UFC w Hamburgu - Dojazdy, Przejazdy, Noclegi itd.

Centralna Polska jako miejsce wyjazdu na Hamburg to nie jest zły pomysł. Każdy miałby porównywalną odległość jednak przykładowo z Łodzi jest już 750 km do Hamburga
A co wtedy z busami? @Matszo92 raczej ciężko byłoby przytargać samochody do Łodzi. Najlepiej aby busy ogarniała osoba z miasta wyjazdu. Tak jak Mateusz na Zagrzeb
@Dooży&Grooby coś tam pisał, że może mieć busy. Nie wiem co i jak. Wtedy Polska centralna.
 
Moglibyśmy jechać w sobotę i wracać w sobotę po gali. Odpada wówczas nocleg. Bilety wziąć tanie- zawsze można się przesiąść na hali, bo pewnie i tak nie będzie kompletu
Ile tam by się jechało? Kurwa, ale to kierowca by się przydał, który w trakcie gali by spał, żeby wytrwać taki maratonik za kółkiem ;) No, ale wacha plus bilet + jakiś duperel to i bez noclegu pewnie minimum 4 stówki.
 
Ile tam by się jechało? Kurwa, ale to kierowca by się przydał, który w trakcie gali by spał, żeby wytrwać taki maratonik za kółkiem ;) No, ale wacha plus bilet + jakiś duperel to i bez noclegu pewnie minimum 4 stówki.

Z 4 godziny w jedną stronę
O kierowcę to się nie martw.
Przy najtańszych biletach w ok 3 stówkach byś się zmieścił
 
Jechanie na samą gale i powrót bez nocowania odpada.
Myślałem, że zainteresowanie bedzie wieksze. Mam nadzieje, ze sie temat rozkreci i ponownie zbierzemy 18 osob. Z tego co liczę to na razie mamy tak z 5
 
Ale mam bekę z elaboratu Borna
I skąd ta beka niby i w ogóle z jakiej paki czytasz jak nie do Ciebie? Kurwa mać, Polska ;]

Kaczy. Szczerze to chujnia jakieś tanie bilety jak już być na żywo. Nie chciałbym na telebimie na pewno oglądać jak jakiś frajer, który jedzie ileśset km by oglądać telewizję i tak :| No, ale to już droższe wszystko by było i to mnie wkurwia, bo w domu mam już wszystko opłacone by galę wygodnie oglądać. No i czasu nie tracę, a jak pisałem we wrześniu i tak stawiam, że go nie będę miał na taką eskapadę. Max jeden dzień wolny, a to za mało.

I piszę to do Kaczego. Jak ktoś ma się dopierdalać to lepiej niech wypierdala:) Nikt mi nie będzie kazał zapierdalać gdziekolwiek za mój ciężko zarobiony hajs. Ktoś ma go za dużo i i ma czas by go wydawać na co chce to fajnie. Kaczy grzecznie zapytał, a ja mu odpowiadam, bo akurat taka propozycja jest i tak dużo bardziej realna dla mnie niż wyjazd parodniowy, więc "było o czym pisać". W innym wypadku bym się w tym temacie raczej nie odezwał.

Swoją drogą chyba całe MMA trochę u mnie zeszło na inny plan. Oglądam gale głównie, mało tu jestem, interesuje mnie oglądanie walk w dobrej jakości, by widzieć wszystko co trzeba. Nie muszę za tym jeździć czy chodzić w koszulkach MMA by interesować się tym sportem ;] Tu większość jedzie, bo przygoda, alko, wypad. Ja różnych wyjazdów w życiu trochę przeżyłem i wyrosłem raczej z tego. Skupiam się na tym co istotne i by robić jak najwięcej z tego co lubię, nie marnując czasu życia :)

PS: Kaczy tak czy siak dzięki za zaproszenie :) Będę miał to na uwadze. Choć dodając fakt, że chuj wie jaka karta, a i jaka karta dotrwa do końca....A ogarnięte wszystko musi być wcześniej to naprawdę uważam, że MMA jest chujowym sportem do planowania bycia na jakiejś konkretnej gali.
 
I skąd ta beka niby i w ogóle z jakiej paki czytasz jak nie do Ciebie? Kurwa mać, Polska ;]

Kaczy. Szczerze to chujnia jakieś tanie bilety jak już być na żywo. Nie chciałbym na telebimie na pewno oglądać jak jakiś frajer, który jedzie ileśset km by oglądać telewizję i tak :| No, ale to już droższe wszystko by było i to mnie wkurwia, bo w domu mam już wszystko opłacone by galę wygodnie oglądać. No i czasu nie tracę, a jak pisałem we wrześniu i tak stawiam, że go nie będę miał na taką eskapadę. Max jeden dzień wolny, a to za mało.

I piszę to do Kaczego. Jak ktoś ma się dopierdalać to lepiej niech wypierdala:) Nikt mi nie będzie kazał zapierdalać gdziekolwiek za mój ciężko zarobiony hajs. Ktoś ma go za dużo i i ma czas by go wydawać na co chce to fajnie. Kaczy grzecznie zapytał, a ja mu odpowiadam, bo akurat taka propozycja jest i tak dużo bardziej realna dla mnie niż wyjazd parodniowy, więc "było o czym pisać". W innym wypadku bym się w tym temacie raczej nie odezwał.

