DT-Shogun HI-TEC Nutrition

Nie wiem czemu wcześniej tutaj nie trafiłem. Naprawdę należy Ci się szacunek za włożony trud i pracę. Jest to bardzo budujące. Powodzenia w osiąganiu zamierzonych celów! Będę tutaj częściej zaglądał żeby zobaczyć jak Ci idzie. Trzymaj tak dalej. Pozdrawiam :smile:
 
Nie wiem czemu wcześniej tutaj nie trafiłem. Naprawdę należy Ci się szacunek za włożony trud i pracę. Jest to bardzo budujące. Powodzenia w osiąganiu zamierzonych celów! Będę tutaj częściej zaglądał żeby zobaczyć jak Ci idzie. Trzymaj tak dalej. Pozdrawiam :smile:
Dzięki wielkie, takie słowa mnie tez motywują !
Czym sobie mierzysz tempo podczas biegania?
Pulsometr, ustawiam zakres i biegnę :D
 
Dzięki wielkie, wsparcie i motywacja się przyda bo co do siebie mam ogromne plany na przyszłość, być może już w lipcu uda się walka zawodowa jeśli trener będzie organizował letnią galę pod chmurką to może uda się zdobyć zawodową walkę w K1 lub Muay Thai do tego będę dążyć, ale najważniejszy cel tym roku przywieźć medal z czerwcowych Mistrzostw Polski :D
 
T1gwnNF.png




Dzień 152- Przygotowania do Mistrzostw Polski ! Dzień treningowy




Siemka, dzisiaj ciut luźniej, bo muszę mieć siłę żeby do czwartku trenować nie przerwanie o ile pojedziemy na zawody, jeśli nie jedziemy to od czwartku do poniedziałku odpoczywam i nie myślę o Bożym świecie, wpadnie wybieganie w tym czasie jedno góra dwa, po maks 12km luźnym tempem 140-150 na pulsometrze. Dzisiaj humor przed po południu wyjście na zakupy, spędzenie miło chwil z dziewczyną i ogólnie odpoczywam, jutro z rana czeka mnie kolejne bieganie 16km pewnie nawet podbiję do dwóch jednostek treningowych :D ostatnio bieganie strasznie mi leży :D



Komentarz :



Do diety wleciała pokrzywa, czas spuszczać wodę.



Trening :



Bieganie :

16km czas : 1h 2min 55sek

Tętno : 155-160

Średnie 158

Maks 213
morda.gif


Kcal 745




Dieta :


1- 3 jaja + 50g boczku
2- 200g karczku + warzywa

3- ----

4- 500g ziemniaków pieczonych + 150g kurczaka + sałatka




index.php


post-237140-0-36956400-1451773998.jpg



Cheat w ciągu dnia :



brak



Suplementacja :

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

-glukozamina 4 tabletki w ciągu dnia

























Kq9UaH8.jpg
 
Oświadczenie co do MP :



Ostatecznie na mistrzostwa kraju nie jedziemy, nie muszę ciąć wagi do końca. Mogę wreszcie odpocząć i zjeść to co zostało po świętach bo kusi mnie strasznie moczka i inne ciasta na które przez ostatnie 2 tygodnie patrzałem z niesamowitą ochotą. W czwartek wybieram sobie 4 dni wolnego takiego że nie zrobię kompletnie nic, w poniedziałek zawitam na siłownię żeby wrócić powoli do treningu z obciążeniem zaczynam kolejną fazę przygotowań, muszę skupić się tym razem na "czuciu dystansu" oraz pracy nóg.

Dziękuję za wsparcie w tym okresie Kamilowi i całemu Hi-Tec Nutrition dzięki temu było mi dużo łatwiej !
 
Powiem tak, przygotowań mi nie szkoda. Bo i tak nie pójdą w las to co wypracowałem jest moje.
Szkoda mi natomiast tego, że zamiast w święta spędzić wspólnie z rodziną i odpocząć, to szybko odszedłem od stołu wigilijnego. Nie zjadłem moich ulubionych potraw, jak rodzina się zjechała jedynie patrzałem jak każdy je. Ale cóż myślę, że teraz przez te kilka dni odpocznę może to nie to samo ale jednak.
 
T1gwnNF.png




Dzień 153- Szlify przed zawodami ligowymi (06.02.2016) Dzień treningowy




Siemka, dzisiaj mimo, że na zawody mamy nie jechać zrobiłem sobie tak jak postanowiłem dobiłem się 2 sesjami cardio, ostatnio strasznie leży mi ta forma wysiłku i jestem z tego zadowolony. Od jutra wracam do normalnej michy zapasy jedzenia zrobione nie powinno mi niczego zabraknąć, wiec można dalej dawać z siebie wszystko na treningu i mieć odpowiednie paliwo bo to mega ważne. Co do samopoczucia to dzisiaj bardzo dobre, pierwszy raz od 2 tygodni się wyspałem padłem jak kamień wieczorem i rano obudziłem się dopiero po 10 dawno mi się to nie zdarzyło w ostatnim czasie bo ostatnie 3 tygodnie to było budzenie się o 5 nad ranem i pełnia energii cieszę się że wracam do normy bo był to dla mnie mega ciężki okres. Co do humoru to też jestem uśmiechnięty ostatnio jakoś wszystko łatwiej mi przychodzi jakoś lepiej się układa to i humor zaraz lepszy, ale idealnie nie ma jestem ciut przemęczony. Czwartek już odpoczywam na 100% jest to dzień egzaminu zawodowego więc będę mieć dużo czasu wolnego będę mógł pospać, pojechać na basen i saunę i tym zacznę wolne od wyczyszczenia się z toksyn, w piątek też lekcje krótsze więc znów wyjdę na saunę. W weekend może jakieś szalone zakupy coś co będzie mnie trzymać z dala od myślenia o treningu, po 6 lutym tydzień lub 2 tygodnie czystego lenienia się bo muszę zresetować układ nerwowy, mięśnie muszą odpocząć a potem zaczynam przygotowania oko 3-4 miesiące pracy nad brakami na siłowni, sali, w terenie. Już w wakacje być może 1 raz uda mi się zawalczyć na zasadach zawodowych jest o co walczyć !



