Zakłady bukmacherskie (Bellator, ACA, PFL etc.)

Idziemy za ciosem :-) Chorwacja dla mnie jest mega faworytem. Kamerun po konflikcie z federacją gra piach, nawet Eto dostosował się do ich poziomu. Dodatkowo dziś wraca Mandzukić więc siła ognia Chrwatów będzie nieporównywalnie wiekszą niż w meczu z gospodarzami. Co do pozostałych dzisiejszych meczów, to liczę, że Holendrzy i Hiszpanie trochę dzis postrzelają i jest na to duża szansa :-)



Beztytuuj_eeanwaa.jpg
 
Tak na szybko, to stoję w opozycji do większości "cohonesowej braci" i nie uważam kursu 2.21 na Soe za prezent. Dlaczego? Najmocniejszym elementem w grze obu są zapasy. Moim zdaniem w tej materii lepszy jest Jared, który nie powinien dawać się obalać z taką łatwością jak Potts czy Barry. Nie zdziwię się, jeśli to właśnie Rosholt pierwszy powali rywala na plecy, a jak już powali, to dzięki dobrej kontroli z góry, może poleżeć na nim dłuższy czas i punktować w oczach sędziów. Soa ma mocne uderzenie (chociaż on praktycznie zawsze ubija przez g'n'p niż w stójce po pojedynczych zamachowych), ale Jared mimo wszystko odporną szczenę i szybko się regeneruje - patrz: walka z Waltem Harrisem, gdzie przyjmował solidne bomby, ale przetrwał, by potem wygrać w dwóch kolejnych rundach. Obaj są przeciętnymi uderzaczami i nie powinni dać się znokautować w stójce mimo, że biją mocno - myślę, ze pierwsza runda upłynie pod wpływem zabawy w zapasy, a w kolejnych raczej zabraknie im siły by powalić jednym ciosem; prędzej to będzie TKO po wielu uderzeniach w parterze.



Kondycja może mieć znaczenie w tej walce. Ciężko powiedzieć jak będzie to wyglądać u Soy, którego ostatnie walki nie trwały zbyt długo, jednak Rosholt jak na wagę ciężką nie wygląda tutaj źle. Wypadł lepiej kondycyjnie na tle zarówno Harrisa jak i Omielańczuka. Kiedyś przez to, że się przedwcześnie spompował przegrał walkę (z Derrickiem Lewisem), jednak te problemy ma już za sobą, bo po wspomnianej walce wziął się na poważnie za treningi wydolnościowe, a także pozmieniał trochę w diecie, w konsekwencji czego zgubił 10 kilo (przed walką z Lewisem ważył 119 kg, a przed starciem z Harrisem czy Omielańczukiem 109). Soa jest silny jak tur, ale ostatni rywale pozastawiali sporo do życzenia (Barry to już równia pochyła). Ostatnim oponentem na poziomie był Cormier, który dosłownie nim zamiótł. Teraz przyjdzie kolejny duży test, bo Jared to przyzwoity, trzymający się gameplanów zawodnik, który raczej nigdy nie dojdzie do Top 5 i mimo, że walczy strasznie nudno, to jest stylistycznie niewygodny dla wielu.



Dodam, że bardzo lubię Paleleia i chciałbym, żeby wygrał, także ciężko byłoby mi postawić przeciwko niemu, więc "no-bet" na chwilę obecną. Oczywiście nie skreślam go i nie jest bez szans, ale czuję, że będzie miał ciężką przeprawę. W rundy powyżej/poniżej się nie bawię, ale jakby był dobry kurs, to by się można pochylić nad over 1.5, bo mam przeczucie, że walka zakończy się decyzją.
 
