam bardzo.
 

Trochę zjebałem bo musiałem podzielić seans na dwa razy (przerwałem dokładnie w połowie) i przy drugim seansie już klimat nie wrócił.
Natomiast do połowy film jest zajebisty, jest tajemnica, zagrożenie i ciągle trzyma w napięciu, muzyka robi zajebistą robotę w nocy i głośno. Moim zdaniem ta druga połowa, czyli rozwiązanie tajemnicy, już tak mniej ale trzeba wziąć pod uwagę zepsucie klimatu moją przerwą, może jakbyśmy oglądali do końca za pierwszym razem to byłoby inaczej.

Tak czy inaczej.

Polecam bardzo.
"Przerwa" podczas seansu która wybiła Andrzeja ;)

 

Trochę zjebałem bo musiałem podzielić seans na dwa razy (przerwałem dokładnie w połowie) i przy drugim seansie już klimat nie wrócił.
Natomiast do połowy film jest zajebisty, jest tajemnica, zagrożenie i ciągle trzyma w napięciu, muzyka robi zajebistą robotę w nocy i głośno. Moim zdaniem ta druga połowa, czyli rozwiązanie tajemnicy, już tak mniej ale trzeba wziąć pod uwagę zepsucie klimatu moją przerwą, może jakbyśmy oglądali do końca za pierwszym razem to byłoby inaczej.

Tak czy inaczej.

Polecam bardzo.
podesłałem maila
 

ale sredniaczek.. a tyle krzyku bylo bo Konur xD ale pasuje do tej roli :blablabla:
Sreniaczek to wygórowany komplement. Syfilis kompletny, bym powiedział. Fabuła głupia jak but, postacie bez sensu, żadna decyzja w tym filmie nie ma sensu, gdzieniegdzie miało być śmiesznie, ale nie było, Konur - totalna padaka. Łazi jak ludzik Michelin z kretyńskim, niby groźnym uśmiechem, który miał podkreślać jego wariactwo, a dawało cringe gorszy niż Aśka na wazeniach... Hargh - tfu!
 
Tombstone (1993). Świetny film. Jeszcze z westernów w starym dobrym wydaniu. Zajebista rola Killmera.
Zaczynam oglądać nie widziane przeze mnie dobre filmy z lat 1980 - 2000
Jak coś macie godnego do polecenia to dawać.
Bo nowych filmów mam już pełen huj, te poprawności, i to wszystko. Nie potrafie tego oglądać. Czasami jest oczywiscie coś fajnego ale coraz mniej.

PS. Piękna ta nowa Julia, ja jebie :stevecarell:
 
Tombstone (1993). Świetny film. Jeszcze z westernów w starym dobrym wydaniu. Zajebista rola Killmera.
Zaczynam oglądać nie widziane przeze mnie dobre filmy z lat 1980 - 2000
Jak coś macie godnego do polecenia to dawać.
Bo nowych filmów mam już pełen huj, te poprawności, i to wszystko. Nie potrafie tego oglądać. Czasami jest oczywiscie coś fajnego ale coraz mniej.

PS. Piękna ta nowa Julia, ja jebie :stevecarell:
Tombstone wiadomo jeden z najlepszych klasycznych westernów i według mnie rola życia Kilmera. Dałeś dość duży przedział czasowy to zarekomenduję trochę mniej znanych, oczywistych filmów.
In the name of the father
Amadeus
Threads
The right stuff
My left foot
Remains of the day
Idi i smotri
Awakenings
Quills
Once were warriors
Woman in black
The people vs Larry Flynt
Payback
Perfect world
Runaway train
Hard boiled
Manhunter
Ransom
Rebound: The Legend of Earl 'The Goat' Manigault
Killing fields
 
Back
Top