@Mess
Meza? Moraga ? :-)
@Rades
To nie wolisz do podbicia kursu wziąć sobie RDA który ostatnio zaliczył 6 cennych zwycięstw, lub zabójcę Dodsona, tylko Scotta, który przechodząc do muszej zdaje się zaliczyć ogromny regres umiejętności? Podobnie było w jego debiucie w 125 - wszyscy mówili - Who the fuck is Zach Makovsky?, Tomek zrobił analizę w której stanowczo stwierdził ze Jorgensen to pewniak, a sam ,,Young Guns" dał dupy po całości. Z Formigą też był faworyzowany przez większość cohones, a został odklepany w pierwszej rundzie.
Martinez to nie jest talent na miarę titleshota, ale bardzo solidny , i doświadczony zawodnik. Na papierze ta walka jest wyrównana - ani jeden, ani drugi, nie dysponują wyraźną przewagą ani w stójce, ani w zapasach, i biorąc pod uwagę ostatnią słabą dyspozycję Scotta, odradzałbym granie go.
@Michaelbjj
Bryan Caraway to dobry zawodnik, a hype na Pereza jakoś zniknął po ostatnich walkach. Zapasy chłopaka Mieshy wydają mi się wystarczająco dobre, by mógł kłaść na ziemię Meksykanina. W parterze myślę, że jest nawet klasę lepszy. Jeśli Perez będzie bronił obaleń, to może punktować rywala w stójce , ale myślę że prędzej czy później , Bryan znajdzie drogę do zwycięstwa.