Komentarz :



Tak jak wspominałem wcześniej, na zawody nie jedziemy dlatego dzisiaj sobie pozwoliłem pojeść inaczej, zjadłem to na co miałem ochotę nie przejmowałem się niczym niech mi woda podchodzi ile chce na 6 lutego zrobię życiową formę !



Trening :



Bieganie :

16km czas : 1h 2min 01sek

Tętno : 155-160

Średnie 156

Maks 200
morda.gif


Kcal 726



Wybieganie :

16km czas : 1h 17min 32sek

Tętno : 140-150

Średnie 146

Maks 195
morda.gif


Kcal 701


Co do wartości maksymalnych to są one zakłamane przez niską temperaturę pulsometr mi wariuje
cenzura.gif





Dieta :


1- 3 jaja + 50g boczku

2- 200g karczku + 225g Kalafioru + 30g masła

3- 300g ziemniaków pieczonych + 150g kurczaka

4- 400g jogurtu + 50g WPC + 60g Carbo


index.php


index.php


index.php




Cheat w ciągu dnia :



Jogurt 400g

mleko 500ml

trufle(cukierki) 4 sztuki

moczka (czekałem na to od Wigilii wreszcie zjadłem !)



Suplementacja :

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

-glukozamina 4 tabletki w ciągu dnia

-50g Protein

-60g Carbo

























Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png




Dzień 154- Szlify przed zawodami ligowymi (06.02.2016) Dzień treningowy




Siemka, dzisiaj mimo 2 jednostek treningowych ciut luźniej muszę zacząć więcej odpoczywać bo ostatnio jestem wrakiem człowieka i samego siebie, niestety nie idzie mi idealnie ze względu na spore przemęczenie organizmu postaram się coś z tym zrobić przez najbliższy tydzień, co do treningów to rano bieganie na czczo po kuloodpornej kawie weszło jak marzenie mimo że nie miałem większej ochoty wychodzić na ten mróz ale ostatecznie dałem radę nic tylko się cieszyć, później cały dzień w szkole i wizyta w sklepie po nowe spodnie których ostatecznie nie kupiłem bo każde leżały na mnie jak rurki nie znoszę tego uczucia. Kolejny trening już klasa doszedłem do siebie po całym ciężkim dniu i zaczęło się bardzo mocne trenowanie mimo że i tak luzowałem w wielu sytuacjach to trening naprawdę dla mnie bardzo dobry.



Komentarz :



Jutro muszę spuścić troszkę wody bo się ciut zagalopowałem po tym jak dowiedziałem się że nie jedziemy na zawody, do 100% diety wracam od poniedziałku ten tydzień chce przetrenować luźniej a od czwartku 100% wolnego.



Trening :



Bieganie :

16km czas : 1h 3min 12sek

Tętno : 155-160

Średnie 153

Maks 194
morda.gif


Kcal 713


Muay Thai :

-rozgrzewka

-walka z cieniem

-worek

-tarcze 3x2min

-sparing 10x2min + 1x4min


Co do wartości maksymalnych to są one zakłamane przez niską temperaturę pulsometr mi wariuje
cenzura.gif





Dieta :


1- 3 jaja + 50g masła

2- 200g karczku + 225g warzyw

3- 100g ryżu + 150g kurczaka

4- 3 jaja + 150g pieczywa ciemnego + szynka


index.php


index.php




Cheat w ciągu dnia :



mleko 750ml

cukierki oko 30-40g

McFlurr kitkat



Suplementacja :

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

-glukozamina 4 tabletki w ciągu dnia

-ZMA do spania 3 tabletki























Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png

Dzień 155- Szlify przed zawodami ligowymi (06.02.2016) Dzień treningowy


Siemka, dzisiaj kolejne 2 jednostki treningowe widać jak ja odpoczywam w tym tygodniu, ale dam rade ogarnę to jeszcze jutro i potem się resetuję więc przeżyć jutro i będzie dużo lepiej. Co do całego dnia to rano niestety obudziłem się przed budzikiem nad czym mocno ubolewam jednak dużo lepiej się wstaje kiedy budzik gra i jest wiedza że spało się te 8 godzin, dzisiaj niestety spane oko 7 godzin z pobudkami w nocy, trening siadł idealnie, biegowy na takim zakwasie jestem aż zaskoczony z wyników a na treningu MT nabawiłem się drobnej kontuzji kolana po tym jak kopnąłem się z kolegą kolanami, troszkę spuchnęło ale jest okej. Nie ma jeszcze powodów żeby robić dłuższą przerwę.

Komentarz :

Woda zeszła zgodnie z planem, od jutra powrót do w miarę ogarniętej miski.

