Co mnie wku*wia

Mi te bandy plebsu nie przeszkadzają - tylko po co się próbować bawić coś czego się nie jest w stanie zorganizować jak wszędzie to funkcjonuje?

10% to rozumiem jakbym miał coś kupić za 10k
Zniżki bardzo zależą od tego co kupujesz. Np na rtv iagd sklepy bardzo często nie są w stanie dac dużego rabatu (chyba, że wyprzedają "pod wodą" bad stock) ponieważ w tych branżach pracuje się często na 3-4 oczkach marży, a czasami nawet mniej. Co innego jest w sporcie czy odzieżówce gdzie marże początkowe sięgają nawet 60-70%.
Polski rynek jest bardzo specyficzny handlowo (a przez specyfyczny mam na myśli chujowy) ponieważ jesteśmy w 100% rynkiem ceny. Prawie w każdej dziedzinie handlu jest mega wojna cenowa juz od samego początku każdego sezonu.
Mam porównie np z rynkiem czeski. Taki Papik jest w stanie zapłacić dość dużo więcej jesli da się mu - gwarację wysyłki, jest sie pewnym sklepem, ma się wiekszą dostępność towaru lub doda usługi posprzedażowe. W Polsce wygląda to zupełnie inaczej ponieważ 99.9% Cebulaczków patrzy jak tylko wydać złotówkę mniej.
 
Zniżki bardzo zależą od tego co kupujesz. Np na rtv iagd sklepy bardzo często nie są w stanie dac dużego rabatu (chyba, że wyprzedają "pod wodą" bad stock) ponieważ w tych branżach pracuje się często na 3-4 oczkach marży, a czasami nawet mniej. Co innego jest w sporcie czy odzieżówce gdzie marże początkowe sięgają nawet 60-70%.
Polski rynek jest bardzo specyficzny handlowo (a przez specyfyczny mam na myśli chujowy) ponieważ jesteśmy w 100% rynkiem ceny. Prawie w każdej dziedzinie handlu jest mega wojna cenowa juz od samego początku każdego sezonu.
Mam porównie np z rynkiem czeski. Taki Papik jest w stanie zapłacić dość dużo więcej jesli da się mu - gwarację wysyłki, jest sie pewnym sklepem, ma się wiekszą dostępność towaru lub doda usługi posprzedażowe. W Polsce wygląda to zupełnie inaczej ponieważ 99.9% Cebulaczków patrzy jak tylko wydać złotówkę mniej.
Trochę zdziwiłeś mnie z tym 3-4 procentową marżą na wolnorotującym towarze AGD.
 
Trochę zdziwiłeś mnie z tym 3-4 procentową marżą na wolnorotującym towarze AGD.
AGD i RTV to najbardziej zajechane branże. Do tych 3-4 oczek na froncie czasami dochdzi jest kilka w back bonusie od dostawcy przy założeniu że został zrealizowany kwartalny plan obrotowy zapisany w umowie.
 
AGD i RTV to najbardziej zajechane branże. Do tych 3-4 oczek na froncie czasami dochdzi jest kilka w back bonusie od dostawcy przy założeniu że został zrealizowany kwartalny plan obrotowy zapisany w umowie.
Kto trzepie siano ? Dystrybutorzy na kraj ?
 
Kto trzepie siano ? Dystrybutorzy na kraj ?
Producenci + dystrybutorzy. Generalnie zauważ jak wiele dawniej było małych, prywatnych sklepów AGD i RTV a ile zostało dziś. Wiekszość została wykończona wojną cenową ponieważ przy swoim stosunkowo małym obrocie nie mogły sobie pozwolić na konkurencyjne ceny. Również przez nikłą skale sprzedaży nie otrzymywaly wsparcia marketingowego czy wcześniej wspomnianych back bonusów i po prostu bankrutowały jeden po drugim lub odpowiednio szybko same "zwijały żagle"

Z resztą dużo by opwiadać i nie chce tego pisać w internecie ale takie wałki jak lecą w różnych branżach to masakra. Teraz rekordy idą w branży GSM ale to może kiedyś przy jakimś piwie/zlocie mogę powiedzieć
 
Ehh, agd i rtv. Zawsze mnie wkurwiają ludzie, którzy myślą, że jak płacą za lodówkę czy tv 6 tysięcy to dostaną rabat, bo dużo płacą. Gówno dostaną najczęściej, bo nie ma z czego zejść.

Hm, co mnie wkurwia... Miałem mieć wolny weekend, ale chuj z tego. Za tydzień uczelnia i też chuj z tego...
 
Ehh, agd i rtv. Zawsze mnie wkurwiają ludzie, którzy myślą, że jak płacą za lodówkę czy tv 6 tysięcy to dostaną rabat, bo dużo płacą. Gówno dostaną najczęściej, bo nie ma z czego zejść.

