Zakłady bukmacherskie (Bellator, ACA, PFL etc.)

@Bolt



50/50. Mousasi mocno niedoceniany przez wielu. Przy sprzyjających wiatrach będzie analiza.
 
patrzac na to jak niechlujny jest Jacare w pojsciach po nogi, te jego 'wyskoki' do obalenia sa jakies kosmiczne, kroi mi sie w glowie wizja kolana na glowe od Franciszka, haha.



w jego walkach mozna zauwazyc tendencje do takiego czegos, za bardzo chce jakby i robi taki tygrysi skok praktycznie, a Firas na pewno to wylapie. pamietajmy skad Carmont walczy. :)



2008-09-23_Gegard_Mousasi_vs_Ronaldo_Jacare_Souza__28Dream_6_29_1.gif




troche to kosztowalo. Gegard z plecow jest zajebisty. :o



wiem, ze te KO mega dawno bylo, ale walka z Rockholdem juz nie az tak Souzy, a tam robil te same 'wyskoki'.
 
Haha, baju też się przekonuje do Francisa. :D



Wiem, że ma 10% szans na wygraną, ale nadzieja nie umiera nigdy!



#teamCarmont
 
Na Gegarda jest wysoki kurs, bo ludzie go nie znają. No bo jak to, kurs 1.8 na Machidę z jakimś randomem? Wszyscy by się rzucili na to. A jak wiadomo bukmacher ma wystawić kurs nie według realnych umiejętności, a według opinii ludu.
Baju zdziwił bym się, gdyby Lyoto naruszył Gegarda, już nie wspominając o knockoucie.
 
A ja wcale się nie zdziwię gdy będzie ko ze strony Machidy. Gegard ma bardzo solidną poukładaną stójkę, ale Machida ma świetny timing, i w sekundzie zwiększa tempo akcji o 100%. Diabeł tkwi w tym jak bardzo smokowi będzię się "chciało walczyć". W tych walkach które przegrywał przez decyzję w lhw był bardzo pasywny, żadko przeprowadzał szybkie kontry i wogóle mało robił. Jeżeli Lyoto będzie walczył podobnie jak w ostatnich walkach w półciężkiej, to jak nie przeprowadzi jakiejś szczęśliwej akcji (w jednej ze sporadycznych prób kontrataku), to prawdopodobnie przegra przez decyzję. Jeśli jednak będzie bardziej agresywny, wydaje mi się że dzięki swojej precyzji i szybkości przechyli szalę na swoją korzyść lub skończy Gegarda przed czasem. Według mnie szanse 60% do 40% dla smoka
 
Dla mnie za Musajem mocno przemawiają :



-low kicki - cały czas miałem w pamięci, że je mocno kopie, ale jak sobie jego walki oglądam pod starcie z Machidą to będą one działać być może tak dobrze jak te Shoguna



-chyba najlepsze proste w MMA - Machida ma timing itd., ale to nie jest gość, który rzuci się z szarżą, a 80 prostych na twarz na rundę też jest niemiłe



-obalenia - nie docenia się tego aspektu u Dreamcatchera przez jego średnie (teraz może lepsze) zapasy defensywne, ale nie zdziwię się jak Machida wyląduje na plecach (a Musaj jest do tego w parterze bardzo groźny)



-dużo mówi się o specyficznym stylu Smoka, ale zapomina się, że Gegard też specyficznie walczy, bardzo "boksersko" z może rzadkimi, ale dosyć celnymi kopnięciami i przyśpieszeniami w klinczu



Szkoda jedynie, że Gegard bywa chimeryczny.







Obu lubię i nie będzie mi smutno jak jeden z nich przegra, bo będzie świetna technicznie walka. No, może przy okazji na Gegardzie zarobię.







#teamGegard
 
Szady



jak tam oceniasz Tumenova ? bo oglądałem kilka walk i gościu mały dzik w stójce , a Ildemar raczej nie zachwycał
 
Szadego nie ma ! Jest Kiras i oceniam tego koleszke jako dzika i na bank zagram!



nie ma za co !
 
Ja na 100% zagram Silva+Oliveira+Jacare (jako największe pewniaki gali:-))



I myślę o Tumenov+Trinaldo (być może zamiast Trinaldo albo jako 3. typ dodać Iutiego Alcantare chociaż obawiam się, że jak walka trafi do parteru to może być nie ciekawie dla Alcantary)
 
Postawiłem singiel:



Gegard Mousassi @3.10 - 50 Gbp



a w zasadzie to dołożyłem kasy, bo mam już 30 po kursie @3.20 :)



Po gruntownym przemyśleniu sprawy Gegard w moich oczach uzyskał status faworyta tego starcia, na tyle przekonywującego, że postanowiłem zaryzykować kilka funciaków. Zamierzam skorzystać z wysokiego kursu. Przychylam się dzo opinii Pucziego, że ludzie nie znają Mousasi'ego, a już napewno nie doceniają jego umiejętności.



Jeśli Machida nie znokautuje Gegarda i walka będzie na pełnym dystansie, nie widzę innej opcji, niż wygrana Gegarda. Nie dość, że Gegard będzie posidał kontrolę oktagonu, to wyprowadzi całą masę ciosów, naprzecw kopnięciu Machidy, raz na półtorej minuty, no może jeszcze jeden blitz prostych raz na rundę. Co do KO na Gegardzie, wielu próbowało i jakoś nikomu to jeszcze nie wyszło.



Podkreślam, że opinia jest moja, nikogo do obstawiania nie namawiam. :-)



Na zakończenie trochę spamu. Zanlazłem fajny highlight Gegarda. Cały on w pigułce. ;)
 
Mnie ciekawi bardziej jak Gegard będzie czuł się po zbijaniu wagi do średniej, bo to może mieć bardzo duży wpływ na tę walkę.
 
