Pisałeś że dupę. Już widzę że próbujesz (jak ze wszystkim) zjechać w dół (pomijając że trzeba mieć nasrane żeby kurwie co dziennie ma ileś tam gości lizać cipę
Sam pisałeś że króliczki zmagają się z traumami przeszłości
Czyli kurwa
Ja pierdole, jakim zaciszu? Kolejny raz próbujesz to wygładzić na ile się da.
TY nam pisałeś że jebiecie się w jakiejś stodole czy gdzie tam (nieważne miejsce, ważne że publicznie) i że jedną z nich będziesz chciał dać komuś obsłużyć.
Teraz pierdolisz o domowym zaciszu.
Żebyś Ty kurwa chociaż jeszcze swojego zdania bronił (jakie by pojebane nie było- a jest pojebane fest).
Pewno te kurwy co jadą na dwa baty, dziennie z kim innym i jebia się na potęgę z pierwszym lepszym. Z reguły takie właśnie szmaty próbują się wybielić i najnormalniejsza dziewczynę objechać po plerach.
Dziękuję. To mój drugi. Pierwszy, Chlorownia się nie przyjął. Nie dość że jebnąłem literówkę w tytule (do której dziś szef nie chce mi zedytować), to jeszcze się nie przyjął.
A przy okazji @ Halibut jak masz jakąś historyjkę, typu: szedłem sobie w nocy z Jam Session/barnictwy/urodzin Sztefana Bandery, czy Barbie Klausa i kurwa nie wiadomo jak znalazła się w lewej ręce butelka z fioletowym napojem, a w prawej chleb.
Króliczki w tym czasie ojebały Borygo z chłodnicy samego (tu jakiś sławny ukraiński inny zbrodniarz).
Temat by ruszył...tobie atencja i ego by wyjebało poza skalę, a i kurwa kliki by się zgadzały
Tak tylko jakby co
I dej takiej psa na spacer wyprowadzić.
Zarucha ci pieska bydlę jebane