Bezimienny
KSW Lightweight
a to jest takie cieszenie się z czyjeś porażki.Nie rozumiem tej satysfakcji niektórych, niech sobie KSW funkcjonuje, przynajmniej jest o czym gadać i z czego się pośmiać, zdarzają się przecież fajne walki i gale.
Najbardziej pali się koło dupy dziennikarzom, którzy porzucili C+ i inne dobre redakcje. A może D. Durniat i spółka w końcu zostaną zatrudnieni przez Kawula i Lewandowskiego, i wszystko będzie stało na nogach, będą mogli sobie chwalić szefów do woli.
Ostatnio zbytnio KSW nie oglądam, bo to trochę tak jakbym trzeci raz oglądał ten sam serial, ale zaryzykowali z opuszczeniem Polsatu, weszli w nowy rodzaj transmisji u nowicjusza na polskim rynku, zaczeli ściągać więcej zagranicznych zawodników.
Nie udało się, może uda się z inną platformą streamingową.
Ważne