By żyło się lepiej: kariera/studia/przekręty;)

pytanie czy obligacje faktycznie sa "pewnym" zyskiem, bo peana jest jedynie smierc i podatek :)
Dla mnie tak. Wolę mniej zarobić, ale wypłacić i za jakiś czas nadpłacić z tego kredyt niż wrzucić nawet głupi tysiąc i go wyjebać.
Przy obecnych stopach 1000 nadpłaty daje kolosalne zyski żadne krypto mi tej pewności nie zapewni.
 
Dla mnie tak. Wolę mniej zarobić, ale wypłacić i za jakiś czas nadpłacić z tego kredyt niż wrzucić nawet głupi tysiąc i go wyjebać.
Przy obecnych stopach 1000 nadpłaty daje kolosalne zyski żadne krypto mi tej pewności nie zapewni.
Ludzie mają różny poziom akceptacji ryzyka. Ja chcę spać spokojnie i dla mnie 40-50 % w obligacjach kupowanych systematycznie to spokojny sen
 
Po za tym kredyciarze teraz jest dobry moment na refinansy.
Ja swój dopiąłem. Kobita idzie dzisiaj uruchomić.

Marża z 2.29 na 1.6. Lepsze warunki, bez prowizji od nadpłat i spłaty. Wszystko z poziomu aplikacji nie będę musiał tej kurwy w banku nachodzić.
:antonio:
 
Dla mnie tak. Wolę mniej zarobić, ale wypłacić i za jakiś czas nadpłacić z tego kredyt niż wrzucić nawet głupi tysiąc i go wyjebać.
Przy obecnych stopach 1000 nadpłaty daje kolosalne zyski żadne krypto mi tej pewności nie zapewni.
Te nagranie mnie odrzuciło od obligacji.
Oczywiście wtedy były inne realia ale presja zawsze jest. Ja bym w sumie obligacjie wolał mieć w stabilniejszej jurysdykcji niż nasz batustan.
 
a lokaty bankowe? teraz ok. 7%, to wcale nie tak mało jak na 0% ryzyka.

mi na końcu lutego zapada półroczna, ale nie powiem jakie odsetki bo mi zaraz wyliczycie jaki wkład miałem na niej :awesome:
 
Te nagranie mnie odrzuciło od obligacji.
Oczywiście wtedy były inne realia ale presja zawsze jest. Ja bym w sumie obligacjie wolał mieć w stabilniejszej jurysdykcji niż nasz batustan.

Widziałem ten film. Ja po śmierci dziadka wypłaciłem jego obligacje i babci zrobiliśmy kapitalny remont PRLowskiego mieszkania stąd trochę w ten instrument wierzę.

Każdy ma inną sytuację. U mnie prosty zestaw nadplata kreski + (obligacje+gotówa w PL/E/$).
 
a lokaty bankowe? teraz ok. 7%, to wcale nie tak mało jak na 0% ryzyka.

mi na końcu lutego zapada półroczna, ale nie powiem jakie odsetki bo mi zaraz wyliczycie jaki wkład miałem na niej :awesome:
Jak masz 7% to po belce wyjdzie 5 zysku.
Inflacja ze 20 to se policz stratę.
 
a lokaty bankowe? teraz ok. 7%, to wcale nie tak mało jak na 0% ryzyka.

mi na końcu lutego zapada półroczna, ale nie powiem jakie odsetki bo mi zaraz wyliczycie jaki wkład miałem na niej :awesome:
A jaką masz inflację?
Jeśli potrzebujesz tej gotówki za chwilę to lepiej lokata niż skarpeta, ale długoterminowo to głównie akcje i obligacje
 
Jak masz 7% to po belce wyjdzie 5 zysku.
Inflacja ze 20 to se policz stratę.
No tak, ale Ty od razu liczysz inflację, a tu chodzi o 0% ryzyka i te pieniądze są ciągle pod ręką (choć mówicie, że obligacje też można wypłacić) a jak mają leżeć na koncie u Abrahama to niech leżą na lokacie... czy nie?
 
No tak, ale Ty od razu liczysz inflację, a tu chodzi o 0% ryzyka i te pieniądze są ciągle pod ręką (choć mówicie, że obligacje też można wypłacić) a jak mają leżeć na koncie u Abrahama to niech leżą na lokacie... czy nie?
Nie wiem jaki jest przedterminowy wykup 12 letnich, ale przy 10 latkach to 2 złote z każdej obligacji. Przy tej inflacji to przedterminowy wykup po 3 latach to już skromny procent. Jesli nie potrzebujesz tej kasy przez minimum 3 lata to zdecydowanie lepsze to niż lokaty
 
A jaką masz inflację?
Jeśli potrzebujesz tej gotówki za chwilę to lepiej lokata niż skarpeta, ale długoterminowo to głównie akcje i obligacje
No ja nie twierdzę, że na lokacie zarobisz i uzyskasz to FIRE :awesome: tylko, że jest to sposób na "leżącą kasę na koncie"... czy nie?
 
Nie wiem jaki jest przedterminowy wykup 12 letnich, ale przy 10 latkach to 2 złote z każdej obligacji. Przy tej inflacji to przedterminowy wykup po 3 latach to już skromny procent. Jesli nie potrzebujesz tej kasy przez minimum 3 lata to zdecydowanie lepsze to niż lokaty
No 3 lata a pół roku to jest różnica a życie bywa nieprzewidywalne :einsteinsmoke:
 
Przy niskiej tolerancji na ryzyko czy krótkim okresie inwestycyjnym lepiej minimalizować stratę inflacyjną najwyższą możliwą lokatą czy kontem oszczędnościowym niż trzymać w skarpecie :fjedzia: ja mam poduszkę finansową podzieloną pomiędzy konto oszczędnościowe na 7% (25% poduchy) a obligacje (75%) tak żebym w razie czego miał natychmiastowy dostęp do części środków.
 
Przy niskiej tolerancji na ryzyko czy krótkim okresie inwestycyjnym lepiej minimalizować stratę inflacyjną najwyższą możliwą lokatą czy kontem oszczędnościowym niż trzymać w skarpecie :fjedzia: ja mam poduszkę finansową podzieloną pomiędzy konto oszczędnościowe na 7% (25% poduchy) a obligacje (75%) tak żebym w razie czego miał natychmiastowy dostęp do części środków.
Jak masz udokumentowane dochody to tak a jak masz nieudokumentowane to co byś poradził? Bo niektórzy mają takie problemy i nie wiedzą za bardzo co poza skarpetą można zrobić, pytam poważnie. Prowadzę działalność więc moje konta są obserwowane przez US jak wściekłe.
Teraz to już wszystko jest monitorowane nawet binance ma już oddział w PL, więc skarbówka podgląda co chce i jak chce.
:beczka:
 
Last edited:
Trzeba się w sejf zaopatrzyć i bezwzględnie ufać małżonce, masz taką?
:beczka:
Na szczęscie krugerandy są tak niewielkie, że możesz skitrać przed małżonką. Wymyslasz sobie jakieś męskie hobby, niech będzie że wędkarstwo. Kupujesz kilka kijów, kamizelkę z kieszeniami i parę pojemników. Na jednym jebitnymi literami piszesz "do przechowywania ROBAKÓW". Sypiesz tam torf i zgadnij co zagrzebujesz w torfie?
 
Back
Top