Trening :

Bieganie :
12km czas : 49 min 37sek
Tętno : 155-160
Średnie 155
Maks 220
morda.gif

Kcal 574

Muay Thai :
-rozgrzewka
-sparingi 9x3min + 5x2min

Co do wartości maksymalnych to są one zakłamane przez niską temperaturę pulsometr mi wariuje
cenzura.gif



Dieta :


1- 3 jaja + 30g masła + hot dog
2- 200g karczku + 225g warzyw
3- 100g ryżu + 150g kurczaka
4- moczka, Whey c6 40g

index.php


index.php


index.php


Cheat w ciągu dnia :

czekolada wedel krówkowa 50g
hot dog
moczka
prince polo


Suplementacja :

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania
-glukozamina 4 tabletki w ciągu dnia
-ZMA do spania 3 tabletki
-Whey c6 50g do kolacji










Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png

Dzień 156- Szlify przed zawodami ligowymi (06.02.2016) Dzień treningowy



Siemka, dzisiaj już ostatni dzień treningowy do poniedziałku, jestem już w tak fatalnej kondycji fizycznej i psychicznej że dalsza katorga nie ma sensu, jedyne co bym tym osiągał to regres, jestem zmęczony po 3 miesiącach ciężkich przygotowań do MP na które ostatecznie nie jedziemy ze względu na brak przeciwników w odpowiednich kategoriach wagowych. Dlatego ten tydzień musiałem odpuścić minęły mnie święta czas w którym miałem odpoczywać i się regenerować. Co do samopoczucia z dzisiaj to jest wszystko okej, humor dobry mimo fatalnej nocy, strasznie źle spałem dzisiaj mam nadzieję odespać ponieważ jutro mam tylko egzamin zawodowy i do szkoły muszę się stawić na godzinę 13:15 więc nie ma źle jest wręcz idealnie. Cały dzisiejszy trening mogę zaliczyć do średnio udanego ze względu na bolące kolano które mocno mi dało w tyłek na sparingach, oraz przemęczenie wynikające z trudu przygotowań.

Komentarz :

Od jutra 4 dni wolnego do treningu wracam w poniedziałek !
Skończyły się też witaminy, niestety zabraknie ich jakiś czas w suplementacji.

Trening :


Muay Thai :
-rozgrzewka
-sparingi 5x3min
-tarcze 6x3min
-tarcze 4x3min siła




Dieta :


1- 3 jaja + 50g boczko
2- 200g karczku + 225g warzyw
3- 100g ryżu + 150g kurczaka
4- 100g chleba żytniego + szynka + 25g Whey C6

index.php


index.php


Cheat w ciągu dnia :

moczka
cukierki
2 gałki loda


Suplementacja :

-Vitamin A-Z 1 tabletka do śniadania
-ZMA do spania 3 tabletki
-Whey c6 25g do kolacji










Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png

Dzień 157- Szlify przed zawodami ligowymi (06.02.2016) Dzień nie treningowy



Siemka, dzisiaj czuję się dużo lepiej mimo, że to dopiero 1 dzień odpoczynku, widać czego mi tak naprawdę brakowało, samopoczucie na plus w sumie jestem niesamowicie zadowolony z tego, że wreszcie odpoczywam nawet nie brakuje mi treningu, chyba ostatnimi czasy miałem tylko wymuszone jednostki treningowe, chyba się zmęczyłem, ale damy radę obstawiam że w sobotę mnie rozniesie z powodu zbyt dużej ilości wolnego. Micha trzymana bardzo dobrze wpadł jedynie soczek, po egzaminie zawodowym, nie oficjalnie zdałem ale na oficjalne wyniki trzeba poczekać jeszcze troszkę. :D

Komentarz :

Dzisiaj 1 dzień wolnego, już czuję się lepiej, niestety dokucza kolano.

Trening :

Wolne !


Dieta :


1- 3 jaja + 50g boczku + pomarańcza
2- 200g karczku + 225g warzyw
3- 300g ziemniaków + 150g kurczaka
4- 50g płatków jaglanych + 3 jaja + kakao + słodzik + Protein 80

index.php


index.php


index.php


index.php



Cheat w ciągu dnia :

Sok kubuś


Suplementacja :


-ZMA do spania 2 tabletki
-Protein 80 25g do kolacji










Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png

Dzień 158- Szlify przed zawodami ligowymi (20.02.2016) Dzień nie treningowy



Siemka, dzisiaj już dużo lepsza forma psychiczna i fizyczna zaczyna powoli brakować treningu, dzisiaj po wizycie na saunie zostałem zatrudniony jako paparazzi i robiłem zdjęcie na treningu i robiłem krótkie filmiki żeby później zmontować jaki prosty filmik jedyne czego mi brakuje to to że nie będzie na nich mnie, ale co do dnia to jestem mega zadowolony głowa odpoczęła i już zacząłem bardziej trzeźwo myśleć, widzę to po sobie w szkole jak jestem bardziej skupiony a nie błądzę gdzieś myślami. Co do zawodów to data zmieniona czyli czekamy do 20 żeby coś powalczyć więcej czasu na przygotowanie i zastanawiam się czy by czasem nie zrobić sobie wolnego do środy, chyba że w jakiś dzień fatalnie mi plan zmienią więc obawiam się tych zmian ale będę myśleć i dam znać w niedzielę wieczorem.

Komentarz :

Dzisiaj 2 dzień wolnego, sauna działa cuda cała woda ze mnie wyskoczyła :D

Trening :

Wolne !




