Zakłady bukmacherskie (Bellator, ACA, PFL etc.)

tez dalem porczyk po 2.01 a myslalem ze bestsafe wystawi wiekszy kurs ,na poczatku na bahu byl 2.5 to przegapilem.porczyk nie pewna ale ta ukrainka jeszcze bardziej



goran+anzor + cipek lub longer jak bedzie ok1.3



porczyk(juz zagrana)



rozal



pewnie cos gtakiego na ksw pojdzie
 
10002767_294575590692936_2084761636_n.jpg
 
gdybyl gral to singel na currana i dubel koreszkov+bradley



ale odpuszczam belatora ,szkoda ze betsafe nie wystawil kursow na walke gluhov-garner i one fc bo bym pogral uroszitamirgo i sharolusa
 
Bellatora też odpuszczam,moze zagram jeszcze Woodleya jak coś siana dodatkowo wyskrobie.. puscilem teraz ksw bo kursy pospadaja jak na prommac do przyszłej soboty.Boje się tylko ,że Goran jak pójdzie na decyzje to będzie wał,do Cebuli nic nie mam ale nie widze go w roli zwycięzcy choć życze powodzenia i niech pas zostanie w Polsce jeśli bedzie lepszy.Co do Porczyk to mimo hejtu jest sporym value i lepiej korzystać,wg mnie zdominuje fizycznie tą słodziutką 18tkę :* i ją poskręca w parterze.Różal jeśli będzie tak napierdalał jak ze Stingiem to myśle,że jest duża szansa na KO.Do tego dorzuciłem Cipka.
 
@pem1990



Mi się podoba Koreshkov + Straus, AKO 1.97, ale to jest Bellator i tu pewniaki często zawodzą. ;)
 
Kupony za łaczną kwote 70 euro postawione na weekend ...


Z bellatora dorzuciłem do tasiemek Koreskhova . W wielu kuponach także Adamek więc oby ,,Góral,, nie zawiódł :-)
 
ja zaczynam widziec wielkie w Lawlerze... ale to tylko moja opinia. kurwa jak Robbie zostanie w sobote mistrzem to to bedzie najwiekszy american dream jaki byl w tej organizacji. COME ON RUTHLESS!!!
 
zalezy wszystko w jakim stylu i jak zaprezentuje sie Carlito. jesli wygra Lawler zdecydowanie razem z Carlito to chyba znamy nastepna walke, Hendricks po dwoch porazkach (powiedzmy...) nie dostanie rewanzu z miejsca. ale to jest longshot.



dobra gala!!!
 
Ja to czekam do ważenia i będe obstawiał, bo jak dla mnie głowne walki są bardzo wyrównane. A jak na razie to nie wiem na kogo stawiać :)
 
@Pieta

Story to bardzo solidny zawodnik, ale...
1. Gastelum ma 22 lata i nadal bardzo szybko się rozwija,
3. wygrał najmocniej obsadzonego TUF'a od kilka lat
4. zszedł po TUFie do półśredniej, co poprawiło mu posiadane już wcześniej bardzo dobre cardio
5. bardzo przypomina Caina wywieraniem presji na rywalu

Czy kurs na poziomie 2.3 jest jakimś wybitnym value? Nie wydaje mi się. Szczególnie, że Rick ostatnio walczy w kratkę.
 
Bardzo lubię Condita, ale Woodley wygląda nieziemsko- coś ala Yoel Romero. Może być ciężko.



Ogólnie gala zapowiada się mega, obym się nie rozczarował:)
 
Dokładnie, też bardzo lubię Condita, ale to dla Niego bardzo niewygodny match-up. Jesli Woodley zawalczy mądrze i będzie mieszał swoje zapasy z mocnymi uderzeniami to ma dużą szanse na wygraną. Ja w kierunku Condita na pewno nie idę, kursy powinny byc równe.
 
Jeśli Woodley będzie jak Romero, to Condit wygra w ciągu 2 minut.
Ja się wkurwiłem na siebie, bo miałem nie stawiać, ale się nie udało ;) I pewnie pierwszy raz od dawna będę na minusie.
Bubba 2.18
Condit + Gastelum 2.43
Shields dec 4.0
 
@Mess,



zgadzam sie z Toba, ale nie zapominaj o kontrargumenatch Storego.



1. Posiada dlugoletnie doswiadczenie w UFC. 14 walk budzi respekt. Doswiadczenie poparte jest tym, ze bil sie z solidnymi zawodnikami.



2. Ma dopiero 29 lat. Starszy od przeciwnika, ale jest to wiek, przy ktorym cala masa fighterow dopiero marzy o zaczeciu kariery w organizacji.



3. Tak jak Gastelum, Story jest zapasnikiem lubiacym stojke ( no, moze troche bardziej ). Porownanie (moje wlasne) skillow wypadlo na korzysc Story'ego. Jest lepszy w stojce i rownie dobry w zapasach.



4. Rick na pewno nie walczy w kratke. Zawsze wychodzi poprawnie przygotowany, cardio bez problemow pozwala na trzyrundowy pojedynek. Przegrane Storego (oprocz Mai) byly bliskie, czesc zakonczona splitami.



5. Styl walki Gasteluma pasuje Rickowi.



Przed postawieniem pieniedzy odswiezylem sobie walki obu jegomosci i smiem twierdzic, ze pokonanie Ryska nie bedzie formalnym krokiem w karierze Gasteluma, tylko droga przez meke. Jak pisalem powyzej, umiejetnosci beda po stronie Ryska. Posiada on bardziej poukladana, lepsza technicznie stojke. Bije bardzo mocno, walczy z duza dawka agresji, przy okazji nie zapominajac o zimnej krwi i o gameplanie. Rzadko sie cofa. Poluje na swoich przeciwnikow, sciga ich karcac kombinacjami ( np. seria ciosow na tulow a'la Nick Diaz), uzywajac przy tym co najmniej poprawnych zapasow do obrony przed obaleniami i pozostania w stojce, w jego ulubionej plaszczyznie.



