De Longhi - jaki model ekspresu do kawy wybrać ?

Do domowego użytku dla mnie zdało egzamin idealnie. Kilka nieudanych kaw na początek żeby dograć wszystko, ale wpadł sąsiad i wyjaśnił wszystko.

Dla 2 osób w sam raz. Gorzej jak trzeba zrobić kilka kaw więcej w tym samym czasie. Bojler i pojemnik na wodę jednak małe.

Jakościowo - TOP

Jedna uwaga dla mnie kompletnie nieistotna, ale kilka osób mi zwracało uwagę: lelit mają kolby o rozmiarze 57 mm i podobno nie jest to bardzo popularne i mniej jest akcesoriów dostępnych…ale chuj wie, mi to ma parzyć kawę po prostu i nie wiem co ja miałbym kupować do tego :fjedzia:

Z tym rozmiarem to nie rozumiem
No to ma sie sprawdzac dla max 2 osob.
 
Do domowego użytku dla mnie zdało egzamin idealnie. Kilka nieudanych kaw na początek żeby dograć wszystko, ale wpadł sąsiad i wyjaśnił wszystko.

Dla 2 osób w sam raz. Gorzej jak trzeba zrobić kilka kaw więcej w tym samym czasie. Bojler i pojemnik na wodę jednak małe.

Jakościowo - TOP

Jedna uwaga dla mnie kompletnie nieistotna, ale kilka osób mi zwracało uwagę: lelit mają kolby o rozmiarze 57 mm i podobno nie jest to bardzo popularne i mniej jest akcesoriów dostępnych…ale chuj wie, mi to ma parzyć kawę po prostu i nie wiem co ja miałbym kupować do tego :fjedzia:

Dzięki za pamięć, ja jeszcze nic nie zakupiłem.
 
Espresso romano zajebiste.
09A39835-C2E0-4B16-A8BA-60BC788B5DA0.jpeg


Dobre, ale oczekiwałem więcej. Bardzo słodkie pomarańcze a mimo wszystko kawa wydobywał z niej jedynie kwasowość. Mi to nie przeszkadza, lubię kwaśne kawy, ale @Baasteek to by chyba jednocześnie zarzygał stół i zasrał sofę :lol:
 
View attachment 92343

Dobre, ale oczekiwałem więcej. Bardzo słodkie pomarańcze a mimo wszystko kawa wydobywał z niej jedynie kwasowość. Mi to nie przeszkadza, lubię kwaśne kawy, ale @Baasteek to by chyba jednocześnie zarzygał stół i zasrał sofę :lol:
Aż mi się przypomniała giełda samochodowa w Poznaniu.
Się ruszało z Zielonej o 2 , od 4 do 5 rozkładaliśmy kontener i żeby robota szła leciała sypana kawa z plastrem cytryny.
:beczka:

Ps. Potrafiliśmy jeździć prosto z baletów. Ta kawa to najlepsze gówno na kaca.
 
View attachment 92343

Dobre, ale oczekiwałem więcej. Bardzo słodkie pomarańcze a mimo wszystko kawa wydobywał z niej jedynie kwasowość. Mi to nie przeszkadza, lubię kwaśne kawy, ale @Baasteek to by chyba jednocześnie zarzygał stół i zasrał sofę :lol:

Aż mi się przypomniała giełda samochodowa w Poznaniu.
Się ruszało z Zielonej o 2 , od 4 do 5 rozkładaliśmy kontener i żeby robota szła leciała sypana kawa z plastrem cytryny.
:beczka:

Ps. Potrafiliśmy jeździć prosto z baletów. Ta kawa to najlepsze gówno na kaca.

Czyli już wiadomo po co ją wymyślono, dzięki za ten test i wyręczenie mnie z tej niezręcznej sytuacji :frankapprove:
 
Może ktoś będzie kupował, to jeszcze raz dam moje niezawodne info ;)

Skupiając się tylko na ekspresach automatycznych (( czyli niekolbowych )) oraz tylko tych, które mają funkcje mleka to :

1. System mleczny
Melitty, Nivony i Saeco nie wymieniam, bo one mają różne w zależności od modelu
a) zintegrowany wężykowy ( Jura, Krups, Philips, Siemens )
b) niezintegrowany ( De Longhi )
* Jak dla mnie zdecydowanie lepszy zintegrowany, bo wszystko w nim jest prostsze.. a w niezintegrowanych trzeba się bawić z tą karafką, szczególnie w robieniu espresso macchiato, której nie da się zrobić bez przestawiania filiżanki o pojemności 80ml z jednego wlotu z mlekiem do drugiego z kawą.
Myć po kawie mlecznej trzeba części w jednym jak i w drugim więc tu nie ma zmiłuj się, ale w tych zintegrowanych chociaż płucze wężyk gorącą wodą w środku po zrobionej kawie mlecznej a w niezintegrowanej niestety nic z tym wężykiem nie robi i wszystko trzeba samemu.