Dieta :


1- 3 jaja + 50g boczku + pomarańcza
2- 200g karczku + 225g warzyw
3- 5-g ryżu basmati(?) + 150g kurczaka
4- 100g pieczywa pełnoziarnistego + 4 jaja


index.php


index.php


index.php




Cheat w ciągu dnia :

Wedel czekolada krówkowa 100g
2 sztuki 3bit'a


Suplementacja :


-ZMA do spania 2 tabletki










Kq9UaH8.jpg
 
Last edited:
T1gwnNF.png

Dzień 159- Szlify przed zawodami ligowymi (20.02.2016) Dzień nie treningowy



Siemka, dzisiaj kolejny off, ale za to dobrze spędzony rano wyjście na zakupy potrzebowałem nowego garnituru oraz spodni tak więc połowa dnia spędzona na zakupach w sklepie się załamałem bo nie robią już normalnych spodni, niestety musiałem decydować się na slimy które na mnie wyglądają jak rurki za duże mam te nogi jak no moją wagę, przynajmniej nie jestem bocianem, co do dalszej części dnia to spędzona na nauce do ostatniego egzaminu zawodowego 5 już zdałem więc czas najwyższy zdać ostatni i dostać tytuł technika, a w maju dobrze napisać maturkę.

Komentarz :

Dzisiaj 3 dzień wolnego, kondycja i wszystko już bardzo na plus czuję się mega wypoczęty, ustały bóle kolana i samopoczucie mega na +

Trening :

Wolne !


Dieta :


1- 3 jaja + 50g boczku + pomarańcza
2- dwie bułki 180g + 50g dżemu + 25g Whey C6
3- Flaczki drobiowe ~300g
4- Pizza 500g
5- mleko 300ml + 50g płatki miodowe + 25g whey C5

post-237140-0-83081400-1452978745.jpg


post-237140-0-66825300-1452978741.jpg


post-237140-0-72639000-1452978736.jpg



Cheat w ciągu dnia :

Amigos


Suplementacja :


-ZMA do spania 2 tabletki
-50g Whey C6











Kq9UaH8.jpg
 
Last edited:
T1gwnNF.png

Dzień 160- Szlify przed zawodami ligowymi (20.02.2016) Dzień nie treningowy




Siemka, dzisiaj już ostatni dzień wolnego mogę powiedzieć wreszcie energia mnie rozpiera waga już od bardzo dawna nie pokazała mi 70kg co mnie przeraża po takim offie, micha była dzisiaj trzymana dość w miarę ale w południe wpadła dziewczyna i uznaliśmy że fajnie będzie zrobić pizzę i w sumie 2 środkowe posiłki to była pizza i jakiś drink na rozluźnienie po całym tygodniu i spięciach na egzaminie, ale jest już okej teraz już powoli douczam się do ostatniego egzaminu praktycznego od którego zależy to czy zostanę technikiem czy też nie jestem dobrej myśli ! Dzisiaj samopoczucie świetne, humor bardzo dobry wreszcie odpocząłem ! Jestem mega zadowolony, jutro już powrót do treningowej rzeczywistości :D

Komentarz :

Dzisiaj 4 dzień wolnego, kondycja i wszystko już bardzo na plus czuję się mega wypoczęty, ustały bóle kolana i samopoczucie mega na +

Trening :

Wolne !


Dieta :


1- 3 jaja + 50g boczku + pomarańcza
2- pizza + drink
3- pizza + drink
4- 3 jaja + 100g chleba żytniego


Cheat w ciągu dnia :

pizza


Suplementacja :


-ZMA do spania 2 tabletki












Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png

Dzień 161- Szlify przed zawodami ligowymi (20.02.2016) Dzień treningowy




Siemka, dzisiaj powrót do rzeczywistości, strasznie mi tego brakowało w sumie nie mogłem się tego doczekać, co do humoru fantastyczny do czasu otrzymania jedyneczki z maty >.<, a samopoczucie bardzo dobre, znów nie umiałem spać w nocy a nad ranem obudził mnie kot i o 5 rano uznałem że najwyższy czas biegać i w sumie nie żałuje tego bo byłem sporo czasu do przodu mogłem sobie na spokojnie pogadać z mamą, przygotować michę do szkoły, odrobić zadania domowe i się wykąpać, co do treningu numer jeden to na 9km strasznie mnie rozbolał brzuch efekt tego że przez ostatnie kilka dni poszalałem z jedzeniem i wpadło sporo błonnika i chciało coś ze mnie wyskoczyć dlatego trasa skrócona zamiast planowanego 16km tylko 14 ale czas i tak nie jest zły, drugi trening to typowa mocna wytrzymałość jak ktoś chce jest wstanie wypluć płuca ale dałem radę nad wytrzymałością też planuję.

Od dzisiaj zaczynam ciąć wagę w dół do 20 lutego muszę mieć znów 63kg, wczoraj na wadze 71,5 dzisiaj już woda zeszła i jest 68,6 aktualnie !

Komentarz :

Koniec wolnego wracam do trenowania wreszcie ! Strasznie mi tego było brak, forma i samopoczucie na plus, dziękuję każdej osobie która mnie do tego namawiała ! :D

Trening :

Bieganie 14km :
czas : 59min 29sek
tętno 150-155
Maks 167
średnie 152
kcal 669

Muay Thai (wytrzymałość) :
rozgrzewka
worek 6x1min
tarcze 6x2min
tarcza duża (na lowkick) 6x1min
!Końcówka! - brzuszki


Dieta :

0- kuloodporna kawa przed bieganiem kawa + 20g oleju kokosowego
1- 3 jaja + 50g boczku
2- 250g warzyw + 200g karczku
3- 200g ziemniaków + 150g kurczaka
4- 50g ryżu + 25g Whey C6
5- 50g Carbo + 40g Protein 80

index.php


index.php


index.php


Cheat w ciągu dnia :

brak,


Suplementacja :