Lubi tez obalic i robi to dosc skutecznie. W parterze nalezy raczej do aktywnych. Zapasy Story' ego trzymaja poziom i smiem twierdzic, ze jest w stanie stawic skuteczny opor Gastelumowi. Byl w stanie prowadzic w miare wyrownany pojedynek zapasniczy z Hendricksem, co w polaczeniu z lepsza praca w stojce dalo mu zwyciestwo. Wiem, to bylo ponad trzy lata temu, ale Hendricks juz wtedy byl uznanym zapasnikiem, a trzeba sie liczyc z tym, ze i Story od tamtego czasu zlapal troche wiedzy na tej plaszczyznie.



Stojka Gasteluma jest bardziej surowa. Kelvin, tak jak i Story, jest powerpuncherem. Bije mocno, probujac zmekczyc nogi przeciwnika wykorzystujac to pozniej w jak najlepiej mozliwy sposob. Probuje jednak zostawac w stojce zbedne minimum i gdy tylko trafi sie okazja idzie po obalenie by przeniesc walke do plaszczyzny gdzie czuje sie lepiej.



Napisalem w jednym punkcie, ze Gastelum pasuje Storemu lepiej niz w druga strone. Kelvin prawdopodobnie bedzie szedl po obalenia, upatrujac tam wiekszych szans na zwyciestwo. Mam jednak wrazenie, ze Story bedzie wstanie wybronic wiekszosc obalen punktujac jednoczesnie w stojce. Co do samych obalen, pewnie trafia sie i one. Powinny byc jednak punktowane dla obu stron.



Moim zdaniem Rick Story jest w stanie wygrac min. dwie rundy. Mozliwe jest jednak, ze to Gastelum wygra pojedynek i dupa zbita wiec nikogo nie namawiam. Ot czysta argumentacja dlaczego sam postawilem.



A co do 'value' w tym pojdynku. Typowalem Story'ego na zwyciezce tego zestawienia zanim pojawily se kursy, a kurs na poziomie 2.3-2.6 w tym przypadku odbieram jako 'value' ;)
 
@Peer



Faktycznie "pewniak" to złe słowo - miał być "faworyt". A dlaczego faworyt? Walczyli przecież ze sobą całkiem niedawno i tamto starcie Straus wygrał bardzo wyraźnie. Myślę, że siła fizyczna, znakomite zapasy i grappling Daniela poraz kolejny mogą zrobić różnicę. Doczytałem właśnie, że Straus miał problemy ze zrobieniem wagi, także może się to odbić na jego dyspozycji i obstawianie Currana zdaje się mieć szanse na powodzenie - kowadło w łapie ma, a nuż ustrzeli go jak w pierwszym starciu.
 
Dla mnie to walka 50/50, a nawet z lekkim wskazaniem na Currana, który na pewno będzie bardzo żądny rewanżu. W pierwszej walce wydaje mi się, że za bardzo nie był sobą, nie mógł się odnaleźć i przeciwstawić sile fizycznej i zapasom Strausa. Mam nadzieje, że teraz przygotuje sie na te aspekty, gdyż obrony przed sprowadzeniami zawsze miał poprawne, i wygra walkę. Kurs zachęca. Z resztą sami mówicie, że jak BFC to tylko underdogi :)



Poza tym, już zagrane, na noc Koreshkov+ Na Li i Hsieh/Peng(oba typy z tenisa).
 
@Peer



Ja nie jestem jakoś super przekonany do Strausa, tym bardziej, że nie zrobił wagi, także nie zdziwię się jak przegra przez nokaut nawet, jednak jak mam wybrać faworyta to jednak będzie nim Daniel. Oczywiście kurs na Currana, który nie jest bez szans ciekawszy, ale sporo tu ryzyka.

obrony przed sprowadzeniami zawsze miał poprawne


No właśnie - tylko "poprawne", a Straus jest jednym z najlepszych zapaśników w swojej wadze, także dla Currana jest to niezbyt ciekawe zestawienie. Style tworzą walki niestety. Curran był wielokrotnie obalany przez Joe Warrena, z tym że ten nie potrafił za długo przytrzymać go na ziemi. Straus to jednak dużo wyższej klasy grappler od Joego, także prawdopodobne jest, że będzie Pata przytrzymywać na glebie przez dłuższy czas. Stójkę Daniel też z każdą walką poprawia - treningi w ATT robią swoje.



Pat na pewno ćwiczył obronę przed sprowadzeniami, także to starcie może być bardziej wyrównane niż poprzednie, ale Straus w optymalnej formie powinien i tak urwać co najmniej trzy rundy. Curran oczywiście ma nokautujące uderzenie i będzie groźny przez cały pojedynek i znokautował Strausa pięć lat temu, jednak Daniel to teraz zupełnie inny zawodnik z dobrą defensywą w stójce.
 
no zobaczymy, ale widzę, że i wg. Twojej oceny szanse rozkładaja się mniej więcej po równo, z kolei kursy pokazują coś zupełnie innego, więc reszta to już kwestia wizji tej walki. Do tego dochodzą problemy z wagą Strausa. Wg. mnie kursy źle wystawione, ale sam jeszcze nie wiem, czy postawię, bo już grubo wszedłem w wyżej wspomnianego tripla.



I właśnie to mi się podoba, konstrukcyjna wymiana zdań. Zachęcam wszystkich do pisania, argumentowania swoich typów, bo suche typy niewiele wnoszą do tematu.
 
Back
Top