Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

Pany, potrzebuję pomocy. Mam ochotę się odmóżdżyć prze niedzielnym wieczorze, potrzebuję mało ambitnej komedii typu "Harold i Kumar" bądź American Pie", pomoże ktoś z jakimiś propozycjami?
 
Właśnie obejrzałem "It follows", zresztą z polecenia jednego z forumowiczów.
Całkiem niezły horror, na szczeście nie jakaś sztampowa, kiczowata produkcja. Cały czas utrzymany jest nastrój niepewności, chociaż cięzko powiedzieć, żeby film jakoś mocno straszył widza. Ot do obejrzenia w wolny wieczór, kiedy większość ciekawych horrorów już widzieliśmy, a chcemy obejrzeć coś nowego. Pierwsza połowa filmu o wiele ciekawsza, w drugiej chyba już zabrakło reżyserowi nowych pomysłów na urozmaicenie akcji/fabuły. Jakieś 6.5-7/10.
 
Kurcze niedzielny kac nie pmoaga, ale tak na szybko (filmy, dokumenty, seriale)
Tropa de Elite 1 i 2
Narco Cultura (2013)
Sicario (jeszcze nie ma w necie)
Narcos
Gomorra
City of God

@Born2kill szukaj tego relka, tu są eng suby i to tego będą pl, a torrent może niedługo "odżyje".
https://kat.cr/suburra-2015-webrip-1080p-x264-dd5-1-en-it-nl-subs-t11563275.html
No właśnie akurat to stało, aż się dziwiłem, bo niby były seedy...Wszystkie inne wersje miałem chwilę, ale do żadnej napisów, więc wywaliłem ;) Andrew pisze, że idzie...U mnie dalej nie może wystartować :-|
 
Na TVP Kultura znowu obejrzałem Ziemie Obiecaną. Kurcze, przypomniałem sobie jaki to wspaniały film i dlaczego jako jedyny polski dostał ode mnie 10/10
 
@andrew_ A angielskie chociaż są do tej właśnie wersji?
Może jutro jak cały dzień komp pochodzi to ruszy w dzień, bo teraz wieczorami próbowałem jedynie. No, ale dziwne seedów w chuj niby, a coś nie łączy.
 
@andrew_ A angielskie chociaż są do tej właśnie wersji?
Może jutro jak cały dzień komp pochodzi to ruszy w dzień, bo teraz wieczorami próbowałem jedynie. No, ale dziwne seedów w chuj niby, a coś nie łączy.

Suby angielskie sa w pliku. Mi też nie chciał ściągać, ale zapuściłem zaraz po poście @andrew_ i rzeczywiście leciało praktycznie z max prędkością.
Odpaliłem chwilę i w jednej scenie motyw muzyczny bliźniaczo podobny do tych z Gomorry xD
 
@andrew_ A angielskie chociaż są do tej właśnie wersji?
Może jutro jak cały dzień komp pochodzi to ruszy w dzień, bo teraz wieczorami próbowałem jedynie. No, ale dziwne seedów w chuj niby, a coś nie łączy.

Born mam takie problemy z Kickassem od wczoraj,torrenty startują gdzieś po godzinie.Ale potem idą normalnie.
 
Są eleganckie napisy angielskie w pliku z filmem do wyboru; są też włoskie i holenderskie.
Z tego co na szybko widzę, to angielskie napisy nie wymagają jakiegoś zaawansowanego bardzo poziomu znajomości języka. Dla mnie do ogarnięcia, jak Hatak nie zrobi sprawnie polskich to podejmę wyzwanie ;)
 
Na TVP Kultura znowu obejrzałem Ziemie Obiecaną. Kurcze, przypomniałem sobie jaki to wspaniały film i dlaczego jako jedyny polski dostał ode mnie 10/10
Genialny, też oglądałem bo nigdy nie potrafię go odpuścić. W Łodzi strasznie hejtują Wajdę za to jaki obraz miasta pokazał (brud, bieda i zniszczona architektura), w rzeczywistości Łódź była wtedy pięknym, nowym miastem. Historia tego miasta jest fascynująca.
 