-ZMA do spania 2 tabletki
-Whey C6 25g
-Carbo 50g
- 40g Protein 80












Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png

Dzień 162- Szlify przed zawodami ligowymi (20.02.2016) Dzień treningowy




Siemka, dzisiaj kolejny bardzo mocny dzień chyba najcięższy od kilku miesięcy, dawno nie miałem tak mocnego dnia może trochę też przez swoją głupotę, ale za nią będę płacić, co do dnia rano nie umiałem spać jak co roku w tym okresie mam problem ze spaniem obudziłem się o 4 do 4:30 coś podrzemałem potem zebrałem się na bieganie które weszło jak marzenie mimo że nie miałem na to większej ochoty i było to dla zabicia czasu, w szkole wpadła gra w piłkę nożną na którym strasznie się spociłem, co mnie cieszy ale niestety już dawno zapomniałem jak się w to gra, 12 lat grania w piłkę poszły w las i dobrze nigdy nie byłem dobry ale teraz jest coraz gorzej, po powrocie do domu szybkie ładowanie węglami prostymi i białkiem spakowanie się i bieg na trening, tak to ten bieg mnie dobił bo czuję, że jutro nie będę umiał mówić przez to, samopoczucie dzisiaj dobre, ale żeby nie było nudno za lenistwo się płaci nie oddałem żadnego referatu na polski i wpadają moje ulubione oceny zaczynam się już z tego śmiać powoli. trening południowy na salce wypadł całkiem dobrze, całą godzinę sprawowałem zobaczyłem u siebie znaczny progres co mnie cieszy ostatnie springi były raczej bez pomysłu ten był całkiem przemyślany co jest bardzo dobre.
Co do problemów to znów zaczynam czuć kłucie w okolicach sercach, niestety oznacza to wizytę u mojego kardiologa niestety jest problem do oko 10lutego nie mam środków żeby wykonać badanie koszt to oko 300 zł (wizyta + echo serca) do tego prawdopodobnie dojdzie ekg wysiłkowe czyli kolejne 100zł...

Komentarz :

Dzisiaj ciut za dużo treningów, troszkę się uparłem przy części.

Trening :

Bieganie 12km :
czas : 51min 27sek
tętno 150-155
Maks 240 - błąd pomiaru, za zimno
średnie 161
kcal 630

Bieg z obciążeniem na trening :
czas : 32min 39sek
tętno Maks 192
tętno średnie 156
kcal 453kcal

Muay Thai (wytrzymałość) :
rozgrzewka
Sparing 5x4min
Sparing boks 2x2min
Sparing klincz 3x3min


Dieta :

0- kuloodporna kawa przed bieganiem kawa + 20g oleju kokosowego
1- 3 jaja + 50g boczku
2- 250g warzyw + 200g karczku
3- 100g ryżu + 150g kurczaka
4- 50g nutelli (cukry proste) 25g Protein 80
5- 300g sałatki warzywnej + 50g Whey C6

index.php


index.php


Cheat w ciągu dnia :

nutella


Suplementacja :

-Whey C6 50g
- 25g Protein 80












Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png

Dzień 163- Szlify przed zawodami ligowymi (20.02.2016) Dzień treningowy



Siemka, dzisiaj dzień z goła inny cały dzień siedziałem prawie w domu siedzą i przypominając sobie jak działa programowanie, pisania stron www, arkuszy stylów baz danych i wiele innych rzeczy ze względu na to, że jutro mam ostatnią prostą przed otrzymaniem tytułu technika, ostatni egzamin i chyba jedyny materiał z którego czuję się bardzo słabo nie jest to moja mocna strona, więc liczę na jakiś przeciek i to że dam radę się nauczyć tego w 10/15minut przed egzaminem. Mam to szczęście że jestem 2 grupą uff
460889637.gif
. Co do treningu to był dzisiaj i tak dość konkretny nawet jak na mnie odczułem bardzo wczorajsze bieganie na wariata i wiem że wiosny tego nie powtarzam bo nieźle mnie przewiało cały dzień dzisiaj spędziłem też na nauce to głowa nieźle mnie boli.. za dużo informacji jak na osobę która tego egzaminu raczej nie zda
goku.gif


Komentarz :

Wracam powoli na właściwy tor, jednak oszczędzam się ze względu na serce.

Trening :


Muay Thai (technika + sparingi) :
rozgrzewka
tarcze (technika) 3x3min
tarcze (uniki) 3x2min
sparing 5x2min
tarcze 3x2min (siła, wytrzymałość)


Dieta :


1- 3 jaja + 50g masła
2- 250g warzyw + 200g karczku
3- 50g ryżu + 150g mięsa mielonego
4- 50g ryżu + 150g mięsa mielonego

index.php


index.php


index.php




Cheat w ciągu dnia :

2 naleśniki jeden z nutellą drugi z dżemem


Suplementacja :

ZMA 2 kapsułki do spania












Kq9UaH8.jpg
 
Co do problemów to znów zaczynam czuć kłucie w okolicach sercach
Wiem jak to jest. Nie dostaniesz się do kardiologa na NFZ?
Może to być stres, przemęczenie, brak potasu i magnezu, albo czego Ci nie życzę, jakaś wada serca. Jesteś młody lepiej żebyś stawiał rozsądek i zdrowie ponad ambicję ;)
Pozdro.
 
