By żyło się lepiej: kariera/studia/przekręty;)

Czegoś nie czaje Pany, jak to jest że na raty niektóre produkty są tańsze.
WTF?
View attachment 84636
Za te dwie raty sprzedajesz swoje dane do banku. W umowie ratalnej najczęściej musisz zaznaczyć zgody marketingowe i jebią Cie później mailami, smsami i telefonami, a to kredyt, a to ubezpieczenie. Dodatkowo RTV AGD robi podobnie.
Przerabiam to wlasnie od 20 miesięcy. RTV AGD plus alior bank mnie tak atakuje, bo wziąłem kiedyś u nich tv w podobnej promocji.
 
Za te dwie raty sprzedajesz swoje dane do banku. W umowie ratalnej najczęściej musisz zaznaczyć zgody marketingowe i jebią Cie później mailami, smsami i telefonami, a to kredyt, a to ubezpieczenie. Dodatkowo RTV AGD robi podobnie.
Przerabiam to wlasnie od 20 miesięcy. RTV AGD plus alior bank mnie tak atakuje, bo wziąłem kiedyś u nich tv w podobnej promocji.
A i jeszcze jedno. Bank liczy na to, że zapomnisz, albo spóźnisz się ze spłatą rat, to Ci jeszcze dopierdolą niemałe karne odsetki, plus upomnienia, ponaglenia itp. Wiec finalnie możesz zapłacić jeszcze więcej. Taki to kurwa złoty interes :jjsmile:
 
Na raty to tylko mieszkania szanowni dżentelmeni 30k+.
:jjsmile:
prawdziwi dżentelmeni 30k buduja bez kredytu XD

Nie no beczunia, na mnie tez przyjdzie pora.

Mam końcówkę. Teraz stoje przed wyborem: albo wezmę co się da z drobnicy w drobne raty + rozsądny gotówkowy (na firmę, ewentualnie konsumencki), albo wezme adekwatna kwote na hipotekę...

Przy takich "ratach 0%" (gdzie jeszcze 2 "opłacone przez nich" XD) to nie tylko wychodzi korzystniej finansowo niż hipoteka, ale jeszcze:
- nie mam banku w papierach domu
- nie mam noza na gardle od banku na ubezpieczeniu chaty u nich czy u ich wskazanego partnera,
- wymuszonych przegladow jakichs (kominiarz itp)

Jak mi sie noga powinie czy tam zakret, tfu odpukac, będzie za ciasny to chata ciagle moja/żonki.

Więc niby raty na "lodówkę", ale tak naprawdę na "chatę".

A i jeszcze jedno. Bank liczy na to, że zapomnisz, albo spóźnisz się ze spłatą rat, to Ci jeszcze dopierdolą niemałe karne odsetki, plus upomnienia, ponaglenia itp. Wiec finalnie możesz zapłacić jeszcze więcej. Taki to kurwa złoty interes :jjsmile:
Tak tak, to wiadomix ze trza pilnowac...
 
prawdziwi dżentelmeni 30k buduja bez kredytu XD

Nie no beczunia, na mnie tez przyjdzie pora.

Mam końcówkę. Teraz stoje przed wyborem: albo wezmę co się da z drobnicy w drobne raty + rozsądny gotówkowy (na firmę, ewentualnie konsumencki), albo wezme adekwatna kwote na hipotekę...
Teraz kupić kwadrat za gotówkę to już trzeba być bogol.

Tak ceny wyjebało na rynku przez ten wspaniały kredyt2%, że jak masz działkę to taniej mały domek postawisz.
 
Teraz kupić kwadrat za gotówkę to już trzeba być bogol.

Tak ceny wyjebało na rynku przez ten wspaniały kredyt2%, że jak masz działkę to taniej mały domek postawisz.
"Ciekawsze" miejsce na "grzędzie w kórniku" zawsze było w okolicy "skromniejszej budy" na obrzeżach wsi. Niesamowite jak to "się samo" regulowało. Jeśli "samo" mogło...

Spece z nieruchomości krzyczą, że stare domy mocno pójdą w dół, nasi władcy nie pozwolą ci mieszkać jeśli papiren nicht stimmen. Ekoterroryści nie lubią biednych, mimo że usta wypchane mają frazesami.

Najlepsze jest to że w mieszkaniu możesz dodać max 10% wartości swoją pracą ze śfagrem Staszkiem, przy domu jest pewnie tego kilkukrotnie więcej. No i możesz robić etapami. Mieszkanie kupujesz na raz - i przez to jest tak jak piszesz, z gotówy bardzo ciężko.
 
"Ciekawsze" miejsce na "grzędzie w kórniku" zawsze było w okolicy "skromniejszej budy" na obrzeżach wsi. Niesamowite jak to "się samo" regulowało. Jeśli "samo" mogło...

Spece z nieruchomości krzyczą, że stare domy mocno pójdą w dół, nasi władcy nie pozwolą ci mieszkać jeśli papiren nicht stimmen. Ekoterroryści nie lubią biednych, mimo że usta wypchane mają frazesami.

Najlepsze jest to że w mieszkaniu możesz dodać max 10% wartości swoją pracą ze śfagrem Staszkiem, przy domu jest pewnie tego kilkukrotnie więcej. No i możesz robić etapami. Mieszkanie kupujesz na raz - i przez to jest tak jak piszesz, z gotówy bardzo ciężko.
Nie będziesz mógl mieszkać w domu a w mieście nie będziesz mógł mieć samochodu. Wolność
 
"Ciekawsze" miejsce na "grzędzie w kórniku" zawsze było w okolicy "skromniejszej budy" na obrzeżach wsi. Niesamowite jak to "się samo" regulowało. Jeśli "samo" mogło...