2. Zaparzacz
a) wyjmowany zaparzacz ( De Longhi, Melitta, Nivona, Saeco, Philips, Siemens ) - wygoda, można łatwo wyciągnąć i czyścić pod wodą - opcjonalnie raz na 30 dni )
b) niewyjmowany zaparzacz ( Krups i Jura, nie da się go wyciągnąć bez rozkręcania ekspresu, przez co trzeba co rok-półtora oddawać ekspres do serwisu w celu wyczyszczenia, bo robi się pleśń itd lub próbować rozkręcić samemu, mają go niestety prestiżowe ekspresy Jura <<dlaczego?>> :neutral: .. )

3. Młynek ceramiczny
a) ceramiczny ( Krups, Saeco, Siemens - jest cichszy, ale w przypadku dostania sie tam kamienia lub innego ciała obcego typu groszówka żarna ceramiczne się kruszą i młynek jest do wymiany )
b) stalowy żarnowy ( De Longhi, Jura - jest lepszy, wytrzymalszy, nie złamie się od byle niechcianego kamyka w worku z ziarenkami kawy )
 
b) stalowy żarnowy ( De Longhi, Jura - jest lepszy, wytrzymalszy, nie złamie się od byle niechcianego kamyka w worku z ziarenkami kawy )
Seba kurwa skąd Ty to bierzesz? Widziałeś kiedyś kamień w worku kawy?
Mam ekspres 10 lat sypałem do niego wszystko: od najtańszej kawy z biedry przez markowe koncerny aż do fancy świeżo palonych z lokalnych palarni i nigdy nie zdarzyło mi się żeby było w nich coś innego niż kawa.
:brainoverload:

Nie wiem może u was w Sanoku przed nasypaniem do ekspresu wywalacie wszystko na podwórko żeby kury podziobały, ale normalni ludzie tak nie robią.
 
zawsze cos sie moze znalezc nieprzewidzianego
Właśnie nie zawsze a nigdy. Kawę się na żwirowniach uprawia czy jak? Skąd ten kamień ma się tam znaleźć? Prędzej jakiś drobny „patyczek”, ale on nie rozjebie młynka.
 
  • Haha
Reactions: J.K
to jak już temat na wierzchu, posypała się prawdopodobnie pompa wody w philipsie, kapucziny nie robi i zapowietrza się jebany
:childcry:
 
to jak już temat na wierzchu, posypała się prawdopodobnie pompa wody w philipsie, kapucziny nie robi i zapowietrza się jebany
:childcry:
Jak pompuje ale nie spienia mleka to mogło się coś przytkać. Miałem tak w zelmerze, trzeba było cały mechanizm mleczny wyjąć razem z rurkami, dyszami itd. odmoczyć w ciepłej wodzie z fairy i wyszorować.
 
Jak pompuje ale nie spienia mleka to mogło się coś przytkać. Miałem tak w zelmerze, trzeba było cały mechanizm mleczny wyjąć razem z rurkami, dyszami itd. odmoczyć w ciepłej wodzie z fairy i wyszorować.

Mleko to najwiekszy zabójca ekspresów do kaw, zawsze narobi szkod dlatego najlepiej to kupić sobie ekspres do kawy czarnej i z takim problemów za dużych nie bedzie a i tak porzadni ludzie to espresso pija samo
 
Jak pompuje ale nie spienia mleka to mogło się coś przytkać. Miałem tak w zelmerze, trzeba było cały mechanizm mleczny wyjąć razem z rurkami, dyszami itd. odmoczyć w ciepłej wodzie z fairy i wyszorować.
No właśnie nie pompuje i w ogóle parę puszcze bokiem od strony zaparzacza, chyba znowu zawór gorącej wody jebnął (wymieniany niedawno)
Rozbiorę go kiedyś i obejrzę bo to prosta robota, ale nie wiem czy sam się podejmę naprawy. Nie chce w ciemno części zamawiać, nie mam pewności co się zjebało czy może jakiś elektro zawór też trafiło albo coś całkiem innego.
 
Back
Top