T1gwnNF.png

Dzień 163- Szlify przed zawodami ligowymi (20.02.2016) Dzień treningowy



Siemka, dzisiaj dzień z goła inny cały dzień siedziałem prawie w domu siedzą i przypominając sobie jak działa programowanie, pisania stron www, arkuszy stylów baz danych i wiele innych rzeczy ze względu na to, że jutro mam ostatnią prostą przed otrzymaniem tytułu technika, ostatni egzamin i chyba jedyny materiał z którego czuję się bardzo słabo nie jest to moja mocna strona, więc liczę na jakiś przeciek i to że dam radę się nauczyć tego w 10/15minut przed egzaminem. Mam to szczęście że jestem 2 grupą uff
460889637.gif
. Co do treningu to był dzisiaj i tak dość konkretny nawet jak na mnie odczułem bardzo wczorajsze bieganie na wariata i wiem że wiosny tego nie powtarzam bo nieźle mnie przewiało cały dzień dzisiaj spędziłem też na nauce to głowa nieźle mnie boli.. za dużo informacji jak na osobę która tego egzaminu raczej nie zda
goku.gif


Komentarz :

Wracam powoli na właściwy tor, jednak oszczędzam się ze względu na serce.

Trening :


Muay Thai (technika + sparingi) :
rozgrzewka
tarcze (technika) 3x3min
tarcze (uniki) 3x2min
sparing 5x2min
tarcze 3x2min (siła, wytrzymałość)


Dieta :


1- 3 jaja + 50g masła
2- 250g warzyw + 200g karczku
3- 50g ryżu + 150g mięsa mielonego
4- 50g ryżu + 150g mięsa mielonego

index.php


index.php


index.php




Cheat w ciągu dnia :

2 naleśniki jeden z nutellą drugi z dżemem


Suplementacja :

ZMA 2 kapsułki do spania












Kq9UaH8.jpg
Nie wiem jaki rocznik jesteś, ale jeśli masz poniżej 18 to polecam wizytę w Górnośląskim centrum zdrowia dziecka.
 
Wiem jak to jest. Nie dostaniesz się do kardiologa na NFZ?
Może to być stres, przemęczenie, brak potasu i magnezu, albo czego Ci nie życzę, jakaś wada serca. Jesteś młody lepiej żebyś stawiał rozsądek i zdrowie ponad ambicję ;)
Pozdro.

Najszybciej w przyszłym roku miałbym termin więc mija się to z celem, miałem już robione rok temu badania pod kontem przerostu mięśnia sercowego, ale wtedy nic nie pokazała miałem teraz styczniu/lutym udać się do kontroli. teraz nie mam środków bo to było robione prywatnie więc będzie ciężko. Niestety tak jest, że przy ucisku w okolicy serca wolę nie ryzykować dlatego cały tydzień treningi w miarę luźne. wolę do lutego delikatnie zbijać wagę, powoli pilnując michy niż się zajechać trafić do szpitala i mieć po życiu/sporcie czy czymkolwiek innym

Nie wiem jaki rocznik jesteś, ale jeśli masz poniżej 18 to polecam wizytę w Górnośląskim centrum zdrowia dziecka.

Niestety wizyta tam już odpada, w maju skoczy mi 20 lat taka stara dupa jestem. Będę starał się coś załatwić w lutym z tym lekarzem ale na start zacznę od potasu i magnezu jak wspomniał Shoocker.
 
T1gwnNF.png

Dzień 164- Szlify przed zawodami ligowymi (20.02.2016) Dzień treningowy



Siemka, dzisiaj dzień zaczęty od kupy stresu bo egzamin robił mi ogromną burzę w mózgu a okazało się, że był banalny odetchnąłem z ulgą kiedy poznałem treść zadań i poznałem łatwość ich wykonania, było dobrze teraz tylko czekać na wyniki egzaminu, które będą znane 31 marca czyli jeszcze sporo czasu jak się noga podwinie prawdopodobnie zdawać będę w czerwcu lub we wrześniu, ale tego nie dopuszczam do siebie. Co do samopoczucia ? Do południa byłem mocno zestresowany, egzamin zbierał żniwo nie da się w ciągu jednej nocy przypomnieć 2 lat "nauki", humor na szczęście lepszy, mimo tego stresu byłem uśmiechnięty ale jednak lekko błądziłem myślami ale było całkiem dobrze. Trening poranny niestety fatalny w takich warunkach nie ma mowy o jakimkolwiek bieganiu założenie tempa wgl nie wyszło, cud, że udało mi się je trzymać takie jakie pokazał pulsometr czyli średnio 152. Nie jestem zadowolony.
Teraz muszę poszukać sobie kogoś chętnego do współpracy bo potrzebuję kogoś kto przygotuje mnie bardzo dobrze pod względem siłowym i wytrzymałościowym do zbliżających się Mistrzostw Polski.

Komentarz :

Dzisiaj poznałem datę Mistrzostw Polski IFMA-EMF, odbędą się w Kielcach od 22-24 kwietnia na targach, więc może być bardzo ciekawie ! :D

Trening :

Bieganie 14km :
czas - 1h 22min 14 sek
Tętno - 155-160 (to było założenie)
tętno średnie - 152
tętno maks - 172
Kcal - 956



Dieta :


1- 3 jaja + 50g masła
2- 180g pieczywa + ser + szynka
3- ----
4- 500g ziemniaków + 100g schabu + 4 jaja

post-237140-0-35186400-1453413553.jpg



Cheat w ciągu dnia :

Łakotki, sok pomarańczowy


Suplementacja :

ZMA 2 kapsułki do spania
Whey C6 do spania 25g












Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png

Dzień 165- Szlify przed zawodami ligowymi (20.02.2016) Dzień treningowy



Siemka dzisiaj jakiś takie średni dzień cały dzień nie miałem na nic czasu od kiedy zjadłem o 8 śniadanie praktycznie do 16 nie jadłem nic i do tego poszedłem na trening to było straszne comobo, na treningu myślałem że wyzionę ducha nie dawałem rady sobie z niczym, trzeba się uczyć na błędach, przyszły tydzień postaram się podziałać coś na diecie tłuszczowej, muszę wypalić glikogen i do tego wrócić na siłownię treningi na sali mocno ograniczę ze względu na kontuzję kolana.