@Szady



Dzięki. Właśnie na początku też popłynąłem na fali Soy ale z czasem zacząłem się mocno zastanawiać. Najbardziej mnie zastanawia kondycja Soy bo w walce z Krylovem była ona tragiczna. Zapewne teraz się poprawiła ale boję się że nie na tyle aby wytrzymać 3 zapaśnicze rundy. Mam nadzieje że ktoś ATT z nim nad tym pracował. Warto zauważyć że tak jak napisałeś Jarde bardzo szczupły teraz jest około 110kg , Soa natomiast ledwo mieści się w limicie. Zazwyczaj ma te 124-125 kg. Przewaga siły będzie na pewno.
 
Najbardziej mnie zastanawia kondycja Soy bo w walce z Krylovem była ona tragiczna.


Do tej walki Soa wyszedł z kontuzją (żeber?), także to nie jest wyznacznik. Nie widziałem walki z Inoue (tam były prawie całe dwie rundy), także "coś" można by wywnioskować po tamtym starciu, a dalej wstecz (walka z Sanchezem) nie ma się co cofać, bo to było lata temu i Palelei był wtedy zupełnie innym zawodnikiem. Ogólnie, analizując walki, nie jestem zwolennikiem brania pod uwagę starć sprzed trzech, czterech lat i więcej, bo przez ten czas mogło się pozmieniać praktycznie wszystko. Dla mnie kondycja Soy to zagadka na chwilę obecną.
 
Na Twitterku po zdjęciach widać że Soa ciężko nad kondychą pracuje ale to tylko Twitter. No i wiek też robi swoje. Aczkolwiek biorąc pod uwagę ostatnie oceny sędziów nie zdziwiłbym się jeśli nawet Jared by obalał a Soa go próbował w stójce cepami karcić to wygrana mogłaby pójść dla Soy. Szczególnie że Soa mocno medialny i lubiany a Jared zupełnie przezroczysty zawodnik.
 
Słuszna uwaga. Ogólnie wszystko się sprowadza do tego, że mamy dużo znaków zapytania w tej walce, także nie skusiłem się na te 2.21 na Soe, ale 1.68 na Jareda też nie wygląda szczególnie interesująco.
 
Albo Hester znokautuje albo będzie poddany. Decyzja może pójść w obie strony. 50/50.



Musoke jeszcze przemyślę, ale na pierwszy rzut oka ciekawy kurs.
 
Właśnie o Hesterze też miałem napisać. Nie wiem zupełnie dlaczego jest Underdogiem. Rozumiem że Braga poddał Falcao i Larsona ale Hester to dobry kondycyjnie atleta z silnym ciosem który ma 3 wygrane w UFC w przeciągu mniej niz roku. Braga nie wiem po kontuzji jest czy co że tyle nie walczy.
 
Może zrobię analizę Hestera. Raczej dużo zależeć będzie od tego, czy Neto będzie w stanie go obalać. Jeśli tak, to Clint będzie w sporych tarapatach, bo w parterze nigdy nie błyszczał.
 
Na pewno nie będą w jednym czasie. Wydaje mi się, że pierwsza jest w sobotę koło południa, a druga normalnie w nocy, ale trzeba będzie dopytać Voranka. :)
 
Mundial jest bardzo dobry dla mnie, już ponad 200 na plus.



Mam pytanko odnośnie UFC, czy tylko ja widzę potencjał w Craig-u, Hioki-m i Rhodes-ie. Dla mnie to są dosyć ciekawe kursy, warte rozważenia może tak powiem :)
 
1tvwcx.jpg




widzicie cos ciekawego z glory?



ghita po2.4 ciekawie wyglada



Bareett 1.5



Melvin raczej nie wygra .



no i Mirco moze wroci do dawnej formy :-)juz raz wygral z amerykaninem
 
Sitmochai imho jest ciekawy. Chyba raczej "wygrał" z Millerem ;)

Krótkie typiwanie
http://kickboxing24.pl/publicystyka/1966/typowanie-przed-gala-glory-17-i-last-man-standing

(edyta) na betsafe nie ma możliwości typowania Glory czy ślepy jestem?
 