Swoją drogą chyba całe MMA trochę u mnie zeszło na inny plan. Oglądam gale głównie, mało tu jestem, interesuje mnie oglądanie walk w dobrej jakości, by widzieć wszystko co trzeba. Nie muszę za tym jeździć czy chodzić w koszulkach MMA by interesować się tym sportem ;] Tu większość jedzie, bo przygoda, alko, wypad. Ja różnych wyjazdów w życiu trochę przeżyłem i wyrosłem raczej z tego. Skupiam się na tym co istotne i by robić jak najwięcej z tego co lubię, nie marnując czasu życia :)

PS: Kaczy tak czy siak dzięki za zaproszenie :) Będę miał to na uwadze. Choć dodając fakt, że chuj wie jaka karta, a i jaka karta dotrwa do końca....A ogarnięte wszystko musi być wcześniej to naprawdę uważam, że MMA jest chujowym sportem do planowania bycia na jakiejś konkretnej gali.
Tak z ciekawości. Na UFC Wolin byś skoczył czy też nie, bo promem trzeba trochę przepłynąć? ;-)
 
Kurwa:D tak się troluje, to jest naprawdę wysoki poziom! SZAPOBA KACZY! @kaczka41 Uczcie się dzieci jak się przeprowadza troling dwoma słowami. Epickie.
 
Last edited by a moderator:
Na ile chcielibyście tam jechać? Piątek- niedziela?
Ja w sumie bym się skusil, szkoda, że z wawy nic tam nie lata, bo tak to średnio chce mi się kombinować z dojazdem do innego miasta, żeby potem z tamtad cisnac busem.
 
Na ile chcielibyście tam jechać? Piątek- niedziela?
Ja w sumie bym się skusil, szkoda, że z wawy nic tam nie lata, bo tak to średnio chce mi się kombinować z dojazdem do innego miasta, żeby potem z tamtad cisnac busem.
Podróż busem to najlepszy moment całej wycieczki
 
Podróż busem to najlepszy moment całej wycieczki

Poleć temu Panu :beer:
My tak czy siak ciśniemy busem. Dla całej wyprawy lepiej byłoby jechać na dwa busy jednak jeśli bedzie jeden to też dobrze.
Kierowcy jeżdżą bezpiecznie, nie macie się czego obawiać :mamed:

Na ile chcielibyście tam jechać? Piątek- niedziela?
Ja w sumie bym się skusil, szkoda, że z wawy nic tam nie lata, bo tak to średnio chce mi się kombinować z dojazdem do innego miasta, żeby potem z tamtad cisnac busem.

2 noce. Wyjazd z czwartku na piątek, dotarcie na ważenie. Powrót w godzinach porannych w niedziele aby wieczorem byc juz we własnych domach i spokojnie można było iść w poniedziałek do pracy. Wstepny plan
 
Poleć temu Panu :beer:
My tak czy siak ciśniemy busem. Dla całej wyprawy lepiej byłoby jechać na dwa busy jednak jeśli bedzie jeden to też dobrze.
Kierowcy jeżdżą bezpiecznie, nie macie się czego obawiać :mamed:



2 noce. Wyjazd z czwartku na piątek, dotarcie na ważenie. Powrót w godzinach porannych w niedziele aby wieczorem byc juz we własnych domach i spokojnie można było iść w poniedziałek do pracy. Wstepny plan
:OK:
 
Tak z ciekawości. Na UFC Wolin byś skoczył czy też nie, bo promem trzeba trochę przepłynąć? ;-)
Wolin to dość duża wyspa;) ale tam myślę, że i ceny, koszt dojazdu i czas poświęcony na cały wyjazd byłby jednak mniejszy, więc łatwiej akceptowalny:) Macie czas, hajs, chęci i fun z tego to droga wolna. 10 lat temu prędzej bym kombinował podobnie. Teraz wolę w tym czasie robić inne rzeczy, a galę i tak obejrzeć i więcej z niej pamiętać niż z jej otoczki ;) Może kiedyś przyjdzie taki moment, a może nie. Mnie to nie męczy, chyba niektórych tu bardziej, że mnie nigdzie nie było :D No, ale jak ktoś przekraczać ma granicę polsko-niemiecką to zawsze może odwiedzić przy okazji :D
 
Teraz wolę w tym czasie robić inne rzeczy.....

giphy.gif
 
No generalnie mi chyba też byłoby łatwiej udać się na Szczecin (do Kaczego i Borna), a potem do Hamburga od razu. Chyba, że to podobna droga, nie sprawdzałem jeszcze. Ale busem większa frajda :D
 
Do Hamburga nie chcecie jechać?

hamburg-skyline-panorma-logo.jpg

o-HAMBURG-CHRISTMAS-facebook.jpg

hamburg.jpg

f0c3512a75501a23e591ec16928b8928.jpg

Barclaycard_Arena__2.jpg

Nie widze nic ładnego w tych zdjęciach :mamed:
Miasto jak miasto, hala jak hala no i hajs trzeba na NYC chomikować :crazy:

A tak poważniej jak już bd jakies ustalenia co do miasta wyjazdu itd, to wówczas obczaje jak mi się to bd kalkulować.
 
jedno zasadnicze pytanie: KTO WALCZY NA KARCIE? Czy chodzi Wam jedynie o spotkanie i tanie piwko wnoszone w siatkach to taniego hosteliku? :NOK:
 
Back
Top