Komentarz :





Trening :

Muay Thai
-rozgrzewka
-sparingi 5x3min
-technika
-tarcze 2x3min

Dieta :


1- 3 jaja + 50g masła
2-----
3- ----
4-100g chleba żytniego + 3 jaja

index.php


Cheat w ciągu dnia :

----


Suplementacja :

----












Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png

Dzień 166- Szlify przed zawodami ligowymi (20.02.2016) Dzień treningowy


Siemka, dzisiaj kolejny luźniejszy dzień zacząłem się bardziej oszczędzać aż nie wyjaśnię sprawy z moim sercem, wczoraj na treningu takie osłabienie również mogło z tego wynikać więc wolę nie ryzykować, nie chcę czasem trafić do szpitala i całkowicie odstawić sportu w kąt, nie chcę też dać innym powodu do zmartwień. Na początek mojej kuracji wpadnie magnez i potas do stałej suplementacji być może w tym leży problem. Ostatnio rano pijam bardzo mocne kawy zamiast przedtreningówki. Co do całego dzisiejszego dnia, wpadł tylko jeden trening tak jak mówiłem nie ma co szarżować lepiej dbać o siebie. humor cały dzisiejszy dzień wręcz świetny waga w dół do mnie cieszy po bieganiu było 66,9kg z racji tej że robię wagę pod zawody bardzo mnie to cieszy, progres masowy też minimalnie widoczny jestem nieco większy ale wiadomo wszystko zależy od tego jak stanę w lustrze.


Komentarz :

Rozpoczynam ciut luźniejszy okres do czasu poprawy wyników serca.



Trening :

Bieganie 16km
czas : 1h 1 min 13 sek
tętno - 155-160
Średnie -156
Maksymalne - 173
Kcal - 713

Dieta :


1- 3 jaja + 50g boczku + 2 cebule
2- 200g karczku + 300g warzyw
3- bułka 90g + ser + szybja + MC FLUR
4-100g chleba żytniego + 150g mintaja + Whey C6 30g

index.php


index.php



Cheat w ciągu dnia :

Serek danio, Mc Flurr


Suplementacja :

Whey c6 30g











Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png

Dzień 167- Szlify przed zawodami ligowymi (20.02.2016) Dzień treningowy


Siemka, dzisiaj kolejny luźny dzień nie ma co ryzykować, ale niestety nie podoba mi się takie siedzenie na tyłku nie jest to w moim stylu niestety, ja lubię bardzo mocne i intensywne treningi niestety teraz nie mogę tak trenować a waga sama się nie zrobi pozostało oko 5kg do zbicia w miesiąc czasu. Co do PT to nie jestem zadowolony z zaistniałej sytuacji ! Przez całe 2 tygodnie nie mogę trenować siłowo na początku było to związane z wyjazdem na zawody na które ostatecznie nie jechaliśmy wypadł mi prawie cały tydzień a teraz zmagam się z kontuzją kolana a biorąc pod uwagę mój plan FBW który zakłada masę dynamicznych ćwiczeń z obciążeniem nóg, nie mogę trenować, dla mnie jest to istna porażka ! Kolejny początek roku mi nie wychodzi chyba jakieś fatum ciąży i nie pozwala trenować, muszę to zmienić, mam nadzieję że ten tydzień pozwoli mi wziąć się już w garść i ogarnąć wszystkie sprawy !


Komentarz :
Dzisiaj tylko wybieganie bo brak planów na cokolwiek.


Trening :

Wybieganie 12km
czas : 1h 3min 21sek
tętno - 145-150
Średnie -146
Maksymalne - 220
morda.gif

Kcal - 731



Dieta :


1- -----
2- -----
3- 100g ryżu + 150g kurczaka + surówka
4 - 4 jaja + 2 cebule + 70g boczku

post-237140-0-91004500-1453665863.jpg


post-237140-0-33467100-1453665867.jpg


Cheat w ciągu dnia :

Kilka kawałków makowca.


Suplementacja :

Protein 80, 100g do spania
ZMA 2 kapsułki do spania
Glukozamina 4 kapsułki do śniadania











Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png

Dzień 168- Szlify przed zawodami ligowymi (20.02.2016) Dzień treningowy


Siemka, dzisiaj już wracam do formy, całe szczęście kolano przestaje boleć, spore ilości maści przeciwbólowej do tego glukozamina zdziałały cuda jakoś mi poprawiły te smarowanie w kolanie, no i pomogły wrócić do formy dzisiaj nadal uważałem na lewe kolano żeby nie zrobić żadnej głupoty szkoda się załatwić na chwilę przed zawodami, co do dzisiejszego dnia to dieta trzymana wzorcowo sam się w sumie zdziwiłem bo nie raz w poniedziałek mam parcie takie że jest to niemożliwe ale dałem radę widać metabolizm się zaczyna uspokajać a waga dalej leci w dół mam nadzieję że nie zacznie wracać znów bo głód jest u mnie fatalny w skutkach. humor dzisiaj nie za fajny ze względu na to że uciekł mi autobus i nie wyrobiłem do szkoły tak jak miałem w planach, a miałem dość ważną sprawę do załatwienia dzisiaj. Co do treningu to dzisiaj bieganie siadło dość średnio ale w sumie się nie dziwię pogoda jak pogoda, w terenie leśnym nie znam dłuższej trasy niż ta więc musiałem się nią zadowolić, a drugi trening to już poezja trening na bardzo wysokim tętnie :/


