Tak, olej. Ogólnie sprawdzają, czy zdałeś uniwerek, czy nie kłamiesz w tej kwestii i na jaką ocenę, czy pracowałeś w A, B, i C. Prawdopodobnie będą chcieli wyjaśnień, dlaczego miałeś przerwy w zatrudnieniu (
), u mnie cały team olał ich wypociny, bo przyszły podsumowania, jak już pracowaliśmy. Ja raz odpisałem, że zapracowany jestem, i że odpiszę wkrótce. Jeszcze kilka razy chcieli to samo, ale chyba sami zrozumieli, że nikt ich nie chce. Dali se spokój. Czyli - jak za dużo nie nazmyślałeś, to będzie ok, i nie masz się czym przejmować. Najwyżej jakieś daty trza będzie poprawić. Mi się na przykład wydawało, że studia skończyłem w jakimś letnim miesiącu, a okazało się, że w listopadzie. Odpisałem im, że po prostu miałem wrażenie, że to tak długo trwało, bo przecież żaden zaszczyt z tego nie wynika. Nic nie odpisali, więc dotarło. Ogólnie to więcej zamieszania, niż to wszystko warte. Jeszcze żeby to porządnie robili...Ale robią to chujowo. Ja bym sam siebie wyłapał
\
Raz na jedno zapytanie, czemu miałem przerwę w zatrudnieniu odpisałem, że wziąłem sobie po prostu dobrowolnie wolne, a baba nie chciała uwierzyć. Więc przestałem jej odpisywać, skoro jest taka głupia. Inna sprawa, że to chyba hinduska była. Czy tam idnuska...