Genialny, też oglądałem bo nigdy nie potrafię go odpuścić. W Łodzi strasznie hejtują Wajdę za to jaki obraz miasta pokazał (brud, bieda i zniszczona architektura), w rzeczywistości Łódź była wtedy pięknym, nowym miastem. Historia tego miasta jest fascynująca.

Z tego co wiem, to Łódź była takim pomieszaniem brutalnego, najbardziej gównianego kapitalizmu z XIX wieku, jaki widać w filmie, właśnie z pięknem wynikającym z tego nowoczesnego przemysłu jaki Łódź dotknął.


A film? Cały świat się zachwycił Ziemią Obiecaną przede wszystkim ze względu na scenografie i obraz XIX wieznego miasta. Lecz tutaj po prostu Wajda miał szczęście - gdy kręcił w 1774 roku ten film...Łódź po prostu jeszcze tak wyglądała. Ba! Wiele fabryk włókienniczych jeszcze działało.
A mnie zachwyca jeszcze przez jedną rzecz: tutaj praktycznie każda scena, każda wypowiedź każdego aktora FASCYNUJE.
Czy to scena w fabryce gdy Borowiecki odmawia pożyczki bankrutowi i ten mimochodem, po cichu mówi do siebie "to się zabije", czy to scena gdy bogaty świr wyszukuje z pracownic nowej dziwki dla siebie, czy to w scenie gdy jeden z pracowników ma wypadek, narzeczona Borowieckiego prosi go by pomógł swojemu pracownikowi a ten jej do ucha odpowiada twardo "Niech zdycha".
 
Podobno dostałby Oscara ale PRL nie zgłosił go z wiadomych względów.

Ziemia Obiecana mała nominacje do Oskara. Ba, była pewniakiem. Jednak wtedy swój film pierwszy raz zgłosił inny reżyser równie znany co Wajda- Akura Kurosawa i jego "Dersu Uzala".
Film Wajdy był faworytem z racji..no wystarczy go zobaczyć. Dersu Uzala wielki, jednak słabszy: ale jednak dali mu tak jak Martinowi Scorsese za Infiltracje: nigdy nie dostał oskara, stary już jest, to dadzą mu za ten film tak honorowo.

Druga sprawa - "Ziemia Obiecana" pokazała bardzo brzydko Żydów. A nie trzeba wspominać kto ma przewagę w akademii ;p
 
Z tego co wiem, to Łódź była takim pomieszaniem brutalnego, najbardziej gównianego kapitalizmu z XIX wieku, jaki widać w filmie, właśnie z pięknem wynikającym z tego nowoczesnego przemysłu jaki Łódź dotknął.


A film? Cały świat się zachwycił Ziemią Obiecaną przede wszystkim ze względu na scenografie i obraz XIX wieznego miasta. Lecz tutaj po prostu Wajda miał szczęście - gdy kręcił w 1774 roku ten film...Łódź po prostu jeszcze tak wyglądała. Ba! Wiele fabryk włókienniczych jeszcze działało.
A mnie zachwyca jeszcze przez jedną rzecz: tutaj praktycznie każda scena, każda wypowiedź każdego aktora FASCYNUJE.
Czy to scena w fabryce gdy Borowiecki odmawia pożyczki bankrutowi i ten mimochodem, po cichu mówi do siebie "to się zabije", czy to scena gdy bogaty świr wyszukuje z pracownic nowej dziwki dla siebie, czy to w scenie gdy jeden z pracowników ma wypadek, narzeczona Borowieckiego prosi go by pomógł swojemu pracownikowi a ten jej do ucha odpowiada twardo "Niech zdycha".
Zgadzam się ze wszystkim, ale w 1774 roku ciężko by było robić film ;-)
 
Back
Top