Komentarz :
Z nogą już lepiej także jestem pewny że w piątek trening siłowy wpadnie na 100% :D


Trening :

bieganie 14km
czas : 1h 00 min 58 sek
tętno - 155-160
Średnie -158
Maksymalne - 240
morda.gif

Kcal - 727

Muay Thai:
rozgrzewka
worek 6x1min
tarcze duże 6x1min
Tarcze Pao 2x2min + 1x3min




Dieta :

0- kawa + 20g oleju kokosowego
1- 4 jaja + 50g masła
2- 200g karczku + 250g warzyw
3- 50g ryżu + 150g kurczaka
4- 60g płatków ryżowych + Protein 80 25g + 3 jaja + dżem śliwkowy
5 - Whey C6 25g + Banan

index.php


index.php



Cheat w ciągu dnia :




Suplementacja :

Protein 80, 25g
Whey C6 25
ZMA 2 kapsułki do spania
Glukozamina 4 kapsułki do śniadania











Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png

Dzień 169- Szlify przed zawodami ligowymi (26.02.2016) Dzień treningowy


Siemka, dzisiaj kolejny konkretny dzień, w sumie nie jestem z niego zadowolony cały dzień byłem nieobecny w domu jestem mega zmęczony niewyspany a teraz wieczorem jeszcze szykowałem sobie wypracowanie do szkoły, ponad godzina lania wody, na temat mitologii i szukania argumentów, klasa maturalna daje mi po tyłku bo jak solidarnie nie zrobiłem żadnego zadania przez 4 lata to teraz niestety zasuwam ostro z matury jednak interesują mnie wyniki na poziomie 70% coś czuję, że w kwietniu ostro będę zarywał noce żeby się na tym skupić przynajmniej egzamin zawodowy mi wypadł bo już za mną. Co do treningu dzisiaj to musiałem sobie darować poranne bieganie ze względu na tak małą ilość czasu teraz, bardzo mocno się gonię bo w domu jestem niecałą godzinę musiałem zjeść, przygotować się na jutro, przygotować miskę i pisać wypracowanie. Sama radość, humor dzisiaj średni ale ocś czuję że to przez tą pogodę bo każdy dzisiaj u mnie spał za to trening wszedł dość dobrze jestem zadowolony. Waga dzisiaj pokazała 70,2 kg, wszystko przez dzisiejszy dzień, bo 99% rzeczy robione w biegu, stresie, przez to sporo podjadłem obstawiam, że jutro wypocę na bieganiu, po dodaniu w diecie Potasu i Magnezu z sercem dużo lepiej !


Komentarz :
kolejna zmiana daty na zawody...


Trening :


Muay Thai:
rozgrzewka
Sparing 4x4min
Sparing 5x2min
tarcze 4x3min


Dieta :

1- 3 jaja + 2 cebule + 50g boczku
2- 200g karczku + 250g warzyw
3- 75 ryżu + 150g kurczaka
4- 80g bułka, ser + szynka + 500ml mleka
5 - 3 jaja + bułka 80g

index.php


index.php


Cheat w ciągu dnia :
bułki, napój energetyczny mleko



Suplementacja :
ZMA 2 kapsułki do spania
Glukozamina 4 kapsułki do śniadania











Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png

Dzień 169- Szlify przed zawodami ligowymi (26.02.2016) Dzień treningowy


Siemka, dzisiaj kolejny konkretny dzień, w sumie nie jestem z niego zadowolony cały dzień byłem nieobecny w domu jestem mega zmęczony niewyspany a teraz wieczorem jeszcze szykowałem sobie wypracowanie do szkoły, ponad godzina lania wody, na temat mitologii i szukania argumentów, klasa maturalna daje mi po tyłku bo jak solidarnie nie zrobiłem żadnego zadania przez 4 lata to teraz niestety zasuwam ostro z matury jednak interesują mnie wyniki na poziomie 70% coś czuję, że w kwietniu ostro będę zarywał noce żeby się na tym skupić przynajmniej egzamin zawodowy mi wypadł bo już za mną. Co do treningu dzisiaj to musiałem sobie darować poranne bieganie ze względu na tak małą ilość czasu teraz, bardzo mocno się gonię bo w domu jestem niecałą godzinę musiałem zjeść, przygotować się na jutro, przygotować miskę i pisać wypracowanie. Sama radość, humor dzisiaj średni ale ocś czuję że to przez tą pogodę bo każdy dzisiaj u mnie spał za to trening wszedł dość dobrze jestem zadowolony. Waga dzisiaj pokazała 70,2 kg, wszystko przez dzisiejszy dzień, bo 99% rzeczy robione w biegu, stresie, przez to sporo podjadłem obstawiam, że jutro wypocę na bieganiu, po dodaniu w diecie Potasu i Magnezu z sercem dużo lepiej !


Komentarz :
kolejna zmiana daty na zawody...


Trening :


Muay Thai:
rozgrzewka
Sparing 4x4min
Sparing 5x2min
tarcze 4x3min


Dieta :

1- 3 jaja + 2 cebule + 50g boczku
2- 200g karczku + 250g warzyw
3- 75 ryżu + 150g kurczaka
4- 80g bułka, ser + szynka + 500ml mleka
5 - 3 jaja + bułka 80g

index.php


index.php


Cheat w ciągu dnia :
bułki, napój energetyczny mleko



Suplementacja :
ZMA 2 kapsułki do spania
Glukozamina 4 kapsułki do śniadania











Kq9UaH8.jpg
Ile w tygodniu jesz jajek mniej więcej?
 
Back
Top