szplin
Vale Tudo Open
czytałeś to, 80 tysi suv z ocynkiem, oby się te wszystkie wieśwagony zesrałyMa to homologację na euro zadupie? Jeśli tak to trzymam kciuki za to że Chińczycy rozjebią skostniały monopol Niemców i Francuzów.
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
czytałeś to, 80 tysi suv z ocynkiem, oby się te wszystkie wieśwagony zesrałyMa to homologację na euro zadupie? Jeśli tak to trzymam kciuki za to że Chińczycy rozjebią skostniały monopol Niemców i Francuzów.
Teraz już od dawna każde auto jest ocynkowane. Fakt że jedne lepiej drugie gorzej.czytałeś to, 80 tysi suv z ocynkiem, oby się te wszystkie wieśwagony zesrały
ocynk, że po 8 latach progi zżarte to chuj a nie ocynkTeraz już od dawna każde auto jest ocynkowane. Fakt że jedne lepiej drugie gorzej.
Tak czy inaczej cena kosmos
Niech to tym tępym chujom ssącym jajka UE odbije się czkawką. Mam nadzieję, że to będzie impuls do końca tej absurdalnej banki cenowej
I to niby z przyzwoitym wyposażeniemTeraz już od dawna każde auto jest ocynkowane. Fakt że jedne lepiej drugie gorzej.
Tak czy inaczej cena kosmos
Masz ocynk i budżetowy ocynk. Ostatnio robiłem trzydziestoletniego Lexusa który praktycznie nie ma rdzy a dużo nowsze potrafią nie mieć progów.ocynk, że po 8 latach progi zżarte to chuj a nie ocynk
Gdyby hale przemysłowe miały konstrukcje cynkowane jak auta to bezustannie słyszałbyś o katastrofach budowlanych. Porządny ocynk+lakier i o ile byś nie uszkodził powierzchni to 30 lat na luzie by rudej nie dopuścił. Tylko komu to potrzebne?Masz ocynk i budżetowy ocynk. Ostatnio robiłem trzydziestoletniego Lexusa który praktycznie nie ma rdzy a dużo nowsze potrafią nie mieć progów.
Ostatnio też był ls430 jebany przez rdzę a mój dziadek jest starszy i nie ma korozji. Wręcz widziałem takie egzemplarze które od spodu wyglądają jak nowe a mają po 300-400k przebiegu. Co powiesz na przeguby z 500k przebiegu pozbawione luzu? Nawet mikroskopijnego. Wszystko da się zrobić. Ale to kwestia strategii producenta i ceny.
Jasne. Japończycy tak robili najdroższe modele lata temu ale teraz i oni mają to w dupie.Gdyby hale przemysłowe miały konstrukcje cynkowane jak auta to bezustannie słyszałbyś o katastrofach budowlanych. Porządny ocynk+lakier i o ile byś nie uszkodził powierzchni to 30 lat na luzie by rudej nie dopuścił. Tylko komu to potrzebne?
Ściągnąłem tak kilka samochodów. Na co warto teraz zwrócić uwagę:Niejednokrotnie mignęły mi tutaj rozmowy o sprowadzeniu fury z USA. Ktoś z Was już ściągał tak auto? Ciężko mi będzie teraz odszukać rozmowy a może Ci co śledzą temat na bieżąco lepiej kojarzą.
Dzisiaj rozmawiałem z jedną firmą co się zajmuje takimi tematami. Całkiem sensownie to wygląda wszystko i zacząłem brać pod uwagę taką formę zakupu.
A korzystałeś z pośredników czy sam ogarniałeś temat? Zastanawiam się czy to ciężki temat żeby ogarnąć wszystko samemu. Czy po prostu i tak się nie opłaca bo będę miał problem z ogarnięciem transportu itd.Ściągnąłem tak kilka samochodów. Na co warto teraz zwrócić uwagę:
- wcześniej bardziej opłacało się płacić niższy VAT w Niemczech (19%), ale z uwagi na cyrki w porcie w Hamburgu (dodatkowe opłaty np. za zabrudzenie olejem przy rozładunku, krótki termin po odprawie celnej na odbiór i fura ląduje na drogim parkingu itd.) większość ciągnie przez Holandię,
- auta z zachodnich stanów wygenerują Ci dodatkowy koszt frachtu oraz wydłużą czas oczekiwania,
- jak to będzie fura typowa amerykańska to proponuję części kupić już na miejscu i wrzucić do autac,
- przed zakupem sprawdź sobie raporty carfaxa, gdzie znajdziesz wszystkie informacje nt. tego co się z autem działo,
- wywalona pirotechnika (kurtyny) w aucie z szyberdachem przysporzy Ci dodatkowych kosztów związanych z regeneracją podsufitki i może rzutować na estetykę (zależy od magika, który będzie to kleił). W Europie nie ma kultu szyberdachu i może być problem z dostaniem takiej z rynku wtórnego, a w ASO będzie kosztować,
- ogarnij sobie zawczasu dobrego blacharza i lakiernika, bo jak się wpierdolisz w terminy to trzeba będzie czekać.
A tak poza tym to masz autka w bardzo bogatym wyposażeniu (skóry, audio, dodatkowe systemy) w cenie podstawowych wersji na otomoto. Mowa o europejskich odpowiednikach.