Gegard waży mniej więcej tyle co limit półciężkiej, więc myślę, że to akurat nie będzie tak istotne, co moim zdaniem, bardziej dyspozycja smoka w tej walce.
 
Dyspozycja smoka jest wazna, ale starych nawykow sie nie pozbedzie. Nie wierze, ze nagle Machida zacznie walczyc bardziej agresywnie. To raczej nie wchodzi w gre. Prawdopodobnie bedzie sie czaic jek zwykle na KO. Styl Mousasiego spowoduje, ze pewnie wyprowadzi wiecej uderzen niz dwa kopniecia z konczacym wlacznie w ostatniej walce, co nie zmienia postaci rzeczy, ze praktycznie wszystkie akcje beda z kontry. Inicjowanie wymian bedzie prawie w calosci pochodzic od Gegarda. Zdziwie sie, jesli w przypadku decyzji podniosa reke Lyoto.



Co do nokautu, Mousasi potrafi calkiem sporo przyjac. Walczy tez bardzo inteligentnie i ma dobry timing. Nie daje wiecej niz 25 % szans na nokaut. To sie tyczy obu stron.



Tak, czy inaczej nie moge juz sie doczekac przyszlej soboty. Zapowiada sie ciekawa gala. ;)
 
Ja powoli coraz bardziej przekonuje się do Gegarda ale nadal jeszcze nie jestem go tak bardzo pewien żeby na niego stawić. Chociaż jak wcześniej miałem do taśmy dorzucić Machidę to teraz bardziej skłaniam się ku singlu na Gegarda.
 
Ja go chyba odpuszczam. Im bliżej gali tym większe mam przeczucie, że ujebie. Wogóle chyba nie będę puszczał singli, tylko złożę tasiemkę lub dwie.
 
@ Bolt dokładnie taką samą taśmę gram na 100%, bo nie widzę opcji żeby, któryś z nich przegrał vi pójdę w to chyba grubiej.
 
Jacare przegra przez latajace kolano, a Oliveira dostanie KO.



<3



grajcie tasmy skladanki z 1.3 kursow and lower, grajcie!
 
@ Baju



Nie żeby coś ale ile razy trafiłeś underdoga na ostatnich kilku galach, a ile razy wygrywali faworyci z karty głównej?



Takie moje małe obserwacje ostatnich kilku gal ;)
 
2 ostatnie gale takie byly w sumie, ale 2 poprzednie byly juz underdogowe wiec jak statystyke zrobic z 4 to juz sie sypie twierdzenie. loteria! ;)



jakby ktos sie waga Gegarda martwil:







200funtow teraz, weightcut bedzie eeeeeasy.
 
No to już druga sprawa, że trzeba mieć trochę szczęścia do wybrania dobrego underdoga i czasem się okazuje, że betem gali będzie taki ukraiński Al Capone ;)
 
Hmmmm... Dobra, czas na typy bukmacherskie. Powiem Wam, że ta gala jakoś mnie przeraża. Cała masa dużych underdogów (po kursie 3+ mamy aż pięciu :-)).







Takenori Sato - Erick Silva (poniżej 1,5 rundy)



To, że Erick Silva jest przeceniany można wnioskować po jego dotychczasowych wynikach w UFC, gdzie ma bilans 3-3. Problem w tym, że dla Sato będzie to mimo wszystko przeciwnik nie do przejścia. Japończyk ma manierę blokowania ciosów twarzą, co w organizacji braci Fertitta kończy się zazwyczaj bardzo źle. Sato posiada całkiem niezłe zapasy i dobre BJJ, ale przeciwko Brazylijczykowi nie ma co liczyć na poddanie. Obstawiam, że Silva szybko rozbije Japończyka agresywną stójką i zakończy zabawę serią ciosów w parterze. Kurs 1,45 jest zawsze ciekawszy niż 1,10. Nie ma tu kokosów, ale zakład jest dość dobrze uzasadniony.







Ronaldo Souza - Francis Carmont (poniżej 1,5 rundy)



Czyżby w drugim pojedynku tego wieczoru bukmacherzy strzelili aż taką gafę? Souza to ścisła czołówka swojej kategorii, a ostatnie cztery pojedynki kończył w pierwszej rundzie. Czy Carmont jest w stanie się mu przeciwstawić śwetnymi zapasami i dotrwać do (może nawet pomyślnej dla siebie) decyzji? To bardzo ciężkie pytanie, ale kurs 2,15 na poniżej 1,5 rundy jest bardzo interesujący.







Będę się jeszcze przyglądał Blanco, Jorge, Musoke i Ronsonowi. Ale czy coś z tego będzie, to się okaże dopiero po ważeniu.
 
ja bym sie przyczail na Cristiano Marcello na tej gali... 2.4 to fajny kurs. :)



bjj ma kocurskie, a w stojce duze pole do rozwoju... w TUF'ie mi sie podobal, ale widac bylo braki. ciekawy jestem jak sie rozwinie.
 
koleś ma 36 lat więc za dużo czasu na rozwój nie ma ;) , ale faktycznie warto się przyjrzeć bo kurs ciekawy
 
25lat w BJJ, stojke zaczal trenowac praktycznie po TUF'ie, ale czy wiek ma znaczenie tutaj? w wywiadach mowi, ze z walki na walke rozwija ta stojke, Karyn smiala sie z niego troche, ze krzyczy na jego walkach zeby trzymal rece wysoko. :)



ogolnie kocurskie BJJ, hometown w Brazylii, szukamy suba... kurs ciekawy.



SSJ BRAZIL, pamietajmy!
 
Back
Top