Wspomnienia z dzieciństwa, czyli kiedy Buka straszna była

Z oldskulow to mi się przypomniało ze w Krk można bylo ćwiczyć kiedyś Viet Vo Dao i jakies koreańskie ju jitsu. Do tej pory zaluje ze się nie zapisałem na takie magiczne sztuki :(
Ja zaluje, ze we wro nie bylo nigdy dojo ruskiej Sistema... to jest dopiero egzotyczna sztuka samoobrony.
 
bibsy-pl.jpeg

Miałem okazje być na nagraniu za dzieciaka i Krzysiu to kawał wqrwionego* kutasiarza był... do tego miał same oprawki bez szkieł.

*przyznam dołożyliśmy cegiełkę żeby się frustrował np pytał jaki dziś dzień dzieci? A my mu środa zamiast wtorku itp.
 
Ja pamietam jedna z lepszych gier na pegasusa, co sie chodziło jakimś żołnierzem , mozna było wsiadać w auta i widok był chyba izometryczny , długo juz sie zastanawiałem jak sie giera nazywa ale nie moge sobie przypomnieć, a zacna byłabyła
 
Jakoś do walkmanów, kaset magnetofonowych i gier video podchodzę najbardziej sentymentalnie jeśli chodzi o lata dziecięce.
 
Ach, mam na kasetach pierwsze płyty Christ of Agony, Kata.
Pamiętacie krótkie życie discmanów? Gdy weszły to było wielkie boom - po walkmenach, można było przenosnie słuchać płyt CD !
I dup, długo nie pożyły, właściwie od razu weszły odtwarzacze mp3 i discmany juz nie miały szans nawet sie spopularyzować.
 
@Mort
Pierwszą płytę backstreet boys kupiłem w budzie na odpuście, pewnie to był jakiś pirat :D
Była jeszcze taka babuszka Alexia
 
Back
Top