W czwartej, tak jak Ty, mam Cię na liście znajomych w PSN.
Co do uciekania z dołu, to najczęściej po zblokowaniu jakichś 2 lub więcej ciosów pod rząd (łatwiej powiedzieć niż zrobić) masz już wystarczające grappling advantage, żeby jakieś zmiana pozycji wyszła. Zwłaszcza któraś z tych "szybkich", np. zwykłe chwycenie przeciwnika (czyli prawy analog w górę). A z tego często wchodzi mi od razu ucieczka w lewo lub prawo, jeśli przeciwnik nie domyśli się wcześniej co zamierzam zrobić, w którą stronę uciekać i nie zablokuje tego "w ciemno".
Dlatego warto zmieniać nieco strategię, jeśli drugi raz uciekasz z półgardy to np. po "przyciągnięciu" rywala analogiem w górę nie uciekać od razu tylko czekać na jego ruch i próbować zatrzymać jego przejście. To daje grappling advantage i ułatwia ucieczkę. Ewentualnie można odczekać trochę, zrobić zmyłkę albo dwie i dopiero wtedy próbować zmiany pozycji. Albo zamiast próbować go "przyciągnąć" zrobić od razu ucieczkę w lewo/prawo, bo może się spodziewać, że znowu będziesz się kleił i zablokuje odruchowo "w ciemno". A Ty będziesz miał wolną drogę do ucieczki na bok.
Oczywiście to wszystko pięknie wygląda w teorii, w czasie gry nieraz można się zagotować, popełnić błąd albo serię błędów i przejebać