Zoologia , czyli o zwierzętach, owadach i innych takich.

53mg6b.jpg

Kimbo!
Ej, podobny do mojego Św. pamięci Chojraka jak był młody :(
 
Przejebane mają te gady w hodowlach.

Racja, to sa tzw. rack systemy. Charakterystyczne dla amerykanskich masowych hodowli. Na szczescie nie wszedzie jest tak zle, w niemieckiej terrarystyce panuja trend jak najwiekszych terrariów dla gadów, malo kto tam sie dopuszcza rack systemów, nawet w hodowlach.

Swoja droga te male klitki to nie jedyny problem hodowli masowych, amerykancy (z reguly, ale nie mowie, ze wszyscy) lubuja sie w odmianach kolorystycznych. Tak jak zwykly Python regius jest brazowo-szaro-czarny, tak mozna kupic teraz kazdy kolor teczy, a jak ma sie duzo kasy to nawet dwuglowego.
 
Racja, to sa tzw. rack systemy. Charakterystyczne dla amerykanskich masowych hodowli. Na szczescie nie wszedzie jest tak zle, w niemieckiej terrarystyce panuja trend jak najwiekszych terrariów dla gadów, malo kto tam sie dopuszcza rack systemów, nawet w hodowlach.

Swoja droga te male klitki to nie jedyny problem hodowli masowych, amerykancy (z reguly, ale nie mowie, ze wszyscy) lubuja sie w odmianach kolorystycznych. Tak jak zwykly Python regius jest brazowo-szaro-czarny, tak mozna kupic teraz kazdy kolor teczy, a jak ma sie duzo kasy to nawet dwuglowego.

Witamy. Widać że siedzisz w temacie, a takich mi (nam) tu trzeba. :beer:
 
Wczoraj się dowiedziałem, że krokodyle i aligatory połykają kamienie, żeby woda ich nie wypierała i mogły się schować pod wodą, czając się na ofiary...
Jak żyć?!
 
Witamy. Widać że siedzisz w temacie, a takich mi (nam) tu trzeba. :beer:

W liceum bawilem sie w hodowle jaszczurek, gdzies pare stron wczesniej wklejalem pare zdjec gatunku jaki hodowalem, mianowicie Correlophus ciliatus. Weze uwielbiam, ale mam ogromna fobie na ich punkcie, do tego stopnia ze jak zaczynalem jezdzic na gieldy terrarystyczne to omijalem wezowe stoiska bo mnie az mrozilo. Pozniej bylo troche lepiej, ale do reki nigdy nie wzialem zadnego :)
Szczerze polecam hodowle gadów, ani to nie smierdzi, ani nie lata jak opetana w nocy (patrz gryzonie), jedynie trzeba sie pogodzic z tym, ze rosna rachunki za prad, po domu lataja owady karmowe, znajomi sie boja wchodzic do twojego domu i to chyba na tyle :>

edit: na 6 stronie sa moje zdjecia jakby ktos chcial zobaczyc :D
 
W liceum bawilem sie w hodowle jaszczurek, gdzies pare stron wczesniej wklejalem pare zdjec gatunku jaki hodowalem, mianowicie Correlophus ciliatus. Weze uwielbiam, ale mam ogromna fobie na ich punkcie, do tego stopnia ze jak zaczynalem jezdzic na gieldy terrarystyczne to omijalem wezowe stoiska bo mnie az mrozilo. Pozniej bylo troche lepiej, ale do reki nigdy nie wzialem zadnego :)
Szczerze polecam hodowle gadów, ani to nie smierdzi, ani nie lata jak opetana w nocy (patrz gryzonie), jedynie trzeba sie pogodzic z tym, ze rosna rachunki za prad, po domu lataja owady karmowe, znajomi sie boja wchodzic do twojego domu i to chyba na tyle :>

edit: na 6 stronie sa moje zdjecia jakby ktos chcial zobaczyc :D
W nocy nie hałasują? Mój gekon (też mam Correlophus ciliatus) w nocy ma gorsze ADHD niż kot, a jak kot podsuwa nos pod szybę, to ten zamiast uciekać i się gdzieś chować, to staje wysoko na nogach i otwiera lekko pysk, czasami skacze na szybę, czego nie lubię bo boje się, że sobie pyszczek obije, dlatego kot ma ograniczony dostęp do mojego pokoju. Owady karmowe, to uciekły mi tylko raz świerszcze, ale kot wszystkie wyłapał i... zjadł :crazy:
Teraz czekam na przeprowadzkę do domu (pewnie za jakiś rok) i kupuje sobie coś większego.
@edit Mi węże się też mega podobają i nigdy nie miałem problemu z braniem ich na ręce, tylko miałbym problem z przyzwyczajeniem się do karmienia bo w końcu takie np mysie oseski, to co innego niż świerszcze, które się same wpierdolą jak ich nie dasz gekonowi. Za to mam wstręt do pajęczaków i owadów. Jak mam świerszcza w łapie, to mi przechodzą dreszcze, a jak mi raz w terrarystycznym koleś dał jakiegoś pająka (chyba jakiś ptasznik), to zamarłem i nie mogłem się ruszyć.
 
Last edited:
W nocy nie hałasują?
Przy ciliatusach to wiadomo - gekony nocne, ale z wlasnego doswiadczenia wiem, ze 8 sztuk (gdzie w jednym terrairum byl harem1 samiec z 3 samicami) nie robi tyle ambarasu w domu co jeden malutki 6cm chomik :D A w przypadku jakis dziennych gatunkow np. Agama brodata, to jaszczurka idzie spac razem z Toba jak wylaczysz jej oswietlenie i do rana slodko spi.

Za to mam wstręt do pajęczaków i owadów.
Ptasznka mialem jednego, nie jestem w stanie przypomniec sobie nazwy, na pewno byl nadrzewny, dosyc szybki, dlatego oddalem kumplowi, ktory bardziej sie w to bawil, bo nie radzilem sobie, zly gatunek na poczatek.
Co do owadow to polecam modliszki. Swietne sa do obserwacji, urodzeni zabojcy, upoluja wieksza ofiare od siebie nawet dwukrotnie (oczywiscie w hodowli zaleca sie, aby karmowka byla do dwoch razy wieksza od odleglosci miedzy ich oczami). :)

Na zachęte jeden z najładniejszych gatunkow Hymenopus coronatus:

1731_beautiful-hymenopus-coronatus-bug.jpg
 
Back
Top