No i wrzucam kolejne moje kuponiki. Bensona grałem już w styczniu, stąd dość ładny kurs. Uważam, że balon Gilberta dość szybko pęknie w UFC i już nikt więcej nie będzie się ważył umieszczać go w pierwszej dziesiątce p4p. ;) Ozdobę już mam w dublu z Walusiem, ale kurs tak ładnie poszedł do góry, że nie mogłem się oprzeć i zagrałem to po raz drugi. Wahałem się nad Cormierem, bo trochę niski kurs, ale jednak nie widzę sposobu w jaki Frank mógłby rozstrzygnąć ten pojedynek na swoją korzyść. Jacare z kolei uważam za zawodnika z umięjętnościami poziom wyżej od Costy, co więcej u Souza'y z każdą kolejną walką widać progres, zwłaszcza stójkowy.