Hm, co mnie wkurwia... Miałem mieć wolny weekend, ale chuj z tego. Za tydzień uczelnia i też chuj z tego...
rozpierdala, zastanawia mnie i wkurwia myslenie z prlu ktore jest dla mnie zagadka. Mam na mysli pytania typu "jak place gotowka to bedzie rabacik?". Nosz kurwa jego mac, gotowka dzis to jakas jebana deficytowa forma platnosci dla lordow ?
 
rozpierdala, zastanawia mnie i wkurwia myslenie z prlu ktore jest dla mnie zagadka. Mam na mysli pytania typu "jak place gotowka to bedzie rabacik?". Nosz kurwa jego mac, gotowka dzis to jakas jebana deficytowa forma platnosci dla lordow ?
Jeszcze parę lat temu dawali 2-3 procentowy rabat za płatność gotówką. Odliczali kasę za używanie POSa i firma była do przodu.
 
rozpierdala, zastanawia mnie i wkurwia myslenie z prlu ktore jest dla mnie zagadka. Mam na mysli pytania typu "jak place gotowka to bedzie rabacik?". Nosz kurwa jego mac, gotowka dzis to jakas jebana deficytowa forma platnosci dla lordow ?
Operatorzy terminali pobierają prowizje więc niektórzy dają rabaty tylko przy gotówce.
 
Jeszcze parę lat temu dawali 2-3 procentowy rabat za płatność gotówką. Odliczali kasę za używanie POSa i firma była do przodu.
Dziękuję, serio. W końcu jakiś logiczny argument na to gówno. Uspokoiłeś jakąś część mojej duszy, niech Ci karma wynagrodzi dobry człowieku.
 
Dziękuję, serio. W końcu jakiś logiczny argument na to gówno. Uspokoiłeś jakąś część mojej duszy, niech Ci karma wynagrodzi dobry człowieku.
Ja nie mam takiego problemu. Jak ktoś chce gotówką to płaci jeszcze więcej #ecommerce
 
Miałem się pouczyć a tymczasem posprzątałem mieszkanie, zrobiłem pranie a teraz zainteresowałem się sufitem. Nosz ja pierdole.
 
Ja. Wkurwiam sam siebie czasem. Najebałem się na smutno od nadmiaru emocji, wkurwu itd bo już mi wszystko biło pod korek. 28 lat kurwa, żona i dziecko a ja dalej nie umiem rozmawiać o czymś takim jak emocje i uczucia tylko wszystko w sobie zamykam.
 
Ja. Wkurwiam sam siebie czasem. Najebałem się na smutno od nadmiaru emocji, wkurwu itd bo już mi wszystko biło pod korek. 28 lat kurwa, żona i dziecko a ja dalej nie umiem rozmawiać o czymś takim jak emocje i uczucia tylko wszystko w sobie zamykam.
Oprócz 28 lat, żony, dziecka wszystko się zgadza z moim wkurwem.
 
Ja. Wkurwiam sam siebie czasem. Najebałem się na smutno od nadmiaru emocji, wkurwu itd bo już mi wszystko biło pod korek. 28 lat kurwa, żona i dziecko a ja dalej nie umiem rozmawiać o czymś takim jak emocje i uczucia tylko wszystko w sobie zamykam.
Miałem tak kilka lat temu. W moim przypadku odpowiednia kobieta załatwiła sprawę. Ogólnie zawdzięczam jej w chuj.
 
Ogólnie zawdzięczam jej w chuj.

jakiez-to-wzruszajace-az-mi-sie-jaja-spocily-pl-ffffff
 
Wkurwia mnie, że nie poszedłem do technikum, wtedy nie musiałbym iść na studia. Wkurwia mnie to, że nie umiem się zorganizować do systematycznej nauki.
Studia mnie wkurwiają chociaż minęły dopiero 2 miesiące. Chuj wie czy lubię to co studiuję. Na wykładach i na ćwikach niby mi się podoba, ale gdy mam sam się czegoś nauczyć w domu to mnie chuj strzela. Z drugiej strony inne kierunki nie wydają się lepsze. Kurwa...
Dobrze, że sam zarabiam na swoje studia to nie boli tak bardzo, że marnowałbym hajsy rodziców, gdybym nie zdał czy coś.
Dobrze, że za tydzień zlot to się człowiek oderwie i pozna nowych ludzi.
 
Miałem tak kilka lat temu. W moim przypadku odpowiednia kobieta załatwiła sprawę. Ogólnie zawdzięczam jej w chuj.
Baju takich rzeczy nie załatwi kobieta. Z tym trzeba sobie samemu poradzić, kobieta i radość czy spokój jaki ze sobą niesie może być tylko substytutem chwilowym. Skończy się sielanka, wjedzie codziennośc po kilku latach i znowu zaczniesz możesz sobie zacząć z tym gorzej radzić. Ile Ty masz w ogóle lat (pytam bez zamiaru korzystania z tego jako argument) ale ja miałem podobnie jak ty jak miałem koł 21-23 lat. Wjechało potem jednak troche "gówna" w życie i tak jak piszesz Ty, bez mojej kobiet bym sobie z tym nie poradził ale jednak mojej wewnętrzne problemy dalej są na miejscu. Mam nadzieje, że pisze w miare z sensiem bo troche już %%%.
 
Back
Top