Nigdy na minę nie trafiłeś? Bo też się zastanawiałem nad ściąganiem ale później parę nieciekawych historii poznałem i się trochę cykam.Ściągnąłem tak kilka samochodów
Wcześniej robiłem przez znajomego, a ostatnimi czasy przez firmę. Jeśli radzisz sobie z językiem to idzie samemu ogarnąć tylko uprzednio musisz założyć sobie konto na giełdzie (najpopularniejszy jest Copart i IAAI). I tutaj dochodzimy do tego o czym wspomniałeś, a mianowicie usłudze transportu, czyli odebrania auta z placu giełdy, przewiezienie go do portu i załadowanie w kontener. Dobrze jest mieć sprawdzoną firmę, żebyś nie miał przypału. Jeden znajomy sam sobie załatwiał transport Q7 to jeszcze przed wpakowaniem samochodu na statek zdemontowali mu co bardziej wartościowe rzeczy i się wykpili tym, że taki odebrali z giełdy. Porządna firma zawsze zrobi zdjęcia po odbiorze i przed załadunkiem.A korzystałeś z pośredników czy sam ogarniałeś temat? Zastanawiam się czy to ciężki temat żeby ogarnąć wszystko samemu. Czy po prostu i tak się nie opłaca bo będę miał problem z ogarnięciem transportu itd.
Ta firma, z którą rozmawiałem ciągnie fury właśnie do Holandii, raczej nie nastawiam się na jakiegoś amerykańca tylko wypasioną wersję czegoś europejskiego/azjatyckiego.
Oni chcą ode mnie, o ile dobrze zapisałem: 3000zł prowizji w tym transport ze stanów + 2500zł transport z Holandii do PL + osobno cło i podatek. Ale to bym musiał ewentualnie dopytać jeszcze bo córa mi mocno przeszkadzała podczas rozmowy.
Podobno ściągają fury uszkodzone maks do trzech elementów.
Blacharza mam kumatego na rejonie, mówił mi żebym podsyłał mu foty to na bieżąco rzuci opinią.
Ta firma bierze 2000zł kaucji. Kaucja jest w 100% zwrotna. Jedyna sytuacja że nie zwracają kaucji to taka, że zgodzę się na jakąś licytację a po wygranej licytacji zrezygnuję z fury.
Oczywiście tych firm jest od chuja więc na pewno jak już siądę porządnie do tematu to odezwę się do kilku żeby porównać warunki „współpracy”.
Nie. Z początku znajomy mi na miejscu sprawdzał te fury przed licytacją. Dodatkowo zawsze pobierałem raport Carfaxa i sobie przeglądałem, co się z autem działo. Czy to co widać na aukcji to jest jedyna szkoda, czy może w międzyczasie pojazd miał jeszcze jakąś historię kolizcje. Później to już tylko przez zaufaną firmę. Jak kupujesz z aukcji od ubezpieczyciela to masz w zasadzie pewniaka. Czasem trafia się auto pokradzieżowe, które nawet nie jest bite. Nigdy nie wziąłbym czegoś na totalną odbudowe, po mocnym dzwonie od frontu, z historią kilku właścicieli (samochód może krążyć po kilku giełdach).Nigdy na minę nie trafiłeś? Bo też się zastanawiałem nad ściąganiem ale później parę nieciekawych historii poznałem i się trochę cykam.
Rzuciłem typowi, że 60k pln mam od ręki i chciałbym zmieścić się ze wszystkim, dostać auto pod dom, którym od razu będę mógł jeździć. Powiedział, że luźno Forda Edga w dobrej wersji można wyrwać, Tucsona, Sorento itd. Myślę, że jak się zdecyduję i gość zacznie podrzucać oferty i od razu pełne kalkulację to wtedy tak naprawdę będę w stanie coś zdecydować i może nawet coś dokredytować bo będzie warto.@respect ale 60k zł na wylicytowanie plus VAT, akcyza, cło, koszta sprowadzenia i koszt części plus robocizna, czy 60k $ jako budżet całościowy? BTW możesz sobie też leasingować używane auto sprowadzone z USA.
To w tych 60k +10k to bardziej Escape będzie, czyli europejska Kuga. Jeśli Edge to moim zdaniem przedlift under 2019. Polift to do tej górki, którą założyłeś trzeba byłoby jeszcze dołożyć. Polecam dopłacić i brać z napędem na cztery. Fajne auto.Rzuciłem typowi, że 60k pln mam od ręki i chciałbym zmieścić się ze wszystkim, dostać auto pod dom, którym od razu będę mógł jeździć. Powiedział, że luźno Forda Edga w dobrej wersji można wyrwać, Tucsona, Sorento itd. Myślę, że jak się zdecyduję i gość zacznie podrzucać oferty i od razu pełne kalkulację to wtedy tak naprawdę będę w stanie coś zdecydować i może nawet coś dokredytować bo będzie warto.
Albo jeszcze dopłacić i ExplorerTo w tych 60k +10k to bardziej Escape będzie, czyli europejska Kuga. Jeśli Edge to moim zdaniem przedlift under 2019. Polift to do tej górki, którą założyłeś trzeba byłoby jeszcze dołożyć. Polecam dopłacić i brać z napędem na cztery. Fajne auto.