Spece z nieruchomości krzyczą, że stare domy mocno pójdą w dół, nasi władcy nie pozwolą ci mieszkać jeśli papiren nicht stimmen. Ekoterroryści nie lubią biednych, mimo że usta wypchane mają frazesami.

Najlepsze jest to że w mieszkaniu możesz dodać max 10% wartości swoją pracą ze śfagrem Staszkiem, przy domu jest pewnie tego kilkukrotnie więcej. No i możesz robić etapami. Mieszkanie kupujesz na raz - i przez to jest tak jak piszesz, z gotówy bardzo ciężko.
Nie będziesz mógl mieszkać w domu a w mieście nie będziesz mógł mieć samochodu. Wolność
Zobaczycie ile będzie stało domów pustych po obrzeżach miast i na wioskach jak wprowadzą te przymusowe "remonty energetyczne".

Starzy ludzie będą żyli, aż umrą, a później to będzie stało puste, bo wiadomo nie będziesz mógł sprzedać (podatek od wzbogacenia zapłacisz a jak), bo nie ma certyfikatu i pusty dom wytwarza C02 zabija karatekowców.
 
Zobaczycie ile będzie stało domów pustych po obrzeżach miast i na wioskach jak wprowadzą te przymusowe "remonty energetyczne".

Starzy ludzie będą żyli, aż umrą, a później to będzie stało puste, bo wiadomo nie będziesz mógł sprzedać (podatek od wzbogacenia zapłacisz a jak), bo nie ma certyfikatu i pusty dom wytwarza C02 zabija karatekowców.
Anżej... To musi pierdolnąć :fjedzia:
 
prawdziwi dżentelmeni 30k buduja bez kredytu XD

Nie no beczunia, na mnie tez przyjdzie pora.

Mam końcówkę. Teraz stoje przed wyborem: albo wezmę co się da z drobnicy w drobne raty + rozsądny gotówkowy (na firmę, ewentualnie konsumencki), albo wezme adekwatna kwote na hipotekę...

Przy takich "ratach 0%" (gdzie jeszcze 2 "opłacone przez nich" XD) to nie tylko wychodzi korzystniej finansowo niż hipoteka, ale jeszcze:
- nie mam banku w papierach domu
- nie mam noza na gardle od banku na ubezpieczeniu chaty u nich czy u ich wskazanego partnera,
- wymuszonych przegladow jakichs (kominiarz itp)

Jak mi sie noga powinie czy tam zakret, tfu odpukac, będzie za ciasny to chata ciagle moja/żonki.

Więc niby raty na "lodówkę", ale tak naprawdę na "chatę".


Tak tak, to wiadomix ze trza pilnowac...
coooo??

źle to rozegrałeś.
najpierw starasz się o kredyt jak normalny obywatel, wiadomo, oni Cię sprawdzają, skanują, próbują Ci wmówić, że potrzebujesz miliona uwierzytelnień tego procesu i tak im przedstawiasz wszystko po kolei, na co Ci oni, że takiego kredytu dużego to Ty nie dostaniesz, takiego to nie....

aż tu nagle wyciągasz JOKERA z rękawa, że jesteś szefem na forum COHONES - najbardziej rzetelnym forum z rozległymi znajomościami. Koniec, żadnych uwierzytelnień już nie trzeba, normalnie dostaniesz chałupę w ratach na 0% a TV w gratisie, żeby się dobrze mieszkało.

Żadnych zakrętów nie będzie.

Ja od kiedy awansowałem z oplota w górę mam większe poważanie w instytucjach
 
@Dzihados jak bierzesz przez neta to powinien Ci wniosek normalnie przejść, bez ubezpieczenia. Sklep płaci dwie raty za Ciebie, a potem nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zapłacić pozostałą kwotę od razu i jesteś te kilka stów do przodu :roberteyeblinking:
Często do oferty rat "zero" jest dodatkowo płatne obowiązkowe ubezpieczenie sprzętu.
Jak chcesz kupić coś w sklepie stacjonarnym właśnie w ten sposób, to nahalnie wciskają Ci ubezpieczenie sprzętu, bo mają z tego prowizję...
 
F_4CMSaW8AA9L9w.jpgF_4CND7WcAA0yOF.jpgF_4COB9WIAAUWzs.jpgF_4CPAUXMAAGiRH.jpgF_4CQESXEAAyHuU.jpgF_4CQ_hW0AAs19u.jpgF_4Ce3LXgAA4bAU.jpg
 
Ależ ładnie krypto wyjebało ostatnimi czasy... Kładę się spać, a budzę się bogatszy o parę stówek. Ciekawe kiedy to pierdolnie :jarolaugh:
 
@Dzihados jak bierzesz przez neta to powinien Ci wniosek normalnie przejść, bez ubezpieczenia. Sklep płaci dwie raty za Ciebie, a potem nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zapłacić pozostałą kwotę od razu i jesteś te kilka stów do przodu :roberteyeblinking:

Jak chcesz kupić coś w sklepie stacjonarnym właśnie w ten sposób, to nahalnie wciskają Ci ubezpieczenie sprzętu, bo mają z tego prowizję...
Żeby tylko prowizje: chodzą ci ,,tajemniczy klienci" I jeśli nie zaproponuje się pakietu dodatkowego to są kłopoty :robertmakeup:
 
Pany, kojarzy ktoś e-learningową platoformę która miała by kurs maturalny matematyki rozszerzonej?

Na Udemy widzę tylko podstawowową:
TyNG2EJ.png
 
Back
Top