Hiokiego bym nie grał. Japończyk jest na równi pochyłej, minimalnie wygrywał 2 rundy z Menjivarem, przegrywając trzecią. Elkins też nim pozamiatał. Bliżej mi do gry Oliveiry.
Gra Jareda to według mnie głupota. Gość nie potrafi kończyć walk, wbrew temu, co mówisz Szady:
Obaj są przeciętnymi uderzaczami i nie powinni dać się znokautować w stójce mimo, że biją mocno
uważam, że ma watę w łapach. W zapasach będzie miał według mnie przewagę, w kondycji również. Jednak biorąc pod uwagę siłę i masę Paleleia, uważam, że pierwszą, a może i drugą rundę wygra. Daję 60/40 dla Australijczyka. Ale wracając do tezy, że grę Rosholta uważam za głupią - over 1.5 rundy po takim kursie (na 5dimes 2.20) jest świetnym biznesem. Jeżeli wygra Jared to albo przez decyzję, albo dobije wymęczonego Paleleia po koniec. Jeżeli wygra ten drugi, to ma szanse na nokaut, ale Rosholt ma mocną szczękę. Dlatego również uważam, że decyzja jest bardziej prawdopodobna, niż wczesne KO. Sam zagrałem Paleleia po 2.30 i jak tylko się pojawi na pinnaclu over 1.5 to też zagram.
 
@Piskorz



Nie gram niczego, ale może Cię zainteresuje fakt, że Ferreira nie ma praktycznie boksu i defensywy bokserskiej, więc Craig może coś ugrać. Ale może też dostać haj kika albo zostać poddanym ;)
 
Według mnie Craig wyglądał bardzo słabo w dotychczsowych walkach i nie warto na niego stawiać. Z tym Ferreirą też bym jakoś nie przesadzał. A nawet bym powiedział że dla mnie Cezar dobry do taśmy. Ostatnia przegrana troche jednak przyfarcona a treningi w Blackzillians na pewno robią swoje.
 
Zależy Puczi co rozumiesz przez stwierdzenie "wata w rękach". To, że nie wkłada w ciosy pełnej mocy nie musi oznaczać, że nie ma nokautującego uderzenia. On nie nastawia się na odprawianie rywali ciosami, tylko na punktowanie. Taki nudziarz, ale skuteczny. Jak dobrze przyłoży to może znokautować, chociaż zgadzam się, że posłanie Paleleia do krainy snów jest mało prawdopodobne.



Walka z Walravenem:



2-rosholt-ko.gif
 
Muszę obejrzeć walkę Rhodesa z Sulivanem, bo dla mnie Whittaker jest bardzo przeciętny i może tutaj trzeba liczyć na jakąś wygraną underdoga.



Wiem, że Oliveira to bardzo solidny zawodnik, ale Hioki musi wkońcu dać dobrą walkę, oprócz starcia z Guidą, gdzie moim zdaniem wygrał, reszta to były raczej występy, których nawet nie chce pamiętać.



@Szady Możesz wstępnie podać, które walki będziecie omawiać w analizie?
 
oq9ggo.jpg




Dzięki za polecenie Chorwacji! Brat, który siedzi mocno w temacie piłki mówił, że ten kurs to prezent, ale musiałem się doradzić tutaj. Zdania o obstawianiu nożnej i tak nie zmienię. ;) To był jednorazowy wybryk, ale będę się mógł pochwalić, że wyszedłem na + po Mundialu. :-)
 
Hiszpania dała ciała, ale na szczęście Holandia i Chorwacja zrobiły swoje więc wczorajszy dzień znowu na PLUS :-) Dzisiaj trudne mecze do typownia. Prawdopodobnie pojdzie over bramkowy w meczu Kolumbia -WKS oraz over kartkowy w spotkaniu Anglia-Urugwaj (szykuje się prawdziwa bitwa, bo kto dziś przegrywa ten jedzie do domu).
 
Back
Top